Przyszłość produkcji mleka w Polsce

[Tworkowiak 108]

eco-e Głupot gadasz ten co ma 300 krów czy tam te fermy bydła mają tyle ziemi że nic im będzie i to tacy obszarowcy taniej produkują mają wszystkiego dużo i najważniejsze kupują nawozy paliwo itd. najczęściej bezpośrednio od dystrybutora a nawet i producenta.Moim zdaniem jest tak albo masz maxx obsady do ziemi i paszy starcza parktycznie do ostatniego miesiąca kolejnego zbiory Bez Żadnych Zapasów maksymalnie wykorzystujesz areał który posiadasz intensywnie nawozisz i zbierasz 4-5 pokosów trawy !!!!. Albo jesteś obszarowcem i wszystko robisz masowo nawozisz zbierasz i przedewszystkim uprawa uproszczona w takich dużych gospodarstwach jest stosowana a taki co ma 20-25 krów to dużo nie nawojuje tyle że ma na pszysłowiowy chleb co taki może ?? Ziemi ha nie kupi bo nie może praktycznie z nikim konkurować.

 

A ile ty masz krów? Po zdjęciach widać, że jakoś wojujesz

[nightmare 81]

Przekroczenie kwot jest rzecza już pewna, wiec i kary będą, ale ile konkretnie to nikt Ci nie powie, jedno jest pewne , nie przekroczą wartości mleka oddanego po za limitem, najzej oddasz je z mniejszym zyskiem, lub w okoliach kosztów w najgorszym wypadku. Proponuje poszukać taniej dzierżawy, a najepiej kupno, bo za rok będzie ten sam problem jeśli się rozwijasz. Na dzień dzisiejszy kwoty sa bardzo tanie.

[Pawel20 49]

Na dzierżawę za późno. Gdzie są te tanie kwoty? 30-50 gr to tanio?

Edytowano Luty 20, 2014 przez Pawel20

[trus22 3]

no loteria z tymi karami , do tej pory ludzie nie wygrali na kupnie limitów . ciekawe jak bedzie teraz

[nightmare 81]

wcześniej po 20 gr szlo kupic, można na kogos zdac mleko , u nas tak się robi, jedz do mleczarni i zapytaj komu zbywa , ja ok 95 procent wykozytam, w tym roku. znajomy ma na mnie oddawać w marcu bo mu brakuje kwoty

 

do tej pory może tak, ale jeszcze roznie może być, w ostatnim roku jeszcze można dostać po d*pie za nadprodukcje i to konkretnie. Ja bym oddawal i się nie przejmowal, wedlu mnie wysokich kar nie będzie, tylko dylemat czy oddawać na kary czy dokupić kwote.

[grzesiekxy 134]

Nightmare 8ha kukurydzy +8trawy(około 450 bel) w zupełności wystarczy dla krów i jałówek.Na 16ha maszyny wiele się nie napracują i napewną posłużą conajmniej 20lat .Ciągnik robi średnio 150mth rocznie,razem około 500 więc paliwa też za wiele nie pójdzie(tyle co u sąsiada w paszowozie )więc koszty esploatacji są minimalne..Morze żle myśle ale majc swoje zaplecze w jałówkach mam zawsze spokojną głowe w sprawie wybrakowanych krów.Przy wydajności 7tyś litrów nie trzeba wielkich kosztów.Narazie nie ma co stękać bo jest nieżle a jak będzie to zobaczymy.

[nightmare 81]

kk jest kosztowna w uprawie , ale dopłaty rekompensują koszty związane z uprawa.

[Ropsonok 25]

Większy gospodarz napewno może lepiej negocjować ceny bo więcej kupuje, tylko tyle że przy 300 krowach sam nic nie zrobi, trzeba zatrudnić ludzi, taniej jak za 100 zł dziennie nikt robić nie będzie, a i ludzie muszą być poważni i mieć głowe na karku bo jak puszczą antybiotyk w mleko to gospodarz jest załatwiony. Natomiast mniejszy (według mnie dla gospodarstwa rodzinnego 30 krów to jest optymalna wielkość) nie liczy swojego czasu, krowy zna po imieniu i najlepiej dopatrzy swego interesu.

A na kupno ziemi najlepszy czas był w latach 90, kto przespał swój czas to niech teraz nie ma pretensji. Pamiętam jak ojciec mając pare krów kupował 7 ha za 100 mln na stare pieniądze, czyli na obecne za 10 tys, to sąsiedzi mówili że jest jakiś niepoważny że tyle za to płaci. A teraz te pole to mi się dopłatami zwróciło już prawie dwa razy. jedną tylko mam pretensje do ojca że nie kupił raz jednego pola a kupił nowy z salonu samochód, teraz to już jest złom a pola nie ma

[konrad82 50]

30 krow heh.... Do paszowozu za mało a ręcznie pasze zadawać to trzeba sie orobić....

[Tworkowiak 108]

Jeśli stoją w oborze przejazdowej to chyba nie zajmuje wiele czasu przywieść kukurydze wycinakiem i bele w sumie też (przy okazji niektórzy wycinakiem rozcinają bele od razu na pół co ułatwia zadawanie), a później to podsunąć krowom. Tylko do zadawania paszy treściwej najczęściej trzeba trochę pobiegać z wiadrami.

 

 

Z resztą można i paszo wozem skoro nawet takie małe są :

http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/image/110077-ursus-c-360-sano-5m3/page__st__10#commentsStart

Edytowano Luty 21, 2014 przez Tworkowiak

[subiektywny 38]

30 krow heh.... Do paszowozu za mało a ręcznie pasze zadawać to trzeba sie orobić....

 

dokładnie, albo ręcznie się bawić góra z 20 szt. albo powiększyć to min. do 40 sz i zakupić paszowóz

[Ropsonok 25]

A nie prościej bele do paśnika wrzucić?

 

30 krów + 15 jałówek to już fajne stado

[PawelWlkp 726]

Byłem kiedys u hodowcy okolo 35 szt,obora wolnostanowiskowa i mówił że paszowóz to zbedny koszt. Wszystko podstawiał wycinakiem jak najbliżej ewentualnie turem. Wydajność miał cos koło 12tys,najwiekszą w mleczarni w której pracuje znajoma która mnie do niego wysłała. Miałem pomysł wejść w mleko ze 3 lata temu i się tym interesowałem. Zamiast wozu zainwestował w stacje paszową i mówił że to jest kluczowa inwestycja. A wóz to mówił że za paliwo do ciągnika przy mieszaniu ma w skali roku nie pamietam już ile oszczędności ale dość duża suma. O rozbudowie nie myślał bo miał koło 15 ha swoich i nie do kupienia ziemia w okolicy, a dzierżawy nie pewne bo się podbijają wszyscy.

[stan1122 0]

 

To Ty sie naucz. Bo zachowujesz sie jak dziennikarz szukajacy sensacji.

 

Wyszlo zamieszanie bo w dokumencie powiatowy lekarz nie wyłączył produktów mleczarskich.

Siejecie poploch jakby ktoś opublikował dokument o wojnie.

Możesz poczytać

http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,15498798,Mleczarze_nadal_nie_wiedza__czy_moga_eksportowac_produkty.html#ixzz2twUgEXnT

[starybudnik 221]

Z tym exportem na rynki trzecie wzwiązku z wystąpieniem ASF w Polsce to sprawa nie wygląda tak różowo jak sie niektórym tu wydaje. Wszystko zależy jakie są wymagane świadectwa zdrowia w danym kraju i jak są sformułowane.

[Mateusz1q 1826]

stan1122

 

Tak, amsz racje. w tym artykule są już inne, niepokojące informacje. To co sie dzieje w tym kraju, gdzie ludzie w rzadzie sa calkowicie nieodpowiedzialni, przechodzi wszelkie granice. Nikogo chyba nie obchodzi polski interses.

 

http://www.portalspo...arem,97368.html

 

Mam nadzieje, ze szybko to wyjasnia.

Edytowano Luty 21, 2014 przez Mateusz1q

[grzesiekxy 134]

Unia wie co robi .Dali nam sapardy, prowy ,dotacje ale wszystkie pieniadze wróciły do ich fabryk i banków.Teraz czas na ud*pienie polskiego rolnika i zrobienie sobie rynku zbytu.

[Rebel21 22]

Ja z ojczulkiem mamy 30szt krów i 20 młodziezy jest wóz paszowy i wiele innego sprzetu mozna wyzyc z tego bez problemu w przyszłosci chcemy zwiekszyc max do 50krów i mozna pracowac na własnym za godne pieniadzde z ziemia nie ma problemów i za rozsadna cene wiec mozna sie rozwijac tym bardziej ze recznie prawie nic sie nie robi:)

[hodowca94 168]

Tworkowiak Nie patrz na mnie i na gospodarstwo moich rodziców ponieważ w moim przypadku jest zupełnie inaczej niż kogoś to ma taką samo obsadę jak ja ponieważ mamy bardzo duży dodatkowy dochód oprócz swoich krów i nikt nigdy z 25 krów nie dał by rady bez kredytu przynajmniej ok 1 miliona zrobić tego co ja praktycznie bez większego kredytu (w tak szybkim tempie zmodernizować gospodarstwo) no chyba że zaciąg by ten milion kredytu no i dodam że mieszam w specyficznym rejonie gdzie jest dużo taniej ziemi.Także no niestety ktoś inny nie nawojuje

[damianzetor9540 2705]

I tak jak w Twoim wypadku można się rozwijać, brak kredyty kupować ziemie itp. Nie to co u mnie

[hodowca94 168]

damianzetor9540 Nie powiedziałem że nie mamy go wcale jakiś tam jest ,ale np. maszyny moim zdaniem jest brać lepiej na kredyt niż płacić gotówką nawet jeśli pieniądze są z resztą to wszystko zależy od rolnika jego podejścia do sytuacji no i banku z jakim placówka zajmująca sprzedażą maszyn (oprocentowania )

[eco-e 4]

@hodowca94

Nie rozumiemy się. Na prostym przykładzie wyjaśnię Ci o co chodzi.

 

Powiedzmy że masz stado 300 krów mlecznych. Jak masz wszystko na tip-top przy sprzyjających wiatrach możesz mieć średnioroczny zysk ok 1 miliona zł. Robi to wrażenie. Ale prawda jest taka, że to gospodarstwo aby rozwijać się przy porównywalnym dochodzie za 10 lat musi mieć już 500 szt. bydła. Oznacza to że trzeba kupić lub odchować 200 krów, postawić nową oborę, kupić sprzęt, maszyny itd. Razem to jakieś 4-5 mln zł. Dodatkowo potrzebna jest ziemia np. 150ha x 50tyś =7,5 mln zł. Razem ok 12mln zł. A ty zarobisz tylko 10 mln. Czyli cały czas przy dużym zysku jedziesz na kredycie.

 

W przypadku małego gospodarstwa jest odwrotnie. Poziom dochodów nie pozwala na duże inwestycje. Tacy rolnicy przy braku wsparcia (rząd) nie są zainteresowani inwestowaniem w rozwój gospodarstwa. Często brakuje im następców. Przy pewnym poziomie produkcji mogą natomiast godnie żyć. Jest im łatwiej dostosować się do zmian na rynku bo najczęściej nie są mocno zadłużeni i mają alternatywną produkcję.

[Gość Profil usunięty]

no ale ten co ma 300 krów tez juz nie musi sie rozwijac bo po co ?

rozwijac sie w nieskonczonosc to tez głupota no i moim zdaniem zwykła zachłannosc

przy takim gospodarstwie tymbardziej mozna zaczac dobrze zyc i zamiast ładowac miliony w kolejne obory i krowy lepiej te pieniadze spozytkowac na dostatnie zycie bo nikt nie jest wieczny

[pawelol111 1342]

Przy stadach 100 krów i więcej pojawia się taka kwestia że im stado liczniejsze tym właściciel ma mniej pracy bo $ wystarczy na zatrudnienie kogoś kto się zajmie wycieleniami, zadawaniem pasz, dojeniem, obróbką pola. Przy pewnej ilości stajemy się przedsiębiorcą i do obory nie wchodzimy. Pracują za nas ludzie.

[gospodarny1992 83]

A co się dzieję z eksportem, mainstream-owe media siedzą cicho, co z naszym mlekiem? Kto beknie za nieprzygotowanie polski do ASF?! kto da w morde Panu(tfu) Związkowi za nierzetelne rozporządzenia. Kto kupił ustawę o uboju rytualnym...