adeq15

Nierówna praca silnika w C360

Polecane posty

kali360    0

Jeden z cylindrów wibruje nie równo miernie co za tym idzie praca silnika w mojej c360-tce na niskich obrotach pracuje on źle czyli na niskich obrotach raz obroty są tak jak trzeba a raz zbyt niskie co może być przyczyną tej nie prawidłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafal198707    0

Oczytałem się już sporo i brakuje mi pomysłów na naszą 60-tke, chodzi nierówno podobnie jak na tym filmiku z tym że bardziej nierówno i głośniej przebija-rechocze 

. Nie to, że faluje na niskich obrotach to jest i na średnich na wysokich nie da się już tego wyłapać. Zaczęło się to powoli pogłębiać od poprzedniej jesieni, ogólnie ubywało też oleju dymiła na niebiesko, kapitalny robiony 5 lat temu. Okazało się że gumy od filtra zesztywniały, filtr pękł pod górną kopułą i zasysało kurz. Diagnoza poleciały pierścienie faktycznie jeden zgarniający na każdym cylindrze wytarty, na tulejach delikatny próg.

Do wymiany pierścienie, głowice do regeneracji,nowe filtry,olej itp zrobione w zeszłym tygodniu, zauważyliśmy ze przy luzowaniu przewodów od wtrysków niema różnicy w pracy na 1 cylindrze, wszystko pewnie wyjdzie w praniu. Pompa i wtryski teoretycznie regenerowane na wiosnę nie można było powiedzieć, że ciągnik ładnie pracuje. Mam próbniki wtryski pompiarz ustawił na 180 przestawiliśmy na 160, pompę ostatnio zareklamowaliśmy, po uszczelniał bo były wycieki i stwierdził że jest jak dzwon niema się do czego przyczepić. Wszystko poskładane odpalamy i kiszka chodzi dalej jak wcześniej a nawet gorzej.

Zawory wyregulowane, wtryski sprawdzane po dwa razy zamieniane też miejscami, a ciągle odnosi się wrażenie ze na 1-wszym nie chodzi, przykręcaliśmy też wtryski do przewodów czy są drożne na każdym pyli ładnie, zapłon na środkowej. Przy luzowaniu przewodów na innych cylindrach jest różnica w pracy, ale też na czwartym po odkręceniu największa bo ucicha to przebijane głośniejsze w tłumnik tak jakby miał najciężej ten czwarty. Niema różnicy czy ciepły czy zimny, co chwilę zmienia się odrobinę charakter pracy silnika trochę na lepsze i powraca do poprzedniego stanu, dziwne jest jeszcze to że kolektor wydechowy na pierwszym jest ciepłu na na innych już gorący. Zawory otwierają się niby dobrze, zastanawiam się nad odkręceniem kolektora czy z pierwszego będzie ogień wychodził.

Pomóżcie może macie jeszcze jakieś pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

a rozrząd sprawdzany ? jak koła i wałek rozrządu ? sprzęgiełko napędu pompy zmieniałeś czy stare? 

próbowałeś pompą obracać żeby  przyspieszyć lub opóźnić  zapłon ?    

Edytowano przez kozulek2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafal198707    0

Pompą regulowane też było niewiele się zmienia w charakterystyce pracy. Do rozrządu nie zaglądano, zawory mają taki sam skok to myślę że wałek ok, sprzęgiełko bez luzów. Wyjmiemy pompę i oddamy znowu, spróbuje załatwić drugą na podmiankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tak, spróbuj na innej, bo to że mechanik ją drugi raz sprawdzał, to jeszcze nie znaczy że jest dobra, no być może dobrze zrobiona w jego mniemaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radekk    157

Witam 

 

A może jest taka sprawa,że rozpylacz wtryskiwacza po załoźeniu za mało wystaje z gniazda i poprostu rozpyla po ściankach ?  Może się tak zdarzyć jak tulejki są złe lub damy podkładkę pod wtryskiwacz i wtedy za mało wystaje. 

