Używałem fajna sprawa do małych prosiąt raz kajstrowałem 3 dni poźniej niż zwykle i nie mogłem wsadzić prosiaka do tego. Szczerze najlepszy sposób to siadasz bierzesz prosiaka między uda i kajstrujesz sam bez niczyjej pomocy idzie szybko ale to tylko moje zdanie.
Mam na chlewni zwykłe dozowniki w sensie nie komputerowe. Ustawiam ręcznie ile litrów paszy ma być w dozowniku i np. na porodówce maciora sama kiedy chce tą pasze pobiera. Działa to na zasadzie że loszka ryjem uderza w taką kule i leci pasza do koryta system feednig ball. Natomiast na stanowiskach po prostu ustawiam ile ma być paszy w tych dozownikach i otwieram za pomocą wyciągarki linowej ręcznej słyszałem że niektórzy mówią na to Lemiotka jak się nie mylę.
Jak szerokość rozlewania przy jakich obrotach?
I jak wychodzi szybkość rozlewania, chodzi mi jaką dawkę osiągasz na hektar przy takiej prędkosci/ liczbie obrotów