czy ktoś w polsce uprawial już soję

[pstaszek 238]

No cóż żenada, najlepiej usunąć to, co się napisało to potrafi tylko brunetka, ale ponoć brunetki tak mają blondynki są o wiele inteligentniejsze jak najbardziej mam zamiar sprzedać soje po 1400zł za 1tonę 

[ziomster 73]

@pstaszek Ciebie też dotyczy to co pisałem:) Jest to jeden z najbardziej merytorycznych tematów na AF (dużo zdjęć, opinii, doświadczeń, przemyśleń itp) - nie psujcie tego...

Bardzo cenie twój wkład, otwartość i chęć dzielenia się z innymi swoimi doświadczeniami - takimi osobistymi wycieczkami tylko psujesz swój wizerunek...

 

wracając do tematu soi

czy ktoś siał soję zaraz po ugorze?

czy biorąc pod uwagę dostępne środki chemiczne jest szansa skutecznie likwidować odbijające chwasty? czy ktoś stosował mechaniczne metody? jeśli tak to jakie? 

 

z góry dzięki za wszelkie info

[rafalwwe42 1]

Jeżeli chodzi o sianie soi po ugorze to chwasty moim zdaniem to problem drugorzędny. Jeżeli będzie ph poniżej 5,5 to soja słabo rośnie. Srodki chemiczne blokują chwasty do pewnego momentu. Jeżeli soja nie zakryje ziemi to będzie zachwaszczenie wtórne. Ja zalecił bym jeżeli ph jest niskie wpanowanie bardzo wczesną wiosną (dolomit działa powoli więc ja bym dał krede zawiera CaO reaktywny w 90%) Wczesną wiosną dlatego że bakterie które żyją w symbiozie mogą sie rozwijać w ph powyżej 6. Ja po posianiu soi na ugorach zebrałem plon od 1,2 do1,5 t z ha. Ph na tych ugorach było około 5,1 do 5,3. Posiałem wapno dolomitowe wczesną wiosną i nie zdąrzyło zareagować. Soja słabo rosła a chwasty pojawiły się tam gdzie była najsłabsza. Także podstawa to ph. Miałem też działke o ph 4,8  pół hektara tam zebrałem 200kg soi. Może jeszcze napiszę że na działkach na których z ugoru była siana soja gdy wsiałem pszenżyto było dużo ładniejsze niż jak siane na srednio zasobnym polu. 

[pstaszek 238]

Racja ph to podstawa nie tylko w uprawie soi, ale wszystkich strączkowych jedynie łubiny tolerują kwaśniejsze gleby nie znamy twojego ph wiec nie wiem czy wapno kredowe będzie wstanie odkwasić glebę w całej warstwie raczej na wiosnę nie będziesz głęboko uprawiał gleby (niewskazane przesuszanie gleby), więc o wyższej dawce wapna niema mowy, bo odwrócisz sytuację i podniesiesz ph w płytkiej warstwie ponad 7,5 ph a to jest równie niekorzystne dla niektórych składników jak za niskie ph, dlatego warto zrobić badanie gleby, jeśli ph będzie poniżej 5 to może lepiej sobie odpuścić siew soi nasiona są bardzo drogie no chyba ze kupisz od Jakiegoś sąsiada, który Siał Soję to będzie taniej i można zaryzykować

A jeśli chodzi o chwasty to z jedno liściennymi na pewno sobie poradzisz, ponieważ jest wybór w chemii, chociaż żaden środek nie jest zarejestrowany, jeśli chodzi o dwuliścienne to tylko sencor liquid 600 sc jest zarejestrowany w dawce z tego, co wiem około 0.55L na 1ha pozostałe stosujesz na własną odpowiedzialność (tak jak w jednoliściennych) np. command basagran i inne podobno można stosować wszystkie substancje aktywne, które są zarejestrowane w Unii do odchwaszczania soi z mojego doświadczenia wynika, że siejąc soje, co każdy lejek jest mniej problemów z chwastami (soja w takim przypadku szybko zakrywa międzyrzędzie) niż w szerokich rzędach, dlatego na takim ugorze polecałbym siew, co każdy lejek plonu tam nadzwyczajnego nie będziesz miał, ale jak roślin soi będzie więcej to, chociaż przedplon będzie lepszy

Edytowano Maj 1, 2015 przez pstaszek

[farmervip 78]

Panowie a wie ktoś  jak smakuje soja dziką?  mam zamiar pierwszy raz  ja posiać, tylko się zastanawiam czy te złodzieje  nie zbiorą jej prze demną?

[F1traktors 9]

Witam. W zeszłym roku po raz pierwszy zasialiśmy na próbę 1 ha soi i chciałbym się z wami podzielić moim małym doświadczeniem na temat tej uprawy. Soja była zasiana na jednej z najgorszych działek w gospodarstwie a dokładniej na VI klasie. Plon wyniósł 2 t/ha co jest wynikiem zadowalającym według mnie. Choć popełniliśmy parę błędów. Po 1 za wcześnie zasialiśmy w niezbyt ogrzaną glebę. Sialiśmy ją dokładnie 22 kwietnia. A gdy soja zaczeła wschodzić załatwił ją przymrozek 5 maja przez co dużo roślin zostało uszkodzone. I przez cały miesiąc potem nie chciała zejść. A w konsekwencji tego pomimo zastosowania herbicydów Linurex+ command pojawiło się dość mocne zachwaszczenie pola gdyż przez prawie miesiąc soja nie wschodziła i pole było gołe. 2 błąd jaki popełniłem to napewno zastosowanie 100 kg saletry przed siewem w dodatku z 300 kg NPK 7-20-30 dając prawie 55 kg N przedsiewnie zahamowałem mocno rozwój brodawek. Dodam że była zaprawiana nitraginą bio food. Po prostu nie widziałem na żadnym korzeniu brodawek. W tym roku planujemy zasiać również na piaskach 2,5 ha soi. Tylko tym razem nie na pasze a na sprzedaż. Ponieważ przetwarzanie soi na pasze to wg mnie za dużo zachodu jeśli nie ma się ekstrudera. A parowanie w parniku to idzie jak krew z nosa. 

[melon10641 1218]

Panowie a wie ktoś  jak smakuje soja dziką?  mam zamiar pierwszy raz  ja posiać, tylko się zastanawiam czy te złodzieje  nie zbiorą jej prze demną?

U mnie na polu były buraki, soja i qq. Przez buraki i soję to były tylko 2 ścieżki wydeptane, wiadomo gdzie prowadziły <_< W soi strat nie zauważyłem, w burakach czasem pojedyńcze sztuki wyrwane no a w kukurydzy to wiadomo jak to wygląda..

[rafalwwe42 1]

Z tego co zaobserwowałem to dziki ryły między rzędami soi natomiast samej soi nie ruszały. To jest ogromna przewaga soi nad kukurydzą jednak nie wiadomo gdy taki dzik nie będzie miał co jeść to za trzy cztery lata może i na soje sie skusi. Chyba że czuje jakiś zapach który mówi że to jest be...

[RolnikMati 46]

u nas niektórzy mówią że sarny zaczynają się smakować, ale sarna je chyba wszystko co zielone i jej smakuje

[pstaszek 238]

Z dzikami niema problemu, ale dzikie gołębie, kruki, sarny i zające lubią soję, jeśli macie w swojej okolicy nadmiar tych gatunków to mogą wyrządzić nieco szkud, ale nie są jakimś nadzwyczajnym zagrożeniem jedynie gołębie, jeśli w okolicy tylko wy będziecie mieli soję i to niewielki areał to są wstanie zniszczyć zasiewy sarna jak i zająć obgryzają górną część soi, czyli najmłodsze liście kruki wydziobują wschodzącą soję, ale umie niema ich wiele ogólnie największe zagrożenie jest po stronie dzikiego gołębia

[rafalwwe42 1]

Muszę przyznać racje że dziki gołąb to duże zagrożenie szczególnie gdy warunki pogodowe są niesprzyjające do szybkich wschodów. Doszła mi jedna dzierżawa trochę później i wsiałem soje. Wschodziła 3 tygodnie bo było chłodno, zatrzymała wzrost na fazie jeszcze zwartych liścieni i tak sie nic nie rozwjała 2 tygodnie a gołąb szedł rządką i po koleji wyciągał te liścienie i zostawiał  na polu bo jak już zielone to im nie smakuje ale i tak wyciągają. Szkody jakie wyrządziły to 60% soi wyciągły. Potem przesiałem jeszcze raz i było już ciepło i chociaż gołębie chodziły to nie zdążyły tak zaszkodzić (5% może) ale soja w ciągu kilku dni wzeszła a potem szybko rozłżyła liścienie(jak już liścienie są rozłożone to nie wyciągają gołębie)Tylko że przesiewałem w czerwcu także plonu nie było dużego 900-1000kg.

[pstaszek 238]

Nie wiem jak jest z jeleniami, bo umie ich niema, ale wiem, że rzepak potrafią jesienią i na przedwiośniu zjeść doszczętnie może ktoś z was miał jakieś doświadczenie w tym temacie i wie czy jelenie lubią soję?

[farmervip 78]

Dzięki panowie, mysle że jak rzepaku mi nie zniszczyły to do soji też nie przyjdą :wacko:  jeszcze mam takie pytanko do wszystkich doświadczonych w uprawie, chodzi mi  konkretnie o dawanie obornika na wiosne w ilości ok 30t (koński)  jest to dobry pomysł czy lepiej nie? bo słyszałem że soja nie lubi zbytnio azotu..

[KRISS75 54]

Zaleca się sianie w 3-4 roku po oborniku.

[rafalwwe42 1]

Nie można powiedzieć że soja nie lubi azotu. Jednak nadmiar azotu w glebie spowoduje że nie wystąpi symbioza z bakteriami brodawkowymi lub będzie ograniczona. Napewno odradzał bym nawożenie obornikiem bezpośrednio pod soje. Soja potrzebuje na wytwożenie 1q nasion nawet 7kg azotu jednak trzeba pamiętać że bakterie są wstanie zaopatrzeć soje nawet do 70% jej potrzeb.

Edytowano Styczeń 18, 2015 przez rafalwwe42

[farmervip 78]

No ale czy obornik bedzie działał tak dobrze w pierwszym roku? bo wydaje mi sie ze gdybym go głębiej zaorał to nie powinien zaszkodzić :wacko:

[melon10641 1218]

Słuchaj soja sobie poradzi i bez obornika. Ja na Twoim miejscu dałbym go na uprawy, które tego wymagają. Chyba, że masz go aż tak dużo, że nie masz co z nim zrobić. 
Jak dasz obornik czyli azot pod korzeń to bakterie brodawkowe nie będą się rozwijać, soja będzie piękna duża i zielona, strączków więcej mieć nie będzie. Potem będzie długo zielona i się położy. Więc gdzie tu korzyść z wiązania azotu z powietrza? 

U mnie nie dane było nic azotu, w dodatku bakterie nie rozwinęły się tak jak powinny. Myślałem, że na kolejny rok azot dam pod korzeń. Ale z tego pstaszek wrzucił z nowoczesnej uprawy wyczytałem, że lepiej nie dać azotu, nasiona zaprawić a potem jak się brodawki nie pojawią to wtedy korygować i dać 30kg N/ha.

Ja zastanawiam się nad dokarmianiem dolistnym. W tym roku oprócz soi chce posiać fasolę. Trochę, czytałem o fasoli i szukałem informacji w necie odnośnie nawożenia. Znalazłem takie coś http://biblioteka.ihar.edu.pl/biuletyn_ihar.php?field%5Bslowa_kluczowe%5D=&field%5Bautor%5D=&id=42&idd=911&podzial_id=1&podzial_idd=
Wynika z tego, że stosując dwukrotne dokarmianie dolistne mamy znaczącą zwyżkę plonu. Fasola i Soja różne rośliny ale są to strączki. Ciekaw jestem efektu i spróbuję tego rozwiązania w soi. 

[farmervip 78]

No właśnie mam go sporo a pola pod wiosenne zasiewy mało ale chyba lepiej nie ryzykować?

[KRISS75 54]

Posłuchaj kolegów.Soja ma długi korzeń to i tak sięgnie do głębiej przyoranego obornika.Ona sobie poradzi bez tego.Zaszczep nasiona nitraginą i obserwuj.

Ja mam zamiar zasiać(wypróbować)trzy odmiany:Augusta,Merlin,Anushka.Co o nich myślicie na 4-5 klasie?

[farmervip 78]

Słucham wszystkich i raczej sobie odpuszczę wywiozę gdzie indziej

[pstaszek 238]

farmervip

 

Posłuchaj kolegów i odpuść sobie z tym obornikiem

KRISS75

 Niestety ciężko coś doradzić, bo jak wiemy tak jak i winnych zbożach rzepaku kukurydzy itp. Różne odmiany w różnych rejonach polski plonują różnie, dlatego jak już pisałem na tym forum każdy powinien sprawdzić, która odmiana będzie najlepsze w jego rejonie jedyne, co mogę doradzić to tak jak i winnych roślinach te o krótkim okresie wegetacji są mniej wymagające, dlatego na pewno Anushka, bo jest najwcześniejszą odmianą, chociaż 5klasa według mnie jest dość ryzykowna szczególnie w latach o mniejszych opadach umie soja na lekkich glebach była nawet o połowę niższa niestety żadna roślina nawet soja nie urośnie bez wody, więc ryzyko Jest spore

[KRISS75 54]

Wychodzę z założenia że jeśli łubiny wąskolistne udawały mi się z dobrym skutkiem to może i soja dobrze wypadnie.

A propos cen:mam ofertę na Merlina-90zł/jednostka.

Zobaczę jeszcze Anushkę.

Jak u Was?

[pstaszek 238]

To ciekawe, co piszesz o cenie soi, (kto ci zaoferował taką cenę gdzie za tyle można kupić merlina) w zeszłym roku jednostka merlina kosztowała w granicach 135zł czyżby aż tak staniała ja jeszcze nigdzie nie dzwoniłem, ale jutro z ciekawości zadzwonię, jeśli by to była prawda to w końcu ktoś przełamałby tą zmowę cenową, ale to za piękne żeby było prawdziwe jutro się dowiem u źródła, czyli w CENTRALA NASIENNA Sp. z . w Środzie Śląskiej  przedstawiciela firmy SAATBAU POLSKA 

[szarywilk 90]

nie sadzę, żeby obniżyli cenę - wszystko mają już sprzedane(zarezerwowane) -chociaż jeszcze nie ma wyników kwalifikacji. Ale co fakt to fakt z cenami jadą po bandzie - nam płacą śmieszne pieniądze w porównaniu z cenami za jakie później sprzedają. Ale to po prostu unia moda i brak konkurencji. 

[pstaszek 238]

Podzwoniłem i fakty są jednoznaczne, jeśli ktoś sprzedaje wam jednostkę za 90zł ( jednostka Powinna ważyć około 27kg to tak w przybliżeniu, ponieważ zależy to w dużej mierze od masy 1000 nasion) to znaczy, że jest to oszust jedna jednostka Merlina czy też innej odmiany tej firmy kosztuje nie mniej jak 189zł brutto prawdą jest też to, że jeżeli chcecie kupić nasiona w tej firmie to został im tylko Merlin pozostałe, czyli te nowsze odmiany są praktycznie nie do dostania (a jeszcze nie mają wyników kwalifikacji będą dopiero w lutym) chyba, że u któregoś z przedstawicieli regionalnych o ile jeszcze ich ktoś Nie zamówił, czyli został tylko Merlin W tej firmie

A co do oszustów to dostałem emaila z firmy AgroYoumis o takiej treści:

Szanowni Państwo!

 Chcielibyśmy Państwa poinformować, że wykryte zostały przypadki sprzedaży nasion odmian firmy Hodowla Soi Agroyoumis Polska (Mavka oraz Annushka) z niewiadomego pochodzenia. Jest to materiał niezakwalifikowany do wysiewu.

 Przy odbiorze zakupionego materiału siewnego prosimy zwracać uwagę na opakowania, który powinny zawierać urzędową etykietę, potwierdzającą wysoką jakość materiału siewnego i jego dopuszczenie do obrotu.

 Wysiew nasion innych niż nasiona kwalifikowane powoduje słabe wschody, rozwój chorób na roślinach oraz znacznie niższe plony lub ich brak.

 Prosimy o szczególne zwrócenie uwagi na osobę, która podszywa się pod pracownika naszej firmy- Mirosława Jarząb.

 W przypadku próby kontaktowania się z Państwem Pana Jarząb lub innej osoby  oferującej niekwalifikowany materiał siewny pod naszą nazwą, prosimy o niezwłoczne poinformowanie nas o tym fakcie pod numerami telefonu:+48 514 292 226; +48 507 302 855.

 Kwalifikowany materiał siewny soi oraz niezbędną konsultację dotyczącą uprawy mogą Państwo nabyć u przedstawicieli firmy Hodowla Soi Agroyoumis Polska Sp. z . oraz firm dystrybutorów.

Kontakt z naszą firmą

 Centrala:      +48 500 44 10 44

Poznań:         +48 533 292 22      +48 780 080 901       + 48 514 292 226

Rudnik nad Sanem:      +48 602 629 669         +48 507 302 855

Opole:           +48 533 464 404         +48 537 616 676

Kraków:       +48 518 684 914

English:         +48 795 626 656

www.agroyoumis.pl                                 info@agroyoumis.pl

Zespół Hodowli Soi Agroyoumis Polska

 [s1]