oFsik

Słoma nawóz czy szkodnik

Polecane posty

jarki    1

z tym N jesienią to jest różnie nap. jak siejesz po zbożu a słome zebrałeś i rok był suchy to azotu starczy z gleby co nie zmienia faktu że ładny do jesieni potrzebuje 70-90 N/ha ja mam pytanie do kolegi jak to możliwe że przy takim PK osiąga 4t/ha?

to że siejesz 2 rok rzepak i nie masz doświadczenia napewno nie znaczy że jak je zdobędziesz osiągniesz większe plony ci co sieją wiele lat to potwierdzą{choroby,szkodniki}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

Tak jak wczesniej pisałem najważniejszym czynnikiem decydujacym o plonie są opryski (post 58). Więć chyba sie na tym trochę znam.

A te 4t to dla mnie początek i mam zamiar dopacować agrotechnikę żeby osiągnąć 5t (brakuje mi jakieś 500kg.

jarki --> siej sobie i 200kg saletry jesienią mi to naprawdę wisi na co wydajesz swoje pieniądze. Powiedz mi tylko jakie dawki nawozowe stosujesz i powiedz jakie masz plony to wtedy pogadamy czy to co w ksiażkach piszą i nawożeniu jest prawdą czy nie.

A jeśli chodzi o tych co wiele lat sieją to w mojej okolicy jest wielu co sieja od wielu wielu lat rzepak i jak mają po 2tony to sie cieszą że dobrze sypną, a jak ja kosiłem do z całej wioski przychodzili patrzeć jak z kawałka 2ha nasypałem 9ton na przyczepę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarki    1

ja akurat saletry JESIENIĄ NIE SIEJE co do plonów to nie chciałbym się licytować :D

tylko zastanawia mnie fakt jak to jest możliwe przy takim stosónku N:PK???

znam kolegę co ma taką zasobność aby osiągać plony 4..t/ha przy niskiskich dawkach PK ale On mieszka na żuławach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

Widać sie da. Ale jak uprawiasz rzepak to pewnie wiesz że o plonie nie tylko decyduje naworzenie ale też coś jeszcze powiem tylko tyle że jak sie o tym wie i to można zyskać nawet 1,5t

A tak z ciekawości to jakie plony osiągasz? (rzepak, pszenica, kukurydza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarki    1

co to jest to COŚ bo ja widać wiem za mało.

pisałeś że jak dasz N jesienią to nadmiernie wyrośnie a ja Ci mówje ze to nie prawda ale trzeba wiedzieć COŚ :D {obsada i triazol}

sieje rzepak-pszenice-jęczmień ozimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

Wieć sie znasz na uprawie to teraz powiec co wpływa na plon rzepaku.

Powiem ci że jak do mnie kierowcy w twoich stron przyjeżdzali po kukurydze to mówili że na kujawsko- pomorskim , pomorskim i wogóle na pułnocnym zachodzie polski to rzepaki sypią po 6t.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

To co zj****eś że barkuje ci 2ton?

To w końcu powiesz co jest ważne w plonowaniu rzepaku czy nie masz pojęcia?

 

Hamuj trochę, nie jesteś na chamskim festynie!

Edytowano przez krolikNH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

O tym że w twoich rejonach u dobrych gospodarzy rzepak sypał 6 ton a u ciebie 4t. Masz plon o 2 tony niższy.

Widzę że cały czas zmieniasz temat i niemasz pojęcia nic o uprawie rzepaku wiec po co się dalej udzielasz?

Zapytaj sie taty jak sam tego niewiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarki    1

teraz IDIOCI dostają dyplom ?

 

Mimo wszystko proszę nie obrażać innych userów!

Edytowano przez krolikNH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

Widzę że chamstwo daje o sobie znać. Jak dotąd to ja więcej napisałem o nawożeniu niż ty. Ty nic konkretnego nie powiedziałeś, niby się znasz, a na proste pytania unikasz odpowiedzi.

Nie zniżę się do twojego poziomu ale dam ci dobrą radę dziecko: zacznij czytać książki i się uczyć w szkole zamiast pieprzyć głupoty, bo jak tak będziesz gospodarzył to tylko narobisz wstydu rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka31    31

kolego @jarki, nie ma co się przejmować nim,niby magister a sabani błędy że aż czerwono, wstyd!, nie tylko w uprawie rzepaku, ale w pisowni też,napisał że się bawi w uprawę rzepaku i pszenicy, tak, to co wypisuje to jest zabawa, śmiem twierdzić że nie ma zielonego pojęcia o uprawie rzepaku ozimego.pozdrawiam.aaaaa piszemy o nawożeniu jesiennym, a ty swoje, wiosenne. szkoda klikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ukasz52    17

racja .. niektórzy myślą że jak mają magistra to plon im podskoczy albo nie spadnie poniżej 4 ton... żeby rzepak sypał średnio 6 ton to muszą być miejsca o plonie ok 7 t/ha ciężko w to uwierzyć.. no ale jak macie tyle to gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

Mogę z każdym rozmawiać o nawożeniu, odmianach, środkach ochrony roślin, agrotechnice bo dobrze się na tym znam. Ale widzę że niema z kim rozmawiać bo nikt tu się na tym jeszcze niezna.

 

Ukasz52 --> pokaż gdzie napisałem że rzepak średnio sypał po 6ton.

Miszka31 --> po pierwsze to mam papier że mogę robić błędy w ortografii, a po drugie to po czym stwierdziłeś że nie znam się na uprawie rzepaku? Jak mi to zarzucasz do podaj jakiś przykład.

Bo taki tekst z d*py wzięty to możesz wciskać u siebie w wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

Z tego co mi wiadomo z kilku letniego doswiadczenia to o ile słoma będzie cię ta przez jakies 3 lata pod rząd na jednym kawałku to taki grzyb sie tam juz wpedza że szok, np u kolegi pszenżyto miało połowę kłosu z grzybem i bez ziarna. Ja natomiast staram sie a żeby szarpacz przechodzil 1 raz na 5 lat przez każdy kawałek i natychmiast po żniwie jade i pryskam azotem (35kg mocznika/ hektar), pozwala to na strasznie szybki rozkład słomy. Np. w tym roku po 3 tygodniach sloma była juz jak pruchno.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

korba89 --> grunt to płodozmian. Ja nigdy nie siałem 2razy po sobie pszenicy albo innych zbóż. Zawsze po pszency daję rzepak potem kukurydza na 3lata albo jeszcze raz przenica i potem 3 kukurydza.

Niewiem jakie miałeś chorobu grybowe i w jakiej uprawie więc niewiem jaki oprysk ci polecić, ale w pszenicy głównymi chorobami są rdza i mączniak. Z nimi jak szybko zareagujesz to można sobie łatwo poradzić. W kukurydzy nie wystepuję choroby grzybowe, jedynym problemem może być omacnica i dziki. A w rzepaku niemiałem żadnej choroby tylko szkodniki (chowacze i słodyszki) ale też załatwiłm ich momentalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jerzy    3

Marek aleś nawywijał, ile wlazło. Czyli od początku, z tymi błedami ortograficznymi to koledzy mają rację, jest opcja słownik i trzeba sobie sprawdzić, gdyż ja wyznaję zasadę że, mój post świadczy o mnie, a jeżeli mówisz że masz wykształcenie wyższe powinno to być widać nie tylko w ortografii ale i w stylistyce pisania. Skrytykowałeś tutaj wszystkich że , się nie znają a zabierają głos a ja ci powiem że masz pewną wiedzę rolniczą i jakąś tam praktykę ale wszystko to jest pobieżne a chaos w tym niesamowity, no i się dałeś wkręcić chłopakom :D, tyle krytyki. Teraz Cię troszkę pochwale widze chcesz zdobywać wiedże i myślisz nad tym żeby plony były lepsze ale nie rób tego depcząc innych nawet jak nie mają racji- tytuł do czegoś zobowiązuje -prawda. Tyle ogólnych wrażeń, teraz tematy rolnicze. W pszenicy oprócz mączniaków i rdzy najgroźniejsze są septoriozy i fuzariozy to prawdziwy przeciwnik dla rolnika, nie mówie o chorobach zbóż nie zaprawianych, w kukurydzy też występują choroby grzybowe tylko nie powodują takich strat jak w zbożu, a rodzynek zostawiłem sobie na końcu cytuję "A w rzepaku niemiałem żadnej choroby tylko szkodniki (chowacze i słodyszki) ale też załatwiłm ich momentalnie." Wiesz co dobre sobie skwitowałeś temat chorób rzepaku jednym zdaniem nad czym co roku sporo główkuję a uprawiam rzepak 20 lat ,narazie kończę jadę do kościoła pomodlić się za moją grzeszną duszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

Niewiem kogo obraziłem chyba ze pisze głupoty aż miło. Udowodniłem moja rację z nawożeniem i poparłem to dowodami. Jak ktoś się nie zgadzał to poprosiłem o konkrety ale jakoś nikt nie miał. Nie lubię jak ludzie wciskaja głupotę i tyle. A to akurat bardzo łatwo udowodnić przepytujac.

Co do chorób w rzepaku to powiem jeszcze raz, nie miałem.

Rzepak pryskam zawsze po siewie bo jest mniejszy koszt niz wiosną. oprysk poszedł Butisan 2l + Command 0,2. Lepiej sie sprawdzał Butisan Star ale go wycofali. Po tej mieszaninie co dałem było czysto jak na stole, ani jednego chwastu na wiosnę nie znalazłem.

Potem nawożenie takie jak mówiłem, a opryski od szkodników to dobrałem do odmiany i odmianę też tak by ograniczyć szkodniki.

Ludzie nie sieja odmian wczesnych ze względu na mniejsze plonowanie, ja posiałem Callifonium jest to odmiana stara i nie jest już nawet odmiana porównawczą i nowsze odmiany mieszancowe lepiej sypia ale mi się sprawdziła bo mi rzepak kwitł jako pierwszy i u mnie pierwszego były słodyszki - oprysk Nurelle jest to oprysk drogi ale działa 3 tygodnie bo wnika do rośliny i poraża nawroty szkodników. Po oprysku wieczorem rano nie było nic na polu. Tydzień później zaczeły kwitnąć rzepaki sąsiadów i powrócił słodyszek i chowacz na moje pola, wtedy dałem oprysk B-58 - tani i nie wnika do rośliny co i tak dla mnie nie miało znaczenia bo rzepak zaczynał przekwitać i było po problemie. Tak wiec dobrze dobrana odmiana i opryski w terminie pozwoliły na pozbycie się szkodników bez strat plonu.

Poza tymi 2 czynnikami ważne jest samo koszenie i termin. Kombajn musi mieć stół do rzepaku bo na tym traci się ok 300kg, nawet jak jest stół to rzepak znajdzie każdą dziurkę w kombajnie i kolejnie 100kg strat - dokładnie trzeba uszczelnić kombajn oraz muszą być sita do rzepaku bo na zbożowych są duże zanieczyszczenia rzepaku, a to się odbija na cenie w skupie.

Termin zbioru - nigdy nie czekam aż rzepak ma poniżej 7% bo zaczyna sie obsypywać i kolejne 200kg strat. Koszę przy wilgotności 8-9%, są potrącenie na cenie przy skupie, ale rekompensuje to większy ciężar ziaren + uniknięcie strat przy obsypytaniu i spadku cen na skupie.

Woziłem rzepak jako pierwszy i po cenie 1095, 1065, 1030zł za tonę plus vat. Cena co dzień leciała do dołu. I ci co kosili póżniej przywozili po 3t rzepaku (złe nawozenie, straty spowodowane przesz szkodniki i obsypywanie) i dostali mniej kasy bo cena zleciała poniżej 950zł za tone.

Tak wiec szkoła dużo daje. I naprawdę mam duże pojecie o uprawie rzepaku i kukurydzy.

Idealnie dla uprawy rzepaku by było kosznie przy wilgotnosci 12% odmian późnych mieszancowych i suszeniu w suszarni, wtedy plon 5t nie powinien być zadnym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarki    1

@jerzy i koledzy {prócz studenta} macie całkowitą racje tnąc słome największym problemem są choroby podsuszkowe,walkę z nimi rozpoczynamy razem ze zbiorem , drobnym i równomiernym pocięciem i rozrzuceniem jej na to zwykle N{dawka zależna od ilości słomy} następnie gruber w celu wymieszania z glebą{wskazane powtórzyć} no i orka niezbyt głęboka , siew zaprawionego ziarna{na podsuszki drogo} walka z grzybami{fungicydy} to temat na osobny post ale w innym temacie :D

 

ps. Jerzy napisz mi jak działa "słownik" bo jestem za stary do komputerów :D

 

powiem tylko tyle pryskanie BI58 jak kwitną rzepaki to do PROKURATURY się nadaje :D:):)

jak pierwszy w okolicy kwitnie{Californium] to jest naj słabszy

dalej nie czytałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekgizio    4

jarki --> A kto nie tnie słomy?

Przecież ten kto jej nie zbiera to właśnie tnie.

I przecież każdy po rżysku daje tależówke albo agregat ścierniskowy. Ale mi odkrycie.

A sianie materiałem kwalifikowanym to podstawa, nie wiem jak może się komuś opłacać siać swoim ziarnem (przecież wysianie włanym ziarnem 240kg/ha + zaprawa wychodzi wcale nie dużo taniej niż materiał kwalifikowany zaprawiony przy dawce 210kg/ha - 100zł zwrotu do ha. A plon z swojego ziarna jest zawsze mniejszy o tą tone.

Próbujesz teraz mądrości głosić, a jak się kilka razy ciebie pytałem o coś prostego to nie miałeś pojęcia.

I nieosmieszaj sie z prokuraturą bo jak byś dokładnie przeczytał to byś wiedział że bi58 dałem podczas drugiego zabiegu jak rzepak przekwitał więc pszczół już nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deer    180

@marekgizio

 

Jak ani jednego chwastu nie znalazłeś, to źle szukałeś, nie ma takiego środka który ma 100% skuteczność na całe spektrum zwalczanych chwastów, ba nawet na 95% nie ma.

 

,,Po oprysku wieczorem rano nie było nic na polu. Tydzień później zaczęły kwitnąć rzepaki sąsiadów i powrócił słodyszek i chowacz na moje pola, wtedy dałem oprysk B-58 - tani i nie wnika do rośliny co i tak dla mnie nie miało znaczenia bo rzepak zaczynał przekwitać i było po problemie." Z Twojej wypowiedzi ewidentnie wynika że nurelle pryskałeś jak rzepak zaczął rzepak kwitnąć, to chciałem Cię poinformować że jak rzepak kwitnie to słodyszek jest już organizmem pożytecznym więc się doucz kiedy jest największa szkodliwość słodyszka.

 

No i gratuluję skromności.

Uważam że mam ,,trochę'' wiedzy, ale nigdy na forum publicznym nie użył bym sformułowania ,,naprawdę mam duże pojecie o uprawie rzepaku i kukurydzy'' i pewnie nie użyję nigdy bo wiem że im więcej wiem, tym mniej wiem.

 

A jak masz tak dużą wiedzę to napisz tym niedouczonym co to za cudowne ,,COŚ" co decyduje o plonie rzepaku, okaż serce maluczkim.


BŁOGOSŁAWIENI CI, KTÓRZY NIE MAJĄ NIC DO POWIEDZENIA I NIE UBIERAJĄ TEGO W SŁOWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarki    1

Ty Marek naprawde nie wiedziałeś że jak pisałem o chorobach podsuszkowych to chodziło o ZBOŻA ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez yanek_113
      Zakupiłem dzisiaj kwalifikowane nasiona gryki cena 500zl za 100kg. Przywożę do domu otwieram worek a tam pełno chwastów i to nie byle jakich - rzodkiew świerzpa,  dosyć sporo w polu widzenia. Jest to chwast trudny do zwalczenia, wiem bo sam mam kilka kawałków zapapranych i ciężko to wytępić a z gryki prawie niemożliwe do odczyszczenia. Co byście zrobili na moim miejscu? Próbować zwrócić do centrali  czy kontaktować się z producentem? Gdyby nie to że potrzebuje papier do integrowanej produkcji to miałbym to w głębokim poważaniu i zasiałbym swoją idealnie czystą… boję się za***ac sobie kolejne pola tym gownem
    • Przez AlexH
      Witam,
      co zasiać dla bydła na bardzo słabej glebie, żółty piach dotąd siałem co drugi rok seradelę ale, że coraz droższa a ledwo powschodzi bo wody nie ma i co polecacie zasiać, myślałem o wyce albo czymś takim, chodzi mi o to żeby wypędzić krowy i miały co zjeść, albo skosić rotacyjna i zrobić kiszonkę w bele
    • Przez koksilato
      Dzień dobry.
      Od dwóch lat uprawiam żyto Kszyca, pszenicę okrągłoziarnową i Kamut. Czy jest ktoś kto zajmuje się podobną uprawą?
    • Przez miturskir
      Żółknie mi pszenżyto czym podratować 
    • Przez Rad11
      Witam jak myślicie która odmiana będzie najlepsza rgt ritter, argument, buldozer jeżeli chodzi o parametry konsumpcyjne 
      Stanowisko będzie po rzepaku klasa 3a3b
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj