aldanio

Zetor 7745 problem z hydraulika

Polecane posty

aldanio    2

Witam mam pewien problem z hydraulika w moim zetorze mianowicie kiedy jest zimny olej to dobrze podnosi i nie opuszcza a jak sie rozgrzeje to podnosi troche wolniej ale dosyc szybko opuszcza czego to moze byc wina??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

to zużyte masz pirścienie na tłoku albo pompe , coś ciężkiego czepiasz że szybko opuszcza .W zetorze olej cały czas jest tłoczony do siłownika ,a nie tak jak w 330 że zamykasz zawór .Więc jak się rozgrzeje to podnieś belki z maszyną i zabezpiecz dźwignie jak będzie falować tzn podnosić i opuszczać to siłownik przepuszcza ,wyłącz silnik i jak maszyna opadnie to na pewno siłownik.A pompe trudniej sprawdzić ale jak po zgaszeniu belki nie opadną to znaczy że siłownik trzyma a pompa zużyta .Najlepiej podłączyć zegar do sprawdzenia ciśnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aldanio    2

wlasnie nie wiem jaki mam olejw skrzyni bo go niedawno kupilem i jeszcze nie wymienialem a jak zgasze ciagnik to plug sie opuszcza dosc szybko i mam z tylu jakis wyciek oleju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aldanio    2

ziomek mówil ten co od niego kupilismy ze pompe wymienial to juz sam nie wiem co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawel328    639

To może być siłownik jak mówił @sebe1033.


Zetor 5320 + tur
Zetor 6911
Ursus C-330
Warfama Z-543

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arek    218

Możliwe że masz syfiasty olej ale jest wielce prawdopodobne, że cylinder i tłok jest już zużyty, przy remoncie warto się również przyjrzeć zaworowi bezpieczeństwa na cylindrze bop on też lubi puszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aldanio    2

jak kupywalismy to powiedzial nam ze ma nowa pape to juz jej nie sprawdzalismy jak podnosil lekkie narzedzi to bylo oki pozniej jak kupilismy plug to wtedy zobaczylismy ze opuszacza i slabiej troche podnosi i jak sie dluzej pracowalo z plugiem to z tylu saczyl sie olej wiec mysle tez ze to silownik bo jak zimny to szybko unosi i nie poada a jak sie rozgrzeje to slabiej podnosi opada i z tylu sa te wycieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawel328    639

ale skąd dokładnie są te wycieki?? z siłownika ??


Zetor 5320 + tur
Zetor 6911
Ursus C-330
Warfama Z-543

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzymek    28

pierścienie na tłoku do wymiany napewno jeśli dalej by opadal w następnej kolejności rozdzielacz i zawory przelewowe pompa nie ma nic do opadania podnośnika a że na rozgrzanym oleju słabiej podnosi (wyłączając że nie jest to przyczyną nadmiernego gubienia oleju przez tłok i zawory ) to na 100% pompa a mówienie że wymieniał to każdy tak mówi wymienił na inną która leżała w garażu pasuje tam nawet pompa od c-360

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RobertN    1

Właśnie że pompa ma coś do opadania. W trakcie podnoszenia pąpa ciągle pompuje. Jednak jeżeli jest juz słaba olej może się cofać nawet przez pracującą pompe(nieszczelność i luzy) .

Wracając do twojego problemu to musisz sprawdzić łok, cylinder i pierścienie. A jak nie to zostaje się tylko rozdzielacz. Pompe możesz sprawdzić podłączając hydraulike zewnęrzną np. podnieść klape w prasie. Jeżeli robi to bezproblemu na rozgżanym oleju i małych obrotach to pompa jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igorass    33

Widzę że i Ciebie też dopadła ta usterka, jak dla mnie to podnośnik jest jedną z najsłabszych stron tych Zetorów. Ja jak sprzedawałem swojego miałem dokładnie takie same objawy, rok wcześniej wymieniłem wszystko w siłowniku dodatkowym tym zewnętrznym i nie przyniosło żadnych efektów ale stwierdziłem że opuszczę nabywcy trochę cenę, powiem o wszystkim i niech się w to bawi. Mój ojciec jak naprawiał ludziom Zetory, to wspomaganie naprawiał bez problemu a za podnośnik nigdy nie chciał się brać. Dziwiłem się temu do momentu jak sąsiad wymienił w swoim 7211 wszystko to co wypisaliście a podnośnik jak falował tak faluje nadal . . . prawdopodobnie zostały żle dobrane tzw. fiberki na zaworach i dlatego wymiana części na nowe nic nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aldanio    2

np jak kipowalem przyczepe pelna buraków do tylo to sobie radzil na srednich obrotach i nawet nawet szlo a wycieki sa spod ramienia lewego tam do ktorego jest przymocowany silownik pomocniczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

możesz jeszcze dla pewności zaślepić przewód od siłownika (bo sądze że masz) wspomagającego tego na zewnątrz i sprawdzić jak działa główny siłownik .Pompę masz sprawną jeśli belki po zgaszeniu opadną w ciągu 1-2 godz( z pługiem )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danex89    16

Koledzy mam podobny problem do opisanego w tym temacie w naszym Zetorku 7245. Sprawa wygląda tak. Jakiś czas po zakupie zaczęły się problemy z podnoszeniem na rozgrzanym oleju. Siłownik wspomagający wyglądał podejrzanie, jakby nie dostawał oleju. Po sprawdzeniu okazało się, że faktycznie tak jest. Zdjęliśmy pokrywę hydrauliki i okazało się że rozdzielacz i wyjście na siłownik wspomagający wogóle nie są połaczone. Po przeanalizowaniu katalogu części doszliśmy jak to powinno być rozwiązane (ale nie wiem czy dobrze :/) i podłączyliśmy go do tego samego wyjścia w rozdzielaczu co siłownik główny. Dodatkowo został uszczelniony odrazu siłownik główny bo uszczelniacze były nieciekawe już. Efektu za bardzo widać nie było a po niedługim czasie było i jest już coraz gorzej. Obciążony podnośnik praktycznie na każdej zadanej wysokości mocno faluje. Nawet dziś przy przewożeniu 300 kg zboża na wolniejszych obrotach silnika opadał i podnosił się. A w pracy to już jest tragedia. Po rozgrzaniu oleju ciągnik nie ma siły unieść talerzówki ważącej niespełna 500 kg przy obrotach silnika w granicach 1500 :/. Kiedy sie pompe przełączy na 1000 obrotów to praca jeszcze jakoś idzie. Kiedy uda się ją unieść na maksymalną wysokość i zgasi się silnik to talerzówka w ciągu 20-30 sek jest na ziemi. Jednocześnie słychać pod siedzeniem syczenie, jakby gdzieś właśnie olej uciekał. Ogólnie pracować można tylko przy obrotach wałka 1000. Zrobiliśmy do niego ładowacz obornika na tył no to na 1000 jakoś się ładowało. Na 540 nie ma szans. W przyszłym tygodniu będę miał troche czasu i zrzucę pokrywę hydrauliki. I jak myślicie? Co robić by znaleźć powód takiego zachowania? Myślimy z tata, żeby jak już sie to rozłoży, wymienić rozdzielacz i zawór przy głównym siłowniku. Ale czy to pomoże? Bo nie sztuka jest wydać 1500 zł na nowe części jeśli nie przyniesie to żadnego efektu.

 

Kurde sorki za tak długi post ale chciałem dokładnie przedstawić sytuację. Mam nadzieję, że ktoś przeczyta to w całości i pomoże rozwiązać problem.

 

Pozdrawiam i czekam na odp :P

 

Danex89

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmer7745    19

WITAM.U mnie było tak że pompa dawała cisnienie bo było ją słychać a efekty przy podnoszeniu mizerne i okazało sie że zawór przelewowy przy niej (ten na dole) puszczeł, ale ty piszesz że faluje podnośnik i słychać "syczenie" to wychodzi że ciśnienie jest rozdzielacz podaje olej w odpowiedni obieg tylko gdzieś jest nie szczelność.

Zanim wymontujesz rozdzielacz proponuje sprzawdzić szczelność siłownika wspomagającego podnośnik, bo jest to w orginale zwykły siłownik dwustronnego działania i być może puszcza w środku olej a to wspomniane syczenie to wracający olej do skrzyni tym cieńkim przewodem.Podczep coś cięszkiego i podnosząc sprzawdź czy nie puchnie albo go odkręć i zobacz czy leci z niego olej.

Co do siłownika pod deklem to znajomy założył nowe uszczelnienia, ale nie były orginalne i jedno z nich się przewineło a drugie nie trzymało.Przyczyna była taka że te uszczelnienia były toszkę z wąskie do tch rowków w tłoku i prawdopodobnie dlatego się tak stało.


ZABRANIAM BEZ MOJEJ ZGODY KOPIOWANIA, POWIELANIA I WYKORZYSTYWANIA ZDJĘĆ Z MOJEJ GALERI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

Danex89 masz problem niezły

słabe ciśnienie bo musisz robić na 1000 obr tylko czemu nie trzyma podnośnik na zgaszonym, odłącz ten siłownik wspomagający i sprawdź czy bez niego też będzie podnośnik opadać (on może przepuszczać olej a w głównym siłownku te uszczelnienia rowkami do cylindra założyliście ?) i jeszcze dobrze by mieć zegar do zmierzena ciśnienia albo podłaczyć jakąś maszynę z siłownikiem i sprawdzić (przyczepy wywrotki się nie nadają bo małe ciśnienie potrzebują)2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danex89    16

No był założony cały komplet uszczelniaczy. Właśnie dobrze by było psrawdzić ale nie ma czym niestety. Co do opadania to wyczytałem w instrukcj napraw że wolne opadanie może być spowodowane właśnie złym stanem uszczelnień, ale szybkie opadanie to już wina wyrobionego suwaka w rozdzielaczu (czy jakoś tak), przez który cofa sie olej, a którego niestety nie da sie wymienić czy naprawić i tu jest już konieczna wymiana całego rozdzielacza. Co o tym myślicie? Chcemy to zrobić w tym tygodniu bo będzie potrzebna spora siła na podnośniku, bo mamy wozić przy budowie palety z porotherem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

a niemasz gdzie podłączyć się np kombajn albo do 330 też można bo ma na wierzchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danex89    16

330 nie mam. Kombajn jest ale narazie zagarażowany. Trzeba jakoś tak sobie radzić. Poprzednim razem jak to było rozebrane to sprawdzaliśmy szczelność sprężonym powietrzem i niby wszystko wyglądało ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzymek    28

wymienić uszcelniacze w siłowniku pomocniczym komplet kosztuje pare złotych być może puszczaja i jesli jest połączony z głównym to efekt jest taki ze opada podnośnik siłownik pomocniczy jest jednostronnego działania a nie jak ktoś napisał wyzej dwustronnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez xxYoungDudekxx
      Dzień dobry, posiadamy Zetora 7045 4 dni temu woziliśmy nim kiszonkę baloty i obornik spychaliśmy dzisiaj go odpliliśmy tur podnósł ale opuściliśmy go na chwilę na dół i nie chce podnosić już wcale, pompa jest nowa tego lata zakładana w ogóle jak się trzyma dźwignię od wywrotu to nie słychać żeby pompa się odzywała. Był mróz czy mógł się zamrozić olej? Dodam jeszcze że z przystawki tylnego mostu od napędu cieknie strasznie wolno olej, dolewaliśmy olej i nic. Czy miał ktoś taki problem? Czekam na odpowiedzi
    • Przez ziooober88
      Witam, posiadam Zetora 7211 wczoraj zakleszczyła mi się w nim skrzynia. Po odkleszczeniu stwierdziłem, że wymienię olej i filtry. Wymieniłem filtr olejowy i do tego wyczyściłem filtr magnesowy przy pompie. Zalałem nowy olej, podpiąłem glebogryzarkę i pojechałem na pole. Chcąc podnieść maszynę podnośnik nie reagował. Stwierdziłem, że jest mało oleju. Dolałem oleju i podniósł później po przejechaniu kawałka znowu nie chciał podnosić ale oleju jest odpowiedni stan. W pewnym momencie podniósł i zjechałem do domu. W trakcie powrotu podnośnik zaczął opadać. I raz na 20 razy podniesie podnośnik. Jak włączę kiprowanie przyczepy to na wyjściach nie pojawia się ciśnienie. Co może być nie tak? Gdzie leży problem? Czy przy odkleszczaniu coś przestawiłem? Dodam, że musiałem ściągać całą pokrywę skrzyni żeby go odkleszczyć.
    • Przez mateuszpac42
      Mam problem w Ares 610RX na początku padło wspomaganie i z podnośnikiem problem później kręciłem paszowoz i ciągnik zgasł i nie wgl ciśnienia . Co to może być z góry dzięki za odp 
    • Przez Tomek1772
      Witam
      posiadam zetora 5211 i mam problem z wywrotem przyczepy. jak podłączam przewód hydrauliczny pod gniazdo przyczepa podnosi die i opuszcza a po chwili zatrzymuje się i nie działa w żadna stronę, słychać ze pompa nie da rady popchnąć oleju.
      tak samo dzieje die jak podłączam na krótko dwoma przewodami siłownik dwustronnego działania chodzi luźno inpo chwili stop. Dopiero jak odkręcę krocce i spuszczę ciśnienie działa 
      wymienilem gniazdami wtyczki na nowe i nie pomaga 
      podnosnik działa bez zastrzeżeń 
    • Przez SebastianP
      W zetorze 7011 mam podpięty tur pod przerobiony dekiel od pompy. W wakacje została wymieniona pompa hydrauliki na nową i od tego momentu co miesiąc pęka mi napęd od pompy (na tym sprzegielku kołowym.) Już nie wiem co mam robić....
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj