Kupiłem Maxime 3 drugi raz tego błędu bym nie zrobił. Skrzynia nawozowa nie ma ślimaków rozgarniajacych nawóz na boki trzeba ręcznie rozgarnywać a dostęp jest fatalny. Źle mierzy powierzchnię, między ciagnikiem, nawigacją a siewnik iem jest różnica 10-12%, niestety również zaniża dawkę nawozu i nasion. Być może są za wysokie opony. Różnica prędkości między ciągnikiem, nawigacją a siewnikiem to średnio 0.3-0.6 km Fabrycznie po przejechaniu 100 metrów powinno być 384 impulsów a u mnie po przejechaniu 100 metrów było 364. Po ustawieniu nawozu po lewej i prawej przykładowo na 40 różnica na przesówce dozującej nawóz to 3-4 mm, co powoduje że trzy rzędy dostają mniej nawozu. Max dawka nawozu jaką mogę wysiać to 300 kg potem trzeba zmieniać zębatki. Rozłączanie sekcji ze sterownika też nie pomaga operatorowi. Najechałem na kamień i skrzywił się talerz nawozowy, załamka. Dozowanie nasion co 5 tyś trochę za dużo, ale do zniesienia. Po zasianiu 90 ha pękł przewód od znacznika nie przy zakuciu a na środku. Aż się boję co będzie jak kuku powschodzi. Za 145 tysięcy żebym się tak denerwował.