 

A druga sprawa to właśnie pompa i równomiernośc podawania paliwa na poszczególnych sekcjach. 

Wtryski sprawdzić jak masz przyrząd czy nie zacinają się czasem po iluś  razach. 


Jeśli podoba Ci się co napisałem, lub pomogłem kliknij zieloną strzałkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOST    7

A ja bym celował w pompiarza, który mógł źle wyregulować początki tłoczenia na popychaczach w pompie wtryskowej i wtedy nic z zewnątrz nie poprawi sprawy. Czyli wszystko będzie grać i chodzić, ale tak jak na filmiku, bo może być delikatnie nie ten moment i efekty takie jak są.


KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusFan1222    23

 Stawiał bym na winę pompy wtryskowej, prawdopodobnie uwalony regulator obrotów w pompie. 


W życiu nie można mieć wszystkiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafal198707    0

Pompiarz zwiększył dawkę na pierwszy cylinder nie byłem przy tym, ale to jakaś paranoja bo skoro od tak zwiększa albo sobie zmniejsza dawkę to jak silnik ma równo pracować. Nie sprawdzałem ile rozpylacze wystają, od góry wszystkie są niby identycznie zabite i dokręcone. Po założeniu trochę się poprawiło, ale jak się za przewód trzyma to czuć że nieźle teraz ciśnienie bije w nim, wtryski na mierniku pompuje się po kilka razy nie sądziłem że mogą się przycinać. Na razie pyrka trochę równiej, ale przynajmniej raz na minutę gubi rytm, jak będzie czas to założymy tą drugą pompę i dam znać. Przy okazji jestem z lubelskiego z pow. lubartowskiego może ktoś poleca jakiegoś pompiarza w tym regionie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaun    242

W okolicach Lubartowa, Skrobów czy gdzieś tam jest chyba jakiś serwis MANa czy innego Mercedesa. Kolega tam zawoził. Jeśli dobrze pamiętam on tam dał pompe do ustawienia i sobie chwali tyle tylko, że on sie zna z jednym z pracowników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jakie jest ciśnienie sprężania w poszczególnych cylindrach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9111

Nierówna praca może byc spowodowana wyrobionym regulatorem, piszesz, że to "raz na jakś czas" ma takie wariacje. Porządny pompiarz wymieni ci regulator obrotów albo jeśli wie jak, to zregeneruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieslaw16    79

Witam,właśnie należy sprawdzić ciśnienie na tłokach, bo może być różnica ciśnień z powodu np.mikro- pęknięcia głowicy,pęknięte pierścienie,nieszczelności zaworów itp. :rolleyes: pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Żeby wyeliminować pompę, najlepiej sprawdzić dawkowanie i kąt wyprzedzenia wtrysku dla każdej sekcji przy zamontowanej pompie podczas pracy silnika. Oczywiście po wcześniejszym sprawdzeniu wtryskiwaczy i ich wystawania z głowicy. Bo tak to można tylko gdybać, bo zakład mówi, że pompa dobra, a silnik nie pracuje normalnie. Może być też tak, że na maszynie pompa pracuje normalnie, a na silniku już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Dawkowanie paliwa i kąt wtrysku pojedynczych sekcji jest raczej niezmienny czy na ciągniku czy na stole. Inaczej może pracować na ciągniku ale tylko i wyłącznie z winy innych rzeczy np. filtra paliwa, czy zapowietrzania się. 

Ogólnie jeśli zawory są ok szukał bym winy w układzie zasilania paliwa i samej pompie.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Żeby wyeliminować pompę, najlepiej sprawdzić dawkowanie i kąt wyprzedzenia wtrysku dla każdej sekcji przy zamontowanej pompie podczas pracy silnika. Oczywiście po wcześniejszym sprawdzeniu wtryskiwaczy i ich wystawania z głowicy. Bo tak to można tylko gdybać, bo zakład mówi, że pompa dobra

 

 To powiedz jak to zrobić? dla pierwszej sekcji owszem, ale jak dla pozostałych?     :P  dużo zakładów nie ma zielonego pojęcia o ustawianiu pomp a mają się kto wie za co.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Wystarczy sprawdzić początek podawania każdej sekcji na stole probierczym. To jest wartość niezmienna bez względu na to czy kręci pompą silnik elektryczny stołu, rozrząd silnika czy pedały. 

Dopiero do równo ustawionej pompy ustawia się jej ułożenie w silniku. Więc sprawdzanie tego na silniku mija się z celem. Inna sprawa to fachowość pompiarza.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Dla Was takie sprawdzenie jest niewykonalne, ja to robię za każdym razem, gdy coś jest nie tak, żeby zweryfikować jakość pracy pompiarza. Bo zwykle pompiarze patrzą tylko na pierwszą sekcję, a reszta lata sobie jak chce. Ale masz rację, jak pompa porządnie ustawiona, to musi działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

To raczej kwestia sprzętu, punktu na kole zamachowym lub pasowym, czujka na przewodzie wysokiego ciśnienia i wiedza na temat działania silnika spalinowego. W dzisiejszych czasach nie jest to raczej większa filozofia. Urządzenia warsztatowe są tak robione żeby ich obsługa nie wymagała nie wiadomo jakiego nagłówka przed nazwiskiem. Wystarczy imię.

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Dla Was takie sprawdzenie jest niewykonalne, ja to robię za każdym razem, gdy coś jest nie tak, żeby zweryfikować jakość pracy pompiarza. Bo zwykle pompiarze patrzą tylko na pierwszą sekcję, a reszta lata sobie jak chce. Ale masz rację, jak pompa porządnie ustawiona, to musi działać.

 

Elektrotechnik, z całym szacunkiem wiem że nie jesteś głupi, ale mnie to nie przekonuje że to robisz, przekonaj mnie jak to robisz i to jeszcze na pracującym silniku? bo mówić to można dużo. Pierwszą sekcję wyjściowo jak spieprzy to wiadomo że już go nie ustawi i są spieprzone wszystkie, ale nie może być tak że każda sobie rzepkę skrobie. Nawet jeżeli nie idzie ustawić pierwszej na punkty dokładnie, to i tak powinien pracować równo, może być jedynie większe dymienie czy twarda praca.

 

 

Napisany Dzisiaj, 13:25

Dawkowanie paliwa i kąt wtrysku pojedynczych sekcji jest raczej niezmienny czy na ciągniku czy na stole. Inaczej może pracować na ciągniku ale tylko i wyłącznie z winy innych rzeczy np. filtra paliwa, czy zapowietrzania się. 

Ogólnie jeśli zawory są ok szukał bym winy w układzie zasilania paliwa i samej pompie.

Nawet może być silnik na wykończeniu, olej już tłumikiem będzie się lał, a jeśli pompa będzie dobra i nie pochrzanione na rozrządzie to pracował będzie równo.

Cała filozofia polega na tym że zakładają sekcje po regeneracji i nie mogą później ustawić jednakowej dawki na wszystkich sekcjach, jak mało wiele zgadza się na wysokich obrotach, to są rozbieżności na niskich i potem chodzi jak stara już nie powiem co.

Edytowano przez KORSARZ1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Parę lat temu zainwestowałem 3k PLN w urządzenie zwane oscyloskopem. Do tego odpowiednie czujniki i problemy, które dla innych są nie do opanowania, ja robię w godzinę. Tak jak napisałem wcześniej, taką kontrolę robię żeby sprawdzić jakość pracy pompiarza, bo przeważnie jest tak jak piszesz, że są nierówne dawki na sekcjach. Kiedyś miałem taki znajomy zakład, którego byłem pewien, później właściciel poszedł na emeryturę i zaczęły się problemy. Do tego lampa stroboskopowa do szybkiego sprawdzania kąta wyprzedzenia wtrysku i mogę sprawdzić to co jest możliwe tylko na stole do pomp. A nie będę przecież kupował stołu za kilkanaście tysięcy, wolałem zainwestować w oscyloskop, który przyda mi się jeszcze do wielu innych rzeczy. Co do tej pompy wtryskowej, to tam ustawia się początki tłoczenia dla każdej sekcji, jak będzie kilka stopni rozbieżności, to silnik będzie kulał. Zauważ, że w nowoczesnych silnikach prędkość obrotowa mierzona jest oddzielnie dla każdego cylindra i na tej podstawie ustalana dawka paliwa w każdym cyklu. W 360 nie jest to aż tak krytyczne, ale rozbieżności w dawce i kącie wtrysku robią swoje. A tak na marginesie to umieszczając czujnik w dolocie i wydechu można na ekranie oscyloskopu zobaczyć pracę zaworów. I to wszystko bez brudzenia się w smarach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafal198707    0

Nie miałem czasu napisać jak tam postępy. W  moich okolicach są dwa serwisy bosch-diesel, ale jak się tam niema kogoś znajomego to niema co zawozić, ciśnienia nie mierzyłem na cylindrach bo na razie ciągnik parkotał żeby się pierścienie ułożyły.  Jak pisałem wcześniej to głowice były robione także nie mogą byś nie szczelne,  dziś przyszedł czas na montaż pompy która wyleżała się w szopie u wuja i co?

Po uruchomieniu nie ta 60-tka silnik całkiem inaczej chodzi równo nie gubi rytmu, wniosek jest taki że z tą naszą jest coś nie tak, nurtuje mnie fakt czy i jak pompiarz sprawdza odpowiednie działanie regulatora i czy to jest jego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmtraczek    2

Witam :)

 

Mechanik zrobił mi  remont silnika w Ursusie c 360 Wiadomo : szlif wału . głowice po regeneracji , nowe zestawy naprawcze , wtryski ustawił , no generalnie wszystko było zrobione , rozrządu mówił że nie ruszał bo jest dobrze zmienił tylko łażyska mówił że na nowych częsciach było by gorzej . Pompa paliwowa była 2 lata temu po regeneraci . Zauwarzyłem że jeden dekielek nie dogrzewa się jak pozastałe trzy ( nie wiem czy gorzej przewodzi ciepło bo śa dwie firmy )  Zalałem olejem Turdus 15W 40 i płynem i jerzdże Zrobił 5 MTH , mówił żeby pare motogodzin pochodził i żebym  ustawił zawory jeszcze nie ustawiałem

Nie jestem zadowolony z pracy silnika nie równo pracuje na wolnych obrotach i metalicznie chodzi .Nie wiem czy mósi się jeszcze docierać rzeby lepiej pracował ?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Marcin70707
      Witam. Chcę od restaurowac mojego Perkinsa w takim stanie jak wyszedł z fabryki w 1988😊. Dlatego potrzebuje kodów lakieru bloku i blach. Gdyby ktoś mógł mi je udostępnić byłbym bardzo wdzięczny😊. Szukam również szablonu to namalowania napisów na masce. Bardzo proszę o kontakt jeśliby ktoś miał bądź też proszę aby ktoś mi podał wymiary napisów i jak byłoby najlepiej je wykonać żeby wyglądało to estetycznie a nie "w miarę". Serdecznie pozdrawiam 😊😊😊

    • Przez Bubul
      Witam szukam jakiegoś ciągnika który będzie głównym ciagnikiem na gospodarstwie, ma zastąpić wydłużona 60-tke jednak najbardziej interesują mnie gabaryty i zwrotnosc traktora. Nie musi posiadać napędu ale chciałbym podłączyć tura. Cenowo w granicach do 35tys.
      Nad zetorami myślałem ale chce rozważyć inne propozycje. Kolega namawia mnie na Renault 651 4s lecz nigdy nie miałem styczności z tym ciagnikiem nawet na obrazku... 
       
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj