POLKOP

Nie - dla nowoczesnego!

Polecane posty

Henius91    1543
Co do komfortu to nie ma o czym dyskutować, zdrowie jest tak wazne że nie ma co jest jakkolwiek wyceniac :)

 

ojj calkowicie sie z tym zgodze. jak oralem 8 ha bez przerwy przez ok. 6 godzin ursusem 1224 to myslalem ze zwariuje bo po pierwsze to w nocy nie moglem spac bo mnie szyja i kregoslup bolaly, po drugie to myslalem ze mi glowe rozwali od tego halasu a po trzecie to miale wielkie odciski na dloni od trzymania dzwigni podnosnika. a co dopiero jak bym mial pracowac takim ciagnikiem prze bite 12 godzin. no a co maja powiedziec ci co tak pracuja przez cale dnie i noce. gdybym chociaz mial EHR to 2 problemy byly by rozwiazane a mianowicie nie musial bym trzymac dzwigni podnosnika no i nie musial bym ciagle patrzec do tylu czy czasami plug z ziemi nie wylazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arassso    3

Moim zdaniem chłopki macie razje w 100%. Patrząc na takiego przeciętnego rolnika polskiego który kupuje ciagnik ok 100 koni to z kazdej marki ma praktycznie machaniczny ciagnik. Jeśli chce mieć elektronike dopłaca i ma jak nie to nie ma. W tych mocniejszych to juz w standardzie jest jej troche. Np ja bym kupił jakiegoś zachodniego z elektronika ale tylko nowego. No ale nie stety narazie mnie nie stać bo kupe kasy poszło w rózne inne rzeczy i musze się odbić dopiero coś się pomyśli a na ten czas kupie sobie cos mocniejszego z tych naszych polsko czeskich zabytków. Dla mnie pchanie się w zachodnią uzywkę to nie ma sensu wogóle i nie zrobie tego. Kupienie nowej zachodniej maszyny jak najbardziej od początku ją mam jak zadbam tak będę miał na lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

dokladnie a nie takie durne pisanie ze starym gratem takie super wszystko jest, napewno sie nie psuje itp, spali tez bankowo mniej slabo ja to widze, Wedlug mnie nowe nowym

Jak dbasz tak masz, w kazdym przypadku te powiedzenie sie sprawdza,


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Twój post wydaję mi się śmieszny. Przy kupowaniu używki trzeba myśleć głową, a nie tak jak z twoich postów wynika, żeby kupić i po problemie. Jeśli kupi nowy to tez ma prawo się popsuć. Moim zdaniem kupowanie jak na dzisiejsze czasy wschodniej techniki jest wydawaniem właśnie kasy w błoto. Po jakimś czasie zacznie się porządnie psuć i nie nadąży się za kupowaniem nowych części. Znam dosyc dużo takich przypadków o moich niedalekich sąsiadach. Nakupowali Farmery, czy jakieś tam wynalazki i nie dość, że im się dosyć często psują, to jeden pękł w pół. Wydaje się to niemożliwe, ale tak to jest z tanią jakościa. Uzytkownik tego Farmera mówił, że gdyby wiedział to by go nie kupił, woliłby obrabiać rolę starszym Zetorem, bo wie że rzadziej będzie mu się psuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

hahhahahhah

jak mowisz o marce farmera to chyba ciagnik dla ciebie , wiesz akurat kolo mnie je skladaja to jest najgorzsze gow>>>> jakie jest juz wstawi

 

połączony

 

no dobra przegiolem troche ale Farmer bez przesady to skalad wiec co z takiego ciagnika.

Edytowano przez zetor
toendt nie reaguj na ten post z łaski swojej, autor juz dostal "premie"

Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursusc385    1565

Mój Tata nawet nie chce słuchać o ciągniku z elektroniką, głupia rzecz siądzie i już nie można odpalić mamy przykład na naszym samochodzie głupia kontrolka od świec żarowych się nie zapala i już samochodu nie można odpalić :lol: a jak ci cięgnik który będzie miał pełno elektroniki np. w mieście zgaśnie na środku skrzyżowania i go nie odpalisz, to ciekawe czym go przyciągniesz na podwórko. B) A jakie będą koszty naprawy B)

Stanowcze NIE dla ciągników z elektroniką !

 

<--- 500 kiedy ja to napisałem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

wezwiesz serwis i z bani, ktos ci pozyczy trojkat ostrzegawczy i tyle.

przyjadą, naprawią, albo sciagną na lawecie.

koszty poniesie rolnik, co jest wg mnie oczywiste, ale skoro go stac na taki ciagnik to na naprawe tez powinno.

masz wybor na rynku sa wciaz do kupienia ciagniki prawie zupelnie mechaniczne, takze nie widze problemu :lol:

 

ale ciekawy jestem czy naprawde wolisz sie tluc w halasliwym, niewygodnym ursusie niz siedziec w przyjemnie klimatyzowanej i resorowanej kabinie "zachodniego" ciagnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursusc385    1565

O Ursusie to mi nawet nie mów, wole Farmtraka lub Zetora Proxime też ma mało elektroniki :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kizo    7

A ja znam taką akcję, że dla babki zastrajkował T25 wmieście na środku skrzyżowania i musieli spychać ....... fakt zapomniałem przecież władek ma pełno elektroniki i temu zgasł i nie dał się odpalić :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b0gdan    90
Mój Tata nawet nie chce słuchać o ciągniku z elektroniką, głupia rzecz siądzie i już nie można odpalić mamy przykład na naszym samochodzie głupia kontrolka od świec żarowych się nie zapala i już samochodu nie można odpalić :lol: a jak ci cięgnik który będzie miał pełno elektroniki np. w mieście zgaśnie na środku skrzyżowania i go nie odpalisz, to ciekawe czym go przyciągniesz na podwórko. B) A jakie będą koszty naprawy B)

Stanowcze NIE dla ciągników z elektroniką !

 

 

to zmieńcie auto na dużego fiata, a ciągnik na C330. Tylko trzeba policzyć ile spali stary silni w porównaniu do nowoczesnego, właśnie po to stosuje się nowoczesne układy sterujące, aby oszczędzać an nie dokładać. Jeśli ja mam krowy, to mam je doić ręcznie, bo mi elektronika w dojarce padnie??? Mleko do studni w bańce spuszczać bo mi elektronika w schładzalniku wysiądzie?? A telewizor w domu to masz lampowy czy nowoczesny na wskroś elektroniczny??? na forum to piszesz wysyłając listy pocztą przez listonosza. Mamy XXI wiek wszędzie jest do o koła elektronika, od tego się nie ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535
A ja znam taką akcję, że dla babki zastrajkował T25 wmieście na środku skrzyżowania i musieli spychać ....... fakt zapomniałem przecież władek ma pełno elektroniki i temu zgasł i nie dał się odpalić :lol:

 

Tylko ze Władka to sam możesz naprawić a jak ci wysiądzie komputer w ciągniku to trzeba serwis wzywać i bulić kasę...


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stasiek84    2

powiedz to osobie dla której "komputer pokładowy" to wyrażenie odstraszające, bo to trzeba się nauczyć obsługi i młotkiem tego nie naprawisz, a kto to słyszał żeby swojego ciągnika nie móc naprawić.

najtrudniej namówić pierwszy raz bo później jak się pozna lepsze to na stary nie spojrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursusc385    1565
to zmieńcie auto na dużego fiata, a ciągnik na C330. Tylko trzeba policzyć ile spali stary silni w porównaniu do nowoczesnego, właśnie po to stosuje się nowoczesne układy sterujące, aby oszczędzać an nie dokładać. Jeśli ja mam krowy, to mam je doić ręcznie, bo mi elektronika w dojarce padnie??? Mleko do studni w bańce spuszczać bo mi elektronika w schładzalniku wysiądzie?? A telewizor w domu to masz lampowy czy nowoczesny na wskroś elektroniczny??? na forum to piszesz wysyłając listy pocztą przez listonosza. Mamy XXI wiek wszędzie jest do o koła elektronika, od tego się nie ucieknie

 

 

Mi chodzi tylko i wyłącznie o ciagniki a nie o inne rzeczy :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b0gdan    90

Ale te inne rzeczy są z tej samej elektroniki

kiedyś mój pradziadek miał konia i jego syn a mój dziadek kupił C28... a ile to było gadania, a że się zepsuje i w polu nic nie zrobi i tak dalej i tak dalej. Podobnie jest teraz. OD POSTĘPU SIĘ NIE UCIEKNIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

andrzej z tym naprawianiem to nie jest tak hop siup, ze sie powie i naprawione, bo trzeba miec checi, wiedze, umiejetnosci i pieniadze na czesci.

pamietam jak kiedys ojciec wymienial cos w ursusie (chyba przednia os co kosztowala cala 500 zl) i za jakies polroku przyjezdza znajomy co ma grubo ponad 100 ha (ale same dogorywajace sprzety) i pyta czy ojciec nie chce sprzedac tej starej osi, bo mu sie popsula :lol: B) B)

widzisz ludzie wola zapakowac stare dziadostwo, zeby zaoszczedzic 200 zl, ale zrobic nie fachowo. jakos takich cudow przy nowoczesnych ciagnikach nie widzialem.

Mi chodzi tylko i wyłącznie o ciagniki a nie o inne rzeczy B)

czyli co plazma na scianie moze wisiec, internet 8mb/s, najnowszy woz paszowy i c-360, bo masz jakas chora ideologie, ze ci na srodku miasta modul padnie i nie ruszysz - gratuluje.

tylko nie wiem po co sie dalej pogrążasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1Ale można wziąć ciągnik zachodni w podstawie.

2 Lepiej kupić ciągnik porządny a nie jakiego chin-czyka który się posypie po 100 MTG

3 Teraz nowych ciągników raczej nie kupi z metalową maską Chyba że URSUSA albo MTZ


Sprzedam kolepkę od foliarki do stawiania bel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robertbara    75

Np JD w podstawie ma tyle elektroniki co Zetor nawet na full nie może mieć, komputer główny jest ten sam.

 

Co do maski albo do błotników to plastikowe są super, metalowe jak zagniesz to d*pa, albo rdza wejdzie. A jak wjedziesz do rowu to nawet z blachy 8 nie pomogą :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ursusc385    1565

eee tam co ja się będe tłumaczył poprostu nie lubie ciagników, które mają dużo elektroniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MECHANIZATOR    159

hmm temat o tyle ciekawy ze autor stoi przy swoim zdaniu bez podania jakich kolwiek konkretów

 

pisze ze do nowego nie mozna wlać oranzady i przez to eksploatacja jest drozsza - tylko nie liczy tego ze ten jego stalowy rumak na oranzade spali jej półtora raza tyle co ten nowy plastik

 

co do odrapania plastików o krzaczory to polecam tak jak poprzednicy wycinanie raz na jakis czas - zima jest długa a piły łancuchowe do drogich nie nalezą a mozna sobie przy okazji jeszcze troche drewna do kominka nazbierać - a jesli u kolegi w koło pol jest juz taka dzungla ze i to nie pomoze to zachecam do kupna uzywanego czołgu T-72 z agencji mienia wojskowego - tej maszyny tak łatwo nie zadrapiesz

 

jesli chodzi o awaryjność elektroniki to z własnego doswiadczenia wiem ze 11 letnia elektronika w JD jest 100 razy trwalsza niz mechanika w 8 letnim ursusie - i policz ile czasu i siły zaoszczedzisz przez zastosowanie elektroniki - powiedzmy np taka skrzynia biegów sterowana elektronicznie - przy zmianie biegów operujesz tylko małymi dzwigienkami - a w ciagniku bez elektroniki motasz sie po tej kabinie z jakimis wajchami które nie zawsze ladują tam gdzie miały - na małym areale to sie jakoś przemeczysz ale ja osobiscie nie wyobrazam sobie zeby orac urusukiem bo by mi chyba od zmiany biegów i wciskania sporzegła po 8 godzin dziennie i tak przez 3 miesiace noga odpadła

 

a co do trwałosci no to powiem tak jak kto dba tak ma jak bedziesz traktował nowy ciagnik tak jak czołg no to pom tych 10 latach bedziesz miał na podwórku zdezelowanego potwora a nie ciagnik - to samo tyczy sie tych promowanych przez ciebie stalowych rumaków


^^^TEGO NAUCZYLI MNIE W^^^... ZST im.M.Drzymały w Poznaniu-Golęcinie www.zstpoznan.pl
Tradycja i Nowoczesność - 65 lat historii zobowiązuje


DRZWI OTWARTE 19-05-2012 - tak było w marcu - http://www.agrofoto....ii-zobowiazuje/
"...w każdym moim zwycięstwie jest pot i krew poświęceń..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
360P    4

@UrsusC385 Słaba argumentacja, ale niech Ci będzie - twoje zdanie. Choć od elektroniki i tak sie nie ucieknie :lol:


"(...) Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch.(...) Bądź wierny. Idź" Z.Herbert

Rolnictwo - w służbie ludzkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Masz rację Ursus 385-jak pierdyknie jądrówka w Twojej okolicy i posieje impulsem elektromagnetycznym dookoła to tylko taki Farmtrack (którego promowałeś) czy inny Ursus będzie jeździł-tylko-po co ?-marchewki i na blokadzie nie wyciągniesz jak będzie ze trzy metry w korzeń rosła :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robertbara    75

A teraz niech wszyscy co nie kupują sprzętów z elektroniką napiszą ile obrabiają hektarów, ile mają sztuk zwierząt, ile jeżdżą na usługi a jeśli maja powyżej 100 ha -ile zatrudniają osób.

 

Zastanawiam się po co niektórzy kupili komputer -umiecie je sami naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MECHANIZATOR    159

dobre pytanie robert u nas ciagniki bez elektroniki są z koniecznosci bo poprostu nie ma od razu tyle kasy na inwestycje - ale na podstawie doswiadczen z tym jednym jedynym JD co mamy to na naszych 800ha gdyby kupic z jeszcze jednego duzego JD i tak ze dwa 120-150 KM jakieś MFy czy coś to mogli bysmy podziekować połowie traktorzystów ktlorychobecnie zatrudniamy dziewieciu - i pracują na 5 C-360, 2 1224 i 2 1614


^^^TEGO NAUCZYLI MNIE W^^^... ZST im.M.Drzymały w Poznaniu-Golęcinie www.zstpoznan.pl
Tradycja i Nowoczesność - 65 lat historii zobowiązuje


DRZWI OTWARTE 19-05-2012 - tak było w marcu - http://www.agrofoto....ii-zobowiazuje/
"...w każdym moim zwycięstwie jest pot i krew poświęceń..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robertbara    75

I do tego zmierzałem, u mnie się dziwią że na 120 ha mam 100 konny ciągnik? No tak i mam czas na wszystko, nawet na usługę. Czasami lepszy jest mniejszy ciągnik a lepiej wyposażony, wytrzymasz w nim przy napiętym grafiku 14 godzin, a w ciągniku w pełni mechanicznym 10 albo mniej :lol: B)

Nie poruszam tutaj sprawy klimy bo to zupełnie inny temat. Jeśli ktoś ma zastrzeżenia do tego wyposażenia to zapraszam na 14-godzinne prasowanie w 30 stopniowym upale i w kabinie która skupia promienie jak szklarnia B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez tmic
      Czy ktoś się już spotkał  z umową dzierżawy gruntu pod instalację wodorową ? Szukam informacji o problemach i opłacalności.
    • Przez Michle18
      Witam mam problem renault 90-34 zauważyłem że wałek od przedniego mostu jest uszkodzony (zjedzony frez) od strony skrzyni jest ok moje pytanie brzmi czy jeśli pominę tuleje która łączy wałek z przednim mostem i zespawam to na stałe czy pochodzi to trochę czy musi być jakiś luz na tej złączce wału? Chce zrobić coś na szybko bo robota w polu się szykuje z góry dziękuję za opinie
    • Przez michalsoft
      Witam,
      w sąsiedztwie mojej działki powstać ma turbina wiatrowa. Dziś był przedstawiciel firmy z zapytaniem o zgodę i propozycja dzierżawy  na to żeby nad moimi działkami kręciło się śmigło z wiatraka , ewentualnie może być na tej działce kawałek fundamentu. Ma być ro wiatrak o mocy około 3MW
      Na jakie zapisy w umowie dzierżawy zwrócić uwagę ? CO jest ważne w tym aspekcie ? 
      Czy macie jakieś doświadczenie z tego typu sprawami ?
      Jaki może być ewentualny czynsz dzierżawny?
    • Gość
      Przez Gość
      Czy ktoś wydzierżawił grunty pod fotowoltaike? Szukam informacji czy to opłacalne, jakie mogą być problemy i czy umowy są faktycznie takie piękne i przejrzyste. W tygodniu było już dwóch przedstawicieli chętnych na dzierżawę ziemi.
    • Przez AgroJacek
      Witam wszystkich miłośników ciężkiego sprzętu rolniczego!
      Zwracam się do Was z dość specyficznym zapytaniem – od dłuższego czasu rozglądam się za ciągnikiem Kirowiec K-700 i chciałbym dowiedzieć się, gdzie najlepiej poszukiwać ofert sprzedaży tego typu maszyny. Może ktoś z Was niedawno przechodził przez proces zakupu i może podzielić się doświadczeniem? Interesują mnie zarówno oferty z drugiej ręki, jak i możliwe źródła, gdzie można znaleźć sprawdzone egzemplarze w dobrym stanie technicznym.
      Szczególnie jestem ciekaw:
      Czy są jakieś strony internetowe, aukcje online lub fora, które specjalizują się w sprzedaży ciągników rolniczych i mogą mieć w swojej ofercie K-700?
      Jakie sklepy lub komisy rolnicze w Polsce mogą posiadać takie ciągniki?
      Czy istnieją grupy na portalach społecznościowych lub aplikacje dedykowane sprzedaży używanego sprzętu rolniczego, które mogłyby być pomocne w moich poszukiwaniach?
      Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki i porady, które przybliżą mnie do zakupu tego legendarnego ciągnika.
      Z góry dziękuję i pozdrawiam!
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj