TumeK

Jak to jest z "ciszą nocną "

Polecane posty

strzymek    28

koło nas gość na plantacji borówki postawił 12 wiatraków rozganiających mróz nieraz pracują całą noc efekt jakby nad domem leciał helikopter i jakoś nikt tego mu nie zabrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ariss    25

u nas na wybieranie buraków po 22 holmer dostał mandat i mysz za załadunek za głośny buraków wg sąsiadów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcint19    3

no ludzie to są buraki i bez obrazy dla plantatorów tej rośliny :D przecież wiadomo że jest różna i jak trzeba to i w nocy musi się pracować a jak się wykopie te buraki to będzie spokój bo wiadomo jak by to było na okrągło cały rok to sam bym sobie nie pozwolił na coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mindel24    4

-- połączono --

 

hej Czy ktoś z kolegów dostał mandat za zakłócanie ciszy nocnej bo w tym kierunku coraz gorzej sie dzieje ludzie zazdroszcza nowego sprzetu itp.rolnikom. W rozmowie z jednym rolnikiem to policja przymyka oko bo miał sytuacje ze przejechał na inne pole żeby nie igrać z policją.

Edytowano przez Marcin91
dublowanie tematów, ortografia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawcio21    2

poijechało juz ich pierwsze takie cos słysze by przyjechali to bym im powiedzial ze nakaz niech załatwia :) heee albo decybele zmierza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie no ludzie to już jest przegięcie każdy człowiek zdrowy na umyśle wie, że rolnik w sezonie pracuje od rana do ciemnej nocy albo i dalej jeśli jest to konieczne.

jak tak dalej pójdzie to jeszcze wprowadzą może karty czasu pracy albo c...j wie co jeszcze i teraz powiedzcie jak ma być dobrze w tym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cehes    627

U nas tylko raz mi się coś takiego zdarzyło, kiedy koło domu facetka zadzwoniła że kombajnami jeździmy. Na szczęście już kończyliśmy i zdążyliśmy się ulotnić... Ludzie niekiedy są nie do wy***ania... Przecież to jest wieś do k**** i nędzy. Jeszcze u nas w okolicy uwzięli się na dobrze mi znane gospodarstwo i jak spadnie mała kupka obornika na drogę to chcą na Policję dzwonić, ale jak pojedzie starym rozrzutnikiem i nawali na całą drogę to nic nie powiedzą... Ale to dlatego że ten na którego się uwzięli ma TROCHĘ większe sprzęty i żal im d*py ściska... A co do ciszy nocnej, to z tego co wiem nie ma takiego przepisu, to jest tylko tak "ustalone" przez społeczeństwo, czyli mogą was cmoknąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolowik    23

Wieś nie wieś jak by Ci dwoje dzieci o 2giej w nocy się rozryczało bo komuś tam ugrzązł ciągnik i następne trzy go wyciągają to nie wiem czy nie puściłyby Ci nerwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binek    374

W zeszłym roku byłem na spotkaniu które dotyczyło szkód wyrządzonych przez dziki. Na zebraniu był przedstawiciel izb rolniczych i temat zszedł między innymi na ciszę nocną. Według niego nie ma czegoś takiego jak cisza nocna w rolnictwie. W razie jak ktokolwiek miałby taki przypadek że policja chciałaby dać mandat za zakłócanie ciszy nocnej to po prostu nie przyjmować i natychmiast zgłosić taki przypadek do najbliższej izby rolniczej. Z tego co mówił żaden sąd nie poprze wniosku policjanta o ukaranie rolnika który pracował w polu po 22. Inną rzeczą jest nieuprzykrzanie i zdrowy rozsądek np. jak widzimy że nie wyrobimy się w rozsądnych godzinach to przykładowo obsiec za dnia w pobliżu najbliższych domostw, a w środku pola robić sobie nawet do rana. Popieram kol. wolowik nikt z nas nie chciałby żeby w środku nocy ktoś inny budził małe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodyhef    214
Wieś nie wieś jak by Ci dwoje dzieci o 2giej w nocy się rozryczało bo komuś tam ugrzązł ciągnik i następne trzy go wyciągają to nie wiem czy nie puściłyby Ci nerwy...

 

Zgadzam się, ale bez przesady. Takich sytuacji nie ma dużo, ale co będzie jak temu rolnikowi, który zgłosił te zakłócanie ciszy sam kiedyś ciągnik w nocy stanie i będzie musiał wyciągać? Zadzwoni po tego sąsiada, na którego kiedyś przykablował? :) Szczerze to nie wiem gdzie są tacy ludzie, którzy nagadują na własnych sąsiadów, że im za głośno w nocy.

Edytowano przez mlodyhef

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mom    19

znalazłem ciekawe strony na ww temat:

http://www.wir.org.pl/aktualne/mandat.htm

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/642B9CB9

http://www.agrofoto.pl/pl/0,55,6612,1968,247,cisza_nocna_na_polu.html

http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100608/REG12/441550062

 

i chyba najlepiej opisane http://www.sfora.pl/W-Polsce-przestanie-obowiazywac-cisza-nocna-a22935

 

jak ktoś ma dobre stosunki w wójtem mógłby pogadać przy kielichu jak to załatwić :D

 

a najczęściej dzwonią nowobogackie mieszczuchy lub zazdrośnicy :lol: :lol: :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7891Firefox    53

w tym roku znowu będziemy kosić kukurydzę jednorzędówką kilka dni i nocy. A sąsiedzi znowu będą zębami zgrzytali hehehehhehe

Do tej pory trochę się obawialiśmy policji, w ubiegłym roku udało się nam bo ktoś nakablował, policja przyjechała, a że samo była przerwa na wieczorny obrządek i kolację, i ciągniki stały na podwórku to całe gó*wienko mogli nam zrobić. Dobrze wiedzieć jakie ma się prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
crystalzts    14

Ci co kablują na policji to za mało pracy mają , bo jakby sie narobili to by spali jak byki a nie słuchali co gdzie puknie .Ja osobiście często pracuje do 1 w nocy ale narazie nikt się nie burzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cehes    627

Ja jakoś i tak nie mogę zrozumieć tych "kabli"... Przecież chyba wiadomo że specjalnie tego nie robimy. To tak jakbym ja pomyślał sobie "eee, dopiero 23:00, wezmę zrobię nazłość sąsiadom i wyjadę w pole orać"... Bożę rozumiem że może im to trochę przeszkadzać, ale powinni to uszanować. Mieszkają w końcu na wsi, jak się nie podoba to do miasta... Zresztą, po co pobudowali się w środku pól? Pobudowali by się jakoś ciaśniej, tak jak np. jest u mnie i by im nie przeszkadzało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Nieraz zdarzało mi się nocować w Warszawie - centrum i o 2-3 w nocy normalnie ulicę kuli bo coś musieli naprawić. I robili to nie ze względu na pilność naprawy a ze względu na mały ruch. Albo np zakazy letnie dla tir-ów - mogą jeździć tylko w nocy. Także po mojemu każda uzasadniona praca w nocy nie jest łamaniem prawa i policja nic nie może zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj