czy ktoś w polsce uprawial już soję

[andrzej1988 293]

Radek88 napisał:

Zajechałem na drugą działkę i niemiła niespodzianka, gąsienice.

Ostatnio byłem na tej działce w poniedziałek, nie zauważyłem żadnych gąsienic a dzisiaj jest ich bardzo dużo, soja mocno dostała.

Obok mam facelie i było w niej bardzo dużo motyli, stąd pewnie gąsienice.

Czy te gąsienice załatwię deltametryną? Jak tak to jaka dawka? W grę wchodzi raczej tylko pyretroid, facelia kwitnie pełno pszczół.

Też miałem z tymi gąsienicami problem. Wczoraj opryskalem i dzisiaj niby jest spokój. Wczoraj też rozsialem około 100 kg saletrosanu 30.

[pstaszek 238]

22 godziny temu, Pivot napisał:

Pytanie za 100 punktów. Czy mogę jeszcze pryskac corumem kiedy widać pierwsze kwiaty? Obawiam się że przespałem temat.

Soja, bób, bobik uprawiany na suche nasiona Termin stosowania: – soja - środek stosować od fazy rozwininiętego liścia trójlistkowego na drugim węźle do fazy widocznego piątego pędu bocznego pierwszego rzędu (BBCH 12- 25).

A początek kwitnienia zaczyna sie od fazy rozwojowej 60/61

Ile dałeś azotu skoro niema brodawek a jest czarnajak smoła.

Edytowano Czerwiec 17, 2019 przez pstaszek

[toomi30 10]

panowie jak już zaczyna kwitnąć Merlin to czy moge zastosować nawożenie dolistne mikto czy lepiej poczekać po kwitnieniu?

 

[andrzej1988 293]

Tak wygląda anuszka. Troche oberwała przez gąsienice ale chyba pokonałem je no i po oprysku Harmony kilka dni w dawce około 7 gram jakby dostała małej fitotoksyczności. Pierwszy raz cos takiego mam, dzisiaj zauważyłem że gdzie niegdzie pojawiają się pierwsze kwiatki. W sobote dostała około 100 kg saletrosanu 30.

 

[01_Spider 54]

Soja Ma

Tutaj soja po soi. Gdzie nie gdzie coś wyżera czubki, podejrzewam zające ponieważ za każdym razem gdy jestem na polu to je tam widzę.Stomp Aqua po siewie nawet działa ale nie polecałbym go na działki gdzie jest przytulia oraz rumian. Brodawek dużo, są na każdej roślinie.

 

Ostatnie zdjecie to soja po rzepaku. Tutaj poprawiałem bentazonem w dawce 2l/ha. Na części działki masa rumianu i rzodkwi, bentazon ładnie to wyczyścił, cociekawe małe samosiewy rzepaku także spaliło, natomiast te większe przychamowało ale niestety już odbiły. Tutaj soja pierwszy raz, puki co brodawek brak.

 

 

 

Dziś też opryskałem zestawem mikro Mg,S,B,Zn,Mo wszystkie działki. Zaczyna powoli kwitnąć na szczęście popadało w nocy ponieważ już z wodąbył problem.

 

 

 

 

 

Edytowano Czerwiec 17, 2019 przez 01_Spider

[Pivot 31]

pstaszek napisał:

22 godziny temu, Pivot napisał:

Pytanie za 100 punktów. Czy mogę jeszcze pryskac corumem kiedy widać pierwsze kwiaty? Obawiam się że przespałem temat.

Soja, bób, bobik uprawiany na suche nasiona Termin stosowania: – soja - środek stosować od fazy rozwininiętego liścia trójlistkowego na drugim węźle do fazy widocznego piątego pędu bocznego pierwszego rzędu (BBCH 12- 25).

A początek kwitnienia zaczyna sie od fazy rozwojowej 60/61

Ile dałeś azotu skoro niema brodawek a jest czarnajak smoła.

Soja pierwszy raz na tej działce i nie liczę na brodawki i rzuciłem 50kg N. Co do Corum to się zgadza , że te kwiatki które teraz się pojawiają to jeszcze nie kwitnienie ale 5 pęd już widoczny. Niektóre mają już 6 pędów. Trochę się boję tego oprysku , żeby nie przypalić. Ktoś ma doświadczenie z opóźnieniem oprysku bentazonem/corumem?

[karol13 5]

Moja soja ładnie zaczyna kwitnąć, wczoraj dostała drugą dawkę mikro i teraz już niech tylko rośnie  

[pstaszek 238]

To można zastosować w soi na choroby:

W  sprzyjających warunkach pogodowych rozwojowi chorób grzybowych od fazy rozwiniętego trójlistkowego liścia na drugim węźle do pełnej dojrzałości strąków (BBCH 12-79) można zastosować preparat oparty na tiofanacie metylowym. Preparaty Sintop 500 SC, Tiptop 500 SC, Tofan 500 SC są zarejestrowane przeciwko antraknozie, askochytozie, fuzariozie, septoriozie - brązowej plamistości liści soi.

[pstaszek 238]

Ciekawostka

http://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/technika/soja-uprawiana-z-pszenica-w-plonie-glownym/?fbclid=IwAR0bp3uytGtTaOLPEkqM1OVqw5s7fm5Lrr8bI-kfDMNaag8gquLhROjpLDk

[kaseton 10]

Jaki środek na gluchy owies w soi?

[Ulman 5574]

Łączył ktoś z was zabieg na jednoliscienne z chloropiryfosem? Z lenistwa nie chce mi sie 2 razy jeździć a mam trochę gąsiennic które żerują w zwinietym liściu

[Pivot 31]

Możesz połączyć, ale nie dokładaj nic więcej

[Don`Marion 0]

Panowie potrzebuje pilnej porady - u mnie soja Merlin zaczęła już kwitnąć jakieś 2 tyg temu - pytanie moje jest następujące - czy mogę ją jeszcze opryskać Leopardem lub Agilem? bo mi się trochę chwasty jednoliścienne odsłoniły - póki co jest susza, to są przyczajone, ale po deszczu boję się, że przegonią soje. Chciałbym jutro ją opryskać, a trochę mam obawy.

 

Swoją drogą podzielę się własnym doświadczeniem....soje zasiałem na początku kwietnia, bo chciałem wykorzystać wilgoć po zimie. Po czasie stwierdzam, że był to błąd - oczywiście wszyscy wiemy jaki był kwiecień (susza, przymrozki, a nawet ze 2 razy śnieg na tą plantacje spadł) - spowodowało to, że wzeszła po jakimś miesiącu - wschody bardzo nierówne - w sumie cały maj jeszcze kiełkowała. Następnie była inwazja chwastów - niby po siewie pryskałem doglebówką - Stomp aqua - ale opryskałem suchą glebę na którą później przez miesiąc nie padało, więc efekt był praktycznie zerowy. Widząc to, poszedłem na ryzyko po całości i wstępnie skiełkowaną soje opryskałem mieszaniną Corum + Harmony + Leopard - efekt tego zabiegu był super i uratował całą plantację (ok. 8ha) - całe zielsko możliwe padło - została tylko soja. Niestety później nastąpiła kolejna plaga (po suszy, śniegu, chwastach, przymrozkach i nierównych wschodach), a mianowicie stada dzikich gołębi, które wypasały się na już i tak mocno przerzedzonej plantacji. Metody typu petardy, czy strachy nic nie dawały - jedyny ratunek było to, że soja szybko rosła, a takiej większej nie ruszały. Teraz po tych upałach mocno podrosła - jutro zrobię zdjęcia to wrzucę - generalnie jak na takie natężenie nieszczęść wg mnie wygląda bardzo dobrze  w tym miejscu muszę przyznać, że Merlin to wybitnie odporna odmiana na te wszystkie nieszczęścia - 2 lata temu miałem Annuszke to zdecydowanie delikatniejsza jest.

[pstaszek 238]

W soi jest zarejestrowany select super i można nim pryskać do połowy kwitnienia pozostałymi tylko na własna odpowiedzialność teoretycznie nic się nie powinno stać, ale jakby niebyło to okres kwitnienia, więc sam musisz zdecydować czy lepiej tanio i niepewnie czy drożej, ale pewnie.

[Don`Marion 0]

Kilka dzisiejszych fotek. Swoją drogą dzieki Pstaszek za odpowiedź - ryzykuje jadę ja Agilem 

[aezakmi666 21]

A można połaczyć herbicyd z odżywką? Mam kawałek pole i zrobił bym zabieg na jednym przejeździe

[Radek88 15]

Herbicyd z odżywka odpada, aczkolwiek w innych uprawach niektórzy łączą, ale ja bym robił osobno.

[pstaszek 238]

Niestety, ale widać gołym okiem, że susza robi swoje jak nie popada to z soi nic nie będzie ta na zdjęciu już i tak jest spisana na straty jej już nawet obfity deszcz nie pomoże. A jedna z firm twierdziła, że soja jest odporna na suszę totalna bzdura.

[Pivot 31]

Po kilku dniach nieobecności na polu zauważyłem taki oto problem.  Pokazały się płacę na których usychają najmłodsze liście. Dopiero co wychodzą A już usychają. Czy to efekt braku wody i temperatur? Pierwszy raz coś takiego mam. Nie padało od 3 tygodni i ostatnio mamy falę upałów. Dziś 35 st w cieniu. 

Soja ma już pierwsze strąki

[pstaszek 238]

Na pewno nie jest to efekt suszy rośliny z braku wody odrzucają najpierw najstarsze liście a na samym końcu najmłodsze poza tym susza nie występuje na pojedynczych roślinach jak już to placowo tak jak na moim zdjęciu, dlatego szukałbym szkodnika lub choroba fuzaryjne więdniecie liści albo antraknoza lub inna, czyli tak jak już pisałem rozpoznawanie szkodników i chorób soi to podstawa na najbliższe lata jak chcemy uprawiać soje to musimy nauczyć się rozpoznawania chorób i szkodników soi. Jeśli ktoś wam wmawia, że w soi niema szkodników czy chorób to omijajcie takich doradców z daleka.

[Pivot 31]

korzeń zdrowy , szkodników brak. Starsze liście porażone plamistoscią ale w niewielkim stopniu.

[pstaszek 238]

Podobno Top Agrar wypuścił atlasy chorób i szkodników wielu roślin w tym i soi Ja nie jestem prenumeratorem Top Agrar, więc nie mam dostępu trzeba by kupić, bo jest taka możliwość może coś ciekawego będzie na temat chorób i szkodników soi. Bez wiedzy na temat chorób i szkodników a szczególnie rozpoznawania szkodników i chorób w soi będziemy błądzić i ponosić straty z tego tytułu a firmy sprzedające nasiona twardo twierdzą, że niema problemu z szkodnikami i chorobami widać żyją w innym wymiarze czasowym byle sprzedać nasiona i to w jak największej normie na 1ha.

Edytowano Lipiec 1, 2019 przez pstaszek

[pstaszek 238]

Może jeszcze to być zgnilizna twardzikowa na zdjęciu niewyraźnie widać, ale powinna być uszkodzona łodyga i nalot podobny do mączniaka rośliny też więdną i usychają.

[Pivot 31]

Nie ma nalotu na łodydze . Ogólnie rośliny zdrowe i mają wigor a niektóre zasychają. Pierwszy raz mam taką ładną soję ale i pierwszy raz takie cuda. Dałem 110g azoksysttobiny i 120g tebukonazolu

[pstaszek 238]

Sprawdzałeś czy w środku łodygi niema jakiegoś szkodnika?