malorolny
-
Ilość treści
163 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez malorolny
-
-
Tak.... młot 5 kg :blush:
-
i belke pompe do góry i na dychlu oprzeć i wtedy pujdzie
Pójdzie... ale przód do góry.... ,a tak na marginesie ortografia !!! Masakra , a może mi się tylko zdaje
-
Jasne , przecież te ciągniki mają tyle samo wad co zalet , szkoda że ich nikt w konkretny i rozsądny sposób nie zmodernizował bo to super kaczaki na pare hektarów i obrabiania babcinego ogródka
-
Tak prawie .....
-
A gdzie ja napisałem że przez koło zamachowe jest więcej KM ? Łapiesz za słowa i doszukujesz się sensacji , niestety ale 328 cięzej jest zduscic jak się rozbuja to idzie ....... owszem ciężej wchodzi na obroty ale odpowiednio podkręcona dawka paliwa i jest Ok.
-
Pojawiły się takie rozruszniki na allegro , mocowanie na dwie śruby przystosowany do C -328 ,cena 420 zeta bez przesyłki
-
@malorolny a czym się różni 330 od 328 ??? osią , maską i i datą produkcji takie są tylko takie różnice
Jeżeli tylko tym co napisałeś to marna ta Twoja wiedza
Niestety to koło zamachowe to faktNo tak zgadza się , ale pewnie usłyszał gdzieś o tym kole zamachowym i powtarza.
-
360 i 330 to tak sama hujnia 328 to jest to ....
-
Właśnie dla niektórych wielką sztuką jest prawidłowo zamontować termostat
-
A ja się nie znam ale powiem ci tak ...... jeżeli traktor albo ciągnik jak wolisz robi tylko polu to kormoran , ale jak użytkujesz go do transportu to Mitas albo Petlas .........a dlaczego to wystarczy zobaczć ile klocków jest na obwodzie im więcej tym lepiej na drodze
-
Szpece ponad szpecami ........... smiać mi się chce czytam i obserwuję was od miesięcy odzywam się jak mam ochotę po to żeby was wykpić :lol: Stary nic nie kombinuj tylko obetnij puszkę po piwie i wstaw w obydowę termostatu , odrazu woda pójdzie na duży obieg i wszystko się uspokoji...... tulejka o której piszecie to zwykły dystans ...... panowie żąl .......
-
Z wieńcem zgra się na bank nic nie trzeba przerabiać , chodzi tylko o mocowanie , trzeba dorobić kryzę , w tym roku muszę zrobić sprzęgło bo to już jego końcówka , przy okazji chyba coś pokombinuje
-
No to za***iście udany silnik jak taki przebieg i wał dalej dobry ciekawe jakie ma Ciśnienie na zimnym i gorącym silniku ...... acha i jedno mnie zastanawia jak to się dzieje że na czopach korbowodowych wychodzi 2 szlif a na głównych o 5 -tym można zapomnieć , dlaczego wystę puje tak bardzo nierównomierne zużycie ? a widziałem niejeden taki przypadek
-
No to poco kupować nowy ? i Za co płacić ? żeby poprawiać ? Stary też można dotrzeć i zapomnieć o nim .....
-
Jak masz klucz to zawsze lepiej kluczem. a jak nie i nie masz skąd pożyczyć no to tak ale dokręcać po skosie i mniej więcej z jednakowa siłą mój mechanik składając ciapka dokręcał wszystko kluczem dynamometrycznym i niech każdy robi jak mu pasuje ale zerwać gwint w wale korbowym to potem dobry wał można sobie na złom wywalić
A w jaki sposób dokręca się po " skosie " ? owszem na krzyż to wiem jak :rolleyes: ale po skosie ? :blink: i jak to jest z tą mniej więcej jednakową siłą ? Ona jest mniej czy więcej jednakowa?
Ciekawe po co w instrukcji napraw podają momenty dokręcania poszczególnych elementów ? Może klucz nie był skalowany w Nm i ktos nie potrafił przeliczyć ?Roki ma racje dobry mechanik klucza dynammometrycznego nie potrzebuje.Sam zawsze głowice na raz dokręcam i inne podzespoły i nigdy nie było mowy o poluzowaniu.Z kluczem dynamometrycznym to można się pobawić jak się nie ma co do roboty a nie w mechanice pojazdowej , sąsiad dokręcał kluczem dynamometrycznym według książki głowice i korbowody , to po 4 mc kawałki bloku po polu zbierał.Jak to się mówi RAZ a PORZĄDNIE.
-
Jednym słowm wszystko musi być na tzw " 0 " , a teraz ja mam pytanie czy adaptował ktoś rozrusznik z reduktorem bądz przekładnią do silnika w C - 328 ?
-
Bez przesady .......
-
Coś nowego !!!!! Mosiądź koroduje .......... :blink: Stary wybacz ale to jest tak za***iście wykonane ........ mnie w dwuletniej chłodnicy sam się otwiera jak ciągnik zimny dopiero jak się woda rozgrzeje to się uspokaja , jak znajdę chwilkę czasu to wymienię spręzynkę na coś solidniejszego , bo mnie już szlak chce trafić , co kupisz nową częśc to jeszcze większy bubel :rolleyes:Można zastosować inny, byleby tylko gwint pasował.
Przyłączam się do pytania poprzednika, bo jeśli na wodzie to może powodować korozję kranika.
-
Oj , obecnie to ciężko aby te 6 lat wytrzymały , moje padły po 5 latach , koledze po 3 sezonach tylko że ma prądnice a w zimie ciągnika wcale nie używa i chyba je zaniedbał pewnie mu się zapomniało o ich demontażu i doładowywaniu ale to nie mój problem i nie moja kasa , ja mam jeden 12 V i wystarcza przy dużych mrozach dokładam drugi na kablach do odpalenia zimnego silnika . Jeden akumulator to mniej połączeń , mniej kabla a zarazem mniejsze opory , ale z drugiej strony 2 X 6v jest trudniej rozładować tylko trzeba pilnować wszystkich połączeń. Dbasz to masz
-
A ja Ci powiem tak ...... rozrusznik w C -328 R5 ma tylko 1,5 KW i jest to zdecydowanie za mało jak na ten silnik , obecnie jest zimno i olej w silniku stawia bardzo duże opory , ja na Twoim miejscu sprawdził bym jeszcze raz te rozruszniki gdyż szczotki , komutator i tulejki to nie wszystko , pozostają jeszcze cewki stojanu , wystarczy że jedna z nich padła a bywa tak bardzo często . Owszem rozrusznik będzie kręcił na trzech ale zdecydowanie za wolno aby silnik odpalił. Niestety ale silnik diesla to taka konstrukcja która potrzebuje uderzenia przy rozruchu w benzyniaku wystarczy aby tłoki się przewaliły i zaskoczy a tu niestety..... Jak najbardziej polecam także sprawdzenie wszystkich połączeń elektrycznych. Ja u siebie problem odpalania zimnego silnika rozwiązałem w ten sposób że mam tylko jeden aku 74AH 12 V , na kablach dokładam drugi też 12 V i w zimie spoko pali nawet gdy jest garażowany pod chmurką , potem jak się już rozgrzeje to pali całkiem spoko bez potrzeby dokładania drugiej baterii.
-
Czy możesz podać szczegóły .... jaki most i skąd jest przeniesienie napędu ? byłbym wdzięczny dużo bawię się w lesie a tam niestety ... pod kołem jest potrzebne zaparcie , myślałem o WOM przez zależne.
No nie, 60% za cytowanie i znowu cytujesz?
-
Pozostaje sprawdzic koła zębate rozrządu i ich ustawienie , wystarczy pomyłka o zęba , a moze wymieniałeś koło i nowe jest wadliwe to znaczy ma źle nacechowane znaki ustawcze , ja u siebie mam zapłon przyśpieszony , dawkę podkręconą a silnik wchodzi na 2750obr na /min
-
Podejście do silników mam takie jakie mam ,wiedzę z mechaniki taką sobie ale wystarcza żeby silnik zrobiony przeze mnie śmigał ładnych parę latek robiąc rocznie 250 - 300 mth i przy tym nigdy mnie nie zawiódł pracując czy to w upale czy na mrozie , ale wytłumacz mi jedno jak Ty możesz zrobić silnik skoro wiedzy na temat ustawienia zapłonu w ciapkowym silniku szukasz na forum ? Jest to dla mnie całkowicie niezrozumiałe :huh:
-
Chłopcze jak ja robiłem silniki to ciebie jeszcze na świecie nie było... ;[ Robiłem przegrzany silnik nie raz , ani nie dwa , wstawiałem zestawy nowe, głowice sprawdziłem , panewki korbowodowe nowe od potrzeby i tyle.
Chłopcy to u szewca ..... razem z Tobą na tyki do fasoli nie chodziłem ani na g.... się nie ślizgałem , mam na karku 40 lat i starczy ..... a w taki sposób to sobie można robic ale ...... ciekawe ile taki silnik pochodził ..... reszty komentował nie będe , przynajmniej byś owale na wale sprawdził nie wspomnę o bloku który podczas porządnego przegrzania potrafi stracić współosiowość a zresztą.......... :huh:
Ursus C-330 - problem z prądnicą
w Instalacja elektryczna
Napisano
Krótko ,,,, zwięźle i na temat .... alternator od poloneza z wbudowanym regulatorem ładowania ,,, koszty adaptacji znikome ... efekt wspaniały a pasek nawet z Sanoka wytrzyma parę lat