Doplaty bezpośrednie

[pablo21 29]

Dzisaj w telewizji mój starszy słyszał że Unia chce wycofać doplaty berpośrednie do gruntów ornych co wiecie o tej sprawie??? Ja tego nie slyszalem na wlasne uszy i nie jestem w 100% pewien ze to prawda dlatego wlaśnie załozyłem ten temat. Jeśli to prawda to co dalej z oplacalnością produkcji przy dzisiejszych cenach?

[tommy66692 2254]

nie mozliwe przynajmniej nie teraz. juz nia ma oplacalnosci a jak jeszcze zabiora doplaty to tylko siąść i płakac bo nic wiecej. wierzyc mi sie w to nie chce ale nic nie wiadomo...

[MECHANIZATOR 159]

jak sie czegoś słucha to radze kolejnym razem ze zrozumieniem albo chociaż do końca "...Unia rozwaza obnizenie dopłat bezposrednich na rzecz programów dla obszarów wieljskich..." coś w tym gatunku było mówiona - popza tym to sa narazie propozycje i trudno bedzie je wprowadzic w zycie przed 2013 oraz druga srawa juz sprzeciw zgłosiły Polska oraz kraje które przystąpiły do UE niedawno

[pablo21 29]

Dzieki za wyjaśnienie.

[pati 12]

Koniec dopłat=====koniec drobnego rolnictwa (i chyba tego trochę większego też). Czarno bym to widziała. Ale pomyślcie na ile lat są wzięte kredyty na obory, maszyny itd?? Bez dopłat nie ma szans spłaty.

[zetor5321 1]

dla wielu rolników była by draka

w takiej sytuacji to tylko zapuścić łąki i dać somsiadowi żeby miał na czym owce paś

[Ferdek07 75]

dobry temat, bo co kilka dni takie sensacje słyszę, jak to sie ktoś zatrwoży i ojoj co to będzie itd, bo słyszał ze za rok dopłat bnie będzie, bo kontrole, a najśmieszniesze wersje to jak kilku starych dziadków na wsi za nic nie pozwala na dopłaty wystawić alni wydzierżawić, co najwyżej tanio pozwolą siać na swoim bo cyt "wszyscy pujdziecie siedzieć bo wszystkie dopłaty jeszcze będzieta t dopłaty oddawać a niby z czego oddacie jak wszystko przejedliście"

[kubi 0]

A ja tam jestem za zniesieniem dopłat ale dla wszystkich krajów UE

 

Może w końcu by się skończyło to pseudo rolnictwo jakie widzę dookoła mnie, byle coś zasiać nieważne jaki plon tylko żeby dopłatę dostać, nikt ziemi nie chce sprzedać-co najwyżej dzierżawa; myślę że dopłaty też mają jakiś udział w drożejących cenach gruntów ornych

 

Ciekaw jestem kto sobie lepiej poradzi bez dopłat Niemiec czy Polak mi się wydaje że Polak

[MECHANIZATOR 159]

bez dopłat wytrzyma polak bo dostawał je raptem 4 lata i jeszcze nie wszedł mu w krew nawyk "że się należy" a z niemcami moze byc róznie

[Ferdek07 75]

to byłby kryzys bo szwab jak nie dostanie dopłat to żeby zminimalizować koszty potworzy jakieś duże spółki czy ogromne fermy zaczną powstawać i tak nam dokopią

[tumek19 5]

Jakby okazało sie to prawdą to jedyne co by mi pozostało to sprzedac wszystko...

[Cihu 151]

kurde jak wy wszystko przekręcacie! Masakra!!! Ktos cos gdzieś zasłyszy i odrazu lament! ojoojjoj!!! A więc wczoraj czytałem artykół takiej treści!

 

 

 

KE planuje znaczne cięcia subwencji rolnych

(PAP, pr/19.05.2008, godz. 11:44)

 

Komisja Europejska (KE) chce zaproponować znaczące cięcia subwencji dla dużych gospodarstw rolnych - pisze poniedziałkowa prasa niemiecka, powołując się na projekt dokumentu KE.

 

Według "Financial Times Deutschland" dokument dotyczący przeglądu Wspólnej Polityki Rolnej (tzw. "Health Check") zakłada, że do 2012 roku dotacje dla gospodarstw, które obecnie otrzymują rocznie ponad 300 tysięcy euro, mają zostać zmniejszone o 22 procent.

 

Zaplanowano także cięcia subwencji dla gospodarstw, otrzymujących obecnie z unijnej kasy pomiędzy 200-300 tysięcy euro rocznie.

 

Cięcia nie dotkną jedynie rolników, dla których płatności nie przekraczają 5000 euro rocznie.

 

Jeszcze w listopadzie zeszłego roku KE proponowała aż 45- procentowe cięcia subwencji dla największych gospodarstw.

 

Według dziennika "Die Welt" komisarz UE ds. rolnictwa Marianne Fischer-Boel chciałaby przesunąć środki pochodzące ze zmniejszenia subwencji na rozwój obszarów wiejskich. Gazeta pisze także o planach nieznacznego stopniowego podwyższania kwot mlecznej (o 1 procent rocznie) aż do jej zniesienia w 2015 roku.

 

Swój dokument komisarz ma przedstawić we wtorek w Strasburgu - pisze "Die Welt". Dodaje, że jeśli propozycje Fischer-Boel wejdą w życie, mają m.in. pomóc rolnikom przygotować się na zmiany związane z polityką proekologiczną.

 

Na wprowadzeniu zmian ucierpiałyby przede wszystkim duże przedsiębiorstwa rolne we wschodnich Niemczech, powstałe po przekształceniu dawnych państwowych gospodarstw rolnych byłej NRD oraz duzi właściciele ziemscy m.in. brytyjska rodzina królewska.

 

 

PS

Nic tylko na dobre to polskiemu rolnikowi wyjdzie! wreszcie biorą sie za firmy rolnicze, które maja po kilka tysiecy Ha

[Hanter150 2]

Dla nas może było by lepiej jakby znieśli te dopłaty... Lepiej było zanim ta unia weszła...

[kubi 0]

to byłby kryzys bo szwab jak nie dostanie dopłat to żeby zminimalizować koszty potworzy jakieś duże spółki czy ogromne fermy zaczną powstawać i tak nam dokopią

a kto zabroni Polakom zakładać spółki??z tego co widziałem w zachodnich Niemczech to farmerzy też się nie kochają, rzadko jakaś maszyna jest na spółkę, cyrki PRAWIE jak na polskiej wsi

 

jak już to bym się bardziej obawiał tego że tam jak im będzie źle to rząd coś pomyśli i pomoże a u nas nigdy nie wiadomo co to będzie

 

przynajmniej byłyby równe szanse nikt by nic nie dostawał

[Ferdek07 75]

właśnie o to chodzi, cyrki jak na polskiej wsi, u nas nigdy żanda spółka nie jest dobra bo zaraz jeden drugo chce oszukać okraść itd, maniera taka wyniesiona z pgr-ów chyba, zastanawia mnie tylko jakim códem u naszych południowych sąsiadów przetrwały spółdzielnie i sobie dobrze radzą do dziś, już 30 lat temu 3-5% tylko rolników gospodarzyło samemu a tak w kółkach po 4 - 8 gospodarstw lub cała wieś maiła spółkę i to trwa do dziś, a u nas, to by sie cała więś wymordowała jak by coś w takiej spółce zazgrzytało, czyżby w czechach ręce za złodziejstwo obcinali?

 

 

co do dopłat, wolał bym żeby zamiast tych wszystkich durnych programów typu spo prow młody rolnik itd albo były by pełne dopłaty w tym w połowie chociaż do produkcji, albo niech te programy będą w przyjaźniejszej formie, na zachodzie dostać dofinansowanie na zakup ciagnika jest łatwiej niż u nas złożyć wogóle wniosek o dopłaty obszarowe, więc po co u nas taka restrykcja kontrole itd? przecież dla niemca i tak w polsce to brud smrut i ubustwo, więc po jakiego grzyba tak "nasi" są nadgorliwi i dla "swoich" rolników utrudniają jakiekolwiek dotacje,

[kubi 0]

@ferdek07 ja pisałem o Niemcach a nie o Czechach

[kissmy... 67]

bez względu na drastyczne różnice między stopniem rozwoju oraz strukturą sektora rolnego w poszczególnych krajach WPR jest skierowana głównie na zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego oraz poza kilkoma istotnymi funkcjami zorientowana jest na zachowanie dobrostanu środowiska; zmniejszanie dopłat bezpośrednich jest ściśle powiązane z przerzucaniem środków na II filar, modulacją i ograniczaniem maksymalnej wielkości wsparcia, wszystko ma na celu osiągnięcie powyższych celów, jednak aktualna sytuacja na światowym rynku żywności wskazuje, iż sytuacja nie jest stabilna i możemy w każdej chwili spodziewać się zmian w agropolityce; nie należy jednak spodziewać się drastycznych zmian w wielkości środków przeznaczonych w budżecie UE na rolnictwo, pula będzie się zwiększała nominalnie aż do 2009 a w latach następnych będzie delikatnie się obniżać, także bez strachu, jeśli nie powtórzy się zeszłoroczny kataklizm i zapasy żywności zostaną odbudowane (i "Azja" wszystkiego nie zje) to rolnicy mogą czuć się bezpiecznie

[strzymek 28]

Ja także jestem za zniesieniem dopłat dla wszystkich krajów

[Ferdek07 75]

a ja jestem za utrzymaniem dopłat, bo nawet jak by nie była klęska susza, pożar, czy ufo londowało, to masz co roku na wiosnę zastrzyk kasiory, takie z was kozaki, a jak nie było dopłat to stać was było tak na wszystkie inwestycje, dopłaty duzo dobrego zrobiły na wsi i poprawiły troche poziom życia również tym co to nic nierobią i juznie przesadzajmy że tak jak to kreują w mieście obraz chłopa co to przepija całe dopłaty, ale wiele rodzin odbiło się od dna, teraz wystarczy częsć dopłat uzależnić od produkcji i będzie cacy

[Tomasz1515 2]

jak dla mnie te dopłaty mogli by sobie zabrać i wsadzić w du.. gdyby polski rolnik nie był rolowany i dostawał normalne ceny za to co produkuje, a tak przynajmniej te dopłaty coś nam rekonpensują bo w obecnej sytuacji jaka jest w polsce bez dopłat rolnikom byłoby bardzo ciężko

[Matey 895]

Według mnie to pierw powinni się zabrać za miastowych, którzy kupują ziemie, wynajmują rolnika, żeby przeleciał talerzówką, potem bąkiem żytko i dopłaty są. A rolnik nie może się rozwijać, bo po prostu nie ma gdzie dokupić ziemi, a jak jest to po 30 tysięcy. Teraz pytanie. Kiedy te 30 tyś. się zwróci ? No kiedy ? Biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny nawozów, środków ochrony roślin, ON to nie wiem czy po 20-30 latach zarobimy te 30tyś. z tego hektara ziemi. Dopłaty podniosły poziom życia na wsi, to widać wszędzie. Kiedy Polska nie była w unii mało kto inwestował, a przeważnie inwestowali Ci którzy mieli po 100ha+ (z takiej produkcji roślinnej to można nawet nawet żyć). Reasumując największą bolączkom są miastowi, którzy biorą dopłaty, rolnicy którzy za unijne pieniądze kupują samochody, czy inwestują w coś innego. Takie moje dwa grosze.

[kissmy... 67]

problemem dla WPR (przynajmniej w Polsce) nie są "miastowi" kimkolwiek są lecz mali rolnicy (ok 1 ha psujący statystyki i krajobraz) oraz trochę wielkoobszrnicy (stąd właśnie ta modulacja)