kubaguzik

co sadzicie o marce kubota

Polecane posty

krowka62    22

Wiesz Genio moim zdaniem Kuboty produkowane są w Japonii i nie sądzę żeby transportowali drogą morską 1 ciągnik bo pan X z Polski chce sobie kupić. Dlatego zapewne zamawiają ileś sztuk na np kilkumiesieczne zapotrzebowanie rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hin    6

Przeanalizowałem kilka raportów z hamowni. Posłużyłem się badaniami przeprowadzonymi przez szwajcarski instytut Agroscope. Same wykresy zostawiam w spokoju- są one małe i trudno odczytać z nich dokładne wartości. Służą one jedynie nadanie obrazu relacji mocy/ momentu obrotowego do spalania. Najważniejsze dane są zestawione w tabelkach: ta z trzema wierszami obrazuje badanie przy pełnym obciążeniu. Poniżej znajdują się dane z badania przy częściowym obciążeniu 42,5%. Istotne dane zestawiłem w tabeli którą załączam do tego postu. Jeśli chodzi o zużycie paliwa, należy skupić się głównie na wartościach jednostkowych- g/ kWh. Ta wartośc wskazuje wprost sprawność silnika. Porównywanie zużycia w l/ h ma sens tylko jeśli generowana moc porównywanych silników jest niemal identyczna.

Zestawione wyniki potwierdzają teorie o których pisałem wcześniej. Potwierdzają także moje inne przypuszczenia o których tu nie pisałem. Ale po kolei.

Zgodnie z tym o czym pisałem wcześniej, "skręcony" silnik- czyli z obniżoną dawką paliwa, generujący niższy maksymalny moment obrotowy- daje wymierne korzyści w postaci zaoszczędzonego paliwa. Widać to nie tylko w niższych obrotach co i mnie zadziwiło. Przy obciążeniu częściowym zarówno w niższych (WOM 540E) jaki i wyższych (WOM 540). Tak samo jest przy pełnym obciążeniu do obrotów WOM 540. Czasem są to różnice większe czasem mniejsze, ale K prawie zawsze jest numerem jeden. I tak przy obrotach WOM 540 i pełnym obciążeniui 7040 spali 0,7- 0,8 l na godzinę pracy mniej od MF czy NH o prawie tej samej mocy, a 8540 w porównaniu do Steyr-a 9085 aż o 1,2 litra i to generując nieco wyższą moc. Odrobinę lepiej od Kuboty 8540 przy WOM 540 wypadał tylko Zetor Forterra 90. Nie umieściłem go w tabeli gdyż nie było badania przy obrotach WOM 540E- ciągnik ten nie miał takiej opcji więc porównanie było by niepełne.

Natomiast kiedy zaczynamy pracować z mocą maksymalną, czyli jeszcze wyżej niż WOM 540, tu już K pokazuje słabość. W spalaniu w każdej klasie przegrywa z każdym konkurentem za wyjątkiem Steyr-a. To jest minus takiego silnika, ale w praktyce ile czasu swojej pracy silnik w ciągniku pracuje z maksymalną mocą?

Co ciekawe, silnik zamontowany w Steyr jest niemal przeciwnością Kuboty- ma potężny moment obrotowy w bardzo niskich obrotach. Hubertus by stwierdził że idealny silnik. Niestety okazuje się że najmniej sprawny, potrzebuje najwięcej paliwa generując najmniejszą moc w każdym zakresie obrotów.

Zwrócę uwagę na jeszcze jedną kwestię. W nowszych testach są wykresy obrazujące spalanie w obrotach maksymalnego momentu i maksymalnej mocy przy różnych obciążeniach. To ten kwadracik z cyferkami w kółkach, opisany "im Kennfeld". Zwróćcie uwagę że każdy jeden silnik jest tym bardziej ekonomiczny im bardziej obciążony. To jest właśnie to czego się spodziewałem ale nie byłem tego pewien. Dla przykładu weźmy DF Agroplus 410. Przy pełnym obciążeniu i obrotach maksymalnego momentu- spala 14,4 l/h paliwa (punkt nr 5). Przy tych samych obrotach ale obciążeniu 50% spali 7,6 l/h. Więc żeby wykonać tą samą pracę trzeba by pracować 2h i spalić 15,2 l paliwa. Przy obrotach mocy maksymalnej jest jeszcze gorzej: przy pełnym obciążeniu 18,7 l a przy 50% 11,2l. Czyli żeby wykonać tą samą pracę przy gazie wciśniętym do połowy potrzeba by 22,4 l paliwa- aż o 3,7 l więcej. Najgorsze wyniki osiąga przy wysokich obrotach i niskim obciążeniu (10%)- 6,1 l/ h co dało by 61 litrów dla wykonania tej samej pracy która przy pełnym obciążeniu wymagała by 18,7 l. W tym akurat Deutz-u najekonomiczniej jest przy niższych obrotach i obciążeniu 75%, ale w Zetorze Forterra 90 czy JD 5090G najekonomiczniejsze są obroty maksymalnego momentu i pełne obciążenie.

Wynika z tego że im słabiej wciskamy gaz, pracujemy przy niższym obciążeniu, tym więcej paliwa zużywamy do wykonania jakiejś pracy. Pomijając tu już charakterystykę różnych silników i ich spalanie, jeśli do pracy potrzebujemy powiedzmy 180 Nm, taka Kubota mając 250 Nm będzie pracowała z obciążeniem 72% a inny ciągnik mający 300 Nm będzie pracował z obciążeniem 60%. Ten bardziej obciążony będzie bardziej ekonomiczny.

 

Reasumując- bzdurą jest że Kubota dyspunując niższym momentem obrotowym spali tyle samo paliwa. Spali go mniej i widać to w każdym teście. Okazuje się że prawdą jest to co mówią uzytkownicy. Mało tego- spali go mniej wykonując tą samą ilość pracy.

Bzdurą jest że lepiej mieć ciągnik o wyższym momencie obrotowym i pracować "na pół gazu". Taka praca kosztuje więcej paliwa.

Wyższa moc przy niższych obrotach (czyli wysoki moment obrotowy) ma sens tylko wtedy kiedy ciągnikiem wykonujemy dużo ciężkiej pracy. Przy używaniu ciągnika do wielu różnych średnich i lekkich prac z wyższego momentu obrotowego wynika tylko być może wyższy komfort i wyższe spalanie.

 

linki do testów

http://www.services....ota_M7040_d.pdf

http://www.services....guson3635_d.pdf

http://www.services....and_T5030_d.pdf

http://www.services....ota_M9540_d.pdf

http://www.services...._310vario_d.pdf

http://www.services....ota_M8540_d.pdf

http://www.services....roplus410_d.pdf

http://www.services....yr_9085MT_d.pdf

 

Tabela w załącznikuhamownia1.pdf

Edytowano przez hin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Sam bzdury piszesz i sie ośmieszasz. Jak czegoś doczytac nie możesz to se kup okulary lub lupe. To jest twoja argumentacja, albo czegoś doczytac nie możesz, albo się nie zgadzasz "..bo tak", albo wybierasz częśc pytania która ci pasuje i tworzysz jakieś teorie. O pisaniu nie na temat i innej wersji w każdym poście nie wspominam tak samo jak o tym, że nie rozumiesz znaczenia "przy takim samym spalaniu".

Nigdzie nie napisałem, że kubota jest najbardziej paliwożernym ciagnikiem. Nie rozumiesz tego?

Podsumowując, bzdur o tym ,że im słabiej wciskamy gaz tym wiecej paliwa spalamy i tym podobnych komentowac nie zamirzam. Naprawde daj se spokój z tymi bajkami. Nie dość, że nikt ci w to nie uwierzy to tylko się ośmieszasz. No ale to ty sie pod postami podpisujesz nie ja.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hin    6

Tak, to jest właśnie moja argumentacja. Popieram ją wynikami badań przeprowadzonych w niezależnym instytucie. Dwukrotnie Ci wskazałem że "spalanie" nie będzie takie samo popierając to dostępnymi dowodami. Ty, piękny kolego, nie wskazujesz żadnej merytorycznej argumentacji ani uzasadnienia swoich teorii. Nie masz pojęcia o budowaniu i zestrojeniu silników, o przebiegu procesu spalania w silniku tłokowym. Rozumiem to i zdaję sobie doskonale sprawę że nie każdy musi się dokładnie na tym wszystkim znać. Jednak z braku argumentów uciekasz się do prymitywnych tanich insynuacji w kierunku osób które nie przyjmują bezkrytycznie Twoich mądrości. Wybacz więc ale poziom dyskusji z Tobą jest zbyt niski żeby ją kontynuować. Pokazałeś tu kilkakrotnie na ile Cię stać i przynajmniej mi to wystarczy.

Powodzenia życzę

 

Nie mniej pozostałych użytkowników zapraszam do dyskusji- nie wiem, być może zbyt skomplikowanie to wszystko opisałem, może coś jest niezrozumiałe- chętnie wszystko wyjaśnię.

 

Pozdrawiam

Edytowano przez hin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krowka62    22

Sam bzdury piszesz i sie ośmieszasz. Jak czegoś doczytac nie możesz to se kup okulary lub lupe. To jest twoja argumentacja, albo czegoś doczytac nie możesz, albo się nie zgadzasz "..bo tak", albo wybierasz częśc pytania która ci pasuje i tworzysz jakieś teorie. O pisaniu nie na temat i innej wersji w każdym poście nie wspominam tak samo jak o tym, że nie rozumiesz znaczenia "przy takim samym spalaniu".

Nigdzie nie napisałem, że kubota jest najbardziej paliwożernym ciagnikiem. Nie rozumiesz tego?

