Sebastian

Prawo jazdy

Polecane posty

kissmy...    67
a to można by było załatwić sobie kurs na swoim traktorze??

 

załatwic można wszystko mi swojego czasu udało się namówic właściciela szkoły jazdy do zakupu pojazdu i rozpoczęcia szkolenia kierowców na prawo jazdy kategorii B1 także spróbowac nie zaszkodzi a uderzyc proponuję w kierunku niedużej prywatnej szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fzhut    0

Ja czekałem do 18 lat. Ale nie robiłem kat. T tylko B+E. U nas wszyscy tak robią, a szukać ze świecą szkoły nauki jazdy, która ma ciągnik. Poza tym jak dla mnie to zdanie prawka na B+E jest prostsze, bo laweta ma jedną oś i to nieskretną, a z przyczepą jest więcej manewrowania. Prawko zdawałem w Poznaniu, na zestawie Fiat Ducato z lawetą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluch369    30

to ile w końcu całkowicie kosztuje zrobienie prawka jazdy kat. T ? Bo nie mogę znaleść w necie nic na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67
to ile w końcu całkowicie kosztuje zrobienie prawka jazdy kat. T ? Bo nie mogę znaleść w necie nic na ten temat...

 

od 150 zł do ponad 1000zł wszystko zależy od szkolenia tzn od jego kosztu w technikach ponosi się tylko koszt egzaminu czyli minimum 150 złotych a w szkołach nauki jazdy szkolenie wiąże się z kosztem od 500 do 1000zł (cena zależy od lokalizacji placówki, sprzętu, kwalifikacji, renomy...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315
od 150 zł do ponad 1000zł wszystko zależy od szkolenia tzn od jego kosztu w technikach ponosi się tylko koszt egzaminu czyli minimum 150 złotych a w szkołach nauki jazdy szkolenie wiąże się z kosztem od 500 do 1000zł (cena zależy od lokalizacji placówki, sprzętu, kwalifikacji, renomy...)

dokladnie - kumpla kurs koszlowal tyle co sam egzamin + 2-3 godziny jazdy na placyku na kursie.

gosc na kursie posadzil go na ciągnik a kumpel bezblędnie wykonał wszystkie manewry i wyszlo na to ze skoro kumpel potrafi jezdzić to po co ma wywalac kasę 

na naukę jazdy. instruktor wypelnil kwity ze kurs się odbył i kumpel pojechał na

egzamin


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jozek18    0

ja nigdy nie cofałem ciągnikiem tez trochę muszę wyjeździć ale robię postempy

robię to prywatnie 700 zł samo T (ale będę się targować )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumis32    1

Kurcze ja bym już miał prawko w kieszeni tylko mi tato powiedział że zrobie sobie za rok!!! :angry:

Tylko mam malutki problem nauczyć się cofania z 4-kołówką!!! Macie jakieś rady??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535
Kurcze ja bym już miał prawko w kieszeni tylko mi tato powiedział że zrobie sobie za rok!!! :angry:

Tylko mam malutki problem nauczyć się cofania z 4-kołówką!!! Macie jakieś rady??

 

Ja nie mam problemu cofnąc z przyczepo (ciągnik jest normalnie a nie przodem B)). Przy cofaniu przyczepo dwu osiowo pamiętaj że on jedzie tak ja ciągnik. Jak skręcisz koła w ciągniku w lewo i i w przyczepie koła skręco się w lewo(po pewnym czasie )


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumis32    1

Jak pracowałem u gościa przy słomie to właśnie cofał z 2-osiową przyczepą ale popatrzyłem na koła w ciągniku, nawet mu to szło.

Powiem wam że chyba doświdczonemu kierowcy czasem coś nie wyjdzie, ja akurat przyczepkę jednoosiawą mam w małym palcu ale niekiedy sie zapomne i nie tak jak trzeba się cofnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jozek18    0

jeśli chodzi o przyczepę na łożysku to trzeba kręcić kołami od traktora lewo-prawo-lewo-prawo-le......i tak aż do końca gdy tylko widać leki skręt dyszla od razu reagować,

ważne jest to aby dobrze ustawić przyczepę po wyjściu z łuku jak coś się spartoli to trzeba się nakręcić aby ją uregulować a po 4 lekcjach nauczyłem się jako tako cofać tj. 5-8 min.(dziś była czwarta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

z jedno osinówko to się cofa na pełnym gazie B).

Jedna dobra rada to

 

ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ i ĆWICZYĆ :)

 

Wuj mi kiedyś opowiadał że jakiś młody chłopak z jego wsi miał iść na egzamin bez przygotowania bo twierdził że skoro inni cofną to on też. Oczywiści oblał i stwierdził że to jest niemożliwe cofnąć przyczepą po łuku. Więc wuj mu zrobił na łące taki łuk jak jest na egzaminie i miał przyjechać ciągnikiem (z pełnym bakiem :) ) i przyczepą. Chłopak przyjechał rano i nadal twierdził że to niemożliwe.

Wuj wsiadł na ciągnik i mu przejechał łuk w obie strony. Gdy wysiadł z ciągnika kazał chłopakowi wsiąść i jeździć dotąd aż cofnie. Na wieczór na łące nie było trawy ale nauczył się cofać. Na drugi dzień nie mógł ruszyć rękami ale to szczegół :). Następny egzamin zdał bez problemu.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jozek18    0
z jedno osinówko to się cofa na pełnym gazie B).

Jedna dobra rada to

 

ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ, ĆWICZYĆ i ĆWICZYĆ :)

święte słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JarekWLKP   
Gość JarekWLKP

Wybaczcie, że nie na temat. Bardzo denerwuje mnie wasze pisanie zamiast przyczepą - przyczepo, i podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315
Wybaczcie, że nie na temat. Bardzo denerwuje mnie wasze pisanie zamiast przyczepą - przyczepo, i podobne.

 

nie tylko Ciebie ale ja juz czasem nie mam siły na ciągle poprawianie.

 

a co do robienia prawka - zastanawiam się nad dwoma sposobami zrobienia prawka kat C.

1. u siebie w miescie powiatowym - latwo dojechac ale zdawac będę w wojewódzkim - jak nie patrzyl niskie koszta dojazdu i kursu.

2. w miescie wojewódzkim gdzie jest WORD - w sumie to wyjdzie i kurs drożej i dojazdy ale lepiej pojezdzić trochę po miescie gdzie się zdaje.

co o tym myslicie??

 

czy na kursie na prawko kat. C dużo jest godzin na miescie?? pytam bo nie wiem jak to jest.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TumeK    11

Ja wogole prawka nie mam i wszystkim jezdze autami tez


Pseudo rolnik...http://img60.imageshack.us/my.php?image=puchar056zu3.jpg 64 miliony zeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elektrotech    6
Ja wogole prawka nie mam i wszystkim jezdze autami tez

do czasu jak cię łapną... a wtedy miło nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TumeK    11

eh no poki co mnie nie chytaja raz mnie ciagnikiem zatrzymali.. ale to im chodzilo tylko o zaklocanie ciszy nocnej;p


Pseudo rolnik...http://img60.imageshack.us/my.php?image=puchar056zu3.jpg 64 miliony zeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67
a co do robienia prawka - zastanawiam się nad dwoma sposobami zrobienia prawka kat C.

1. u siebie w miescie powiatowym - latwo dojechac ale zdawac będę w wojewódzkim - jak nie patrzyl niskie koszta dojazdu i kursu.

2. w miescie wojewódzkim gdzie jest WORD - w sumie to wyjdzie i kurs drożej i dojazdy ale lepiej pojezdzić trochę po miescie gdzie się zdaje.

co o tym myslicie??

 

czy na kursie na prawko kat. C dużo jest godzin na miescie?? pytam bo nie wiem jak to jest.

 

godzin to chyba było 20 przynajmniej tyle było jak ja zdawałem (czyli dwa lata temu) a dzisiaj to jest ich tyle samo (25 na C+E) , a co do wyboru lokalizacji to nawet jeśli doskonale znasz miasto, w którym będziesz zdawał egzamin to mimo wszystko najlepiej tam się szkolic ze względu na haki egzaminatorów w stylu wjazd w wąską uliczkę, którego byś się nie spodziewał a instruktorzy znają większośc sztuczek i ich zadaniem jest właśnie przygotowania do zdania egzaminu a nie jak powinno się bezpiecznie jeździc (niestety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315
godzin to chyba było 20 przynajmniej tyle było jak ja zdawałem (czyli dwa lata temu) a dzisiaj to jest ich tyle samo (25 na C+E) , a co do wyboru lokalizacji to nawet jeśli doskonale znasz miasto, w którym będziesz zdawał egzamin to mimo wszystko najlepiej tam się szkolic ze względu na haki egzaminatorów w stylu wjazd w wąską uliczkę, którego byś się nie spodziewał a instruktorzy znają większośc sztuczek i ich zadaniem jest właśnie przygotowania do zdania egzaminu a nie jak powinno się bezpiecznie jeździc (niestety)

 

http://www.ock.olsztyn.pl/main.php?fid=151&pg=14

 

tylko ile jest na placu a ile na miescie. jest taki podzial przy robieniu kat C lub C+E??


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67

no faktycznie 30h, dużo się zmieniło i teraz szkolenie na C wygląda podobnie jak na B i z jazdą poza miastem jest tak samo- minimum 4 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj