witam wszystkich
chciałbym sie doradzić w sprawie uprawy prosa, którego nigdy nie siałem żeby za bardzo nie zepsuć,
areał to około 3 ha, 5-6 klasa, piaszczyste, pole było zaniedbane przez ostatnie lata, zaperzone, na dzien 13 kwietnia juz sie zazieleniło od perzu i innych chwastów, wczesną wiosną, początkiem marca przebronowałem jedynie, na jesień była głeboka orka, po nieudanym owsie a na częsci życie(owies lepiej wyszedł, żyto poniżej progu opłacalności) co najlepiej teraz zrobić? pole było wapnowane kilka lat temu gdzie ph było niskie ponizej 4 chyba nawet, to do teraz pewnie już spadło, do siewu jeszcze miesiać ale chciałem podziałac już coś z chwastami bo w innym wypadku całe przedsięwziecie nie bedzie miało sensu, w tym celu myśle zainwestować w opryskiwacz i działac coś w tym kierunku tylko prosze mnie nakierowac jakie najlepiej podjąc teraz kroki