Podsumowując, bzdur o tym ,że im słabiej wciskamy gaz tym wiecej paliwa spalamy i tym podobnych komentowac nie zamirzam. Naprawde daj se spokój z tymi bajkami. Nie dość, że nikt ci w to nie uwierzy to tylko się ośmieszasz. No ale to ty sie pod postami podpisujesz nie ja.

 

Naucz się czytać tekst z zrozumieniem Hin napisał, że cytuje "Wynika z tego że im słabiej wciskamy gaz, pracujemy przy niższym obciążeniu, tym więcej paliwa zużywamy do wykonania jakiejś pracy. Pomijając tu już charakterystykę różnych silników i ich spalanie, jeśli do pracy potrzebujemy powiedzmy 180 Nm, taka Kubota mając 250 Nm będzie pracowała z obciążeniem 72% a inny ciągnik mający 300 Nm będzie pracował z obciążeniem 60%. Ten bardziej obciążony będzie bardziej ekonomiczny."

 

Czytaj to mniejsze obroty silnika (mniejsza moc) przy niższym obciążeniu (niewykorzystana moc) ale silnik wciąż generuje koniki, której operator nie wykorzystuje. Pomyśl w ten sposób, że agregatujesz z ciągnik pług, Masz do wyboru 3 skibowy albo 4. Z którym mniej spalisz paliwa. Oczywiście że z 4 ponieważ będziesz wykorzystywał moc i moment zbliżony do maksymalnego.

 

Zauważ, że jak było tu podawane krzywa przebiegu momentu jest bardzo płaska. Kubota ma niski moment ale w bardzo dużym zakresie. W związku z tym wzrost momentu obrotowego w % jest niską wartością.

Ja wiem na 100 % że Hubertus powie ze wartość ta powinna być jak największa argumentując tak, że tak jest lepiej i nie podawając żadnych konkretów.

 

Inżynierowie nie od dziś budują silniki, i stawiają na ekonomiczność swoich ciągników. Budują ciągniki które mają za zadanie pracować w każdych warunkach i według nich ta charakterystyka silników jest najbardziej przyjazna użytkownikowi. Chociaż jako nieliczni nie podkręcają swoich silników aby uzyskac jak najwyższy moment obrotowy. Wyjątkiem jest tu M135GX gdzie zauważ jest już dość spory moment wynikający z dużej pojemności przy 4 cylindrach i 140 koni w ciągniku będzie służyło raczej w cięzkich pracach polowych a nie lekkich pracach gospodarskich

 

Dziękuje HINowi za przedstawienie i rzeczowy opis charakterystyk poszczególnych silników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaskier    0

A @ hubertuss i tak uwarza ze kubota ma jak on to mówi do d*py charekterystyke i już. NIe bierzye pod uwagę ze kubota kręci sie do obrotów o wiele wyższych niz inni producenci tym samym moment obrotowy będzie wyżej + do tego jest dostępny w wiekszym zakresie obrotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hin    6

Raczej nie tylko tym. Z tego co widziałem turbosprężarki w Kubotach są wyposażone w zawór tzw wastegate- zawór ten reguluje ciśnienie doładowania, jeśli ciśnienie przekracza jakąś wartość zawór się uchyla i puszcza cześć spalin bypassem obok turbiny. Można by tam wstawić mocniejszą sprężynkę, wówczas ciśnienie wzrośnie- ale nie polecał bym bez uprzednich pomiarów ciśnienia w 85 i 95. Albo sprawdzenia gdzieś w serwisie czy te sprężynki są w obydwu medelach takie same- jeśli nie, można zakupić tą od 95. Pozostaje pytanie jak na wyższe ciśnienie zareaguje pompa wtryskowa- jeśli reguluje dawkę w zależności od ciśnienia, powinna podać więcej paliwa. Jeśli nie- podnoszenie ciśnienia nie ma sensu. Trzeba by sprawdzić czy jest połączona jakimś wężykiem z układem dolotowym za sprężarką.

Na rynku są też elektronczne regulatory ciśnienia doładowania- tzw boost controlery. Wpina się je zamiast tej puszeczki ze sprężynką a sterownik umieszcza w kabinie. Tam można płynnie regulować doładowanie, poza tym nawet nie podnosząc ciśnienia turbosprężarka tak sterowana lepiej reaguje na zmiany obciążenia, szybciej osiąga ciśnienie itp. Tylko że to nie są tanie zabawki, używa się ich w poważniejszym tuningu i sporcie samochodowym. I co najważniejsze: kombinując na własną rękę można łatwo uszkodzić silnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JanuszM6040    3

Patrząc na pompę z lewej strony masz taki aluminiowy kołpak musisz go zdjąć pod spodem jest śruba odkręć tą nakrętkę na klucz 13 i wkręć tą śrubę tak około pół obrotu może trochę więcej . Najlepiej to robić gdy silnik chodzi na wolnych obrotach to wkręcasz do momentu aż silnik zacznie zmieniać obroty. Najlepiej to by było wyjąć pompę i ustawić na stole probierczym ale ja u siebie robiłem na słuch i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

 

Naucz się czytać tekst z zrozumieniem Hin napisał, że cytuje "Wynika z tego że im słabiej wciskamy gaz, pracujemy przy niższym obciążeniu, tym więcej paliwa zużywamy do wykonania jakiejś pracy. Pomijając tu już charakterystykę różnych silników i ich spalanie, jeśli do pracy potrzebujemy powiedzmy 180 Nm, taka Kubota mając 250 Nm będzie pracowała z obciążeniem 72% a inny ciągnik mający 300 Nm będzie pracował z obciążeniem 60%. Ten bardziej obciążony będzie bardziej ekonomiczny."

 

Czytaj to mniejsze obroty silnika (mniejsza moc) przy niższym obciążeniu (niewykorzystana moc) ale silnik wciąż generuje koniki, której operator nie wykorzystuje. Pomyśl w ten sposób, że agregatujesz z ciągnik pług, Masz do wyboru 3 skibowy albo 4. Z którym mniej spalisz paliwa. Oczywiście że z 4 ponieważ będziesz wykorzystywał moc i moment zbliżony do maksymalnego.

 

Zauważ, że jak było tu podawane krzywa przebiegu momentu jest bardzo płaska. Kubota ma niski moment ale w bardzo dużym zakresie. W związku z tym wzrost momentu obrotowego w % jest niską wartością.

Ja wiem na 100 % że Hubertus powie ze wartość ta powinna być jak największa argumentując tak, że tak jest lepiej i nie podawając żadnych konkretów.

 

Inżynierowie nie od dziś budują silniki, i stawiają na ekonomiczność swoich ciągników. Budują ciągniki które mają za zadanie pracować w każdych warunkach i według nich ta charakterystyka silników jest najbardziej przyjazna użytkownikowi. Chociaż jako nieliczni nie podkręcają swoich silników aby uzyskac jak najwyższy moment obrotowy. Wyjątkiem jest tu M135GX gdzie zauważ jest już dość spory moment wynikający z dużej pojemności przy 4 cylindrach i 140 koni w ciągniku będzie służyło raczej w cięzkich pracach polowych a nie lekkich pracach gospodarskich

 

Dziękuje HINowi za przedstawienie i rzeczowy opis charakterystyk poszczególnych silników.

 

Oczywiście wszystko można nazwać argumentacją. Rozumiem też, że w pisaniu tych głupot jednoczy co niektórych to, że posiadacie ciągniki tej marki lub fascynuje was ona. Ale czy nie przyszło wam do głów? Tworząc ten bełkot naukowy, przyprawiony jakimiś frazami o procesach spalania i innych mądrych rzeczach, że niby tak się znacie.. Że wystarczy posiadając ciągnik z większym momentem i mocą przy niższych obrotach zdjąć nogę z gazdu. Obciążenie będzie wtedy takie same, obroty niższe Pisałem o pracy z obrotami np 1100 i 1400 juz kilka razy. Spalanie spadnie, natęrzenie hałasu, zużycie silnika itd.

@hin zarzucasz mi prymitywną dyskusje. Czym jest więc wypisywanie tych głupot, które Ty uparcie tworzysz? To wszystko świadczy o tobie a nie o mnie? Fakt może w wielu miejscach zachowałem się nie zbyt kulturalnie. Ale jak inaczej reagować na te wywody. Myślałem, że może dotrze w końcu.

@krowka62 jeśli za to mu dziękujesz to cóż moge powiedzieć. Brak słów komentarza. Żeby nie było prymitywnie. Zmniejsz obroty a uzyskasz takie samo obciążenie. Zrozumiałeś?

@jaskier te rewelacje powinienś sprzedac innym producentom. Kubota 9540 niestety ma najniższy moment obrotowy w tej klasie. Ale za to najwyższy hałas. Pewnie od tych obrotów. Inni producenci dążą do obniżenia obrotów max momentu i mocy. Napewno się zaintersują twojmi rewelacjami w końcu tyle lat tkwią w błędzie.

Przykładem belkotu naukowego w wykonaniu @him jest tekst o domorsołym tuningu. Masa wiadomości zaczytanych pewnie gdzieś w necie, wszystko razem wymieszane i nic konkretnego. Co znaczy mocniejsza turbosprężarka? Po co chcesz szukac wężyka łączącego pompe z układem dolotowym? Wiesz za co on odpowiada? Czytając bzdury o dawce nie sądze. Podsumowując następny stek bzdur z twojej strony.

Zastanawiam się czemu niektórzy chcą dawke zwiększać skoro to takie elastyczne i mocne silniki? Ktoś juz napisał jak zwiększyć dawke. Jesli jest zawór wastegate to można minimalnie go podregulować tak, aby otwierał się później. Na cięgle powinna być śruba regulacyjna. To taka domowa dłubanina na oko. Najlepsze efekty daje regulacja pompy na stole i zabawa z ciśnieniem wraz z pomiarami manometrem.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krowka62    22

pdf.gif hamownia1.pdf

 

Kolego Hubertuus nie podajesz żadnych rzeczowych argumentów. Czepiasz sie słówek a wyniki są wynikami. Wczytaj się w powyższe dane przeanalizuj a później twórz jakieś wywody. Tylko nie mów, że silniki z wysokim momentem obrotowym spalą mniej albo wytłumacz mi te tabelki bo ja nie widzę, żeby Kubota spalała więcej paliwa. Ok spali więcej przy pełnym obciążeniu oraz obrotach silnika zbliżonych do maksymalnej mocy. Coś za coś.

Nie jestem sprzedawcą nie fascynuje mnie aż tak Kubota ale 25 mln silników wyprodukowanych, ich szerokie zastosowanie w mocach do 100km o czymś świadczy.

 

A co sądzisz na temat przebiegu momentu obrotowego. Lepszy jest gdy krzywa jest wyostrzona czy raczej płaska i podaj dlaczego.?

I powiedz dlaczego silniki z niższym momentem (Według definicji moment obrotowy silnika jest iloczynem wartości siły pochodzącej od ciśnienia gazów działających na tłok oraz długości wykorbienia wału korbowego. Jak wiadomo wykorbienie dla silnika o danej pojemności skokowej ma wartość stałą, więc wartość liczbowa momentu obrotowego jest zależna od wielkości siły działającej na tłok.) są mniej trwałe według Ciebie (Hubertuss)?

 

Proszę o konkretną odpowiedź. Pytanie te kieruje do Hubertusa oraz Hina.

Edytowano przez krowka62

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomstar    1

Nigdy nie pracowałem na Kubocie ale kolega chciał kupić i przyjechał do mnie 120 km kubotą podpieliśmy aresa tależowego z siewnikiem demeter tl z rozłożonym chydropakiem niemógł zestawu unieść a ze złożonym niechciał jechać bo podrywało przód .Ja pracuję R6.100 z turem z tym zestawem i niemam problemów zjazdą po polu i pod górkę.Widziałem na sąsiedniej wsi pracuje taki kubota ale ten gość nie urzywa ani pługów obrotowych ani zestawu urawowo-siewnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszekd    110

Jak wiadomo wykorbienie dla silnika o danej pojemności skokowej ma wartość stałą, więc wartość liczbowa momentu obrotowego jest zależna od wielkości siły działającej na tłok.) są mniej trwałe według Ciebie (Hubertuss)?

 

 

Kolego a co ty napisałeś weź to wytłumacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszekd    110

Wybacz kolego ale i w twoim poście i tym artykule to jakiś bełkot. To z tego wynika że silniki o danej pojemności musiały by mieć taki sam układ korbowy u wszystkich . Weź pomyśl czy tak jest a potem dopiero cytuj brednie z Internetu.

Wracając do tematu Kubota ma silne parcie na szkło jeżeli jest tak dobra jak toyota to sukces prawie pewny. Silna reklama potrafi zdziałać cuda i nic nie znaczący producent silników x nagle okazuje się wspaniały a pytając siewcę propagandy dlaczego tak jest słyszymy odpowiedź bo tak.

Miejmy tylko nadzieję że mityczne niskie spalanie nie będzie okupione horrendalnie drogim serwisem i w przyszłości ktoś nam nie skaże zapłacić za rozrusznik równowartość sporego byka.

Edytowano przez leszekd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krowka62    22

Ok zgadzam się, że wkradł się tutaj błąd. Wykorbienia wiadomo w każdym silniku może być inne nawet dla tej samej pojemności. Ale do obliczeń przyjmuje się wartość 1 metra (długość ramienia na którym znajduje się cieżarek o masie pozwalającej wykonać obrót silnika ) i jest to wartość stała i dlatego wartość momentu wyraża się w Nm (N od niutona - wartości siły a m od miary długości metra). Opis poniżej

 

Moment łatwo obliczyć ze wzoru MOC (KW) = Moment obrotowy (Nm) * liczba obrotów / 9549,3

 

Marketing i reklama jest dźwignia handlu, nie tylko Kubota ma promocje, filmy reklamowe na You Tube, pokazy polowe, szkolenia itp. Pisanie typu nic nie znaczący się producent silników mija się z prawdą. Poszperaj sobie w artykułach prasowych, poczytaj w internecie a zmienisz zdanie. Kubota jest dopiero na naszym rynku niedawno i stąd nieznajomość marki. De facto wyprodukowała ponad 25 mln silników.

 

Co do spalania mitycznego jak twierdzisz poczytaj sobie na tym forum opinie. Mit o niskim spalaniu bardzo ciężko jest tu obalić zaznaczająć, że silniki te zużywają dużo paliwa w okolicach maksymalnej mocy co wiąże się z niskim momentem obrotowym a wysokimi obrotami. Powyżej 2000 obrotów silniki oraz pod pełnym obciążeniem przegrywają z konkurencją. W innym zakresie obrotów i nie pod całkowitym obciążeniem spali mało bądź plasuje się w ścisłej czołówce.

 

A co do kosztów serwisu. Z tego co tu wyczytałem są wysokie. Nie wiadomo jaka będzie polityka firmy w tej kwestii ale zauważ, że inni producenci też nie są tani a wiadomo że w obecnej chwili więcej zarabia się na częściach niż na sprzedaży gotowego produktu.

 

 

http://www.magazyn-m...jny.pl/moc.html

Edytowano przez krowka62

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podcepiomy    35

Ja za przegląd w DF Agrotron K 420 zapłaciłem 1189,95 zł. Z tego należy odjąć 307,50 zł za dojazd. Robocizna kosztowała mnie 387,45 zł. Czyli za 2 filtry paliwowe + 1 olejowy do silnika + olej jakiś DF Extra Engine 10W40 zapłacił bym 495 zł.

Jak w Kubusiach tego segmentu wynosił by taki przegląd.

Firma która to robiła to Savona ( około 130-140 km od mojego miejsca zamieszkania )

Mogą też być i ceny przeglądów tych mniejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
manius59    0

Kubota m7040

-2x filtr oleju hydraulicznego - 375 zł

-filtr oleju silnika - 150 zł

-olej kubota 15w40 11 litrów - 275 zł

-olej hydrauliczny kubota 56 litrów - 1400 zł

-2 r/h - 186,96 zł

- dojazd 105km - 122,85 zł

 

Był to przegląd po 50 godzinach, następny będzie bez oleju hydraulicznego więc aż tak zle nie będzie wyglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Podczas dyskusji wielu na szybkiego dokształca się u wujka google. Przepisują/cytują rózne bzdury z tego co im akurat sie otworzy. Jeśli ktoś wie i rozumie co czyta nie pozwolił by sobie na zamieszczenie głupot o stałym wykorbieniu dla danej pojemności.

Jeśli chodzi o zużycie lementów układu tłokowo korbowego to paradokslanie dłuzszy skok tłoka pozwala uzyskać wyższy moment obrotowy oraz przenosi mniejsze siły na panewki korbowodu z racji dłuższej dźwigni. Może i silnik z mniejszym momentem dłużej wytrzyma. Tylko co z tego jeśli wcześniej zacznie psuć się skrzynia i wiele innych kosztownych podzespołów. Perkins czy deutz wytrzyma spokojnie 10 tys mtg. Jaki sens później trzymać taki sprzęt skoro w przypadku każdej marki ryzyko awarii wzrasta i to poważnie. Pozatym jeszcze nikt nie widział kuboty z przebiegiem 15 tys mtg i pewnym brakiem jakich kolwiek napraw a wszystkim się jakies mity wciska.

Co do tabelki to może i jest ona ładna itd. Tylko jaki ma sens ja napisałem, że kubota nie odbiega jakoś powaznie od konkurencji pod względem spalania. Za to odbiega niestety w dół pod względem parametrów. Nie wiem po co porównywać ją ze wszystkim dookoła. Znajdą się sprzęty bardziej lub mniej ekonomiczne.

Zarzucali mi co niektórzy, że piszę teorie. Sami to robią i jak widzę nie zdają sobie nawet z teg sprawy. Fakt fendt 310 na wykresie spali więcej w lekiej pracy i średnim zakresie obrotów niż kubota 9540. Ale tylko na papierze.

Wyobraźmy sobie lekką prace typu opryski lub zgrabianie/przewracanie siana. mamy opryskiwacz i zgrabiarke/przewracarke z napędem wom. Kubotą pracujemy z wom 540 e przy obrotach silnika 1518 mamy około 47 kw 290 Nm. Właściciel 310 vario włączy sobie wom 1000. Bedzie miał na wom więcej niż 540 obr przy 1100 obr silnika będzie miał około 47 kw i ponad 400 Nm. Dawka jednostkowa jest taka sama z tym, że wyższy moment obrotowy pozwoli np pokonać zwiększone opory jadąc po grzązkiej łące lub polu bez spadku obrotów silnika. Nie trzeba będzie gazu dodawać, aby skorygować utratę prędkości jazdy, obrotów podawanych na maszyne. Oczywiście wszystko zależy jak duże będą to opory. Nie wspominam już o tym, że przełożenie skrzyni też będzie szybsze w przypadku fendta. Już jasniej nie da się tego tłumaczyć. Jeśli ktos nie rozumie trudno. Silnik o wyzszym momencie i mocy położonym niżej pozwala ograniczać obroty a dzięki wykorzystaniu większej predkości wom na maszyne trafiają odpowiednie obroty i moc.

Zwróćcie uwagę też na to, że fendt generuje na wom ie około 9 KM więcej przy niższej dawce jednostkowej. Więc kto lepiej obchodzi się z paliwem? Wyższe spalanie przy mocy max to wynik większej liczby wygenerowanych kw.

Przyznam, że na początku myślałem, że kubota to taki średniak w klasie o mocy około 100 KM. Teraz widzę jaki jest beznadziejny ten silnik.

Co do małych ciągników może i są ekonomiczne kuboty. Nie chce mi się tego na wykresach szukać bo mnie ten przedział nie interesuje. Jak już pisałem te małe nadają się raczej do sadów, komunalki czy ogrodów. Za to serwis nie jest już tak tani.

 

http://www.agrofoto.pl...timg/17331.html

 

Wymiana oleju przekładni po 50 mtg to ewenement. Mf zaleca wymianę w bardziej skomplikowanej skrzyni dyna 4 dopiero po 1200 chyba. 3 lata gwarancji fajna sprawa. Tylko, że musimy korzystac z serwisu a to skutecznie wydrenuje kieszeń jeśli ktoś dużo pracuje. W przypadku małej kuboty mini korzyści z niskiego spalania z dużą nawiązka pochłoną koszty serwisu.

Edytowano przez hubertuss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszekd    110

Już kiedyś pisałem że nie jestem przeciwnikiem nowej technologii fajnie jest biegi zmieniają się same tak powinno być.

Według mnie niema sensu tasować się na wykresy z hamowni.

Niech ktoś wyraźnie napisze ile pali na hektar normalnej orki no i oczywiście na jakiej glebie. Albo inaczej ile czasu orze ten hektar to będzie odzwierciedlać jaka to gleba.

Ja zetorem 5340 pług VN 4 skiby rozstawiony na 35 cm 11-12 litrów czas 1,5 godziny-bez zbędnego przeciążania.

Znajomy JD 95 koni model nie znany bo kto to spamięta 55 minut 19-20 litrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samex69    34

Do szanwneg kolegi @hubertus - ale żeś się up***dolił na tą Kubotę!Za bardzo nie chce mi się rozpisywać , podam tylko kilka faktów:

Mam M 9540 od grudnia 2009. 1505 godzin.

W lekkich pracach -np. ładowacz, kosiarka itp. pali naprawdę mało w porównaniu do transportu lub orki.

Praca ładowaczem- 4,5 godziny- spalono 16 l.ON.

Transport 8 t.zboża 22 km w jedną stronę - powrót z pustą przyczepą- 1,5 godziny- spalono 17,5 l ON.

Nie piszę tego aby Kubotę chwalić ale twoje wymądrzanie świętego by poruszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
manius59    0

Dla mnie kolego hubertuss akurat te pierwsze wymiany w fazie docierania się elementów są bardzo ważne, ale jak Chcesz zaoszczędzić u siebie możesz to zrobić nawet po 2000mtg napewno wydłuży to żywot Twojej maszyny ;) . Tych opiłków nawet po tych 50 godz. trochę było. Niskie spalanie to nie mit, a w roku tych zaoszczędzonych złotówek na paliwie się uzbiera. Jeśli chodzi o wykorzystanie w pracy to u mnie ciągnik pracuje zarówno w lekkich jak i ciężkich pracach (20 ha ornego), jest maszyną bardzo uniwersalną. Producent podpowiada jakie maszyny mogą być agregowane z tym modelem więc jeśli dobierzemy odpowiedni sperzęt to nie będzie problemu z jakąś górką czy grzązkim terenem. Wracając do wymiany oleju hydraulicznego (co 600 h według instrukcji) to ja też uważam,że to trochę za często więc po okresie gwarancji trochę go sobie wydłużę.

Edytowano przez manius59

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Opiłki zbierają się w filtrach. Olej nie ma nic z nimi wspólnego. Inni producenci zalecają częstszą zmiane filtrów. To nie jest mój wymysł tylko zalecenia producentów. Widać kubota robi tryby miedziane skoro po 50 mth wiury w oleju pływają. Czyżby skrzynie innych producentów miały aż tak twarde materiały, ze docierają się po ponad 1000 mth? A może kreatywni dealerzy postanowili przystżyc klientów związanych gwarancją? Bo po gwarancji, tak jak kolega wyżej napisał każdy se wydłuży i juz opiłki przeszkadzały nie będą.

@samex69 moge odpowiedzieć Ci w podobnym tonie. Mój mf pali naprawde mało, jak mało to nawet pisał nie będe bo nikt mi nie uwierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krowka62    22

Stek bzdur i nic więcej. Tak niestety posługując się twoim słownictwem muszę napisać.

Sprzedaj te rewelacje producentom ciągników i niech tworzą nową prędkość wałka 540 dajmy na to 2E (dwa razy ekonomiczniejszy) - 540 obrotów przy 1100 obrotów silnika. Ciekawe kto by to kupił, chociaż jednego klienta w Polsce by mieli - chyba Ciebie. Według twojego rozumowania musiałbym sprzedać wszystkie mniejsze ciągniki mojego 255 który służy mi do zgrabiania zgrabiarka 2,7 metra i przetrząsania trawy 4,2 metra podłączyć do niego mojego Massey 3080 100 km, ustawić obroty silnika na 1100 (WOM na 1000) i heja w pole zaoszczędzać paliwa. Stanę się bogatym rolnikiem i kupię sobie wymarzonego fendta. I radzę wszystkim za namową Hubertusa także tak zrobić. Zrewolucjonizujemy polskie rolnictwo - staniemy się krajem miodem i mlekiem płynącym.

Aha zaczepie także do niego opryskiwacz ciągany 1200 ltr i bedę pracował na 1100 obrotów silnika. Tylko pracując z tymi obrotami:

- po pierwsze nie wiem czy dałbym je rady utrzymać (w Fendzie) ponieważ każde większe obciążenie powodowało by spadek obrotów. Np do 1000 moc mi spada o 20% do 39 KW. Pracując na 540 E na 1500 obrotów silnika (moc 65 KW, moment 420) spadek do 1400 obrotów silnika (moc 62 KW, moment 427 Nm) powoduje spadek tylko o 3 KW. Operator zdąży zareagować, nie zdusi ciągnika, oczywiście są to ekstremalne warunki w których operator pracuje na 100%.

 

- po drugie oprócz napędu maszyny silnik napędza także koła , klimę, sprężarke, pompy etc. Chcę powiedzieć przez to, że mając do dyspozycji 100 KM wolę zmienić maszyny na większe by korzystać z tej mocy która posiadam w ciągniku a nie jeździć bezproduktywnie po polu zużywając paliwo by tylko przemieszczać się po polu.

 

Hubertuss nie rozumiem także twojego toku rozumowania bo jeżeli silnik na hamowni czy na wykresie ma wysoki moment przy niskich obrotach to zgadzasz się z wynikami, twierdzisz, że silnik taki jest ideałem nawet jeżeli pomiar jest przeprowadzony na 100% obciążonym silniku. W takich warunkach mało kto pracuje ponieważ każdy operator ciągnika zostawia sobie jakiś zapas mocy a tym samym momentu obrotowego.

W nowszych testach gdzie bada się zachowanie silnika pod różnym obciążeniem, na obrotach WOM 540, 540 E twierdzisz, że te dane są dobre tylko na papierze czyli czysto teoretyczne i nie znajda zastosowania w praktyce.

Czyli reasumując nie przyjmujesz do wiadomości innych wyników które byś ty chciał usłyszeć.

 

A za spalanie odpowiada wartość g/KWh co znaczy ilość gram paliwa żużyta na wyprodukowanie 1 kilowatogodziny,

Edytowano przez krowka62

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sniperghost
      Witam.
      Posiadam mini traktor kubota gl 320 . Ostatnio zauważyłem, że jakiś przewód wisi , jakby został zerwany, nie wiem gdzie on ma być podłączony. Jeżeli ktoś wie co to jest z góry dzięki za pomoc.


    • Przez strd
      Witojcie hej.
       Z racji zapchania się DPFa u ojca w Kubocie M7060 poszukuję gniazdka diagnostycznego. Wiem, że jest 4 pinowe i wisi gdzieś na wiązce nad chłodnicą, ale nic tam takiego nie widzę. Czy to jest to w którym jest wtyknięty rezystor 120 Ohm 1/2W?
      Z góry dzięki.
    • Przez jacek_83
      Mam problem z Kubotą l5040.
      Gdy jechałem z przemysłem, ciągnik zaczął tracić moc i mocno dymić na niebiesko, do tego stopnia, że byłem zmuszony redukować i nie wkręcał się w obroty. Pomyślałem, że może wtryski lub filtr paliwa. Wymieniłem filtr na nowy, do zbiornika wlałem preparat do czyszczenia wtrysków, ale to nie pomogło.
      Następnego dnia było już ok. Cały dzień i nawet małej chmurki. Kolejnego dnia problem powrócił. Dolałem paliwa i siuwaksu do czyszczenia wtrysków i pojeździłem. Było ok.
      Za jakiś czas pojechałem do majstra Kubotą, żeby poprawił elektrykę, było ok. Następnego dnia gdy wracałem znowu zaczął dymić na niebiesko.
      Nie zauważyłem, żadnej reguły, raz jest wszystko dobrze, a innym razem już nie. Nie zwróciłem uwagi czy bierze olej. Jak nie dymi nie ma siły, to wstawiam do garażu i nim nie jeżdżę.
      Problem pojawia się przy zagrzanym silniku. Nigdy przy odpalaniu. Paliwo z jednego źródła z Orlenu. Problem pojawił się na jesieni, po zakończonym sezonie zbiorów.
      Czy spotkaliście się z podobnym problemem? Gdzie najepierw szukać przyczyny?
    • Przez Nikt23489
      Witam. Mam problem z Kubotą M7040. Mianowicie traktor do tyłu jedzie płynie na każdym biegu lecz po przełączeniu rewersu do przodu ona ruszy kawałek i przestaje jechać. Jaki może być tego problem ?
    • Przez TymonMasa
      Witam posiadam Kubote M108S i mam pytanie do użytkowników tego modelu jak sprawuje sie u Was podnośnik? Jaka jes predkośc z jaką podnosi? Jak z czułością regulacji itd
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj