Według mnie przy areale poniżej 30 ha nie ma sensu wydawać pieniądzy na jakieś drogie ciągniki i trzeba ograniczyć wybór do NH TD albo jego odpowiednika z Case.
Bardzo ciekawy jest też Pronar 5340 na silniku Deutza i układzie napędowym ZF.
Moim zdaniem silniki Perkinsa nie są jakieś złe ale Deutz jest dużo lepszy pod względem trwałości (Głównie chodzi o układ paliwowy) i Deutz chyba ma też wymienne tujeje.Na podzespoły ZF nie słyszałem aż tylu złych opini co na Carraro.
Jeszcze jest Belarus ale on sprawia kłopoty przy maszynach wymagających dużo mocy na WOM a poza tym jest w porządku,tanie części i wszystko proste w naprawie a i on sam kosztuje tanio zwłaszcza jak znajdzie się jakiegoś 1-2 letniego który przestał na placu.
Niektórzy mówią że to badziewie ale według mnie to ciekawa maszyna na gospodarstwa do 20-30 ha,każdy chciałby pracować na jak najwyższym poziomie ale już nie jeden narobił sobie przez to kłopotów finansowych.