Julo03108

Members
  • Ilość treści

    634
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Komentarze zdjęć napisane przez Julo03108


  1. 20 godzin temu, extrabyk napisał:

    No właśnie o Tobie myślałem zadając pierwsze pytanie. U Ciebie sporo i to dość poważnych awarii a tu podobnie jak u większości użytkowników tego modelu zero problemów. No i tu powraca pytanie czy Ty aż tak go katowałeś, czy trafił się bubel jeden na tysiąc...a może jakieś zaniedbania serwisowe z Twojej lub serwisu strony ?

    Mój ciągnik nie jest zakatowany, raz w tygodniu robię dmuchanie filtrów i sprawdzam stany olejów, oleje zmieniałem już w niej 2 razy, przód nie dostaje za mocno bo kiszonkę wożę na dziobaku z tyłu, ciągnikiem jeżdżą 3 osoby wszyscy staramy się dbać o ten ciągnik jak o każdy inny...Może mi się taki egzemplarz trafił skoro tak chwalicie te kuboty


  2. 13 godzin temu, extrabyk napisał:

    Parę dni temu ktoś wstawił zdjęcie tego modelu i bardzo na niego narzekał wymieniając masę awarii jakie mu się przydarzyły i to przy małym przebiegu. Jak u Ciebie sprawuje się ta mała pomarańcza i ile masz już godzin na zegarze ?

    To ja się o tym wyrobie ciągnikopoddobnym...


  3. czesio200 napisał:

    Uzi gadasz jak byś wszystkie przypadki znal. Czerwone swoje lata maja mało, który jest jeszcze na oryginalnych pancernych częściach także tego..

    A nowe (no może już nie takie nowe, bo po 10 lat mają), to różnie jedne sie sypią inne tylko oleje zmieniają i chodzą całkiem nieźle. Tur do ruska fajnie pasuje, ale fakt mówią, że sprzęgło słabe.  Ruskie lubie, ale nowego bym nie kupił, nawet jednemu koledze z af odradziłem i kupił zetora kiedyś. Nie ta cena za nowe ile to jest warte.

    Ale na foto nie jest belarus więc trzeba go bronić. tak już tu jest. PL i wchód to zło, zetor za drogi też zło, zachód czy japoniec tylko ok.

    MTZ sam mogę pochwalić bo mieliśmy MTZ 82 i Pronara 82tsa


  4. GBartek napisał:

    Jednak przy produkcji zwierzecej bardziej sprawdziloby sie cos pokroju belarusa :) cena nizsza, a mimo wszystko jakość wykonania moze nie wyzsza, ale przystosowany ciagnik do wiekszych obciazen.

    Ale Belarus jest za duży na stare obory, wiem bo mieliśmy MTZ i Pronara 82 TSA , które zastąpił John Deere


  5. Agrest napisał:

    To jest ciągnik do sadu i tam zbiera same pozytywne opinie. A tur to do wożenia liści,torfu, trocin czy kory w miejskich parkach a nie do sianokiszonki 700kg 

    Ten ciągnik sianokiszonki na ładowaczu nie wozi, jeśli już to na dziobaku z tyłu, a na zdjęciu jest z chwytakiem bo tym ciągnikiem ustawiamy słomę w ciasnej stodole, a kiszonki z mojej prasy i tak by nie podniosła, bo moje belki mają po 900kg a ładowacz może max podnieść 850kg


  6. Skoczek1994 napisał:

    Mój 86r przebieg ponad 7000mth i z grubszych rzeczy poza łożyskami i kilkoma trybami w skrzyni nic nie miał robione. Mosty, silnik, sprzęgło wszystko oryginał. Hydrauliki nie liczę bo uszczelniacze w nich to norma. Jak do tąd same pierdoły przede wszystkim rozrusznik i generalnie rozruch który mam przerobiony na 24v.  Wymieniam  ostatnio po kawałku cięgna bo sie poddają przy agregacie. 

    Aaa zapomniałem WOM

    Wiem że MTZ to są ogólnie dobre ciągniki sam miałem kiedyś 82 wyprodukowaną w Narwii tylko że bez napędu, przepracował u nas od nowości około 5000mth, ale jak była szansa skorzystać z dofinansowania to postanowiliśmy wymienić go na coś nowszego i batdziej komfortowego z turem, wybór padł na JD 5080R, a nie powiem o MTZ złego słowa bo z niego byliśmy zadowoleni


  7. extrabyk napisał:

    10 godzin temu, Julo03108 napisał: GBartek napisał: To co sie dzieje? Ile to ma koni i co wykonuje? Ciągnik pracuje przy zwierzętach, opryskach, rozsiewaczu do nawozu i zgrabiarce, i czasami jeździ z przyczepą oraz pomaga w zworzeniu bel, a z awarii to już mówię, przednia oś ma już większość łożysk wymienionych, skrzynia padła przy 350mth, silnik dymi gożej niż w c360, biegi zgrzytają, gdzie nie spojrzysz tam wycieki, i dużo więcej żeczy o których zapomniałem wspomnieć a mułów jest 49 i to takich na wymarciu Tak jak kolega wyżej napisał trafił Ci się jakiś pechowy egzemplarz albo zakatowałeś go pracą ponad siły. To,że firma Hydramet zrobiła mocowania do tego ciągnika pasujące do tego ładowacza nie oznacza,że ciągnik to wytrzyma. Tu widać, że ładowacz wystaje mocno do przodu i w tym wypadku siły działające na przednią oś zwłaszcza przy belach sianokiszonki są dużo większe niż te, które są dopuszczane dla tej osi. To jest mały ciągnik do lekkich maszyn i prac pomocniczych. To,że uwierzyłeś w pierdoły, które Ci wcisnął sprzedawca jest w tym momencie jedynie Twoją winą. Nie oceniam Cię kolego bo każdy z nas popełnia błędy ale akurat ten model jest barzo solidny i w większości przypadków nie ma z nim żadnych problemów jeśli tylko wy Iokorzystywany jest zgodnie z przeznaczeniem.

    Ciągnik na turze wozi tylko słomę i siano, kiszonka z mojej prasy wychodzi około 900kg a ładowacz może podnieść max 850km, kiszonkę wożę na dziobaku z tyłu, a tur to tylko słoma, siano i raz w roku obornik ze starych obór na głębokiej ściółce, czasem w żniwa zrobi ze 2 kursy z przyczepą, a ciągnik pracuje codziennie, ale po jakieś 10/20 minut, co od 2016 roku dało 800mth


  8. GBartek napisał: To co sie dzieje? Ile to ma koni i co wykonuje? Ciągnik pracuje przy zwierzętach, opryskach, rozsiewaczu do nawozu i zgrabiarce, i czasami jeździ z przyczepą oraz pomaga w zworzeniu bel, a z awarii to już mówię, przednia oś ma już większość łożysk wymienionych, skrzynia padła przy 350mth, silnik dymi gożej niż w c360, biegi zgrzytają, gdzie nie spojrzysz tam wycieki, i dużo więcej żeczy o których zapomniałem wspomnieć a mułów jest 49 i to takich na wymarciu


  9. 14 godzin temu, Matpol napisał:

    to masz sterowanie elektryczne ?? ja mam metalfach z zaladunkiem bocznym i myślę nad czymś nowym

    Tak tam jest sterowanie elektryczne jest taki jakby komputerek, z wyświetlaczem, kilkoma przyciskami i joystikiem, to jest o tyle dobre, że podjeżdżąjąc pod belke nie bawie sie rozdzielaczem, tylko wciskam przycisk, a reszta sie sama dzieje.


  10. extrabyk napisał:

    13 godzin temu, Julo03108 napisał:

     

    Spokojnie, jak ja spawacz dyplomowany jestem. A to wieżyczka tak odczuwa?

    Jak jesteś spawacz to już pół sukcesu masz zapewnione w rolnictwie :D Co do zgrabiarki to niech służy jak najlepiej. Dużo zależy od tego jakie masz dojazdy na łąki i w jakim stanie są te łąki oraz od tego ile masz do grabienia. Osobiście gdybym miał przeznaczone 6 tyś. na zgrabiarkę kupiłbym raczej zachodnią używaną lub nawet polską ale używaną i za ok. pół tej ceny...no ale każdy ma swoje poglądy a tu najważniejsze żebyś Ty był zadowolony.

    Dojazdy do łąk mam różne jedne cały czas po szosie a inne przez polne a nawet bagna, co do ilości łąk to jednorazowo na sianych jest do grabienia ok 20 ha a są jeszcze łąki zalewowe o podłożu torfowym ok 30 ha, zawsze jak się nie rozpadnie, to można ją przecież sprzedać jeśli nam się nie spodoba.


  11. Mares napisał:

    Kupiliśmy taką na wiosnę. Zgrabiła około 16ha (trzy razy) no i jest ok. Jedyne co się stało to po pierwszych 4ha zgubiłem koło od tandemu. Wymieniłem łożyska i z pozostałymi kołami nic się nie dzieje. Nie zgłaszałem tego na gwarancję bo nie było czasu. Dla małych rolników tak jak ja to wystarczy. Widzę, że masz założone sprężyny, żeby przy podnoszeniu zgrabiarki nie bujało nią na boki. Ja niestety tego nie mam i trochę to jest denerwujące. Jakbyś mógł to zrób zdjęcie tych sprężyn z bliska. Chciałbym zobaczyć jak to wygląda.

    Zdjęcia wysłać ci na PW?


  12. extrabyk napisał:

    Jeśli masz spawarkę i umiesz spawać to przy tym wyrobie będziesz miał chyba często sposobność by sprawdzić swoje umiejętności spawacza.

    Spokojnie, jak ja spawacz dyplomowany jestem. A to wieżyczka tak odczuwa?


  13. ThePerkins napisał:

    Za ile udało się wyrwać ? . Też planuje na wiosnę coś, ile dopłaty za koło kopiujace?

    Udało się wyrwać za 6000, nie wiem ile było dopłaty za koło kopiujące, wzięliśmy ją z placu tak jak stała, dodam że to nówka ale 2017 rok i dla tego poniżej cen z olx


  14. Dnia 15.11.2017 o 21:30, Dodi napisał:

    Na wale jest kątownik.

     

    Do zakładu mam kilkanaście kilometrów. W mojej okolicy jest naprawdę niebiesko od ich sprzętu i przyznam szczerze, że nie spotkałem się z jakimiś tragicznymi opiniami. Może jakieś łożyska lub jakieś inne podzespoły bo wiadomo, że najtańsze trzeba wsadzić na początek. Jednak różnie to może być. "Do siebie" zrobią jak do siebie, a jak coś idzie dalej to może na odpierd...

     Skąd jesteś bo ja też mam do Przytoczna

    Przed chwilą, Julo03108 napisał:

     Skąd jesteś bo ja też mam nie daleko do Przytoczna

     

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj