Departament

A co na łeb się leje pod pełnym rozrzutnikiem? Pojęcie smaru zna? Zresztą to nie ma kiedy zardzewieć bo wiecznie trzeba napinać... Poza tym ta szpileczka i tym smarkiem to sobie możesz w nosie podłubać

A co rozdziału w książce nie dasz rady skończyć bez tej wiedzy? I tak takiej samej nie kupisz więc po kiego dupe zawracasz?

Ja choć zaorał to i tak parę razy siewnik złapał kawałek trawnika... No ale zmęczyłem to, teraz dolało i powinno raz dwa skiełkować ale sianie qq końcem maja po poplonach to jednak zbyt duże ryzyko

No to oczywiste zło ale poplony na pasze, obornik trzeba zaorać... Tydzień temu zebrałem poplon, poszedł obornik i zaczepilem 3 małe skiby pod 80KM i pług trzeszczał a ciągnik umierał przy 15cm... A zwykle nie miał co robić przy 25cm orki... Trawa wycyckała te ziemię doszczętnie. Temu śmiech ogarnia jak mi tu teoretyk z talerzówka wyjeżdża... Po głowie poskrobać to tak w tych warunkach

Nawet na 3 klasie nikt rozsądny wiosna nie zapuści pługa głęboko bo i po co? Te suchą ziemię jeszcze bardziej przesuszać? Właśnie tyle wiedzy mają dotowani teoretycy

No właśnie... Ale teoretyk z końca Polski wielce będzie Ci chciał doradzać

Tak.. Po łące napewno w dodatku ziemi suchej jak pieprz... Fajnie się tak teoretyzuje jak w życiu łąki, czy poplonu wiosną nie uprawiało... Także powodzenia

A wpadłeś na to że chce tu siać qq jakimś innym siewnikiem niż talerz? Co on ma po tej twojej śmiesznej talerzówce tu zrobić? Daj se spokój bo większość tu swój rozum ma i równie duży zasób maszyn

Podorywka to rodzaj orki więc jaki masz z tym problem? Poza tym jaki sens przewalać tony suchego piachu jak mu to nic nie pomoże gdy nie doleje?

Jeśli to są te Twoje argumenty to życzę równie błyskotliwej, dozywotniej kariery operatora taczki... Szkoda zużywać klawiaturę na takiego

Przyjąłem o tym parowaniu... Raz jakieś sensowne argumenty a Ty tam wracaj liczyć opłacalność opasów bo kiedyś rodzice skończą cie sponsorować i śmiechu nie będzie

Parujący olej... Czego ciekawego jeszce się tu dowiemy? Silnik olej wpierdziela to się okazuje że paruje... No chyba że na postoju go ubywa to bym zrozumiał

A co nie jebła? Mało wiesz widać a to nie koniec obniżek o ile w ogóle mleko zechcą wziąć... Ale do tej pory i tak mleko dawało stabilny dochód a nie jakieś ochłapy jak przy opasach o ile w ogóle był ten DOCHÓD, bo tu oczywiście nawet nikt tego nie próbował liczyć. No ale czego się było spodziewać jak tu co drugi stawia kolejne szopki, dokupuje towar i marzy o kokosach a tymczasem oddaje za free, rynek psuje innym. Rolnik to rolnik ale jest od groma pacjentów co pojęcia o hodowli nie ma, przerobi te 8godzin na etacie i jeszce wpierdziela się w rolnictwo. Robi się nadwyżka towaru i tylko pośrednik się cieszy bo sobie ceny może dyktować... Ehh szkoda się wk***iać bo tu mało który ma pojęcie o ekonomii

No i co dowiem się gdzie się opłaca? Który choć policzył ile dostał za byka i chociaż odjął od tego mniej więcej koszt zboża czy tam paszy która kupuje? Matka płaci za wodę, ojciec zboże na woreczki sprzedaje a gimbus myśli że biznes na opasach robi Ja na moje potrzeby wystarczająco policzył i za piwo dziennie nawet menel robić nie będzie o czym płacze autor zdjęcia bo go parobek olał. To jest właśnie obraz skaczącej gimbazy na tym forum... Bez argumentów ale pyskować pierwsi. Dno,muł i wodorosty

No i co z tego że mniej pracy jak kasy z tego żadnej? Ja pierdziele te. Naród jest tak ograniczony że ręce opadają.... Jak masz robić tylko po to żeby się nie narobić to weź się za bezproduktywnie koszenie ogródka... Też z tego nic nie ma a zawsze jakieś koszty wpadną dla waszej uciechy.. Smiali się tu z gościa co ugory za dopłaty kosi... To jest biznes a nie produkcja obornika