Polecane posty

Fenol    4

nie chce nikogo załamywać ale jeden widziany szczur to 11 innych w ukryciu, niby nie mam szczurów ale widzę ślady ich obecności...najlepiej wykładać karmę (ponoć najlepszy jest bochenek chleba) co tydzień i co tydzień warzyć pozostałości w momencie gdy waga przestanie spadać należy przynosić już karmę zatrutą- jeżeli waga przestaje spadać to znaczy że już wszystkie przychodzą jeść tak więc takie trucie jet najskuteczniejsze


kupując polski produkt dajesz zarobić producentowi, który odprowadzi podatki do budżetu, pośrednikom którzy też odprowadzą podatki, pracownikowi, który wyżywi rodzinę, wyśle dziecko do szkoły do której właśnie zakupiono nowe komputery za pieniądze z podatków. Nie bądź konsumentem, bądź obywatelem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

U mnie ciągle myszy i szczury były ukryte w kukurydzy to ja ich jak nie łopatą to widlami ;) i tak upolowałem ze 6 sztuk a reszte wytrułem trutką albo lapkami na myszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kumpel mi opowiadał jak jego jamnik po wykryciu szczura potrafił ze dwa dni udawać zdechłego i leżeć przed dziurą dotąd aż złapał rabusia, kumpel nie mógł ze śmiechu wytrzymać jak widział jamnika przekręcającego się z boku na bok od czasu do czasu bo piesek nie mógł już wyleżeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toniekmf255    6

Trutka Ratimor jest bardzo skuteczna na te gryzonie


Mój avatar-mój ulubiony pies którego już ze mną nie ma :(

Są ludzie, którzy nie popełniają błędów. To ci, za których myślą inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnyyyy    4

A ja miele takie mieso do psow i zauwazylem kolo maszynki od mielenia odchody szczurze. Zaczalem wykladac tam mieso,ale bez trutki i tak robilem przez ponad tydzien. Pozniej mieszalem z trucizna i przez kolejny tydzien ponad 20 padlo. Przestalem jak juz nie jadly,ale teraz znow trzeba zaczac trucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtas    75

dzisiaj przez przypadek znalałem stare dziadkowe żelazo (potrzask), a że mam w starej oborze problem ze szczurem postanowiłem je zastawić. dodam że trutki nie chciał pobierać(kupiłem kilka gatunków i nic) wieczorem poszedłem pod koniec dojenia i zastawiłem. zgasiłem światło i za jakieś 15 minut szedłem do domu zaświeciłem latarką - patrzę a tu tylko słoma podskakuje .szybko zapaliłem światło kij w rękę dwa razy i po gościu. dawno nie widziałem takiego dużego szczura. złapał sie za tylne udo, w żelazie są wspawane ostrza i na to się nabił.napewno do rana odgryzłby sobie nóżkę i czmychnął- no ale nie miał szczęścia i skończył na kupie gnoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubi    0

kurde muszę tę historię tu napisać

 

nie tak dawno ogladałem w tv(może ktoś z was też) o 'pogromcy' szczurów. mianowicie wynajmowano pewnego pana to wytępiania szczurów w magazynach, halach itp. gdyż jak wiadomo szczur nie taki głupi i na trutkę się nie nabierze. gość codziennie dawał im coś do jedzenia, z czasem zaczęły mu na tyle ufać że wychodziły z ukrycia a potem za nim chodziły. i tak chodziły za nim przez pewien czas, w końcu pan pogromca podał im zatrute ziarno a one zjadły i zdechły...

 

wzruszająca historia ;)


można biec.
można stać.
samo przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek16    25

to już takie chamskie^ najlepiej psa mieć co szczury i myszy zabija.


AF - to Jest To:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafik    0

U nas w paszarni też grasował szczur i gryzł worki i jednego ranka jak moi starsi wchodzili do obory z pieskiem ten szczur wybiegł z paszarni prosto na nich (nie mały to był gad) a mój pies za kark go i trzasnął nim kilka razy i szczur padł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartez1221    0

też mam z nimi problem, zwłaszcza o tej porze roku. W moim staym garażu zalęgły si pod betonem, codziennie wsypuje pelną miske trutki (idzie mi tego całe takie duże opakowanie) i codziennie wynosze tak ze 3 sztuki bo jak zdychają to często ie zdarzy że własnie gdzieś gdzie już dostępne żeby je wziąść ewentualnie dobić, nienawidze gryzoni!! :angry:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafik    0

Jest tez taki płyn że polewasz nim np. chleb i one wtedy dostają szału zagryzają się nawzajem. Mój wujek miał kiedyś szczury w garażu pod posadzką i właśnie kupił ten płyn polał nim chleb i porozrzucał w garażu i w nocy słyszy jakieś piski wygląda przez okno a tam ze sto szczurów się gryzie, mówił ze był tak straszny pisk i i bardzo dużo krwi, kilkadziesiąt padło reszta uciekła i jak na razie ma spokój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

u nas kiedys kot zlapal szczura (ochyda) i go w polowie zjadl a potem lezal i zdychal przez pare dni ale jak doszedl do sil to wiecej zadnego miesa sie nieczepil nawet schabowego niechcial albo kielbasy.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlody12    2

Unas kot na wiosne zjadł szczura przez wakacje tak schudł ze szok tez nic nie chcaił jesc teraz mu apetyt wrucił i babce kielbase ze stołu dmuchną. Raz zalorzylismy sidła to tylko noga szczura była ;) puzniej go łopatom z bratem ciotecznym upolowalismy ale była beka hahah xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemo92    5

Szczury to trzeba tępić jak tylko się da, no i w miare szybko, zeby sie nie rozmnożyły. Kolega opowiadał, ze czytał kiedyś w Tygodniku Siedleckim o pijanym mężczyźnie, ktorego zagryzły szczury :lol: Koleś spał w jakiejś melinie czy domu i był tak nawalony, że nie dał rady sie bronić.To był chyba jakis rolnik starszy już.W pokoju było pełno krwi i szczurzych śladów, z kolesia to mało co zostało

 

Kiedyś pamiętam jak coś brałem z takiej szafy na na narzędzia to mi szczur po lapie przeleciał. Nieprzyjemne uczucie, nie polecam. Na szczęście już gryzonia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arassso    3

wy o szurach mi na polu całe zycie lisy ryły nory i już plaga sie tak rozpległa że kiedyś jak jeszce było kilka kur to przez okno od kurnika wyniosły kilk całe stado kurczaków takich sporych. jak w polu się robiło to chodzuły stadami raz naliczyłem 22. wkurzyło mnie jak na polu zrobiły taką sieć kanałów i 8 nor rozkopane po polu. No więc nadszedł czas wypompowania gnojówki a że nie było gdzie rozwieść bo wszedzie już rosło coś a na łakach siano do belowania to z diadkiem poświęcilismy sobie jedno popołudnie na polowanie. poszukałem na złomie blachę kawałki blach takie na wielkość nory no i szpadelek blachę wstawiałem w nore i przysypywałem a jedną nore gdzie najwiecej widac było śladów zazuciłem siatkę i obsypałem do okoła podjechałem beczką 2 tys litrów z bnojówą rura i jazda lejemy. dzidek z widłami nie nadążał ich tłuc przez ta siatkę a nora po wlaniu 2 tyś nie napełniła się. wiec wlałem jeszcze 6 takich beczek i dopiero przy połowie szóstej nora sie przelała. w tedy wytepilismy 23 młode liski i 7 dorosłych. a smród z nory wydobywa się do dziś dnia gnojówki ale widze że zrobiły sobie nową norke u sąsiada za miedzą czekam aż przyjda ponownie do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam i na wstępie prosze o pomoc ;) Mam tragiczny problem ze szczurami zjadają zapasy zborza a do tego ostatnio zamordowały kure :) Trutka nie starcza isz pszychodzą z opuszczonego gospodarstwa w moiej okolicy. Pomocy radzcie jak sie tego pozbyć :)

zrospaczony własciciel ziemski1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mickas092    500

Wiem ze u nas w oborze było tak ze na noc nalewało sie wanne wody i w nocy sie w niej topiły ;) Tak słyszałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobny problem tylko u mnie siedzą w stodole a tam miesza się pasze w przeciągu tygodnia moje psy udusiły 4 sztuki.Zawsze jak wchodzę do stodoły biorę psa.Już z 5 sztuk wytłukłem.


Podziwiać należy wielkie czyny, a nie wielkie słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samczyk1991    83

Jeszcze miesiąc temu jak wszedłem do obory po godz 21, to aż się za głowę złapałem :) , szczurów to chyba 20 chodziło po oborze , a co mnie rozbawiło to ,że niektóre leżały se na krowach i bydle :) , teraz jak kot podchodzi wieczorem po mleko to go łapie wrzucam do obory , już kilka potężnych szczurów zagryzł, nawet mój Bruno (mój pies z mojej galerii) 2 zagryzł ;)

Normalnie mnie rozwalił widok jak walczy ze szczurem a potem jak go niesie w pysku :)

To nie jest ściema, on ma jakieś "lewe akcje" ,ten głupi pies cały dzień przesiaduje nad stawem i żaby łapie w pysk i się nimi bawi, podrzuca do góry a jak ucieka to znów ją łapie :)


Wieczny kawaler ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez przemo24
      Witam
      Mam na polu taki problem.Otóż mam posadzone około 40 arów różnych jarzyn, buraków ziemniaków grochu wszystko ładnie rosło, ale zauważyłem że jakieś ,,STWORZENIA'' podgryzają mi korzenia we wszystkim co rośnie na tym polu kopią tunele i całe pole jest pod ryte. Macie jakieś pomysły jak się ich pozbyć? Przynoszą mi dość duże straty a chciałbym jeszcze uratować część tego co posiałem.
      Z góry dzięki za odpowiedzi
    • Przez michu20
      wyczytałem w internecie ze zawieszenie paru kostek do wc na maszynie która zimuje odstrasza gryzonie które mogą poprzegryzac kable może ktoś praktykował takie coś a jak nie to może podzielcie się swoimi sposobami na pozbycie się tych nieproszonych gości
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj