czy ktoś w polsce uprawial już soję

[jahooo 9205]

Jakiś chwast widze przetrwał, kiedy to siałeś, że doglebówka już przestaje działac ?

[Gość]

tu nie było pryskane wcale  z tego co widać  , tak was w ciula robi ten oszust !!!

tylko guma i po grzbiecie !!!

 

[pstaszek 238]

jahoo

Siane było tak jak pisałem Abelina 16 kwiecień już ponad miesiąc to ma prawo przepuszczać, choć większość to rdest, ale i maruna i ostrożeń się pojawiają a i wykę widać ciągle pada, więc ma prawo przestać działać.

doglebówka

weź na wstrzymanie, bo ci żyłka pęknie postaraj się o lepszy materiał siewny a nie wciskaj ludziom kitu o doglebówce kiepski materiał kiepskie wschody. Widzę, że to twoje metody wychowawcze jak ktoś nie posłuszny to lanie na szczęście w tym kraju to karalne, więc powstrzymaj się od takich miernych komentarzy twoja niewiedza na temat uprawy soi przeraża.

[Gość]

a cóz to za doglebówka co po miesiącu nie działa ????????? 

[pstaszek 238]

Ta sama, która w twojej soi niszczy ją od wschodów i nawet jak ma 20cm i więcej i podobno wina opadów, bo się doglebówka przemieściła z powierzchni do korzeni i niszczyła twoją soję a tu pada i pada i soja sobie rośnie bez problemowo, bo zdrowa tak jak i zdrowy materiał siewny a nie to, co twoja porażona w ponad 50% przez fusarium hipokryto. Twojej soi to by trzeba wysiać 3 razy tyle, co zalecacie a i tak by z niej w takich warunkach pogodowych nic nie było kiepski materiał i kiepskie odmiany to główny problem.

A tak wygląda nieopryskana tak zwana kontrolka

[01_Spider 54]

Dopompowało wody ubiegłej nocy, na szczęście soja ma już jakieś 3-4 cm i taki deszcz nie powinien jej zaszkodzić. Na polu w miarę czysto, puki co stomp się sprawdza.

[Pivot 31]

U mnie atak gołębi. 100szt żeruje jakby w życiu nie jadły. Sztuczne jastrzębie nie pomogły. Petardy działają maksymalnie 20 minut. Może ktoś ma jakąś metodę na te dziadostwo?

[kuba_cesc 2]

U mnie to samo, zjadły jakies 60 % roslin. Niestety recepty brak, zatrutego ziarna nie jedzą, petardy i sztuczne ptaki tak jak piszesz  

[pstaszek 238]

Niestety panowie to są problemy, które tu już nie raz były poruszane, ale tak naprawdę nikt o nich nie chce słyszeć nawet jak będziecie musieli przesiać soję to nikogo to nie wzruszy dalej będą pisać, że soja jest opłacalna, bo niema z nią problemów tylko same korzyści. Ja też nie mogę przesiać soi, bo ciągle dopaduje chyba w czerwcu posieje może wtedy gołębie już nie będą żerować tak intensywnie w soi.

[pstaszek 238]

A tak wyglądała soja w zeszłym roku 23 kwietnia doskonale widać, jaki pogoda może mieć wpływ na wegetację soi, mimo że w tym roku była siana wcześniej to jeszcze daleko jej do tej fazy rozwojowej, którą widać na zeszłorocznym zdjęciu jak widać warto robić sobie dokumentację zdjęciową.

[andrzej1988 293]

kuba_cesc napisał:

U mnie to samo, zjadły jakies 60 % roslin. Niestety recepty brak, zatrutego ziarna nie jedzą, petardy i sztuczne ptaki tak jak piszesz  

U mnie na jednej stronie pojawiało się że 3 gołębie i na drugiej stronie też że 3-4. Soja powschodzila ale jeszcze gdzie niegdzie wychodzi więc gołębie dadzą sobie spokoj. Od poniedziałku szurnelo u mnie 70 litrów wody. Pompowalo konkretnie. Ale na szczescie jest na wierzchu i nawet jej nie wyrwalo. Pod korzeń dostało około 150 kg Polidap. Przed kwitnieniem rozsieje jeszcze ze 100 kg Salmagu. Doglebowka w postaci metrybuzyny i Chlomazonu spisała się super. Chwastów nie ma. Co wychodziło to bielało i zamierało. Ale w razie W Harmony czeka w szafce.

[mano 257]

Widzę, że nie tylko ja mam problem z gołębiami. Dzisiaj rozstawiłem strachy na wróble wiem że to działa na te latające cwaniaki. Zobaczymy czy i teraz podziała.

[andrzej1988 293]

Tylko ze u mnie nie ma plagi 100 sztuk. To by była tragedia

[pstaszek 238]

Panowie najskuteczniejszy na gołębie jest wcześniejszy siew pomijając drastyczne metody, czyli strzelanie do gołębi czy też ich trucie, bo to jest karalne i to bardzo. Soja musi powschodzić do początku maja inaczej niema możliwości tam gdzie te gołębie występują, aby sobie z nimi skutecznie poradzić oczywiście na 1ha czy kilku można sobie kombinować, ale na większym areale niema na nie rady oczywiście wczesny siew ma swoje wady nie toleruje odmian podatnych na choroby z rodziny fusarium poza tym materiał siewny musi być wysokiej, jakości o dużej energii kiełkowania wtedy soja sobie poradzi przy wczesnym siewie bez problemu pozostaje tylko kwestia przymrozków z tym raczej na razie te odmiany, które mamy nie poradzą sobie chyba.60% zjedzonej soi to raczej soja do zaorania, bo raczej gołębie jej nie przerzedzały tylko cięły po kolei.

[andrzej1988 293]

Na samym początku ubezpieczyć soje od przymrozkow. Następnie posiac wczesnym siewem . W razie wymarzniec Ubezpieczyciel zapłaci za szkody

[pstaszek 238]

Teoretycznie masz rację tylko jest karencja 14 dni od ubezpieczenia soi ubezpieczenie nie działa, więc jest ryzyko, że nie dostaniesz poza tym, jeśli nasiona są kiepskie i ci nie powschodzi to ubezpieczenie może się nie przydać, gdy przesiejesz drugi raz to teoretycznie mógłbyś się załapać na to samo ubezpieczenie tylko, jeśli ci wymarznie do 15 maja to raczej ubezpieczyciel ci nie uwierzy, że była siana w kwietniu 15-20 kwietnia, więc jest ryzyko, że wejdziesz w koszty i ich nie odzyskasz. Ja miałem w tym roku ubezpieczać, ale coś poszło nie tak i nie ubezpieczyłem i już byłbym stratny na 10 ha gdyby wymarzła, bo muszę ją przesiać, bo nie powschodziła a nie wymroziło jej tak to wygląda w rzeczywistości i od strony praktycznej.

[Gość]

jak tak dalej będzie lało to ta soja pęknie od tej wody

[matik89 1]

Witam 

Mam Pytanie czy stosował ktoś z was taka mieszankę do zwalczania chwastów w soi powschodowo       Harmony 10g + leopard extra w dawce 2 l na ha

dodam że soja nie była pryskana doglebowo bo było bardzo sucho.

 

 

Edytowano Maj 24, 2019 przez matik89

[pstaszek 238]

Niestety nie pomogę ci, bo osobiście nie stosowałem w jednym oprysku środków na dwuliścienne i jednoliścienne powschodowo czytałem tylko, że lepiej jest taki oprysk zrobić każdy osobno z odstępem około 1 tygodnia tak żeby soja pozbierała się po pierwszym zabiegu podobnie mówili mi Włosi, więc coś w tym jest, ale jakbyś chciał sprawdzić i podzielić się z nami efektami takiego zabiegu to było by super.

Poniżej zdjęcia soi zrobione dzisiaj od wczoraj od południa nie pada, więc może soja wreszcie ruszy jak widać daleko jej do tej, którą wcześniej wstawiłem z zeszłego roku z 23-05-2018 i taki właśnie ma wpływ przebieg pogody na wzrost soi nawet jakbyście robili cuda to nic nie poradzicie, bo nie jest to zależne od was.

Pierwsze zdjęcia ABELINA obsada 35 roślin na metrze kwadratowym

 

 

Drugie zdjęcia CORALINE obsada ponad 20 roślin na 1metr kwadratowy dokładnie 20,7 roślin

 

 

Trzecie zdjęcia OBELIX jeszcze nieprzesiany, bo jest strasznie mokro gdyby, chociaż tak powschodził jak Coraline to bym go zostawił, bo te rośliny, które powschodziły to nie chorują, więc już by ich nie ubywało obsada poniżej 15 roślin na 1metr kwadratowy dla mnie za mało.

Edytowano Maj 24, 2019 przez pstaszek

[jahooo 9205]

Merlin równo miesiąc po siewie

 

[Pivot 31]

matik89 napisał:

Witam 

Mam Pytanie czy stosował ktoś z was taka mieszankę do zwalczania chwastów w soi powschodowo       Harmony 10g + leopard extra w dawce 2 l na ha

dodam że soja nie była pryskana doglebowo bo było bardzo sucho.

 

 

Ja kilka lat temu połączyłem harmony z agilem i przypalilem

[pstaszek 238]

4 godziny temu, jahooo napisał:

Merlin równo miesiąc po siewie

 

 

Pierwsza klasa Merlin nie zawodzi stary, ale jary tak trzymaj.

[Pivot 31]

Aligator po miesiącu. Gołębie się wyniosły zupełnie jakby im soja przestała smakować. Chyba tylko faza liscieni  jest dla nich apetyczna. Na innym polu soja zjedzona w całości. Zostały  pojedyncze sztuki tak więc w rywalizacji z golebiamy mam remis 1-1 i 0,8ha do przesiania. 

[pstaszek 238]

Była by ładna gdyby nie gołębie gołębie zjadają tylko nasiona i gdy soja się przebija przez ziemię i jest w fazie liścieni później jej nie ruszają, dlatego maj jest nieodpowiedni dla wschodów soi wielokrotnie o tym było pisane. Ja żeby uniknąć problemu z gołębiami sieje wcześniej to skuteczna metoda, ale ma też swoje wady, o których też pisałem, ale niema jak samemu się przekonać na własnej skórze.

[Pivot 31]

Jestem tego świadomy ale próbowałem już siać wcześniej i to nie wychodzi.