Prawo jazdy "T"

[marcin99023 0]

na przyczepy musisz mieć inną kategorię...ale jak masz już to, to już zależy tylko od ciągnika...

[Avendrion 40]

Czy to jest dobra metoda? Jakoś nie przekonuje mnie to... Ale chyba tez tak zacznę się "uczyć"...

Wewnętrzne testy tak zdałem Zobaczymy co będzie w ośrodku.

@up

Kto napisał że kat. T nie uprawnia do kierowania pojazdami wolnobieżnymi?

[macin87 71]

A sory pomyłka jemu chodziło o koszenie ale to tylko jakies kursy się kończy

[Dawid777 0]

Najtrudniejsze będzie chyba cofanie z przyczepą po łuku...

[ursus914 6]

No to jakie rzeczy się robi na placu na egzaminie ? I czy jazda po mieście jest w dużym mieście ( np. w Łodzi ) czy w jakim ? Bo ja nigdy nie widziałem jeszcze traktora w czasie egzaminu na prawko jadącego po drodze .

[Jackassiu 50]

Pokazujesz co gdzie sie znajduje: wlewy płynów eksploatacyjnych, alternator, rozrusznik, światła itp a i musisz potrafić sprawdzić poziom oleju ja musiałem odpiąć i podpiąć przyczepe. Jazda po łuku, ruszanie z ręcznego pod górke, jeden z garaży: wjazd ukośny przodem wyjazd tyłem, wjazd przodem do jednego garażu i wycofanie do drugiego. A egzamin zdajesz w tym mieście w jakim znajduje sie WORD, zapewne w Łodzi jest wiec tam;)

[ralfMTX140 3]

Z tym sprawdzeniem płynów itp to zależnie od egzaminatotra

A jeździ się w tym mieście gdzie zdajesz. A ciągnika nie widać bo jeździ tylko koło WORD-u

[Avendrion 40]

Może Wy wiecie jakie zmiany weszły teraz w życie? Wiem że jazda po mieście będzie trwała 25 minut i zamiast pokazywania wszystkiego na ciągniku losujesz kartkę i pokazujesz 2 rzeczy, a co z resztą zmieniło się coś jeszcze ?

[marcinek16marcin 19]

hejka wszystkim.. muszę się pochwalić bo dzisiaj zdałem egzamin.. ;D i jestem bardzo szczęśliwy.. za pierwszym razem oczywiście;) zdwałem w WORD w Chełmie Zetorem 3320 z przyczepą pronar(symbolu nie pamiętam). na obsłudze wylosowałem do pokazania zbiorniczek z płynem hamulcowym i musiałem powiedzieć że poziom płynu musi zawierać się między minimum a maksimum żeby można było jechać, i musiałem sprawdzić działanie świateł awaryjnych czyli proste rzeczy.. następne zadanie to było sprzęganie zestawu-na ten manewr przewidziane jest 10 min, czyli zapalamy ciągnik i ruszamy, pamiętając o tym że przy podjeździe pod przyczepe musi być właczony kierunek, oraz muszą być pozamykane drzwi. potem cofamy, podłączamy zaczep, przewody elektryczne, przewód hamulcowy i sprawdzamy wszystkie światła w przyczepie czyli te z przodu przyczepy z tylu pozycyjne rzecz jasna, kierunkowskazy i awaryje oraz podświetlenie tablicy rejestracyjnej, należy sprawdzić też światło stopu, więc trzeba poprosić egzaminatora by nacisnął pedał hamula i zobaczyć czy świeci. jeżeli już wszystko zrobiliśmy to zaczyna się egzamin, najpierw łuk, płynnie do przodu, i wiadomo że przy obu końcach tego manewru z jednej strony jakaś część przodu ciągnika a z drugiej tył przyczepy musi znaleźć się nie więcej niż 1m od linii końcowych. potem miałem wzjazd prostopadle przodem do garażu to wiadomo że kierunki trzeba dac 2m przed skręceniem, zarówno przy wjeżdzaniu jak i przy wyjeżdzaniu, potem mialem ruszanie z hamulca ręcznego(awaryjnego) pod górke, czyli nic trudnego, poszło bez problemu:) pamiętajcie ze nie wolno wysiadać z kabiny podczas uruchomionego silnika. podczas calego łuku można raz wysiąć z ciągnika, z tym że jak cofamy i wysiądziemy to czas nadal leci. potem zajechałem na pierwotne miejsce i tam trzeba rozłaczyć zestaw, mamy na to 7 albo 7,5 min, nie pamiętam dokładnie, więc trzeba podłożyć kliny pod koła a następnie odłączyć przewody, u mnie na kolejność przewodów nie zwracał uwagi. potem jazda w miasto, wyszło jak wyszło ale to nic, nawracałem na rondzie i jechałem przez kilka uliczek, na takiej kartce zaznaczył mi przejazd przez tory to chciałem zmniejszyc bieg a przecież nie wolno tego robić, ale kij z tym:), zaznaczył że podczas omijania samochodów stojących na tak jakby poboczu zachowałem za małą odległość, ale nie mogłem postąpić inaczej bo z przeciwka jechały samochody, i jeszcze przy skręcaniu w prawo z takiej uliczki najechałem minimalnie tylnem kołem przyczepy na krawężnik.. ale jakimść cudem egazmin zakończony wynikiem POZYTYWNYM hehe.. ;D to by było na tylE:D dzięki za uwagę

[LukeClaas 424]

Zaraz zaraz po zrobieniu placu trzeba odpiąć przyczepę potem znów przypiąć i dopiero wtedy na miasto?

[marcinek16marcin 19]

to zależy ile osób zdaje i który jesteś w kolejce, jak jesteś ostatni i zdasz plac to od razu jedziesz w miasto ;p przynajmniej u mnie tak było:)

[Avendrion 40]

W Zielonej Górze tak nie było trzeba robić, jedziesz na plac, potem miasto i na koniec rozczepiasz.

[kamil16251290 381]

A jak wam się wydaję? Lepiej się zdaje na kat. T na nowych zasadach czy na starych było lepiej?

[marcinek16marcin 19]

nie wiem jak było na starych bo nie zdawałem;) ale na tych jest całkiem przyjemnie ). wiecie to pewnie zależy od egzaminatora i ośrodka w jakim zdajemy .

[ursus914 6]

A ile czasu jeździłeś po mieście - 25 min ?? I jak ogólnie oceniasz trudność egzaminu ? Było sporo cofania ? ile metrów itp. ?

[marcinek16marcin 19]

jeździlem od okolo 10.06 to 10.35;p wiec troszke.. ;D a o jakie cofanie Ci chodzi?:mellow: na placu? bo na miescie to nie cofalem;p

[bodzio1108 181]

Ja na mieście byłem może 15min, ale cofnąć z parkingu na droge musiałem :mellow:

[marcinek16marcin 19]

ahm.. :P hehe.. ;P mi nie kazał.. :mellow:

[ursus914 6]

A na placu ?

[marcinek16marcin 19]

to na placu jest ten łuk to nie wiem ile on ma tam metrów, chyba było gdzieś pisane na forum, jest jeszcze prostopadłe no i skos, ale nie orientuje się ile to ma metrów.. może ktoś wie?:mellow:

[ursus914 6]

Ale tak ogólnie to dużo czy nie koniecznie?? , chociaż zetorkiem małym to łatwiej , bo moją 914-stką to bym nie zdał , bo to zbytni muł do skręcania.

[marcinek16marcin 19]

łuk to pewnie z 40-50 m.. a tamte inne to krótkie.. :mellow:

[Avendrion 40]

Łuk ma chyba 60 metrów.

Ahh jutro teoria + praktyka, oby się udało

[ralfMTX140 3]

60 metrów to nie ma no chyba że po zewnętrznej stronie. Ogółem na egzaminie wydaje się dość mały i łatwy do cofnięcia.

Życze powodzenia

No i witam po małej przerwie w mojej nieobecności

[Avendrion 40]

Ehh, niestety nie udało mi się. W 4 pojechaliśmy, 2 zdało.

Zrobiłem bezbłędnie testy, plac bez żadnych powtórek. Na mieście też dobrze szło aż mi koleś nie wyskoczył samochodem z zakrętu jak skręcałem i było na mnie że wymuszenie i miasto nie zaliczone =/ no ale nic zrobi się następnym razem