Czy rolnictwo ma przyszłość??

[jerzy 3]

Czytam wasze posty na temat pracy za biurkiem. Ludzie żeby pracować z papierami trzeba mieć ukończone studia wyższe i tzw. "dojście", czy uważacie że do pracy w agencjach, urzędach przyjmują z ulicy ? Jak masz mieszkanie to dobrze jak nie to wynajem i opłaty i po kasie, do tego koszty utrzymania w mieście, nie pójdziesz do pracy w biurze ubrany w drelich. Jak masz gospodarkę na poziomie areałowym i maszynowym to tylko wyspecjalizować się od kieliszka stronić to i dochody będą i narzeczona się znajdzie. Co do kredytów trzeba być ostrożnym, pisałem już o kolegach sprzedających w swoje produkty po marnych cenach bo rata goni, tutaj też rozsądek jest potrzebny.

[Bartek1961 2]

Rolnictwo ma przyszłość bo chyba każdy lubi zjeść kotleta, prawdziwą bułkę lub chleb i popić to mlekiem lub piwem w zależności od wieku.

[sebe1033 397]

rolnictwo ma przyszłość bo jeść trzeba tego nikt nie obejdzie. A w mieście nie jest tak znowu wspaniale wygląd to ma uroczyściej ubrani, chodź na te ciuchy więcej nie wydaja jak rolnicy (garnitur=pożądne ubranie robocze). Ale i oni maja swe choroby weź wysiedź cały dzień przed papierami i kompem =krutkowzroczność, pokrzywiony kręgosłup a nawet problemy z wypróżnianiem z braku ruchu.

 

jerzy mieszkanie to nie wszystko chodzi mi o to by być rolnikiem to trzeba mieć ziemi a ona więcej kosztuje niż mieszkanie. I te znajomości a na wsi to ich nie trzeba kto cię przyjmie

 

Ja wam powiem nie ma wielkich różnic w pracy miasto-wieś tylko taka mentalność szukanie na siłe kto ma lepiej ode mnie ten będzie wróg.

 

Rolnicy to jak firmy muszą martwic się o zbyt a z kolei pracownicy (czy wieś czy miasto) o pracę, każdego coś dręczy. Jedyną różnica jest to że rolnicy są zależni od pogody czyli natury

 

 

A każdy niech robi to co lubi, najlepiej jeżeli to będzie praca jeśli się nie da to hobby. Bo najważniejsze jest zdrowie zarówno fizyczne jak i może ważniejsze psychiczne

[tommy66692 2255]

dostaliscie takie książeczki z ARiMR w nich jest napisane jak mamy gospodarzyc aby dostawac doplaty bo tak teraz jest w całej uni. tylko szkoda ze nie pomysleli ze rolnicy w uni dostają 5tys zł na hektar weic chyba im latwiej bedzie wybudowac plyte gnojową-paranoja...

[kubu365 1]

ja też mam ten dylemat czy pójść do szkoły rolniczej czy nie bo wszyscy zobaczyli pieniądze w budowlance albo w mechanizacji i wszyscy się tam pchają ale np w budowlance nie jest tak lekko jak się wydaje wszyscy mówią że z rolnictwa nie ma pieniędzy ale to wciągnęło mnie jak narkotyk a jak chodzi o dziewczyny to tata mi opowiadał jak dziewczyny patrzyły tylko żeby była duża obora,stodoła A TERAZ PATRZĄ ŻEBY TEJ OBORY,STODOŁY NIE BYŁO ŻEBY SIĘ LEKKO ŻYŁO

 

 

POZDRO

[Kamillo0 132]

Ja wam mówię,że rolnictwo się rozwinie i za jakieś 5 lat polskie rolnictwo będzie dochodowe i dobrze rozwinięte.

A teraz to trzeba przecierpieć i przetrzymać,połowa wymięknie i dlatego się polepszy,bo będzie za mało mleka,trzody,jajek i innych produktów.

 

A jak ktoś ma co przejąc i chce gospodarzyć to niech robi to co chce.

 

Jak to mówią: żądna praca nie hańbi.

A rolnictwo to po prostu firma,tylko są większe i mniejsze, pracują i nie pracują w nich ich właściciele.

[Manio1523A 0]

Teraz nie są za dobre czasy dla polskich gospodarstw, ale za kilka lat wszystko się odwróci i każdy rolnik wyjdzie na prostą. Tylko jedno mnie zastanawia dlaczego masarnie kupują trzodę z zagranicy, a nie z Polski. Toć przecież polskie lepsze. A potem mówią w wiadomościach o wirusach w zachodnim mięsie jakby kupili polskie to by i rolnik zarobił i masarnie nie miałyby problemów.

[Suchy 1]

Ja również jestem mocno związany z pracą na roli ale...... Niestety W mojej okolicy nie ma możliwości rozwoju no i się uczę ( co nikomu nie zaszkodzi). Podejmując życiowe decyzje nie można kierować się jedynie "umiłowaniem" czegoś np. rolnictwa, trzeba przemyśleć ZA i PRZECIW. Moim zdaniem duża część gospodarstw jest skazanych na zagładę zwłaszcza tych małych, zostaną ci bardziej agresywni i skierowani na rozwój. No niestety ciężko jest utrzymywać siebie i rodzinę z 10ha.

Moja rada jest taka: zastanów się dobrze i nie rezygnuj z nauki.

[marcint19 3]

Przede wszystkim trzeba się wykształcić bo to podstawa! a jeżeli masz takie upodobania i perspektywy to zajmij się rolnictwem i pokaż ludziom że rolnictwo to też porządny zawód i dochodowy i nie przejmuj się tym co ludzie mówią i dąż do celu!

[wsk1993 0]

Moim zdaniem rolnictwo przetrwa, a raczej musi przetrwać bo ciekawe co ludzie z miasta będą jeść jak na wioskach zabraknie świnek, z czym będą jeść przed wyjściem do pracy płatki jak zabraknie krówek.

[farmer102 0]

Kiedyś to były czasy, gdy właściciel ziemski był kimś. To był okres świetności Polski i miejmy nadzieje, że jeszcze kiedyś wróci.

[stanley13 0]

a więc ja mam w pieron pola zatrudniam okolo 100 osób które bije gdy niepracuja lub gdy się obijają ostatnio moj ochroniarz tak schłostał mojego robotnika ze tamten ledwo przezył ale wracając do tematu uprawiam buroki i trzcine cukrową no i mysle ze rolnictwo ma przyszłosc bo chyba kazdy by chciał sie zatrudnic u takiego szefa jak ja no nie;)

[ursusik1634 1]

raczej nie

[Dominik1634 1]

Ja się boje, że jednak rolnictwo w Polsce padnie i winny temu będzie nasz rząd który sprowadza dużo produktów i płodów rolnych z za granicy. Pamiętacie jak w mięsie sprowadzonym z Irlandii wykryto dioksyny. Kto pierwszy narobił w portki? Oczywiscie nasi politycy. A mleko to myslicie, że co jest sprowadzane z... Australi.

[damian9871 1]

przy cenie 500zł za tonę pszenicy nie ma przyszłości

[samczyk1991 83]

I cenie mleka po 50gr , żeby ojciec za granicę nie wyjechał za kasą to moje gospordarstwo było się zadłużyło na maxa, na baloty nie stać by mnie było i inne, nie wiem czy w najbliższych latach nie przeżucimy się na opasy bo moje gospodarstwo ledwo zarabia na swoje utzrymanie a gdzie kasa na życie , kiedyś to były czasy gdy dostawałem nawet 1.20 za litr mleka , a teraz 50 kilka groszy.

[milanreal1 319]

Ja się boje, że jednak rolnictwo w Polsce padnie i winny temu będzie nasz rząd który sprowadza dużo produktów i płodów rolnych z za granicy. Pamiętacie jak w mięsie sprowadzonym z Irlandii wykryto dioksyny. Kto pierwszy narobił w portki? Oczywiscie nasi politycy. A mleko to myslicie, że co jest sprowadzane z... Australi.

Jesteś pewien ze to od rządu zależy? Bo na moje oko to my możemy sobie wiele narobić.... Bowiem wg mnie teraz UE w większości o wszystkim decyduje. Ja mam takie zdanie że UE dała nam dużo, ale zaczęli tez od nas wymagać. A że Polacy są narodem leniwym to ludzie z UE ciach zniszczyli polski cukier.

[vitara 0]

Przyszłość to mają wielkie gospodarstwa nowoczesne a te małe z c-360 muszą umrzeć naturalnie

świat domaga się wydajności redukcji kosztów...

Te małe muszą nastawić się na produkcję owoców może ziół, duże gospodarstwa zeżreją te małe.

A gospodarstwo musi funkcjonować tak jak fabrika albo jest zysk albo upadłość a nie dopłaty z rent emerytur i praca ponad siły

[Ursusc385 1565]

gorszej głupoty nie słyszałem

[rino 13]

No ja zawsze myślałem ze na gosp da rade ale teraz coraz cześciej sobie myśle czy tu jest sens tak sie urabiać, a ini odpekaja 8 godzin i maja lepiej. Tylko ze szkoda zostawić to czego sie człowiek dorobił. Ja licze na lepsze czasy a czy nadejsa sie okaze

[jaro30 11]

Ursus 385 czego niesłyszałes że czeka się na rente dziatka lub babci , ojca lub matki czy dopłaty takie jest rolnictwo w polsce może nie wszystkie ale jest.

[rino 13]

no racja Jaro po czesci tak jest niestety

[milanreal1 319]

Jak na razie to ceny naszych produktów są takie że umrą i małe i duże gospodarstwa

[bratgarka 2]

średnio widzę rolnictwo. mam dośc brania na swoje barki odpowiedzialności za zasiewy i wkład do zbiorów. Za dużo kataklizmów za duże ryzyko że rodzina nie będzie miała co jeść. Chyba jednak model 20 hektarów plus praca w jakimś zakładzie albo robienie czegoś jeszcze daje większą stabilizacje niż model 100 hektarów i tylko ziemia

[kamil900830 5]

Dominik1634

Kolego nie wiem czy wiesz ale mamy niestety wolny rynek.

Według mnie rolnictwo ma przyszłość może podam nie typowy przykład prezesa spółdzieli którego dobrze znam .Przyszedł w latach 1995r po studiach AR jako inżynier .Po kilku latach został prezesem .A dzisiaj ma 60 % udziałów w 700ha dobrze umaszynowionym gospodarstwie.Może ktoś powie że to były inne czasy ale wykształcenia ,rezolutności i dobrego gospodarowania niestety nikt bez szkoły tego nie zdobędzie .