No to jest wystarczająca nauczka, afera w rodzinie już jest - bo człowiek chciał na spokojnie się rozliczyć chociażby za ten ostatni wydatek w końcu mam na to fakturę. A on już sprzedał, więc pieniędzy mu nie brak. Tylko szkoda tej wieloletniej pomocy i jednak danego zaufania, bo się wierzyło w rodzinę. Marcinie, również współczuję sytuacji, niech to będzie przestrogą, takie czasy, wszystko na piśmie, ze wszystkimi i bez wyjątku