Witam. Ostatnio zrobiłem całą skrzynie biegów. Wszystkie łożyska, tryby i wałki i tuleje nowe. Kręci się wszystko ręką. Problem tkwi w sprzegle a raczej w jego braku... Sytuacja wygląda następująco. Gdy odpale ciągnik na sprzegle, wałek jest wystopowany i wszystko gra. Gdy puszczam sprzęgło rusza i jest ok. Po kolejnym wciśnięciu sprzęgła nie wysprzegla a wałek cały czas się kręci... Wymienione jest całe sprzęgło. Docisk tarcza a nawet koło zamachowe... siedzę 3 dzień rozjeżdżając i skrecajac na nowo... Najgłupszy ciągnik jaki widziałem i remontowałem... A jeszcze jedno. Jak na biegu ruszam wyskakuje reduktor. Ciemna magia... "Ruski" film . Ktoś coś miał tak kiedyś? Bo dwóch mechaników załamało ręce już poproszonych o konsultacje Edit. MTZ 82