AGRObombula

czy ktoś w polsce uprawial już soję

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Don`Marion    0

Panowie kiedy soja kwitnie (mniej więcej) - odmiana Annushka - siana pierwszy tydzień maja? pytam bo nie wiem jakie zabiegi jeszcze zaplanować a pierwszy raz mam soję u siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
01_Spider    54

Plantacja stan na 21.V

post-136328-0-19483200-1498036291_thumb.jpg

W tym roku linuron i chlomazon sprawdza się u mnie wyśmienicie. Naprawdę trzeba się naszukać aby zobaczyć coś co nie jest soją.

 

post-136328-0-22436800-1498036424_thumb.jpg

Imponujące są też możliwości regeneracyjne soi. Ten krzaczek był prawie całkiem objedzony, miał 2 listki. Reszta też tam gdzie coś wyżarło czubki ładnie się regeneruje.

 

post-136328-0-68427900-1498036695_thumb.jpg

Brodawki już się pojawiły. 2 lata temu na tej działce była już soja. Wtedy też pojawiały się brodawki ale nie na każdej roslinie i bardzo malutkie. Teraz na 10 wykopanych roślin wszystkie je miały. 2 lata temu zaprawiałem nitroflorą i w tym roku również. Ph na tej działce wynosi ok. 6,8. Rośliny jeszcze z tydzień temu były jasnozielone, teraz ładnie nabierają ciemnego koloru.

 

18.VI opryskałem plantacje mikroelementami: B 200g/ha, Zn 100g/ha, Mo 16g/ha, MgSo4 siedmiowodny 10 kg/ha.

 

#suffeks

U mnie po nałożeniu oprysku nic soi nie było, także w przyszłym roku może zwiekszę jeszcze dawke linuronu.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

Linuron działa wyjątkowo niestabilnie w różnych latach - zależnie od rozkładu opadów w krytycznym okresie najsilniejszego działania tego prymitywnego herbicydu i ja nigdy nie przekraczam dawki Afalonu 0.8 w grochu, bobiku, fasoli wielokwiatowej a 1,0l/ha w fasoli zwyczajnej i soi. Sencor podobnie tylko nie mam z nim wieloletnich doświadczeń jak linuronem ale 0,3l/ha to już może być ryzykowne bo raz mi groch załatwiło i to bez żadnych dodatków, ale tylko raz na trzy czy cztery przypadki gdy go w motylkowych stosowałem odtąd przeszedłem na linuron i bywało że nawet 1,5l/ha na chwasty dobrze nie podziałał w suchą wiosnę ale już w tym roku 0.8 nieco uszkodziło fasolę wielokwiatową ale nie ruszyło obok rosnącej zwyczajnej do której soja podobniejsza (sposób wschodów) podczas gdy na poprawce gdzie ok.1,1 l poszło i zwyczajnej uschły pierwsze listki i ledwo przeżyła a po wielokwiatowej tam słuch już zaginął.

Była potężna ulewa ze dwa tygodnie po siewie już po wschodach podczas gdy na plantacji odległej o kilka kilometrów dla której burza "przeszła bokiem" te same dawki nawet wszystkich chwastów wrażliwych nie skasowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radek88    15

Na pierwszym zdjęciu przypalona soja co to może być? doglebówka było afalon 1l i comand 0.18l akuratnie w tym miejscu nie było nawet na jednoliścienne tylko jeszcze odzywka, ale już przed odzywką sie to działo. Czy to comand?? 

Na drugim zdjęciu soja w ładniejszej części plantacji w takiej fazie rozwojowej jak na zdjęciu ile mogę zastosować basagranu na ha? w celu zwalczenia rdestu, rdest występuje na  okolu 20% działki w niektórych miejscach jest mały, ale sporadycznie trafia się już tez taki ze dorównuje soi, 

Na 3 i 4 zdjęciu blekot pospolity pisałem o tym chwaście w poprzednim poście, zostało mi już około 30 arów do wyrwania.

Pozdrawiam

 

post-31112-0-34606500-1498066443_thumb.jpg

post-31112-0-50767000-1498066460_thumb.jpg

post-31112-0-29618800-1498066562_thumb.jpg

post-31112-0-38981900-1498066576_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

Ona tylko później powschodziła.

Ta "ozdobna marchewka" takiej dawki jakiegokolwiek herbicydu potrzebnego do zabicia tych okazów soja raczej nie przeżyje, i to są raczej odrosty korzeniowe nie współrzędne z soją siewki.

...nie byłem jeszcze w tych kartoflach.

Oparzenia liści wskazują na Afalon ale takie różnice między sąsiednimi rządkami świadczyć mogą o różnicy głębokości siewu poszczególnych lei, lub nierównej pracy końcówek opryskiwacza. Command daje białe lub żółte chlorozy liści pierwej nim je spali a tutaj linuron uszkadza korzenie i roślina nie nadąża odbudowywać aż nie ma czym dostarczyć wody a usychają najstarsze bo ratując życie soja przeznacza resztki wody dla najmłodszych i stożków wzrostu.

Gdyby nie opis pytałbym ile Basagranu było bo on podobne objawy daje.

Afalon trzymał te rośliny od samego początku a kolejne deszcze przesuwają go wraz ze wzrostem korzeni głębiej ale powinien już puścić bo staje się coraz bardziej rozcieńczony.

Te rośliny które szybciej wyskoczyły po siewie uciekły korzeniami głębiej i dają radę a które później zostały z tyłu a gdzieś w okolicy wschodów lub po pewnie porządnie polało gdyby zaraz po siewie linuron poszedł by głębiej i nie powschodziły by wcale  lub go nie zauważyły o ile jeszcze intensywniej by go wpłukało.

Cały urok herbicydów doglebowych o parzących właściwościach.

 

Przypomniała mi się historia - prawie anegdota - gdy dopiero po spalonym rządku buraków sprawdziłem końcówki z tyłu opryskiwacza niewidoczne z kabiny ciągnika podczas pracy i okazało się że pękł przewód wytwarzając dodatkową szczelinę pryskającą podobnie jak końcówka, a w międzyczasie i zboża, ziemniaki i inne plantacje pryskane były zanim na burakach objawy pokazały feler bo objawiał się tylko pod ciśnieniem. 

 

Dopiero zauważyłem pytanie o Basagran na rdest, w Soi nie mam praktyki wiele a z tym środkiem wcale, tylko w fasoli.

O ile pamiętam dla soi zalecane ... a właśnie nie wiem ale 1,25l/ha mniejsze (do 4 liści włącznie) a 2l/ha całkiem spore rdesty załatwić powinien najlepiej z adiuwantem tylko nie wiem ile max można dla soi. Jest jeden kruczek bo istnieje gatunek rdestu wieloletniego - rdest ziemnowodny - on odrasta z podziemnych rozłogów i jego uznałbym za średnio odporny na Basagran bo przy łące (tam głównie występuje jak to "ziemnowodny") osty po Basagranie 2l/ha straciły wszystkie liście a mniejsze znikły całkowicie gdy ten rdest tylko poczerwieniał lekko ale rośnie dalej, powój żółty a pozostałe rdesty jednoroczne dowolnego gatunku zamieniły się w siano po ok. tygodniu.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej1988    293

Dziś opryskana soja dolistnie Molibdenem, Borem i Florovitem:

Dawki na 1 ha:

- molibden 1,15 l.

- bor 1.20 l.

- florowit niecały 1 l 

 

Za tydzien pewnie rozsieje saletre w dawce niecałe 100 kg na ha czyli 30 N. Zobacze co sie bedzie działo po tej odżywce

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

Ja Florovit po 1,5l/ha daję w niecałych trzystu litrach wody na dowolne plantacje polowe i dopiero po drugim zabiegu coś widać, ale idą upały i jeśli plantacje motylkowych ciepłolubnych jako tako wyszły z wiosny to kolejne dni będzie przyjemnym widokiem gdy z dnia na dzień nabierają kolorów i rosną w oczach a jeszcze jak jakie dożywianie skuteczne pomoże to wchodzą plantacje w okres najintensywniejszego wzrostu zanim nie wystąpi niedobór wody i liście równolegle do promieni słońca zaczną ustawiać i tylko rano i wieczorem będzie na czym oko zawiesić.

Oby tylko nawałnic i gradobić nie było, ale to już od nas nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

 planujemy pastuch elektryczny ustawić na innej 80-cio arowej plantacji samych warzyw a jest tam marchew, buraki ćwikłowe, kapusta a i cebula - iście królewski dla saren stół. Nie ma rady, znalazłem dla niego aparat i sznurek do pastucha i jest to inwestycja rzędu 200-250zł + paliki i jaki akumulator 12V.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FIWI    8

Ja Florovit po 1,5l/ha daję w niecałych trzystu litrach wody na dowolne plantacje polowe i dopiero po drugim zabiegu coś widać, ale idą upały i jeśli plantacje motylkowych ciepłolubnych jako tako wyszły z wiosny to kolejne dni będzie przyjemnym widokiem gdy z dnia na dzień nabierają kolorów i rosną w oczach a jeszcze jak jakie dożywianie skuteczne pomoże to wchodzą plantacje w okres najintensywniejszego wzrostu zanim nie wystąpi niedobór wody i liście równolegle do promieni słońca zaczną ustawiać i tylko rano i wieczorem będzie na czym oko zawiesić.

Oby tylko nawałnic i gradobić nie było, ale to już od nas nie zależy.

i cholernych saren, bo latają stadami. Soję siałem 3 lata temu, połowę zjadły sarny, a resztę zmasakrowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej1988    293

Ja Florovit po 1,5l/ha daję w niecałych trzystu litrach wody na dowolne plantacje polowe i dopiero po drugim zabiegu coś widać, ale idą upały i jeśli plantacje motylkowych ciepłolubnych jako tako wyszły z wiosny to kolejne dni będzie przyjemnym widokiem gdy z dnia na dzień nabierają kolorów i rosną w oczach a jeszcze jak jakie dożywianie skuteczne pomoże to wchodzą plantacje w okres najintensywniejszego wzrostu zanim nie wystąpi niedobór wody i liście równolegle do promieni słońca zaczną ustawiać i tylko rano i wieczorem będzie na czym oko zawiesić.

Oby tylko nawałnic i gradobić nie było, ale to już od nas nie zależy.

na opakowaniu niby pisze ze florovitu daje się 2,5 ml na 1 l wody czyli 250ml na 100l wody.

 

Desydent:

 

Ja rok temu pryskałem 1,7l Basagranem na 1 ha. Rdest spaliło. Dodałbym do tego jeszcze jakiś zwilżacz na lepsze działanie. W tym roku Harmony i rdest też pożółkł. Minął tydzień. Przytulia przyhamowana. Troche bedzie problem miejscami z chabrem ale jakoś to przeżyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

Do Basagranu raczej tylko zalecane adiuwanty - olejowe bo to też parzący środek a florovitu jeden z fasolarzy twierdzi że daje 1l/100l wody - jeszcze nie sprawdzałem., na razie tylko opryskałem tę plantacyjkę skrzypo-fasoli ( między zdjęciami z linku) 2,5l saletry wapniowej na 110l wody i zamierzam ponowić za kilka dni - też za radą forum fasolarzy - najwyżej spalę bo kłopot ze szwagrem mamy z tym poletkiem większy niż biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej1988    293

Niby pisze 1l na 400l wody. Jeden gosciu opryskał wiecej niz zalecane to tytoń mu poczarniał. Wyglądał jakby był mocno przenawożony. Coś tam napewno pomoże a pozatym pojdzie jeszcze z 90 kg saletry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

Może być w tym o Florovicie dla soi słuszne, aby zbytnio jej nie przenawozić bo opóźni to dojrzewanie, ale zgadza się - po takich dwu zabiegach rośliny nabierają ciemnej zieleni a zboża aż z błękitnym odcieniem. U fasoli tego zbytnio nie lubię, najlepiej gdy ma liście jasnozielone wtedy równomiernie dojrzewa ale po odżywkach mikroelementowych zdrowsza a Florovit najtańszy ze skutecznych na jaki trafiłem i tak już mi zostało. Fosfor i potas w równych proporcjach a połowa azotu w motylkowych najefektywniej działają tylko nie mam potwierdzenia jeszcze czy dolistne nawożenie taką kompozycją daje efekty współmierne do wysokiej ceny takich nawozów i polegam na doglebowych. Mam jednak ponad hektar czerwonej fasoli z jednoznacznymi objawami niedoboru fosforu i zmuszony będę nabrać praktyki w dolistnym nawożeniu tym składnikiem. Fasola jest ciemnozielona aż za bardzo ale bardzo słabo rośnie i widziałem identycznie wyglądającą soję dlatego jeśli soja jest jasna ale rośnie to jest szansa na dorodne ziarno i dość wczesne dojrzewanie. Nauczony doświadczeniami z widokiem aż czarnozielonej pszenicy z której najczęściej zbiera się poślad uczulam każdego na zachowanie proporcji w nawożeniu bo sam azot to ryzyko porażenia chorobami a we Florovicie jest go trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

a zbierzesz strąki z tych kwiatków?.. co niekoniecznie je musi uszkodzić, zależy ile strat plonu ci rdest spowoduje no i - sakramentalne - jak u Basagrana z prewencją dla pszczół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radek88    15

No właśnie a blisko są ule, także odpuszczę pewnie chociaż i tak bym opryskiwał po 20, a jak poczekam aż soja przekwitnie będę mógł jeszcze opryskac? Długo soja kwitnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

rdest za duży będzie na jakiekolwiek zabiegi bo co najmniej miesiąc - o ile dobrze pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suffeks    207

ja bym pryskal, soja i tak duzo kwiatow abortuje, wiec lepiej te blizej ziemi gdzie kombajn moze nie zlapac, w soi plon sie decyduje w sierpniu

 

ale basagran tylko dziala na male chwasty, to juz lepiej wziac corum bo ma imazamoks dodatkowo

 

pamietaj trzeba dodac oleju i basagran potrzebuje minimum 4h bez deszczu

Edytowano przez suffeks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radek88    15

Dzięki za podpowiedzi, w takim razie jutro wieczorem opryskam dzisiaj nadają jakieś deszcze a i tak nie mam jeszcze środka ciekawe czy gdzieś na miejscu dostanę corum jak Tak to nim opryskam a jak nie to kupię basagran. Tego dużego rdestu mam nie wiele na oko może 10 ar. Resztę około 0.7 ha jest mały ale za miesiąc na pewno przerosnie soję, także trzeba opryskać.
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

Corum gdyby była komosa, rdesty zwalcza bentazon i policz w którym oprysku taniej wyjdzie jakieś 600-800g/ha bentazonu w czystym składniku i długo się wchłania tak że ze 6 godzin bez deszczu to było by dobrze po zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pstaszek    238

Tak wygląda moja soja nie stosowałem żadnych odżywek ani stymulatorów wzrostu nie dawałem też żadnego azotu, mimo to soi na dzień dzisiejszy nie brakuje azotu, choć nie dostała ani grama w postaci nawozów mineralnych czy też w oprysku

Było odchwaszczanie przed w schodowe sencor + command standardowe dawki po wschodach Refine i na jednoliścienne Agil i 2krotny przejazd opielaczem, aby zniszczyć skorupę i napowietrzyć glebę, co jak widać bardzo sprzyja rozwojowi brodawek dzięki niszczeniu zaskorupienia soja ma jednakowy kolor

Jak już kiedyś pisałem mam gleby zamulające się i szybko zaskorupiające, czego jak wszyscy wiemy soja nie lubi, dlatego w moim przypadku spulchnianie ziemi się sprawdziło

 

 

Edytowano przez pstaszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

I pszenica - jak jej spulchnić glebę - o wiele lepiej rośnie. Ja gdybym uznał za warunek konieczny pielniki, soi w uprawie bym nie rozważał.

Musi polubieć zaskorupienie gleby, fasola nie ma wyjścia i jakoś rośnie chociaż wszyscy wiedzą że wysoce i u niej taki zabieg wskazany ale nie jest warunkiem koniecznym i zaakceptuję nawet zniżkę plonu lub zmniejszę szerokość międzyrzędzi zwiększając rozstaw w rzędach aby prędzej ziemię zakryła co i w zachwaszczeniu pomocne.

Zgodzić się trzeba z pozytywnym wpływem zabiegów międzyrzędowych i je promować ale też uznać fakt, że wielu plantatorów - gdy im udowodnić taką konieczność - prędzej wyrzeknie się takiej uprawy a trochę własnej soi na polskim rynku by się więcej przydało.

Gleby ciężkie magazynują składniki pokarmowe dłużej i azot na cięższych glebach nie podlega tak wymywaniu jak z lżejszych i po udanych przedplonach gdzie był intensywnie stosowany w zestawieniu z niskim zapotrzebowaniem motylkowych przy pewnym doświadczeniu rolnika wskazane było by wręcz zaniechanie tego składnika. Widziałem plantację na piaszczystej glebie i tam konieczne jest nawet pogłówne uzupełnienie lub - ostatecznie - dolistne.

W swojej fasoli dopuszczam pielnik tylko w obliczu suszy aby przerwać podsiąkanie wody, a mam doświadczenie po 2015r gdy zachwaszczenie pojedynczymi skrzypami zmusiło mnie do użycia pielnika na części plantacji a po tym zabiegu półtora miesiąca nie było znaczącego deszczu i gleba pulchna pozostała do żniw. Nie porównywałem, ale plon może i dwukrotnie wyższy na spulchnionym polu gdy reszta nie skryła całkowicie ziemi i zaschła niedokształcając dostatecznie ziarna a gleba gliniasta. Tylko wtedy susza u nas nabrała znamion katastrofy bo i jare zboża plon żałosny dały.

Najczęściej jednak spulchnienie pola aż tak spektakularnych efektów nie daje, zwłaszcza gdy zaraz jaka ulewa z powrotem ubije, ale zawsze jakiś jest.

Tylko kto mnie zagoni do tej roboty jeśli nie ma chwastów a wiem, że i bez tego niezły plon zbiorę bardziej zależny o innych czynników niż tego zabiegu. A na pewno zbiorę go nieco wcześniej - jedyny negatywny wpływ - trochę przy soi i fasolach istotny jaki wzmożona wegetacja napowietrzeniem gleby sprawi.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pstaszek    238

Jeśli ktoś ma zamiar zasilać soję azotem to jest już ostatni moment, ponieważ soja już zaczęła kwitnąć

Jeśli jest u was sucho to doglebowe stosowanie azotu w tej fazie rozwojowej soi jest już na pewno spóźnione, dlatego należałoby rozważyć podanie azotu dolistnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez mtz_820
      Orientuje sie ktos z was jakie sa ceny sruty rzepakowej?
    • Przez agrofoto
      Szanowni Państwo,
       
      proponujemy niecodzienny sposób zdobywania wiedzy. Portal AgroFoto.pl wspólnie z firmą BASF zaprasza na pierwszą w polskim Internecie rolniczym wirtualną prezentację na żywo dostępną on-line. Ty zasiądziesz wygodnie z kawą bądź herbatą przed swoim komputerem a informacje, wiedza i praktyczne wskazówki przyjdą same wprost do Ciebie. Teraz wystarczy tylko wejść na stronę
       
      https://agrofoto.cli...k_skracac_zboza
       
      i wziąć udział w prezentacji na temat prawidłowego stosowania regulatorów wzrostu w zbożach. Pytanie "czy skracać zboża?" jest z pozoru proste. Dziś wszyscy raczej odpowiadamy, TAK. Zrobić jeden zabieg, czy dwa i od czego to zależy? Tu odpowiedź już nie jest tak oczywista. Stosowanie regulatorów wzrostu jest tylko jednym z elementów całej technologii, czy można skracać lepiej? Pewnie tak, każdy ma swoje wypracowane metody, czy można je poprawić? Z całą pewnością dowiedzą się Państwo czegoś ciekawego, co pozwoli skracać lepiej. Będą pytania, my odpowiemy.
       
      21 lutego o godzinie 19 wejdź do „pokoju konferencyjnego” AgroFoto.pl i bądź z nami.
       
      https://agrofoto.cli...k_skracac_zboza
       
      Do zobaczenia i usłyszenia*!
       
      Zespół AgroFoto.pl & BASF
       
      *Pamiętaj, aby sprawdzić czy działa Ci dźwięk w komputerze
       
      Co potrzebuję, żeby przystąpić do prezentacji online?
       
      W prezentacji można uczestniczyć podłączając się z dowolnego miejsca z dostępem szerokopasmowym do Internetu.
       
      Aby w pełni uczestniczyć w szkoleniu potrzebujesz:
      - przeglądarkę internetową z zainstalowanym Flash Playerem 10 (lub wyższym),
      - słuchawki lub głośniki, aby słyszeć naszego prezentera,
      - dostęp do Internetu (minimalna przepustowość łącza 512Kb/s).
       
      Połączenie z prezentacją odbywa się przez przeglądarkę internetową za pomocą platformy ClickWebinar, która działa poprawnie z popularnymi przeglądarkami takimi jak MSIE, Firefox, Chrome z zainstalowanym Flash Playerem 10 (lub wyższym).
       
      Jeżeli łączysz się z urządzenia mobilnego ściągnij aplikację dla iPada, iPhone, Androida i BlackBerry.
       
      Uwaga! Podczas pierwszego podłączania możesz przetestować swoje połączenie (aplikacja sprawdza czy użytkownik ma zainstalowane wszystkie niezbędne komponenty do prawidłowego działania).
       
      Szczegółowe informacje, w przypadku wystąpienia problemów z połączeniem znajdziesz - TUTAJ.
       
      Zapis prezentacji prowadzonej przez eksperta z firmy BASF- Pana Mariusza Michalskiego:
       
      http://www.youtube.com/watch?v=oYdMc5qWlvE
       
      http://www.youtube.com/watch?v=vblDFu8RTgQ
       
      http://www.youtube.com/watch?v=-Dro5xrxep4
       
      http://www.youtube.com/watch?v=zZe01iFrdQU
    • Przez Darkos
      Witam. Jestem w trakcie pisania pracy dyplomowej pt. "Wpływ Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013 na rolnictwo w Polsce". W związku z tym bardzo proszę o wypełnienie ankiety. Informacje z niej uzyskane bardzo mi pomogą. Ankieta jest anonimowa. Jeśli ktoś będzie ją wypełniał w czyimś imieniu, np. taty lub mamy to proszę pamiętać, aby wstawiać ich dane tj. wiek, wykształcenie itp. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i wypełnienie ankiety. Jeśli ktoś miałby możliwość to prosiłbym o przesyłanie ankiety do znajomych. Link do ankiety: https://docs.google.com/forms/d/1cSBTEl2wGzj-AvKmHrnjmGD7KYtKSNR4044wSnJ6jKc/viewform
    • Przez kozik91
      Ostatnio przeczytałem o cenach zbóż, i to jak wyglądamy na tle innych krajów UE.
      Powiem, że nie wyglądamy najgorzej do porównania za tonę pszenicy mamy 180 Euro a Niemcy mają 172, Słowacja 147 Euro za tonę, natomiast Wielka Brytania ma 266euro za tone. Nie mamy największych stawek ale też nie najmniejsze. Jak Wy oceniacie ten poziom?
    • Przez 3Perkins
      Witam wszystkich Agrofotowiczów jak w tytule chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z Was może zawierał taka umowę z AgroYoumis na reprodukcje nasion soi, a jeśli ktoś zawierał to jak wyglądało postępowanie po zawarciu umowy firmy i czy firma wywiązała się z danej umowy??
      Zamierzam zawrzeć taką umowę z AY i zapytac o wasze opinie na temat AgroYoumis
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj