
locke
-
Ilość treści
3620 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez locke
-
-
za alternatorem
-
Od czego jest ten czujnik? Mam identyczny w 525 TDS... jeśli te piny nie są zmostkowane w co wątpie to nie idą na zegar temperatury tylko do komputera w celu ustawienia odpowiedniej dawki paliwa.
-
wysoka.
-
On się nie gotuje tylko pompa go mieli i się pieni.A jak mieli to do wymiany pompa.
-
to ma mieć jedno zejście,tam nie ma ciśnienia,płynie sobie swobodnie.
-
@Zetores Takiemu elektrykowi jak ty to strach baterie 1,5V dać..
Trzeba wykonać pomiary a nawet bez pomiarów można określić że alternator ma zwarcie.
-
zawieź do regeneracji i będziesz miał.Albo szczotki wymień.
-
Nie.Jaki załozysz taki bedzie.
-
Wylej olej,przepłukaj skrzynie i zalej 10w30 w ursusie.
-
Jak czujnik wejdzie ci tam gdzie ma być to tak.
-
Ja próbowałem założyć ten niemiecki z IFY z tym że nie chciał wciągać uzwojenia po wciśnięciu startera a tylko wtedy gdy wcisnąłem przycisk i podałem napięcie na koniec uzwojenia cewki.Dlatego wymieniłem się z kuzynem na polski, a ten został w zapasie
Patrzyłem w książki od stara 244,28 i 29 ale o tych przełącznikach jest tylko wzmianka że one są i pełnią taką a nie inną funkcję,Wiecie w jakiej książce jest o nich dokładniej wspomniane?
-
No fakt,nie wspomniałem na temat ładowania akumulatorów i połączenia równoległego.Sam bym mógł o tym trochę więcej poczytać.
No dobra,ale jak nie papierem,nie preparatem to czym?
Na zdjęciach powyżej jest inna wiązka przed i po naprawie a także przewód masowy przełącznika jest poprowadzony do masy kabiny.Tak nie powinno być ale zmieniałem całą wiązkę w której były tylko cztery kable a w oryginalnej było ich pięć! Więc na drugi raz pamiętajcie wszyscy że lepiej opłaca się kupić przewody,koszulki i zrobić samemu taką wiązkę.Koszt nowej polskiej produkcji to 62zł ale bez przewodu masowego.Gdy zwróciłem uwagę w sklepie to ten mi bezczelnie odpowiedział że jest tyle co powinno być,no ale już była późna godzina i trzeba było na gwałt zrobić bo ciągnik potrzebny.
-
Witam.Z racji że nieraz pojawia się problem z przełącznikami napięcia 12/24V w dużych Ursusach i innych maszynach,postanowiłem przedstawić jego budowę i zasadę działania,tak aby każdy po przeczytaniu mógł bez obawy zabrać się za przegląd bądź naprawę swojego przełącznika.
Może na wstępie parę słów o nim i po co on jest?
Przełącznik napięcia 12/24V (według pegerowców "zwora") jest to urządzenie służące do rozruchu 24V i korzystania z instalacji 12V w ciągniku.W momencie naciśnięcia startera,prąd płynący przez uzwojenie cewki elektromagnesu powoduje wciągnięcie rdzenia i zwarcie styków i następuje połączenie akumulatorów szeregowo i uruchomienie rozrusznika. Tak to mniej więcej działa.
Jeżeli wasz przełącznik wygląda podobnie jak ten to oczywiście nie będzie działał.
W celu naprawy należy wymontować go po ówczesnym zrobieniu zdjęć przewodów.Ale nie martwmy się,na odwrocie pokrywy jest przecież czytelny schemat,każdy w miarę ogarnięty powinien sobie poradzić
Po wymontowaniu bierzemy go w bezpieczne miejsce w celu spokojniej naprawy.
Czyścimy szczotką z pyłu i kurzu tak aby jakoś schludnie wyglądał i w czystości się pracowało.
Widzimy teraz złącza i na rogach cztery śrubki które trzeba odkręcić,więc do dzieła
Po odkręceniu ukazuje się na takie coś:
Widzimy tam znowu cztery śrubki ale teraz z nakrętkami,więc je też odkręcamy.
Po odkręceniu odchylamy elektromagnes od styków i wyjmujemy małą sprężynę tylko jej nie zgubić! Dobrze by było aby w celu ułatwienia pracy odlutować sobie przewody cewki.
Po odlutowaniu bierzemy płaski śrubokręt,odkręcamy wszystko to co się da.Ale pamiętać jak złożyć.
Bierzemy teraz drobnoziarnisty papier ścierny i po kolei czyścimy wszystko.Ma to się świecić jak na zdjęciach albo nawet lepiej!
Na koniec możemy prysnąć trochę szpraju do styków ale nigdy WD 40! To jest smar! Nie do elektryki! Specjalny szpraj możemy kupić już za 18zł
Bardzo dobry.Polecam.
Po wyczyszczeniu wszystkiego z śniedzi,kurzu,piasku składamy z powrotem. Należy nadmienić że trzeba również skontrolować czy oba miejsca styków złączają się równocześnie.Jeżeli nie,trzeba przeprowadzić regulacje na plastikowych śrubkach i będzie git.
Montujemy naszego pacjenta do pojazdu przy czym należy również należy zwrócić uwagę na wiązkę przewodów.Jeżeli są w dobrym stanie to montujemy jeżeli nie to tniemy,ściągamy izolacje,cynujemy,skręcamy.Trzeba również wyczyścić oczka grubych przewodów w celu zmniejszenia rezystancji na złączach spowodowaną zaśniedziałych powierzchni styków.Należy o tym pamiętać!
LEPIEJ NIŻ NA ZDJĘCIU POWYŻEJ!
Mamy już złożone wszystko to należy sprawdzić działanie naszej pracy.
I to cała filozofia naprawy przełącznika 12/24V.
Pytania,wnioski,sugestie mile widziane
Edit:
Kolego, pozwoliłem sobie edytować tytuł tematu, ponieważ Twój był nieco mylący. Wynikało z niego, że jest tu opis wykonania takiego przełącznika we własnym zakresie.
-
Wyszedł pogadać to dobrze,trochę pod publikę,ale plus dla chłopa.
-
2
-
-
Przeszkadza że jest załozony przekaźnik na napięcie 24V.Podaj bezpośrednio napięcie do dmuchawy.Sprawdzisz czy ona działa.
-
Do chlorokauczukowej musisz mieć rozpuszczalnik chlorokauczukowy bo inaczej się farba zważy.
-
pług bardzo dobry,ciężki,zabezpieczenia hydrauliczne.Jest tylko jedna wada- luzy na sworzniach.ale można sobie z tym poradzić łatwo :-)
-
podłącz tak jak powiedzieliśmy i dotknij przewodem od czujnika do masy.jak się wyczynia wskazówka na 120 stopni to jest dobrze podłączony.
-
Masa na dole,B to plus po stacyjce,T-przewód na czujnik.
-
odpowietrz dobrze.
-
Zwykłe kable na 230-400V, żadnej końcówki zarobionej i za co on chce te pieniądze?
-
A tam wstęp za darmo? można bybylo jechać.
-
Jak nie miałeś nic kombinowane to nie,W instrukcji masz napisane jakie obroty powinny być maksymalne.
-
zmierz ciśnienie na.wyściu z mikropompki gdzie wkrecasz czujnik ciśnienia i tam sprawdzisz czy pompa daje odpowiednie ciśnienie.
Czy już ktoś zakładał przedni napęd do c 385 ?
w Oś przednia
Napisano
Powiedźcie mi jak mam dobrać koła napędzające przedni napęd w tylnym moście przy obręczach kół z tyłu o rozmiarze 18.4/34 a przód 480/70 R24. Miałem kiedyś książkę ale gdzieś się zapodziała i nie mam skąd się dowiedzieć...