luk2782

Jak by to delikatnie ujac:)? hmmm moze zaczne od..."Mama Tata kazali....:P" albo lepiej nie:)
Urodziłem sie i wychowałem na wsi. Od małego miałem "ciągoty" do rolnictwa. o mały włos nie zostałem rozjechany przez traktor w tytoniu w wieku 4 lat, moje pierwsze piesze wycieczki do orajacego pole taty wygladały baaardzo zygzakowato hmmm a miało być krócej :)upadków z traktora nawet nei pamietam tyle ich było. A sinych paznokci "pomalowanych" przez siedzenie w 360 nie liczyłem:) z wiekiem rosłem rozwijałem sie uczyłem sie rolnictwa od podszewki im byłem starszy tym bardziej zawansowane prace wykonywałem. najgorzej wspominam szkołe srednia tam czułem sie obcy zawsze mazyłem o TR a wylądowałem w LO ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło dzieki tej szkole zdałem mature poszedłem na studia wymazone najpiekniejsze najlepsze 5 lat na Akademi Rolniczej we Wrocławiu:) Tam poznałem "terrorystów" takich jak ja tak samo zakreconych i coraz bardziej samodzielnych z orginalnymi pomysałmi:) oni rozumieli mnie a ja ich. Po 5 latach zdobyłem tytuł mgr inż agronoma:D udało mi sie to w regulaminowym czasie:P mimo licznych libacji i imprez masowych.
Dziś jestem juz prawie 3 lata po studiach moja głowa jest pełna pomysłów. Nawet moja mama twierdzi ze "mam chora głowe" ale co ja na to poradze ze poza rolnictwem świata nie widze:) razem z rodzicami pracuje prowadze 100hektarowe gospodarstwo z produkcja trzody w cyklu zamknietym. Jestem osoba raczej pozytywnie zakrecona chociaz czasem wybuchowa troche nieprzewidywalna o cechach samotnika który sam decyduje o własnym losie i nie wierzy w przeznaczenie:)
Pozdro dla wszystkich Młodych Farmerów z zajawka:D