Panowie, doradzcie mi jak ratować pszenicę ozimą. Na innych polach ozima jest ok. Mam 1,5 hektara problemu.
Jakość zdjęcia nie powala. Jutro zrobię lepsze. Ostatni zabieg to mocznik i oprysk od choroby, trochę wczesniej też saletra. Opryski były tak samo stosowane na wszystkich polach. Pszenica nierówno rośnie, jest bardzo jasna. Miejscami zaczyna ginąć. Zastanawiam się że może to taka odmiana. Jaki oprysk zastosować, żeby odżyła? Wczesniej nie było na tych polach żadnego problemu. Jedynie miotła.