wilczur

czy dobrze sie naladuje akumulator

Polecane posty

wilczur    2

witam,

 

w moim wladku siedza 2 centry po 6V/195Ah, tylko ze zostaly zapomniane i teraz jak przestal krecic to zagladam tam a tu nie ma wody, jak dolalem to razem do obydwoch wyszlo mi 4litry wody !!!

 

no i teraz sprawa ladowania, nie mam porzadnego prostownika, mam takie cudo jak TRONIC T4X, czy on naladuje mi je jak trzeba i ile czasu mu to zajmie?

 

dzis rano o 8 je podlaczylem i wlasnie ile czasu maja sie tak ladowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsk125ccm    11

Teoretycznie powinieneś ładować prądem 19,5 A (1/10 pojemności akumulatora)

 

Jeśli dolałeś aż tyle wody to na pewno gęstość elektrolitu nie jest taka, jaka być powinna (tzn. 1,28g/cm3). Naładowana bateria powinna mieć napięcie 6,3 V, jeśli ma mniej to trzeba jeszcze doładować... Znając życie, jeśli nie miałeś elektrolitu akumulator się zasiarczył (płyty bez wody pokryły się tym samym czym klemy) i nie mają już pojemności, jaką miały.

 

Żeby nie było, że się mądrze -> Artykuł w listopadowym RPT, szczegółowo wyjaśnia, jak należy dbać o akumulatory ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Teoretyczny Max prąd ładowania tych akumulatorów 19,5 A i takim prądem to trzeba ładować 10 h jeżeli akumulatory były puste. 19,5A*10h=195Ah

 

Ale rozsądne ładowanie akumulatora to max 10 A moim zdaniem, ładując akumulatory oscyluję w granicy 7 A.

 

Jak się mylę to poprawcie mnie.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

To urzadzenie przewidzaine jest do akumulatorów 12V, od 1,2 Ah do 120Ah

Maxymalny prad ładowania 3,6A.

Pytasz o czas ładowania. Zleży to od pradu ładowania jak i stanu rozładowania akumulatora.

 

Ten prostowniczek ma diody sygnalizujace w jakim stanie sie znajduje (co robi). Gdy dioda swieci sie przy symbolu akumulatora pomalowanego do połowy oznacza że ładuje. Natomiast jesli dioda świeci przy symbolu akumulatora w jednym kolorze to oznacza że został naładowany i juz go nie ładuje.

Więc musisz czekac az ta dioda sie zapali.

Najlepiej jesli ciągnik odpali i pojedziesz nim cos robić. A przy sprawnym alternatorze w ciągu paru godzin zostanie naładowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
Teoretyczny Max prąd ładowania tych akumulatorów 19,5 A i takim prądem to trzeba ładować 10 h jeżeli akumulatory były puste. 19,5A*10h=195Ah

 

Ale rozsądne ładowanie akumulatora to max 10 A moim zdaniem, ładując akumulatory oscyluję w granicy 7 A.

 

Jak się mylę to poprawcie mnie.

Nie do końca tak jest. Akumulator ołowiowy ma współczynnik ładowania równy 1,4. Oznacza to że trzeba czas ładowania prądem C/10 pomnożyć przez ten współczynnik i mamy rzeczywisty czas ładowania 10h*1,4=14h aby naładować akumulator do pełnej pojemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grid    0

Za takie cos powinieneś dostać porządny ochrzan kto doprowadza akumulatory do takiego stanu ciężko sprawdzić ile jest wody w akumulatorach . Pytasz czy się naładują oczywiście ze się naładują lecz ich żywotność na pewno już ucierpiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilczur    2
Za takie cos powinieneś dostać porządny ochrzan kto doprowadza akumulatory do takiego stanu ciężko sprawdzić ile jest wody w akumulatorach . Pytasz czy się naładują oczywiście ze się naładują lecz ich żywotność na pewno już ucierpiała

to to ja niby rozumiem, akumulatory zostaly zaniedbane i to byl duzy blad, teraz bede bardziej o nie dbal

 

wczoraj po okolo 12godzinach zaswiecila sie ta druga lampka sygnalizujaca ze akumulator zostal naladowany, probowalem rozpalic ciagnik ale nie dalo rady, rozrusznik nie daje rady przelamac oporu silnika, tzn bez wcisnietego odpreznika (t25) to kreci ale jak go wciskam to zaraz staje

 

moze ma na to wplyw i temperatura, jak go probowalem rozpalic to byla godz 22:00 i cos okola 1'C

podlacze go jeszcze raz i bede probowal rozpalic okolo 13:00 wtedy jest najcieplej i moze w koncu mi sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAROL4    5

ciekawie jak tam z tulejkami w rozruszniku.W 330 co rok muszę wymieniać przewody,bo wydaje się ,że akumulator jest rozladowany,więc go ładuję, odpala 1 raz i znowu nie kręci,a to poprostu przewody robia tandetne i przepalają się w środku.sprawdz wszystkie połączenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

moim zdaniem te akumulatory siadly. po pierwsze za slaba gestosc elektrolitu po drugie sa zasiarczone i nic ci nieda ladowanie ich, te akumulatory musisz dac do odsiarczenia i ponownego napelnienia i naladowania. Bo 2x195 to powiny krecic wladkiem jak cholera,bo 60 ma 4gary i te akumulatory kreca ja jak burza.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Też myślę, że te akumulatory są tak zasiarczone, że nadają się tylko na złom. Możesz spróbowaś samemu je odsiarczyć tzn. po naładowaniu wylać z nich elektrolit nalać wody destylowanej i znowu ładować aż prostownik pokaże pełne naładowanie. Powtóż to 3 razy (za każdym razem wylej wszystko i nalej wody). Po ostatnim ładowaniu wylej wodę i nalej elektrolitu i znowu naładuj. To jest tylko skrócony opis odsiarczania. Tutaj jest pełen opis odsiarczania akumulatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wilczur    2

maja okolo 6lat a na wiosne dolewalem wody (tez mi przestal krecic i byla podobna sytuacja do obecnej) i wymienilem tulejki w rozruszniku to potem krecil bez problemu na wcisnietym odprezniku i nawet nie probowal stawac, az milo bylo patrzec ,

 

sasiedzi po kolei odpalali siebie z popychu a ja bez problemu z rana przy niskiej temp i mi zapalal

 

a teraz moze to i faktycznie sie akumulatory popsuly.. a moze te tulejki siadly, sproboje je jeszcze w najblizszym czasie wymienic moze to cos da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuki19    2

a jak wogóle odłaczacie klemy z akumulatora to którą powinno się najpier zdejmować i którą najpier zakładać, ja zawsze najpier zdejmuje + a zakładam minus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

@wiluczur moze i tak byc ze tulejki w rozruszniku. Bo u nas rozrusznik w 3p na takich samych akumulatorach ledwo cheltal a akumulatory dobre i wymienilo sie tulejki i teraz normalnie kreci.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Przy zdejmowaniu klemy z akumulatora powinno się zaczynać od minusowj.

A zakladajac je nalezy najpierw zaożyc plusową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Jeżeli masz taką możliwość to spróbuj podłaczyć inny akumulator np. od samochodu. Jeżeli będzie nadal słabo kręcił wtedy będziesz wiedział, że to tulejki w rozruszniku. Nie zaszkodzi sprawdzić też połączeń masy, klemów oraz samych przewodów jak pisał @karol4. Sprawdź też mocowanie przewodów do klemów (a tak przy okazji klemy masz mosiężne czy ołowiane?). Jeżeli masz miernik warto sprawdzić napięcie na akumulatorach (na słupkach) oraz na samym rozruszniku podczas rozruchu. Jeżeli będzie duża różnica, to przyczyna tkwi w połączeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Popieram kolege ;)

Jesli klemy sa brudne to po próbie rozruchu robią sie ciepłe z powodu stawianego oporu na drodze prądu.

Ale skoro ostatnio krecił przy osłabionych aku(brak wody) i teraz przestał bo aku padły to raczej wina leży nadal po stronie rozładowanego aku.

A jak kreci przy podniesionych zaworach - odprężniku??

Jesli żwawo a nie może przełamać kompresji po zamknieciu zaworów to aku słabiutkie.

Tym prostowniczkiem go nie naładujesz bo on sam rozłącza ładowanie kiedy uzna że już wystarczy. A tu trzeba w niego ładowac jeszcze kupe ładunku.

Odpal go na zaciąg albo z pomoca drugiego aku przez kable rozruchowe i alternator najlepiej go naładuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Alternator naładuje tylko musiałby popracować przynajmniej 5 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

No niestety od razu tego niczym nie naładuje. Ale altkiem najlepiej.

Żeby nie marnowac paliwa to najlepiej puscic go do pracy. Gorzej jak wszystko zrobione. Można pomóc sasiadow w polu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
volf    3

Niestety, te akumulatory to nadają się już tylko na złom. Praca z odsłoniętymi płytami to śmierć aku w szybkim tempie. Druga sprawa to napięcie ładowania w ciągniku (powinno być 13,9-14,4V), musi być zbyt wysokie, jeśli w ciągu pół roku ubyło ponad 4 litry wody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No właśnie zastanawia mnie te 4 litry. Kiedyś jak wymieniałem elektrolit to w jedną celę weszło mi trochę więcej niż litr, czyli w cały akumulator 3 litry, w dwa akumulatory 6 litrów.

Jeżeli tobie weszło 4 litry w 2 akumulatory to elektrolitu musiało być po litrze w każdym akumulatorze to jest 1/3 normalnej ilości a przy takiej ilości to rzeczywiście akumulatory na złom i nie ma sensu dalej kombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Masz racje nie ma sensu dalej kombinowac bo kolega nie ma porzadnego prostownika aby reanimowac te akumulatory. Bo cos dało by sie z nich jeszcze wydusic. Zima by juz nie zapalił ale latem dał by rade. Skoro jeszcze ostatnio jakos kreciły. Wszystko by wyszło podczas pierwszego ładowania kontrolnego, czy jest jeszcze szansa.

 

A na bardzo ważna kwestje wskazal kolega @volf. Ja o tym nie myslalem bo w koncu zdarzaja sie ubytki elektrolitu, ale ten jest w koncu zaskakujacy. Jak ta woda z tamtad uciekła(sąsiad mu odciagnał ;) )

Napiecie ładowania jest tu pierwszym na liscie winowajcą.

W alternatorze poleciała dioda, albo ktos dłubał przy regulatorze npiecia i podkręcił na nim napiecie.

Przed założeniem nowych akumulatorow należy te kwestje rozwiazac bo nowe też polecą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Nie jestem przekonany, że przy takim ubytku wody można je jeszcze reanimować. a co do napięcia ładowania to musi ono być rzeczywiście bardzo wysokie przypuszczam, że ponad 16V. Możliwe jest też, że regulator nie reguluje wcale tylko podaje max prąd wzbudzania a jedynym ogranicznikiem napięcia są właśnie akumulatory ale wtedy wskazówka amperomierza musiałaby cały czas pokazywać max ładowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elektrotech    6

szkoda ze autor postu nie podał ile one maja lat.... ale jesli nie było elektrolitu to ...marne szanse reanimacji...złom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
maja okolo 6lat a na wiosne dolewalem wody (tez mi przestal krecic i byla podobna sytuacja do obecnej) i wymienilem tulejki w rozruszniku to potem krecil bez problemu na wcisnietym odprezniku i nawet nie probowal stawac, az milo bylo patrzec

Podał - akumlatory mają 6 lat. Ale jeśli odparowała z nich taka ilość to prawdopodobnie został prawie sam kwas, a to spowodowało takie zasiarczenie płyt, że ładowanie odsiarczające nic tu nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Lukas02
      Witam po wymianie szczotek z regulatorem w mojej Proximie 85 wróciło ładowanie i po czasie mam teraz problem. Licznik przestal działać kontrolka ładowania ledwo świeci ciagnik nie ładuje, dodatkowo zauważyłem gdy wyciągałem alternator i montowałem spowrotem gdy dotykał mocowania to jakby iskrzył na obudowie 
    • Przez emtecc
      Witam Mam w kombajnie zamontowany (Kiedyś była prądnica) alternator A124n. Alternator z fiata 125 Z tego co mi się wydaje to 9cio diodowy. Jest przy nim dokręcony regulator. Nie wiem jakie ma oznaczenie bo symbole wytarte. Dla pewności dodam zdjęcie czy połączenie do alternatora jest poprawne. Włożyłem nowy akumulator i postanowiłem spr czy z ładowaniem wszystko w porządku. Okazało się, że napięcie ładowania rośnie powyżej 14.4 V na niskich obrotach. Gdy zwiększę obroty przelatuje 17V. Stanowczo za dużo. Czy przy zmianie z prądnicy na alternator należy wprowadzić jakieś modyfikacje w instalacji auta?
    • Przez pele19
      Witam!
      Mam taki mały problem w swoim malczyku a dokładnie padł mi alternator który juz nie nadaje sie do regeneracji.
      Był w ciągniku od nowości i już wszystko się powycierało, wymiana szczotek, regulatora nic juz nie pomaga więc pora kupic nowy!
      A teraz pytanie jaki ?
    • Przez Adamo90
      Potrzebuję schemat instalacji elektrycznej w ursusie 5714. W internecie nie mogę znaleźć. Może ktoś ma? Był bym wdzięczny. 
    • Przez Johnderre
      Witam, po zapaleniu ciągnika świeci się kontrolka ładowania, gaśnie dopiero po solidnym przegazowaniu i wtedy zapala się kontrolka stop. Podczas jazdy kontrolka STOP czasami gaśnie, chwilę później znów się zapala albo miga. Czy to jest normalne że kontrolka gaśnie dopiero po solidnym przygazowaniu? Gdy ładowanie się świeci stop się nie świeci, czy to problem Alternatorem?  Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj