"no własnie jak tu krowie wytłumaczyc ze jej nie zrobie krzywdy i w zamian oczekiwała bym tego samego - no efekt mojej pomocy dzisiaj był taki ze nadzorowałam to co robi Marek" - ale sie uśmiałem. Od razu przypomniało mi się jak uczyłem moją żonę doić krowy.