dzonny

MTZ 82 podnośnik nie podnosi

Polecane posty

A proszę powiedzie mi, co może być przyczyną, że Nie nie działa podnośnik w MTZ 82 oraz w ogóle hydraulika, tj. Podnośnik na pusto czasem podnosi, ale z obciążeniem już nie drgnie a jak już drgnie to nie do samej góry, natomiast hydraulika nie działa ponieważ nawet nie daje rady wykiprować przyczepy z drzewem?? Co może by tego przyczyną?? Czy to pompa czy może coś innego ??

 

Z góry dziękuje za odpowiedź Pozdrawiam JD


Pozdrawiam JohnDeere8320 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Nie napisałes co juz robiłeś. Więc sprawdz wszystko po koleji.

Poziom oleju, filtr oleju, zawory przeciażeniowe może sa zablokowane i cały czas otwarte.

A jak podniesie to trzyma podnosnik, nie opada??

Dasz obroty na maksa i tez nie podnosi??

Jak to sie stało że nie działa, od razu czy juz coś szfankowało? Podnosiłes i przestało działać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To znaczy nie robione jeszcze nic, ale wiem, że to nie sprawa oleju. Podnośnik po podniesieniu trzyma i nie opada, a nawet jak dasz gaz w podłogę to i tak ci nie podniesie. Już czasem się zacinała pompa czasem, ale za chwile chodziło i dobrze podnosiła a teraz coś jej odbiło. Dodam, że ciągnik ma 12 lat i pompa nie była ruszana więc może to jest przyczyną.


Pozdrawiam JohnDeere8320 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

To może masz problem z napedem pompy.

Pompa sie zacinała, to troche dziwne.

A co robiłes gdy pompa sie zacieła??

Mi sie wydaje że pompa chodzi tyle że zawór przeciażeniowy jest otwarty no i olej tamtendy idzie zamiast do siłownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak pompa się zacięła to próbowałem dalej podnosić aż w końcu podniósł a ten zawór przeciążeniowy to jest ten koło siłownika co się wciska ??


Pozdrawiam JohnDeere8320 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sasza    0

Cześć wam,ja mam podobny problem w moim mtz-cie.Gdy chce podnieśc płóg,to kilka razy go podniesie a po chwili już nie chce.Nie wiem co jest tego przyczyną,bo wymieniłem już pompę,siłownik na nowy i NIC!! Troche mnie to denerwuje,bo niewiele mogę nim robić. :angry: Został mi tylko rozdzielacz do spr. i tu mam pytanie,odnośnie tego tłoczka z prawej strony oraz zabłabowanej śruby po drugiej stronie tłocza do czego one są?????? No i jak ktoś wie jaka jest zasada działania rozdzielacza,[kędy biegnie olej] to będe wdzięczny. :lol: Pozdrawiam. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gelo707    21

Czy ktoś wymieniał rozdzielacz o symbolu P80-3/4-222 na rozdzielacz P80-3/4-222G ten z polskim G na końcu to rozdzielacz z zaworkiem. Jestem w posiadaniu takiego i jak się dowiadywałem można go stosować zamiennie. No ale jest zaślepionych śrubami kilka wejść do rozdzielacza, gdzie dokręca się przewody olejowe. Śrub jeszcze nie próbowałem ruszać.


c20xe- to 150 powodów do bezczelności na szosie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murtek   
Gość murtek

Cześć wam,ja mam podobny problem w moim mtz-cie.Gdy chce podnieśc płóg,to kilka razy go podniesie a po chwili już nie chce.Nie wiem co jest tego przyczyną,bo wymieniłem już pompę,siłownik na nowy i NIC!! Troche mnie to denerwuje,bo niewiele mogę nim robić. :angry: Został mi tylko rozdzielacz do spr. i tu mam pytanie,odnośnie tego tłoczka z prawej strony oraz zabłabowanej śruby po drugiej stronie tłocza do czego one są?????? No i jak ktoś wie jaka jest zasada działania rozdzielacza,[kędy biegnie olej] to będe wdzięczny. :) Pozdrawiam. :)

 

 

Ja również miałem kiedyś z tym problem. Jednak z fachową pomocą przyszedł mi mechanik (a miałem już wymieniać pompę itd), który proponował dokręcić takie (chyba 2) śrubki (nie wiem jak to wytłumaczyć, musiałbym zrobić fotkę- ale to jest bodajże od naciągu tej wajchy, którą się podnosi) i nie ma żadnego problemu. Może jutro "cyknę" jakieś foto to lepiej wytłumaczę o co biega :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to moze byc zawor przelewowy w rozdzielaczu tym pod kierownicom musialbys wymontowac caly ten rozdzielacz i on jest w tym miejscu co wyczodzi rura zlewowa do zbiornika oleju patrzac od siedzenia to po lewej stronie rozdzielacza.W tym zaworze jest jeszcze taki malutki zaworek i na nim lubi pekac sprezynka i tak jak kolega napisal raz moze dzialac raz nie.Jak jak mnie pamiec nie myli to on jest przykrecony z gury trzema m8 i z dolu to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pajej    231

Podnośnik jest aktualnie ustawiony poprawnie na tryb siłowy, poziom oleju w hydraulice taki jaki potrzebny, dodam że na trybie pozycyjnym i mieszany problem także się pojawia. Co może być przyczyną tego bardzo ale bardzo wkurzającego zjawiska?

Jak się przełącza z trybu siłowego na pozycyjny i jak na mieszany?


Rolnik z powołania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatles1114    0

WITAM KOLEDZY. mam pytanie na temat popy w mtz załozyłe nową pompe oraz tłok 110 i papa my wyje jak holera nieda sie usiedzieć w kabinie i strasznie sie grzeje wie ktoś może czego to jest przyczyna.prosił bym o w miare szybka odpowiedz bo tu trza orać pola a nie idzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

A po założeniu pompy ustawiałeś ciśnienie? czy po podniesieniu maszyny dźwignia powraca do położenia neutralnego? może być jeszcze zacięcie zaworu przepływowego tego po zaworem bezpieczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatles1114    0

zrobiłem wszystko i dale wyje jak holera i sie grzeje

 

i niewiem dlaczego tak sie dzieje

 

kolego a gdzie dokładniej znajduje sie ten zawur bo ja wydaje mi sie ze wszystkie juz wyciągałem ale moze jeszcze ten przeoczyłem mozesz napisać gdzie on sie znajduje dokładnie? A może ktoś z wasz ma shcmat jak połączyć te rurki wszystkie od chydrałliki dokładnie bo może coś w tym pomyliłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

jak zdejmiesz lewy boczek tapicerki pod kierownica zobaczysz rozdzielacz pod spodem rozdzielacza pod tymi dwoma rurkami od spodu jest taki dekielek na dwie śruby chyba M10 odkręcasz je zobaczysz dziurę na jedną z tych śrub wkręć ja i wyciągnij wtedy wyciągniesz zawór na tym zaworze powinien być taki mały zaworek ze sprężynką tak zwany Bajpas zobacz jak to wygląda czy nie jest zacięte gdzieś czy porusza się płynnie jeśli masz małą kabinę powinno pójść szybko jeżeli dużą to jest trochę słaby dostęp bo ona jest wyżej zawieszona ale powodzenia napisz co zdziałałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatles1114    0

dzieki z rade rozebrałem ten zaworek wszystko porusza sie bez zarzutu i działa wiec to nie to byłem w polu na 10 min z pługiem i dalej pąpa sie grzeje jak cholera i wyje wiesz może czy coś inego może być tego przyczyną?

 

jak byś był jutro na forum to prosze o następną rade. może można to jakoś obejść zrobić na krutko zeby tylko podnosiła i opuszczała. i zeby w końcu ta pąpa nie wyła i sie nie grzała odp.

 

a może jakiś rozdzielacz wysiadł dlatego sie tak dziaje prosze o rade bo juz niewiem co mam robić a tyle nerwów mam juz zjedzone przez tą pope ze głowa boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

:blink: Na odległość to nie wiele można zdziałać. Ale zacznijmy od początku. Jak wymieniłeś pompę to jakie ciśnienie ustawiłeś? Powinno być od 180 do 200 bar. Wymieniłeś też olej i filtr tak? Przy montażu nie używałeś też zbyt dużo sylikonu? Na tym zaworze który wczoraj wyciągałeś jest taki zaworek pomocniczy ze sprężynką i tam też wszystko było ok? Przy podnoszeniu podnośnika dźwignia powraca do neutralnego położenia? Może być tak że masz mało oleju ale w to wątpię i może być tez tak że któryś przewód jest przygięty lub zmiażdżony i wtedy też nie ma przejścia oleju. Trochę dużo tych pytań ale sprawdź wszystko po kolej może się coś objawi. Zapowiadają deszcz ze śniegiem więc chyba w pole też nie pojedziesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marian1986    0

Panowie ja w swoim mtz z 95 roku w tym rozdzielaczu pod kierownicą mam jakiś zaworek z góry na klucz 24. po odkręceniu jednej części jest śrubka na śrubokręt. dociska się nią jakąś sprężynkę. czy to jest ten zaworek przelewowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scarface    2

witam

 

kolego Marian1986 ta śruba na śrubokręt służy do zwiększenia ciśnienia w układzie hydraulicznym

 

Pozdrawiam

Mariusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris19911    9

Witam.

Dzisiaj ja potrzebuje pilnie pomocy. Otóż wczoraj Pronar 82TSA (to jeszcze typowy rusin :) dostał 2 godziny ciężkiej pracy w redliniarce, i wszystko ładnie pięknie chodziło dopóki nie chciałem podnieść maszyny. Z początku bez problemu szła w górę , później dźwignia (od sterowania TUZ przy siedzeniu) się zacinała ale z pomocą dźwigni przy kierownicy jakoś podnosił. I kolejny przejazd dojechałem do końca silnik hydrauliczny napędzajacy wał formujacy redliny pracował cały czas, jednak podnieść już nie było szans.... Olej wrzący, przewody parzyły, ale wał mogłem nadal włączyć bez problemu natomiast podnośnik ani drgnął, ciagnik zostawiłem na 2 godziny, przyszedłem olej już w normalnej temp, ale podnieść sie nie dźwignią przy siedzeniu, dopiero z pomocą tej przy kierownicy jakoś się udało (natomiast docisk dźwignia przy siedzeniu działał normalnie aż ciągnik się unosił, ale do góry nie drgnał). I teraz moje pytanie co mogło się stać, jutro spróbuje zajrzeć do regulatora siłowego bo ciagnik na poniedziałek potrzebny bo siew a robić nie ma czym...

Proszę o porady

Ciagnik pronar 85TSa 2005r zalany olejem HLP 68.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kursk2411   
Gość kursk2411

Witam, a Ja wywaliłem wszystko i podłączyłem po swojemu,a mianowicie założyłem rozdzielacz z sekcja pływającą,pompa i siłownik i jest gitara nic nie cieknie i podnosi na wolnych obr pług 4 skib .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawid3p    364

Witam, a Ja wywaliłem wszystko i podłączyłem po swojemu,a mianowicie założyłem rozdzielacz z sekcja pływającą,pompa i siłownik i jest gitara nic nie cieknie i podnosi na wolnych obr pług 4 skib .

Opisz i zrób zdj tego bo też tak właśnie myślę zrobić, bo wajchowanie jedną z tych trzech koło kierownicy to przeje*ane, myślałem że najsprawniej i najlepiej założyć osobny rozdzielacz na podnośnik, tylko co z wężami co przedtem szły do siłownika poprsotu zaślepić? :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez salas89
      witam mam pytanie o rade w sprawie zakupu białoruski . Uzywana była by do ladowania obornika i wapna  , co rocznego odkopania rowu , wykopania fundamentow pod budowe domu i wielu prac porzadkowych w gospoarstwie . Znajomy chce mi sprzedac 2 białoruski rolnicze w kwadratowej budzie ze wszystkimi łyzkami , widłami , itp posiadaja papiery na jego babcie , chce za to 9500zł ale jedna ma uszkodzony silnik ( brak glowicy) a druga niby sprawna ale nie odpalana od 5 lat , opony troszke kiepskie z tyłu maja (chyba jeszcze orginalne od nowosci). Cena troszke przewyzsza cene złomu wiec duzej straty by nie bylo , tylko czy jest sens sie w to pakowac ? Czy taki jumz moze cos w polu porobic czy juz tylko zlomowisko go czeka ? 
    • Przez Bostorn
      Witam
      Od niedawna jestem posiadaczem stety bądź niestety Jumza wersji rolniczej Koparko spycharki. Masa kasy w niego poszła i idzie dalej, gdyż nie lubię, jak mój sprzęt przypomina szajs. Porobiłem silnik, teraz czas na hydraulike. Dużo przewodów jest powymienianych, niektóre są dużo za długie, czepiają, haczą. Przewod od obrotu czepia o łapę, Jutro porobię zdjęcia i wstawię jak to u mnie wygląda. (wszystkie te operacje robił, robili poprzedni właściciele) 
      Moje pytania oraz problemy są zastępujące :
      - Czy mógłby mi ktoś pomóc z odpowiednim ułożeniem przewodów i ich podłączeniem tak, aby wszystko było tak jak należy? Może ktoś coś źle podłączył, złą stroną poprowadził? 
      - Podczas pracy masztem potrafi dziwnie działać, tzn chcę do góry coś unieść, siłownik idzie do dołu, a po chwili idzie do góry. , czasami bywa tak, że silnie i szybko podnosi, bądź obraca się w 1 stronę, a w 2gą bardzo bardzo powoli i z oporem wraca.  Ostatni z siłowników (od wideł) mocno ciekł, więc go wyjąłem, oczywiście był prawie cały schowany, podczas odkręcania przewodów, w górnym było ciśnienie i powietrze, tryskało i pluło konkretnie. Czego to może być wina? Układ jest zapowietrzony? Jak go odpowietrzyć? 

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Maksol
      Witam chciałbym zapytać posiadaczy ciągników mtz Pronar 82 w wersji sa i tsa o opinie o tych ciągnikach i o tym co należy sprawdzić przy zakupie tych ciągników.
    • Przez iridium3000
      Witam. Chciałbym się dowiedzieć w jakim zakresie obrotów najlepiej się poruszać w celu ekonomicznego spalania 952.3 w czasie transportu i prac polowych.
      W orce trzymam 1800obr w transporcie 1600obr 
      Myślicie że można by zejść w pracach polowych do 1600obr a w transporcie 1400obr czy to za mało?
      Z tego co widziałem nowy  Fendt  120koni w orce latał na 1550obr. Dla tego jestem ciekawy czy w MTZ również można zejść z obrotów w celu redukcji spalania.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj