Zaloguj się, aby obserwować  
Skrzypek

Linie energetyczne wysokiego napięcia.

Polecane posty

Skrzypek    3

Dzisiejsze,nowoczesne kombajny z otwieranym zbiornikiem ziarna mają wysokość która według mnie jest niebezpieczna na polach górzystych,gdzie przebiegają linie energetyczne.Na dodatek przewody elektryczne w upalne lato wydłużają się i wiszą jeszcze niżej.Nie ukrywam,jak kosiłem i przejezdżałem pod takimi liniami,a odstęp kombajnu od lin był niewielki to bałem się.Jeszcze w dzień to pół biedy,a w nocy nie jest możliwe je zauważyć.I teraz mam do Was pytanie-co by było gdybym dotknął kombajnem takiej lini,załóżmy o napięciu 30kV???Ogólnie w kombajnie jestem odizolowany od części metalowych,kombajn jest odizolowany od ziemi poprzez ogumienie.Czy poraziłby mnie prąd??Pytałem elektryków i nauczycieli fizyki i powiem,że ich zdania były podzielone.Słucham Waszych opini z ogromną ciekawością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tumek19    5

Słyszałem o takim przypadku. Facet zachaczył o przewód bizonem. Kiedy siedział było wszystko w porządku. Leczkiedy schodził z niego i dotknął nogą ziemi było już po nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor5321    1

kiedy heder jest nisko opuszczony to może przeskoczyć

o i jak deszcz pada to wogóle nie odważył bym sie przejechać pod taką linią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrzypek    3

Słuszna uwaga.Przy dużej wilgotności powietrza niekoniecznie trzeba tych lini dotknąć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor    4
Słyszałem o takim przypadku. Facet zachaczył o przewód bizonem. Kiedy siedział było wszystko w porządku. Leczkiedy schodził z niego i dotknął nogą ziemi było już po nim.

 

to działa coś na zasadzie jak platformy do naprawiania trakcji. moze pracować pod napięciem bo jest odizolowny porcelanowymi czy tam innymi izolatorami od podłoża a jakby sie zetknoł z ziemią np gdyby mu ktoś podał coś z ziemi to po nim. sądze że dopoki pozostaniesz w kombajnie nic ci sie nie stanie a jedynym ratunkiem jest chyba zeskoczyć nie dotykając równoczesnie ziemi i kombajnu. a założmy ze wjedziemy w taką linie i co pozniej z tym zrobic?


Nie ma piękniejszego dźwięku od ryku SW-400

A-Mount Alpha user

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elmech    1

ja kiedyś kosiłem pod liniami 400kv bizonem jak wjeżdżałem pod nie to normalnie kombajn kopał a gość który chciał wejść do mnie zrezygnował z pomysłu bo mówił że jak dotknął kombajnu to tak jakby dotknął się fazy. Rozmawiałem z gościem z politechniki że jak heder ma styk z ziemią i jest wilgotne powietrze to istnieje prawdopodobieństwo przeskoku łuku oczywiście nie życzę tego nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROLNIK7    17

Przy tak dużym napięciu nie jest potrzebny, bezpośredni kontakt z linią, aby zostać porażonym, wystarczy niewielka wilgotność, lub bardzo mała odległość do linii aby wystąpił łuk elektryczny. Kontakt z takim przepływem napięcia jest bardzo niebezpieczny, potrafi w kilka sekund zrobić z człowieka kawałek czarnej spalenizny.

 

Filmik przedstawiajacy, zjawisko przeskoku elektrycznego!


http://pl.youtube.com/watch?v=2uZ6M3z_EnU

Nie ma to jak jechać Ursusem C-330 w garniaku do szkoły po maturę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1116

Zgadza się nie potrzeba bezpośredniego styku z przewodami aby zostać porażonym. Dzieje się tak w przypadku świec zapłonowych gdzie pojawia się łuk elektryczny, potocznie zwany pastuch gdzie nie brak dotykać do przewodu i można być porażonym i przykład każdemu zapewne znany spawarka elektryczna tam działa to na zasadzie palenia się łuku elektrycznego. Linia 15 kV (typowe linie zasilające transformatory 0,4 kV są wszędzie) przy doziemieniu pali łuk elektryczny na ok 10 cm.

 

 

Kilkanaście lat do tyłu koło Mławy chyba był taki przypadek podczas młócenia kombajnista zerwał linie 15 kV i powstał pożar po przyjechaniu straży zginęło 2 czy 3 strażaków którzy szli w dym i nie wracali dopiero ktoś zauważył że jest tam linia średniego napięcia.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrzypek    3

Dziękuje za komentarze.Czyli to nie są żarty.Zupełnie nie znam się na elektryce,ale zauważam że zanim gdzieś zadziała bezpiecznik to można być śmiertelnie porażony prądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samson    0

Faktycznie jeśli wilgotność powietrza jest duża to może być problem, ale jeśli zahaczymy o linię wysokiego napięcia gdy jest sucho to najlepiej zeskoczyć z kombajnu tylko tak żeby nie dotykać ziemi i kombajnu jednocześnie, bo wtedy mamy uziemienie i jest kosmos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matey    885

Wybaczcie mi za głupie pytanie, ale co dalej jeżeli zeskoczymy z tego kombajnu ? Prąd nas nie porazi, a jak potem wejść na kombajn ?


KS Falubaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samson    0

Zejść z kombajnu i dzwonić do elektrowni bo i tak byś to musiał zrobić żeby im linii nie zerwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xsc    56

najlepiej taka line z rozpedu wziasc, my tam kijem podtrzymujemy ja nad kombajnem. A jak jest bardzo nisko to bym sie z nia niebawil tylko zerwal


Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

xsc ty podtrzymujerz linie pewnie niskiego napięcia 400 Volt i to pewnie drut ten dolny tzw.zero ,a tu chodzi o te przesyłowe kilkaset a może i więcej Volt.

Na bezpieczniki bym nie liczył pobór prądu jest tak duży że takie zwarcie to nic ,a z kombajnyu lepiej nie złazic tylko "spuścic" prąd np hederem albo jakimś łancuchem-uziemic ,bo jak będziesz skakac i tak cie kopnie (naładowanie prądem) ale napewno nie porazi jak przy schodzeniu gdy będzie się czymś w rodzaju uziemienia

Ps musze chyba założyc uziemienie do samochodu bo ostatnio przy wysiadaniu mnie trzepie ,chodż teraz po deszczu (nareszcie) nie elektryzyje się tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrzypek    3

Znajomy opowiadał mi o takiej tragedii.2004 rok,pare godzin przed otwarciem wystawy sprzętu rolniczeo w Starym Polu(koło Elbląga).Bardzo mglisty poranek,operator dżwigu i jego pomocnik rozładowują sprzęt z lawety.To wszystko ma miejsce pod liniami wysokiego napięcia.Operator podnosi wysięgnik,a pomocnik chwyta line z hakiem i to jest jego ostatnie wrażenie z tego świata.Wysięgnik nawet nie dotknął przewodów.Panika i bezradnośc gapiów jest taka,że gdyby chłopaka reanimowano,może by żył.Straszna tragedia.Organizatorzy wystawy postarali się by w następnym roku nad miejscem wystawy tych przewodów nie było i faktycznie,nawet po słupach nie ma śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rok temu w mojej okolicy były dwa przypadki porażenia prądem, pierwszy to star do przeworzenia kontenerów nie miał do końca spuszczonego tego chaku i zachaczył o line kolejowe z pasażera to podobno nic nie zostało tylko popiół, a kierowca przeżył i przejechał dalej ale podobno ze strachu miał aż mokro a gaciach. ;/

A w drugim przypadku to kombajnista bizona ZO50 chciał oczepać blache od chłodnicy jakimś haczykiem pech chciał ze był pod linia wysokiego napięcia, i jak brał zamach to miedzy lina haczykiem powstał łuk elektryczny i poniósł śmierć na miejscu, na oczach syna ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystian93r    0

Ja jak kosiłem z tatą chyba z 2 lata temu to urwaliśmy linie kombajnem znaczy jedna bo to telefoniczna była(teraz chociaz ją podniesli troche) :)

Tata mi kazał zobaczyc czy przejdzie no i powiedziałem mu ze tak bo nad kabina przeszedł a zbiornik zamknięty a tu o filter powietrza zachaczył bo wyżej jest :)

Jak miałem 3 lata to mie kopną prąd i to nie zle bo mi dwie dziury w ręce wypaliło :) nie życze tego nikomu,więc moim zdaniem temat bardzo dobry bo z prądem nie ma żartów niestety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel74    0

przy takim napięciu występuje długi łuk i nie ma szans,jeśli jedzie sie bizonem :) a jeśli jakimś nowym sprzętem to kto wie moze jakieś dodatkowe turbo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtas    75

u mnie w tym roku gość jechał sieczkarnią claasem i zapomniał rury złożyć to urwał skrzynkę telefoniczną na słupie i powyrywał kable. pomogłem mu to jakoś do kupy poskładać bo jakby przyjechali monterzy to napewno trochę kasy by zaplacił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rabin    0

Problem z telefonicznymi a elektrycznymi kablami to calkiem co innego. Jak jest za nisko to telefoniczny ucinasz (czasami mozna podnieść ręką lub kijem) a elektrycznego lepiej nie ruszać.

Na swoich polach mam 2 słuby wysokiego napięcia. Na szczęście sa wysoko, na tyle wysoko że można bezpiecznie pod nimi pracować, nie to co pod linią telekomunikacji polskiej:/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczepek2    11
Jak jest za nisko to telefoniczny ucinasz .

Najpierw mnie trochę zmroziło takie myślenie, ale jak sobie przypomniałem, że trzy lata temu goście z telekomunikacji przyjechali podnieść przewód na słupach po mojej siódmej prośbie :angry: (dosłownie - liczyłem) to właściwie Ci się nie dziwię.


Brak roboty, nadmiar kasy = popieprzone w głowie. Rolnictwo ratuje mnie przed jednym i drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

u mnie na jednym polu idzie dwie linie sredniego napięcia to jak kosze bizonem to strach a co dopiero jakimś większym kombajnem by było.normalnie ktoś powinien coś z tym zrobić w całym kraju takich przypadków jest pełno.w końcu do jakiejś tragedii dojdzie, oby nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczewko    33

U mnie wlasnie stawiaja slup wysokiego napiecia na polu i 30 tys wpadnie. Bedzie na nowy agregat na wiosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fantavision    1

U mnie nie ma na szczęście problemu ze zwisającymi kablami. Ale miałem raz przykrą przygodą ze słupem. Już nie ja a słup złożył rurę w Bizonie :rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez tomek1974
      Wpisujcie jakie firmy was oszukały bo mnie ostatnio dwie z lubienia nie zapłaciła za kuku i z kalisza nie odbiera trawy zeszłorocznej.
    • Przez sports2011
      Witam, mam pytanie ile obecnie można żądać pieniędzy za wynajem pola około 20 arów pod elektrownie wiatrowa maszt około 100metrowy. Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pytam z ciekawości ponieważ muszę zmienić umowę podpisana 10lat temu , na kolejne 25 lat .
    • Przez PanJoker
      Panowie, mam u siebie w kombajnie bodajże filtr wody a bynajmniej tak pisze w katalogu. Przymocowany jest on w okolicach kolektora wydechowego o ile sie nie mylę. Może mi ktoś powiedzieć do czego on służy i jakie ma zadanie?? Kombajn Case jeżeli to coś pomoże.
    • Przez PanJoker
      Tak jak w temacie, gdzie w lubelskim lub w woj. sąsiednich można kupić jakieś większe używane kombajny?? Typu claas 108, case 1680,2188, John Deere 2066?? Czy w ogóle są takie miejsca gdzie warto pojechać?? Mile widziane również adresy stron www.
    • Przez cikenos
      Witam może ktoś coś powiedzieć o tym sprzedawcy zna ktos te strony? 
      https://www.olx.pl/d/oferta/fendt-828-profi-plus-vario-fendt-828-profi-plus-vario-CID757-IDXQ0T4.html
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj