UrsusCzesio

Jeżdża nam po łące

Polecane posty

Marcelo1414    5

myśmy mieli identyczny problem z łąką też sobie drogę skracali lub nawracali to ojciec się wkurzył wziął konia pług do okoła odorał bruzdę na 50 cm i po kłopocie :lol: (raz kolo próbował przejechać to się zwiesił :D ale było śmiechu :D :D ) jest tylko mały problem żeby zjechać no ale te 4-5 razy do roku to idzie wyżyć (ewentualnie możesz wziąść belka i rzucić w bruzde i da się przejechać). Jak jeszcze sialiśmy kukurydze to kolesie zajeżdzali samochodami na pole i po prostu ją rwali to ojciec co roku bruzda na 50 cm do okoła i po sprawie


Forza JUVE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrick345    141

Ja mam 0,5 ha oddalone od domu o ok 3 km w lesie to po życie samochodami jeździli wreszcie tata sie wnerwił i w pługu kółko prawie pod samą ramę i heja obok bruzdy. Narazie jest spokój


Ursus C-330M każdemu go potrzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz345    0

U mnie dzisiaj ktoś se otworzył drzwi w aucie i śmieci jakie miał wywalił na trawnik :angry: . Takich to złapać i w łeb. Po łące też mi jżdżą najczęściaj z prasą lub przegrabiarką bo obok jest głęboki rów. A i jeszcze raz w tygodniu krowa pewnej pani przemaszeruje po ziemniakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlody3320    6

widze ze nie tylko ja mam takie problemy :) u mnie tez jezdza po lakach. juz 2 gosci zlapalem na goracym uczynku to tak ich opier.... ze az glowe sposcili. ale to nic nie dalo bo jeden z nich dalej jezdzi po lace;/ teraz zrobilem prowizoryczny plot tz. kilka kolkow i drazek a za nim na lace lezy wkopana lekko w ziemie deska z gwozdzmi 6 calowymi ;) teraz tylko bede patrzyl kto zjezdza do domu z kapciem :) . myslalem zeby ogrodzic drutem kolczastym ale szkoda zachodu i kasy bo go ukradna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
versus    27

Widzę że Wy załatwiacie takie sprawy osobiście, u mnie w okolicy to o sądy się opiera:

-koleś kilka km ode mnie ma łąkę po której jeździł mu rolnik na swoją łąkę(mój sąsiad nawet)mimo że była nieco dalej droga, właściciel raz zwrócił sąsiadowi uwagę, a ten nic. Poszło do sądu-i tu niespodzianka(trudno uwierzyć ale taki wyrok zapadł):Sąd nakazał ODDANIE przez tego kolesia na dojazd na łąkę kawałka łąki o określonej szerokości(5 czy 6m, nie pamiętam dokładnie)a to wyszło 11arów a cała łąka liczy 56arów. Sąd uzasadnił że dojazd jest bagienny i ciężkim sprzętem nie można przejechać, ale z tego co wiem to sąd może zarządzić obowiązek wykupu a nie odebrania ziemi. Apelacja poszła, i cisza jak narazie.

-w sąsiedniej wsi rolnik kupił kawałek ziemi przez który przebiegała droga, jak geodeta mierzył to okazało się że w mapach żadnej drogi nie ma, to nowy właściciel zaorał drogę, a jego sąsiedzi jeździli po zbożu, objazd mieli nieco dalej. Sprawa toczyła się w sądzie ok.3lat, tam były gwoździe, brony, płoty....

 

I z innej beczki: u mnie w okolicy coraz częściej zdarza się że ktoś wjeżdża na łąki i pola żeby sobie kółeczka pokręcić. We wsi wjechali w żyto ponad 1,5m i "ósemki" robili, u dwóch sąsiadów w kukurydzy jeździli-u jednego ok.5a u drugiego ok.20 nic nie zostało kuku, do mnie i do sąsiada próbowali wjeżdżać ale skarpa jest przy drodze i chyba się wystraszyli że się zawieszą. Raz sąsiad zadzwonił na police jak u niego kręcili(bał się wyjść bo nie wiadomo jakie typki jeżdżą w samochodzie) to kochana policja 2km jechała 45minut...i nie złapali nikogo oczywiście. Okazało się że to jeden z synów sąsiada(przyszły rolnik)z kolegami jeździł, syn największego gospodarza we wsi, ponad 100ha mają a takie głupoty do łba strzelają!!!ale nie tylko on tak jeździ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libero    16

Ja proponuje rowek wykopać, płot zdrowy ustawić, a nie bawić się w gwoździe bo na końcu sam sobie przebijesz, wrogów narobisz albo sprawa skończy się tak jak versus opowiadał

 

My kamienie poustawialiśmy i jest spokój


Wydział Samochodów i Maszyn Roboczych

Politechnika Warszawska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kacper    1

u nas motorem jeździli ale ich przyłapaliśmy


URSUS-moc i potęga
Ursus c 4011 i 912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

A teraz jescze jaden idiota quadem koło domu na prostej drodze w żyto się wjeb....... co za ch..... i to drugi raz droga drągami zastawiona to on w zboż ale go dorwałem, w poscig za nim, gośc się prawie zabił bo była skarpa na pole i juz go tam ściągło i wtedy stanoł zaraz tata prabiegł to myśolałem że mu zeby poprzestawia taki byl wściekły za to jeżdzenie pożycie, jescze miał pretensje że droga zamknięta, tylko ta droga ma ok 1,5 km i jest zrobiona żeby dojechać na pole, no inni jeżża ale kulturalnie, no to mogą, specjalnie koło domu taki niepotrzebny kawalek drogi się zaknelo zeby gosc nie przejechał to po polu, po żniwach zostanie ten odcinek zaorany koło domu bo jest nie potrzebny nam i pole bedzie dłuzsze


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawlus224    2624

Jak słucham wypowiedzi @ursusczesio to mnie ch.. strzela :angry: na takich co jezdza po nie swoim.U mnie jest też ten problem ,o łąkach to nawet nie ma co gadac bo te mieśćiuchy jeżdza w zdłóż i w szerz jak chcą ,ale ostatnio jakiś ch.. pier...... przejechal nam po polu gdzie jest jeczmień i to wzdlóż na całej długości mimo tego że obok jest szosa!!!

 

Oprócz tego mam jeszcze inny problem -w zeszłym roku jakiś ch.. ukradł mi ok.20 wiązek suszonej kończyny i przy okazji z pola obok marchwi sobie nakopal,ale raz go przestraszyłem - stanąłem na środku pola(z motorem MZ250) gdy robiło się szarawo i patrze jedzie jakis samochód,gasi światla i pakuje na pole to ja na motor i do niego .Gościu spańkowal i rura przez p[olna drogę, ale tylko kawałek go goniłem , bo mi paliwa zbrakło :P

 

A na łące jak tata przewracał siano to jakiś ch.. jechał łaką wyjężdżona niby drogą , i tata akurat jehal na przeciw i ten ch.. mówi że ma pierwszenstwo i niech tata mu ustąpi,jak sie mógł ojciec wkur... dawaj na niego URSUSEM a ten dalej nic ,w końcu tata zaparł obciążnikami o zderzak i chciał go do rzeki wepchnąc :D wtedy już sobie ten gościu odpuścil - przestraszył sie chyba ursusa :)

 

Jak brony polożysz i ktoś kto cie zna ,albo wie czyje to pole jest się skaleczy to cie może do sądu podac, takie jest w polsce prawo- CHRONIĄCE ZŁODZIEJI I BANDYTÓW

 

P.S. jakbym zobaczył że ktoś mi jeżdzi umyślnie po polu to bym z widłami na niego wyleciał,uznałby że jestem świr ale by sie przestraszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafalek    0

Ja polecam aby poświecić jakiś mniej pracowity dzień(lub kilka dni)..i na lace wbić przy dróżkach jakieś pręty albo patyki i sznurkiem(np z zużytych bel) przeciągnąć na całej długości..jak jeździłem na wieś do dziadków to tak przeważnie robili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petes    0

u mnie jakiś h*j probował swoich sił jakimś autem terenowym i jeździł mi po całym polu a zborze miałem jakoś 3 tyg przed żniwami ale nie było mnie bo byłem na weselu jak bym go dopadł to chyba bym zabił a jeden zebrał butem jak jeździł quadem po pszenżycie i powiedziałem mu że jak jeszcze raz go zobaczę to tak dostanie w***ane do domu nie trafi i już nigdy go nie widziałem

 

 

Ostrożniej ze słowami.... @quercus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mtracz    76

Ja to jak bym takiego dopadł to .........

Najbardziej mnie wkurza że ludzie nie maja szacunku dla czyjejs ciężkiej pracy. Liczy sie tylko ich zakichany czubek nosa.

W żniwa gdy kosiłem okazało się że kawałek pola mam tak zjeżdzony, że nawet nie podchodziłem do jego koszenia bo zboże był totalnie położone i rozło juz w kłósiach. komus nie chciało sie jechac pare metrów dalej droga tylko na skróty po moim polu. :angry:

Dzis byłem na tym własnie polu, nie byłem tam dłuższy czas bo padało. Pole kawałek ode mnie. Pojechałem przegrabić słomę.

I ku mojemu zdziwieniu pare pokosów było przejechane tależówką, wogóle ktos jeżdził mi po polu. Ale nie że na skróty tylko wjechał na pole i przejechał kilka razy wzdłuz i na skos. :P Nie widziałem żadnej logiki w tym wszystkim. Chyba gośc miał za dużo kasy na paliwo. A obok mam puste pole które musze stależować, tam mógł sobie pobrykac i nie miał bym nic przeciw. :P

 

A najgorsze w tym wszystkim jest to że to zrobił rolnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TumeK    11

hehe u nas to od 10 lat idzie droga przez srodek kukurydzy zawsze jak sie zasieje to w nocy wyjezdza traktorami i jest droga;/


Pseudo rolnik...http://img60.imageshack.us/my.php?image=puchar056zu3.jpg 64 miliony zeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buchaj    0

Dzierżawię jedną łąkę, która częściowo lezy w zakolu rzeki. Jakoś tak pod koniec sierpnia pojechałem ja kosić zajeżdzam, patrzę...a tam jacyś ludzie rozbili sobie obóz#@$%@!!!! Poziom żółci w mym organizmie osiągnął wtedy stan krytyczny. Pół łaki wydeptane i wszędzie pełno śmieci!!! Następnym razem pojadę i takim ludziom rozbuję namiot w ogródku, między marchewką a buraczkami :angry:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MTZ1    0

Jeden znajomy robi pułapki na takich potałachów spawa dwie żyletki od kombajnu tak że jedna leży płasko na ziemi a druga stoi czubem w góre na i w otwory w żyletce tej dolnej wpija spore gwożdzie żeby dobże stało. Kontakt opony z taką pułapką kończy się wymianą opony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek16    25

ale słuchajcie czasami są takie sytułacje że jedzie sie po łące np. masz 2 fury ciuków i droga wyboista i drzewa to jedziesz po łące proste chyba


AF - to Jest To:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buchaj    0

@darek16-przejechać raz po wykoszonej łace z sianem a jeździć notorycznie aż się wyjeździ drogę albo stłucze całą łaką to dwie różne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek16    25

my jeżdziliśmy przez tą łąkę przez całe żniwa i właściciel nic nie mówił bo dobrze z nim żyjemy i nie jeżdzimy po całej łące

żeby mu trawę pognieść i jest ok


AF - to Jest To:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez rogerr33
      Witam. Czy ktoś podpowie jak poprawnie pozbyć się chwastów w owsie z wsiewka esparcety ? Siew był tydzień temu więc doglebowo pewnie za późno. Najbardziej zależy mi na dwuliściennych bo z jedno to i po żniwach sobie poradzę. Może ktoś już coś ma sprawdzone.z góry dzięki .
      Pozdrawiam 
    • Przez tumek19
      Mam pytanie do was na temat uprawiania tej rośliny, ceny nasion, pielegnacji itp.
    • Przez Sokol2
      Witam, po jęczmieniu zasiałem zycice westerwoldzka w paznierniku skosiłem dała od 10do20 kulek z hektara teraz jest wszędzie piekna. kiedy kosiliscie tą trawe na pierwszy pokos?? i jak wygladaja kolejne pokosy bo ja mam w planach ją po skoszeniu zaraz zaorać i zasiac qq tylko zal orać jak na nią patrze...  nawożenie ok 40 ton obornika i ok 300kg rsm 26 plus s  ok 10 marca i  pole sie aż swieci ciemnym zielonym na ten moment jak naciągne to to do pasa a tak to troche nad kolana... wiadomo sa miejsca lepsze i gorsze 
    • Przez Wopl
      Czy późne włókowanie łąk coś daje? Np. w maju lub czerwcu bo u mnie woda jeszcze stoi. Czy nie powyrywa młodej trawy o tej porze?
    • Przez MaciusN95
      Witam, 
      mam problem z sitowiem na łące są to łąki w większości stare ponad 20 letnie jest z nich robione siano i po zimie zauważyłem, że jest dużo sitowia ktoś wie jak to zlikwidować ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj