Zenon84

Uszczelka pod głowicą Zetor Forterra 12441

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Zenon84    0

Witam. W mojej Forterze 12441 z 2008 r 3000mtg doszło do dużego wycieku oleju z pod głowicy. Wyciek jest od strony kolektora wydechowego pod pierwszym cylindrem licząc od przodu ciągnika.. Szykuje się do wymiany uszczelki pod głowicą. Czy ktoś z was zdejmował głowice w tym ciągniku na co trzeba uważać i nie wiem też czy dać głowice do szlifowania czy tylko zmienić uszczelkę. Ponadto nie wiem z jaką siła dokręcać głowicę kluczem dynamometrycznym i czy przy zakupie nowej uszczelki występuje tylko jedna jej grubość czy też trzeba dobrać odpowiednią. Z góry dzięki za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenon84    0

to juz sprawdziłem. Wymyłem dokładnie rozgrzałem silnik i widać ze cieknie z pod głowicy aż bąbelki sie robią widać że kompresja ucieka. Dziwi mnie tylko że to z tej strony cieknie bo tam nie ma kanału olejowego. Rozmawiałem z serwisem to to samo powiedział co Ty ale ewidentnie daje z pod głowicy. Jeszcze tego nie ruszałem po świętach chce zacząć mam nadzieje ze nie jest pęknięta głowica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bandit1945    5

Glowice najlepiej daj do sprawdzenia na mikro pęknięcia..
Glowice dokreca się stopniowo od środka za każdym razem z większą siłą....
Nie dokrecaj na raz tylko co parę godzin dociagaj ona wtedy się układa i uszczelka się odciska ...
A jakiej grubości masz szpilki lub śruby do głowicy ?? To powiem Ci z jaka siłą ja dociagac

Edytowano przez bandit1945

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
traktor11    131

Kolego to nie ma co gdybać trzeba rozbierać a wtedy zobaczysz czy uszczelka jest dmuchnięta to będzie widać kturędy olej idzie .

Bo tak niczego nie wymyślimy i tylko będziemy gdybać aż wkońcu ktoś wpadnie na genialny pomysł by szkrzynię rozbierać bo przez to idzie olej .

Edytowano przez traktor11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
traktor11    131

No Zgadzam się kolego z Tobą prawie we szystkim jedenie nie w tym jednym 

'' Nie dokrecaj na raz tylko co parę godzin dociagaj ona wtedy się układa i uszczelka się odciska ... ''

 

bo głowicę dociąga się kluczem dynamometrycznym z odpowiedną siłą i już się nie poprwia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bandit1945    5

Tak dokreca się kluczem ale spróbuj kiedyś dokrecic glowice np na 120N i za 5 godzin jeszcze raz ja dokrec z taka sama siłą i zobaczysz że sroby jeszcze się dokreca bo uszczelka siada.....
Popytać mechaników każdy lepszy mechanik tak robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DarekD    70

Kolego ja Ci napiszę na podstawie własnego doświadczenia . Jeśli masz coś takiego jak bąbelki to jest jakaś nieszczelność  i nie pomoże tu żadne dociskanie po kilka razy . Musisz zwalić głowicę i koniecznie oddać do szlifu ,żeby za jakiś czas nie żałować ,że tego nie zrobiłeś za pierwszym razem . W zależności od stopnia nieszczelności samo wypalenie uszczelki nie musi być widoczne na pierwszy rzut oka .

Uszczelki występują w dwóch grubościach ( 1,2mm i 1,5mm ) w zależności od tego jak wysoko osiadła tuleja cylindrowa i . Musisz zmierzyć grubość tej fabrycznej i taką samą kupić  tym bardziej jak była ta grubsza . Nakrętki dokręcasz z siłą od 160 do 180Nm zaczynając od dwóch środkowych  a następnie w kółko zaczynając od środka a kończąc na zewnątrz głowicy. Po 50 -ciu motogodzinach pracy instrukcja każe ponownie dociągnąć nakrętki


nowy

 
 
 
 
 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenon84    0

Witam ponownie. Zdjąłem glowice dalem do szlifu zrobili ładnie. Z tym ze silnik od nowości brał mi znacznie olej. Na gwarancj mówili że przestanie po 500mtg a potem skonczyła się gwarancją i było po wszystkim. Teraz jak zdjąłem głowice to juz było widać ze na  pierwszym cylinderze spalał olej, Jak wyjąłem tłok to uwaga teraz nie było w ogóle 1/3 pierscienia olejowego. Widocznie przy zakładaniu w fabryce pękł i tak założyli. Założyłem komplet nowych pierścieni na ten tłok a na pozostałych wymieniłem olejowe tak na zaś. Ponadto na tym samym korbowodzie musiałem wymienic panewki bo miała 3mm bruzde w poprzek panewki (nie do okoła jak wał chodzi tylko w poprzek) W zakładzie mechaniki jak ją pokazałem to powiedział mechanik ze jakąś wybrakowaną założyli bo w ten sposób nie mogła się wyeksploatować. Złożymem silnik tak jak było dokręcałem wszystko kluczem dynamometrycznym według odpowiednich momentów. Odpaliłem ale nie chodzi na jeden cylinder właśnie ten pierwszy.. Sprawdziłem wtryskiwacze ustawiłem zawory jeszcze raz i nie wiem co jest. Jutro po proszę jeszcze takiego mechanika co robi to na co dzień niech zobaczy swoim okiem. Powiem tylko że zawiodłem sie na zetorze mając na myśli ten pierscień i panewkę. Moze macie jakiś pomyśl czemu nie chodzi na ten cylinder?

Edytowano przez Zenon84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenon84    0

No własnie tego nie sprawdziłem. Tylko jak odkręcałem przewód paliwowy przy wtrysku to dawało paliwo z przewodu ale zdaje sobie sprawę z tego że dawać paliwo może ale ma za małe ciśnienie żeby przebić wtryskiwacz. Jutro jeszcze to sprawdzę wyjmę wtryskiwacz podłącze pod przewód i odpalę na chwilę. Tylko ze to wydawało mi się mało prawdopodobne bo chodziła do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenon84    0

Sprawdziłem wszystko jeszcze raz i okazało się że zawór ssący był podparty. Takie przeoczenie popychacz nie trafił na swoje miejsce.

Jak by ktoś potrzebował to podaje momenty dokrencania śrub w silniku Zetor Forterra 12441 typ silnika 1505

Korbowody 115Nm

panewki głowne 180Nm

głowica 175Nm

zawory ssace i wydechowe luz 0,25 +/- 0.05              

Edytowano przez Zenon84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jeziosky
      Witam! Mam taki temat do dyskusji;  Oringi na tulejach w Zetorach. Wiadomo że dość często padają w Zetorach uszczelnienia tulei silnikowych.  Jak myślicie dlaczego tak jest? Z mojego doświadczenia, dość skromnego bo dotyczącego tylko dwóch Zetorów wydaję mi się  że oringi są dość luźno pasowane. Tuleje z nowymi uszczelniaczami wpadają w blok właściwie pod swoim ciężarem. Co ciekawe nowe oringi powinny mieć wymiar katalogowy 104x4,2  a mierząc je  mają max 4,0 mm.  Czy ma ktoś doświadczenie z zastosowaniem  innych  uszczelniaczy silikonowych ale grubszych np. 4,4?
    • Przez SPECO
      WITAM !
       
      Mozna powiedzieć że jesli chodzi o ciagniki to jestem "zielony" zakupiłem w ostatnich 5latach 2szt. pierwszy to zetor 5320 2002rok w tym roku zakupiłem model POKAZOWY od zetora z KALISZ-a jest to 2006 z przebigiem 5 Mth - a jeśli chodzi o jego obsługę to jestem ciemny ! Ale powoli sie uczę ! Będą mi słuzyć do odśnieżania zimą no i jakiś lekkich prac leśnych w innych porach - zwożenie dębiny itd. . .
       
       
      Zwracam się z prośbą o jakąś podpowiedz jakich oleji i płynów uzuwacie ?! Czy tylko te podane w książce serwisowej czy może jakiś inne ?? ?? ??
       
       
      Pozdrawiam Radek
    • Przez Marco007
      Witam, zwracam się z zapytaniem do znawców silnika jaki znajduje się w mojej Forterze 11441. Mianowicie postanowiłem zamontować zegar doładowania turbo (chciałem zobaczyć kiedy turbo wstaje bo na niskich obrotach ciężko się rusza - choć ten model tak ma,wiadomo) i mu mojemu zaskoczeniu podczas pracy w pełnym obciążeniu zegar wychyla się na 1,5 bar - co moim zdaniem jest za dużą wartością na ten silnik. I teraz pytanie do was czy to jest norma czy coś szukać A jeżeli tak to gdzie? Dodam że podczas pracy gruszka od zwrotu odpowiedzialnego za ograniczanie ciśnienia nie pracuje a gdy wydłużę sztange tego zaworu to turbo wstaje duuuzo później więc to rozwiązanie odpada. 


    • Przez pudło
      Bardzo wolno opadają ramiona podnośnika (z obciążeniem 500 kg.trwa to ok 20 sekund ) ,Czy jest możliwość jakoś to wyregulować , jeśli tak to podpowiedzcie jak to zrobić ? (przestawianie dźwigienki w kabinie od regulacji szybkości nic nie daje - żadnej reakcji) Gdzie szukać przyczyny?
       
    • Przez klocek1231
      Witam. Od jakiegoś czasu zauważyłem spadek mocy przy mojej forterra 11441. Widzę ze jak np siałem na dwójce na dwóch polbiegach i zawsze szedł sobie leciutko z dużym zapasem mocy, teraz czuję jakbym nie wiadomo jaki wielki siewnik ciągnął za sobą. Jadę na 1800obr i jak dodam gazu to praktycznie juz te obroty ledwo co sie wkręcają... Bardzo wolno... To samo w orce. Orałem zawsze na jedynce z jednym polbiegiem. Teraz w zasadzie musiałem albo z dwoma polbiegami albo na czwórce polowej....  Większość prac polowych wykonywałem zawsze w zakresie 1700-1800 obr Mam wrażenie ze do tych 1600 obr ciągnik  mniej więcej ma podobna moc co zawsze... Problem pojawia sie od 1700 wzwyz. 
       
       
      Ciągnik nie dymi ani nic 
       
       
      Z góry dziękuję za porady 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj