co sadzicie o marce kubota

[jaro 166]

Genialne w swojej prostocie !

[pioter03 29]

Sam za tą cenę bym się nie zdecydował na zakup bo po prostu to się nie kalkuluje.

108s zaczynała na rynku z cena 160 brutto a doszła coś do 240 brutto przy czym nic ciągnik się nie zmienił.

I o ile przy cenie 160 było warto kupić ten ciągnik to przy 240 te argumenty blakną i to bardzo. Cena tych nowych modelów pewnie jeszcze większa nie mowie tu o wyglądzie bo to sprawa drugoplanowa ale i tez ma jakieś znaczenie.

Co do przeglądów to też są drogie nawet się nie zastanawialiśmy miedzy serwis/a własnoręcznie zrobione.

Nie mam zbyt wiele zastrzeżeń do ciągników bo są dobre i jestem zadowolony ale przy obecnych cenach zakup Kuboty jest dość kosztowny...

Edytowano Styczeń 1, 2013 przez pioter03

[kokoman0 305]

Sorry @milanreal ale tu akurat się nie popisałeś-większość tych ciągników kupowana jest na PROW ( za unijne a więc "wspólne" pieniądze-czyli Twoje i moje )-ale mnie to akurat wali...

@Jaro przez słowo "większość" bardzo ładnie to ująłeś bo ja akurat zaliczam się do mniejszości . Co do samych ciągników to o ile ja np. ze swojego jestem bardzo to mówię tu z pełną premedytacją. Co do Kuboty za tą cenę to: "no thanks".

[KIRK80 12]

To i ja dorzucę kamyczek -nigdy nie rozumiałem zachwytów nad Kubotą bo moim zdaniem oferuje nie tak w końcu wiele za spore pieniążki.No ale użytkownicy cały czas piszą o niskim spalaniu ,o zwrotności (nie piszą o badziewnej i głośnej kabinie,ilości miejsca etc)-a tak przy okazji to tutaj http://www.services....40_Narrow_d.pdf jest właśnie test Kuboty-tak się śmiesznie składa że pali więcej niż porównywalny JD (a to panie ten tego smok nad smoki ten JD )-tylko prosze bez tekstów że mam klapki na oczy czy coś-Szwajcarom z ich precyzją nie dowierzacie ?

 

Proponuję, żeby kolega czytał tekst ze zrozumieniem. Owszem, zużycie paliwa jest większe, ale tylko przy obciążeniu 100% i maksymalnych obrotach, czyli przy warunkach zgoła innych niż w normalnej pracy Przy obciążeniu 42,5% i obrotach WOM 540 Kubota spala ok 2 litry mniej, niż podobnej mocy maszyny konkurencji

[jaro 166]

Skąd kolega te rewelacje wytrzasnął-z wykresu czy raczej z relacji dealera ? -poczytaj sobie inne testy na tym portalu (ciągników o zbliżonej mocy) i znajdź mi taki który spali te 2 l/h więcej...

@kokoman0-"@Jaro przez słowo "większość" bardzo ładnie to ująłeś bo ja akurat zaliczam się do mniejszości "-no cóż-ja też .

[KIRK80 12]

Skąd kolega te rewelacje wytrzasnął-z wykresu czy raczej z relacji dealera ? -poczytaj sobie inne testy na tym portalu (ciągników o zbliżonej mocy) i znajdź mi taki który spali te 2 l/h więcej...

 

Z cytowanego przez kolegę testu Czytam, liczę, i nie chce mi wyjść inaczej:

 

KUBOTA M8540 http://www.services....ota_M8540_d.pdf

• Treibstoffverbrauch bei Teilbelastung 42,5 %

Zapfwelle 540 min-1: 319 g/kWh, 8,8 l/h

Sparzapfwelle 540E min-1: 263 g/kWh, 7,3 l/h

 

JD 5090M http://www.services....ere_5090M_d.pdf

• Treibstoffverbrauch bei Teilbelastung 42,5 %

Zapfwelle 540 min-1: 369 g/kWh, 10,8 l/h

Sparzapfwelle 540E min-1: 311 g/kWh, 9,1 l/h

Edytowano Styczeń 3, 2013 przez KIRK80

[jaro 166]

Troszkę mnie zastrzeliłeś tym testem bo fakt faktem że testu tego JD nie czytałem (przeglądam raczej DLG) . Przeczytałem tak na szybko to http://www.services.art.admin.ch/traktor/Steyr_9085MT_d.pdf i to http://www.services.art.admin.ch/traktor/Lindner_Geotrac84_d.pdf i się zasugerowałem-mógłbym tylko napisać że i nie dziwi takie zużycie paliwa przy częściowym obciążeniu w bez mała 90 konnym ciągniku o max.momencie obrotowym porównywalnym z moim Zetorem 7211 .Reasumując-Kubota ma zapewne rewelacyjne zużycie paliwa w pracach niewymagających wysiłku i nierewelacyjne w pracach do których stworzono ciągniki.

[KIRK80 12]

Nierewelacyjne, czyli jakie? Miałeś może okazję pracować takim ciągnikiem, lub znasz kogoś, kto użytkuje Kubotę?

Myślę że np. w orce nie będzie zbytnio odbiegać od innych marek, natomiast w lżejszych pracach będzie to ciągnik bardzo oszczędny. Pytanie ile procentowo czasu ciągnik pracuje w orce, a ile np. w ładowaczu, oprysku, z rozsiewaczem nawozu itp.?

Co do max. momentu zgodzę się z Tobą, że na papierze nie robi on wrażenia, ale proponuję Ci skorzystać z możliwości przejechania się takim ciągnikiem na pokazach polowych. Możesz być zaskoczony możliwościami tych maszyn

Pozdrawiam serdecznie

[jaro 166]

Drogi @KIRK nie miałem co prawda okazji aby nim popracować ale znam osobę która taki ciągnik posiada (dokładniej rzecz biorąc 9540).Co do tego co napisałeś powyżej-racja ,tyle że pod jednym warunkiem-jeżeli byłby to jedyny ciągnik w gospodarstwie to mogę się z tym zgodzić.Jeżeli (jak np. u mnie ) w gospodarstwie jest tych ciągników więcej to logicznym wydaje się być stosowanie ciągnika słabszego do lżejszych prac a mocniejszego do tych cięższych.Co do możliwości i ewentualnego zaskoczenia to raczej podziękuję-od 2005 r użytkuję JD 5720 i wątpię aby ta Kubota w czymkolwiek (oprócz zwrotności ) mogła go zawstydzić.Oczywiście wiedzy swojej nie opieram na kartkowaniu reklam tylko na parokrotnych oględzinach owego ciągnika -(ma spore braki w wykonaniu).

[kris14 267]

Ale zgodzisz się że jeżeli ktoś potrzebuje ciągnika do zielonek i innych lżejszych prac to te 2l różnicy w spalaniu są mile widziane ?

[Gość]

Drogi @KIRK nie miałem co prawda okazji aby nim popracować ale znam osobę która taki ciągnik posiada (dokładniej rzecz biorąc 9540).Co do tego co napisałeś powyżej-racja ,tyle że pod jednym warunkiem-jeżeli byłby to jedyny ciągnik w gospodarstwie to mogę się z tym zgodzić.Jeżeli (jak np. u mnie ) w gospodarstwie jest tych ciągników więcej to logicznym wydaje się być stosowanie ciągnika słabszego do lżejszych prac a mocniejszego do tych cięższych.Co do możliwości i ewentualnego zaskoczenia to raczej podziękuję-od 2005 r użytkuję JD 5720 i wątpię aby ta Kubota w czymkolwiek (oprócz zwrotności ) mogła go zawstydzić.Oczywiście wiedzy swojej nie opieram na kartkowaniu reklam tylko na parokrotnych oględzinach owego ciągnika -(ma spore braki w wykonaniu).

Jakie to braki w porównaniu do JD M-ki bo przy R-ce faktycznie słabo wypada ale M-ke rozjeżdza

[jaro 166]

Zapinam Zetora (tak ,tak smok ) -i cześć.

@kargo-czy ja gdzieś pisałem o "M-ce" ?Mój to poprzednik serii "R".

Edytowano Styczeń 3, 2013 przez jaro

[Gość]

Też miałem 7211 ale w tamtym roku sie rozstaliśmy.

Wrzucałes te testy z M-ki to chyba coś pisałeś poniekąd

Wydaje mi się ze R-ka spaliła by jeszcze wiecej niz M-ka na mechanicznej pompie ale zebym mial wybierać za tą sama kase badz mała ruznice wzioł bym R-ke mimo ze paliła by wiecej

[jaro 166]

Jak rozumiem rozstałeś się z bulem (jak prezydent może to ja też ) serca ?- bo to zacny sprzęt.5720 to taka "R-ka" z normalną pompą wtryskową.

[hubertuss 4653]

Popatrzcie sobie na poziom hałasu. Dodam, że wzrost hałasu o 2 db ucho ludzkie odnotowuje jako dwa razy głośniej. Na wykresach z hamowni widać wyraźnie, że silnika kuboty nie można kręcić wyżej niż 2100. Na szczęście obroty wałka osiągane są poniżej tej granicy stąd rozsądne spalanie. Z tym, że wówczas silnik ma jedynie 75 KM. Jeśli chcemy pracować z pełną mocą to w baku będzie wir. Wniosek jak ktoś chce więcej mocy trzeba kupić mocniejszą kubote. Aby uzyskać odpowiednią dla siebie moc około 2100 obr. Odnosze wrażenie, że niższe spalanie w niższym zakresie obrotów osiągnęto kosztm mocy maksymalnej osiągane j aż przy 2600 i niskiego wręcz żałosnego momentu obrotowego. dodam, że mój wolnossący mf 390 ma 280 Nm.

[kokoman0 305]

Co do spalania Kuboty w "poważniejszej" robocie. Dajmy w takiej orce np. zwykle nie przekracza się wartości 2000 obr/min ja np. oscyluje zwykle w zakresie 1600-1700 obr/min. Tak więc jest to zakres obrotów przy jakich Kubota jest oszczędna natomiast szlag trafia oszczędność przy transporcie gdzie staramy się rozwinąć max. prędkość bo wtedy wykorzystujemy nieekonomiczny zakres obrotów. Oczywiście teraz jak już pisałem wcześniej Kubota montuje teraz w swoich ciągnikach system zarządzania mocą dzięki czemu max. prędkość możemy rozwinąć przy np. 1600obr/min (tą wartość podałem czysto hipotetycznie).

Jak już ktoś wcześniej to zauważył wzorując się na charakterystyce silników Kuboty lepiej jest wybrać nieco mocniejszą wersję. Ja np. w swojej 105-ce rozkręciłem ogranicznik tak by kręciła się max. do 2400 obr/min (żeby nikogo nie kusiło ) bo po jakiego grzyba wyżej silnik kręcić?

[KIRK80 12]

Oczywiście teraz jak już pisałem wcześniej Kubota montuje teraz w swoich ciągnikach system zarządzania mocą dzięki czemu max. prędkość możemy rozwinąć przy np. 1600obr/min (tą wartość podałem czysto hipotetycznie).

Modele M8560 oraz M9960 prędkość max osiągają przy ok 2000 obr/min. System zarządzania mocą to jeszcze inna bajka Słusznie kolega zauważył, że niema potrzeby kręcić motoru powyżej 2000obr, bo zakres 1400-2000 w zupełności wystarcza do wykonywania wszelkich prac

[hubertuss 4653]

Pytanie tylko ile ta kubota ma mocy przy tych 2000 obr z deklarowanej mocy maksymalnej. W sumie zrobili sprytny z marketingowego punktu widzenia patent. Kubota stając do konkurencji z innymi markami o tej samej mocy co prawda malo pali ale tez od 2000 obr ma moc i moment jak modele o oczko niższe innych marek. Ciekawe tylko dla kogo ten manewr jest korzystny?

[jaro 166]

Jak to ile-z wykresu możesz odczytać.Moim zdaniem Kubota ma niezbyt ciekawą charakterystykę silnika-wykres mocy to taka "stroma górka"-czyli chcesz mieć moc musisz "dać po obrotach" ,chwilowe przeciążenie np. w orce-obroty .Własciciele Kubot-mam rację ?Zachowuje się tak wasz ciągnik pod obciążeniem czy zachowuje się tak tylko na wykresie ?

[Misiek100245 1]

tak, orka to cięzka praca ale nie jedyna w gospodarstwie akurat u mnie Kubota ME9000 robiła wszystko co mam do zrobienia w wielu pracach miała ciężko i bardzo ciężko(orka pług 5x35 siew amazone RE30+siewnik D8) wiem ile potrafi i ile przy tym paliwa potrafi wciągnąć. wiem też jak wygodnie i wydajnie się pracuje w formowaniu redlin sadzeniu ziemniaków i opryskiwaczu i naprawde rzadko się do baku zagląda. a przy kombajnie ziemniaczanym Grimme 70-20 praca nia to prawdziwa przyjemność. to tyle z opinii użytkownika.

W chwili zakupu była o wiele tańsza od JD5720 jak dodali to wyposażenie co bylo w Kubocie standardem. a i tak JD odpadł bo nie dalo się mu zwęzić rozstawu kół do rozstawu miedzyrzędzi. dopiero skończyliśmy spłacać kredyt (zadnego dofinansowania) ile gospodarstw tyle rożnych prac a ilu rolników i pomysłów tyle rozwiązań.

Ostatni rekord: około 35 litrów na trase 39km z 6t pszenicy (nie zmierzyłem czasu) +powrót 39km z pusta przyczepą w 58min. Całe 78 km gaz do oporu. silnik z górki rozkręcał sie do 2800 a pare górek było.

[jaro 166]

I o taką opinię mi chodziło-rzeczowo i na temat.Rozumiem że kupowałeś ciągnik w tym czasie gdy miał jeszcze normalne ceny-a ostatnimi czasy ceny normalne nie są i stąd moje posty że ten ciągnik nie kosztuje adekwatnie do swoich możliwości (i to chciałem zakomunikować tym co sądzą że atakuję ich ulubiona markę )

PS.Transport w jedną stronę pustej przyczepy (D 732) a z powrotem 1,5 t na dystansie 200 km (sporo górek)-55 l (ciężar śmieszny no ale jechałem smokiem ).

[Piteriiv 82]

wypowiem sie jako użytkownik kuboty 108, zwrotność idealna nie tylko do ładowacza, podnośnik i hydrałulika dla mnie super (pracuje z prasą, agregatem, pługiem, przyczepą do zielonki z rotacyjną czołową), skrzynia - letko wszystko wchodzi, jak na ciągnik - jak ktoś jeżdził polonezem to porównywalna zmiana biegów, rewers też dosyć ładnie pracuje - jedynie sporadyczne nerwowo reaguje. co do skrzyni - minusem jest brak dodakowego pół biegu jeden, niekiedy w terenie górzystym trzeba zatrzymać zeby wrzucić piętro niżej. silnik faktycznie mało pali ale tak do 2200 a powyżej nie warto krecić - nie sprawdzałem ile ale wiecej pali po za transportem sporadycznie używam. kabina napewno jest wygodna i cicha, dobrze radzi sobie klima jak i ogrzewanie napewno dużym minusem kabiny jest brak miejsca dla drugiej osoby i na np skrzynke napoju "chłodzącego" po roku użytkowania do minusów można zaliczyć napewno koszty serwisu po 3 latach to 15000 zł napewno braknie - zastanawiam sie czy warto bo jak narazie to tylko błotniki sie urwały i śrubka sie odkreciła, a 500 h stukneło.

 

a jeszcze jedno - wystepuje mały problem z pokazywaniem ilości paliwa, w pracy po kilku godzinach pokazuje zerowy stan a jak sie odkreci korek od zbiornika to po paru sekundach bulgotania pokaże np połowe zbiornika co jest rzeczywistym stanem, wygląda to tak jak by nie było odpowietrzenia zbiorników a paliwo było by pobierane z tylko jednego zbiornika, przy tankowaniu raz wejdzie 100 l a innym 120 l a stan jest zero, przez to nie mam pewności ile dokładnie spala jedynie sumarycznie okreslam ilośc spalonego paliwa, czy ktoś ma jeszcze taki problem?

[maniek183 9]

Witam od jakiegoś czasu interesuje mnie ta marka, konkretnie w wersji mini. W moim gospodarstwie są przedewszystkim truskawki,warzywa do tego mała hodowla bydła. Myślimy nad zakupem takiego "mikrusa" wiem że za ich cene można mieć normalny ciągnik kwota od 15 do 25 tys za sam traktorek wydaje się być kosmiczna. Czy napewno? za wydane pieniądze mamy małego "byka" możliwości są naprawdę imponujące. W 1990r kupiliśmy jedno osiowy ciągniczek (nie dzika) z glebogryzarką i pługiem wirnikowym do śniegu za kwotę 14tys niby przepłacone ale ile to oszczędziło pracy. Dlatego bardzo poważnie podchodzę do tego pomysłu latem mieliśmy 2sztuki na testy każda inna i z inną maszyną (zapłaciłem za to 1tys. +mój transport) zwrotne ekonomiczne i to bardzo! łatwe w obsłudze 1 miała tura a raczej turka bo to malutkie szkoda że nie było krokodyla był by to niezły zetaw szerokość ciągniczka zaledwie 1m. na tyle kultywator (5 lekkich zębów) uprawa między rzędami ogórków takim zestawikiem to przyjemność. 6biegów + rewers napęd 4x4 blokady mostów 2cyl diesel o mocy 13KM

 

Druga miała kosiarkę bijakową z koszem koszenie zielonki dla bydła to była zabawa została przetestowana przy usówaniu liści z truskawek, zawsze kosiłem kosą spalinową potem gdy ciut przeschło karuzelą liście i słome na wałki i ręcznie na przyczepe 1ha zajmował 3 dni w 2 osoby.

Kubota za jednym przejazdem ścięła równo liście i je zebrała co prawda po 1 rzędzie ale i tak szło to bardzo szybko, nastepnie miałem w to wjechać MF 255 z karuzelą by zgrabić słome tylko on nie pasuje mi w rzędy i albo poszerzenie albo rozjechane kilka rzędów porzyczyliśmy od sąsiada 7 gwiazdowa przetrząsaczke mikrus ciągnął bez problemu słoma zebrana bijakową (po wymianie ostrzy) Bez wysiłku zrobione w pół dnia (nie licząc wywożenia resztek z pola) spaliłem mniej paliwa i się nie narobiłem gdyby dorobić sobie przyczepke najlepiej wywrotke kilka małych maszyn byl by naprawdę pomocny sprzęt ta była ciut większa napędzana 3 cyl doładowanym dieslem o mocy 24KM napęd 4x4 rozłaczany blokady mostów 4 biegi + 3 stopniowy reduktor + hydrauliczny rewers. Przez 4 dni chodziły prawie non stop

 

Szukałem po necie ale jest mało informacji i niewiem co ewentualnie wybrać może coś zupełnie innego czy użytkuje ktoś taki ciagniczek i mógl by się wypowiedzieć na jego temat?

 

pozdrawiam

Edytowano Styczeń 6, 2013 przez maniek183

[Misiek100245 1]

a jeszcze jedno - wystepuje mały problem z pokazywaniem ilości paliwa, w pracy po kilku godzinach pokazuje zerowy stan a jak sie odkreci korek od zbiornika to po paru sekundach bulgotania pokaże np połowe zbiornika co jest rzeczywistym stanem, wygląda to tak jak by nie było odpowietrzenia zbiorników a paliwo było by pobierane z tylko jednego zbiornika, przy tankowaniu raz wejdzie 100 l a innym 120 l a stan jest zero, przez to nie mam pewności ile dokładnie spala jedynie sumarycznie okreslam ilośc spalonego paliwa, czy ktoś ma jeszcze taki problem?

mieliśmy też problem ze zbiornikami w ME9000 dwa zbirniki polączone dołem gróbym węzem a górą wężykiem 5mm pare pierwszych tankowań a wchodziło 50 litrów a jak traktor popracował to pokazywało pół zbiornika. węzyk górny był zatkany kulką talku.

Co do cen to juz kiedyś pisałem ze jak 6 lat temu kupowaliśmy Kubote to japoński ''jen" był po 2.3zł a teraz jest koło 3.6zł a jak sprawdzałem jakoś wcześniej to byłbnawet powyżej 4zł i macie wyjaśnienie dlaczego Kuboty tak podrożały

Edytowano Styczeń 7, 2013 przez Misiek100245

[hubertuss 4653]

Widać japońce nie wszystko przemysleli. Niby taka przemyslana technologia a w tych nowych radio gdzieś z tyłu za siedzeniem schowane. Nie wiem jak można wyswietlacz obserwować ale może taki plany aby złodziej znaleźć nie mógł.