Witam wszystkich serdecznie, to mój pierwszy post, ale forum czytam od dłuższego czasu. Mój areał to 10ha, uprawiam truskawkę. W tej chwili mam na stanie Vladimir a z turem i c330. Traktory doskonale się spisują, bo chodzą a glebogryzarką, pielnik iem i zawieszanym opryskiwaczem 400l. Niestety muszę w tym roku dokupić opryskiwacz z nadmuchem (bury lub Argo) a minimalna moc przy nim to 65 koni. Polecicie jakiś ciągnik do niego? Byłem w kilku salonach sprzedażowych, ale obsługa jest fatalna, ceny JD się nie dowiedziałem bo "to zależy", Deutz nie mieli na stanie i też byli niechętni do rozmowy. Bardzo dobre podejście mieli w Kubocie i NH. Kubota 4 74 konna na wąskich kołach zaproponowali za 140 tysięcy
netto, NH był tańszy, ale w okolicy cieszy się bardzo złą opinią. Macie jakieś alternatywy? Ciągnik musi mieć bieg pełzający, dodatkowo tuza. Orke i cięższą pracę robi u mnie raz na 3 lata znajomy swoim mocnym sprzętem, zatem ciągnik poza opryskiwaczem nie będzie wysilony. Dzięki z góry za wszelkie sugestie i podpowiedzi.