pszennoburaczany

"bezczelny człowieku" ? trzeba tak było do Jarząba powiedzieć a nie do mnie uczciwego i proszę nie straszyć paragrafami nikogo nie oskarżam oprócz JJ, postawiłem tylko kilka nie koniecznie wygodnych pytań, a że Pani poczuła się adresatką to nie moja wina. Myślę tylko że do oszustwa w lipcu 2014 nie powinno dojść z udziałem waszego samochodu, wiedzieliście że on od kilku już lat ludzi oszukuje to po co jeszcze mu pożyczaliście?? uprzedzam że to forum jest obserwowane przez organy ścigania, sam poleciłem tę stronę policji, gdzie na pierwszym wpisie widać że JJ próbował kogoś oszukać jeszcze w grudniu, tamten rolnik dał mi numer tel. do JJ, udało mi się do niego dodzwonić (13.01 JJ twierdził że jest za granicą), a gdy byłem pewien że to jego numer to przekazałem go policji w Sępólnie i w Kościanie (podając swoje imię i nazwisko), było to tydzień przed zatrzymaniem, na podstawie logowania telefonu został namierzony i zatrzymany, brawa dla Policji !!! myślę że więcej nie mamy o czym pisać, szkoda czasu i nerwów, może porozmawiamy kiedyś na korytarzu sądowym, termin rozprawy na pewno ukaże się w Gazecie Pomorskiej, tu też postaram się napisać gdy będę coś wiedział, teraz czas na działanie prokuratur i sądów zachęcam innych oszukanych do podzielenia się swoimi doświadczeniami z tym osobnikiem

i się Pani zzzzzzzdenerrrrrrrrwowała ;[ , jakże mądre jest stare porzekadło "Prawda kłuje w oczy", też bym się na Pani miejscu denerwował, JJ przecież siedzi a co będzie jak zacznie sypać?? czy Wasze zeznania i jego będą się zgadzały?? czy sąd nie potraktuje tego układu jako współwinę?? Ale nie ma się co denerwować jak pisał Ignacy Krasicki "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi". A teraz poważnie, mam do wywiezienia około 50t pszenicy, czy też mógłbym pożyczyć tego MAN-a na 2 dni? :rolleyes: Oczywiście bezpłatnie tak jak pożyczaliście JJ bez żadnych korzyści dla Was. Nie oczekuję odpowiedzi, dobranoc.

I znów Pani Ewa mija się z prawdą, kontaktowałem się z wieloma rolnikami którzy twierdzą, i którzy zeznali na policji że z JJ jeździł również Pan MA którego nazywali "wspólnikiem" co prawda przy odbiorze zboża nie wylegitymował się jednak rozpoznali go podczas wizyty u Was . Jak wytłumaczy Pani fakt że skoro nie mieliście z tym procederem nic wspólnego to jednak po wizycie u Was dla niektórych rolników znalazły się pieniądze. Jak pisze Pani Ewa ktoś tam dostał po "ryju" (osobiście nie popieram takiego sposobu rozwiązywania tej sprawy) na tyle skutecznie że kasa się znalazła, skoro JJ nie było tam od kilku miesięcy to w takim razie kto zapłacił?? Jeżeli Pan MA pożyczał bez żadnych korzyści swojego MAN-a to mam pytanie czy ja też mógłbym go bezpłatnie pożyczyć?? Tylko proszę zatankować do pełna. Firma o której mowa wyżej to Ferma świń w Konstantowie, tam m.in. JJ sprzedawał zboże. http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150122/ROLNICTWO30/150129733

dziękuję za odpowiedź, jestem skłonny uwierzyć w to co Pani napisała, bo znam takie same przypadki gdzie do dobrej rodziny trafia "czarna owca" w postaci zięcia (szwagra) czy kogoś tam, i robi w rodzinie "ferment". Ale trudno mi się zgodzić z tym że dopiero we wrześniu zorientowali się Państwo że JJ kradnie na potęgę, u mnie był w lipcu 2014, skoro bywali u Państwa oszukani rolnicy to jak można było dać samochód i wierzyć że wszystko jest ok. Samochód gdy stoi to nie zarabia, więc dla Was każdy jego wyjazd oznaczał dochód i był na rękę właścicielowi, no chyba że samochód należy do JJ a zarejestrowany jest tylko na MA żeby komornik go nie zabrał, wówczas mógł jeździć gdzie i kiedy chciał. Ci "agresywni ludzie" jak ich Pani nazywa to ciężko pracujący Polscy Rolnicy, którzy mimo wielu przeciwności jakie nas spotykają czy to ze strony polityki rolnej czy nie właściwej pogody, zawsze z wielką nadzieją i cierpliwością zaczynają nowy sezon, i proszę się nie dziwić gdy puszczają komuś nerwy z powodu utraty dochodów, a np. banku nie obchodzi że JJ nie zapłacił - spłat kredytu wymaga, ziemia i pory roku nie poczekają trzeba orać, siać, nawozić, pryskać a wszystko kosztuje, jak Państwo by się zachowali w takiej sytuacji? Dotychczasowe milczenie z Państwa strony przyczyniło się do tego że postawiono znak równości miedzy JJ i Państwem, na moją prośbę o interwencję Gazety Pomorskiej ukazało się już kilka artykułów na ten temat, mogli Państwo zgłosić się do Gazety i przedstawić sprawę tak jak wyżej Pani napisała, może zainteresowani "agresorzy" nie pojawiliby się u Was, oszczędziło by to wielu nerwów niepotrzebnych słów i czynów, a ludzie z ofiar JJ nie stali by się przestępcami (jeden rolnik został ukarany karą pozbawienia wolności w zawieszeniu) - nie wytrzymał, przekroczył pewną granicę, powiedział parę słów za dużo i od razu znalazł się paragraf. Państwa stanowczość i zdecydowane działanie mogło skutecznie ograniczyć przestępczą działalność JJ, z wywiadu jaki poczyniłem w Waszej wsi wynika że był widziany wielokrotnie i to jeszcze w grudniu. Mam nadzieję że "ci agresywni" zostaną przez sąd uniewinnieni, a sytuacja w jakiej się znaleźli przez JJ będzie dla nich okolicznością łagodzącą, zapewne nigdy nie zrobiliby tego gdyby nie spotkali na swojej drodze JJ. Pozostaje mieć nadzieję że są Państwo po naszej, Rolników stronie. oszukany. http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,17293628,Szukali_go_listem_gonczym_w_calym_kraju__Znalezli.html http://bydgoszcz.tvp.pl/18549120/22012015-g-1830

to prawda, Jarząb siedzi w areszcie, sprawdzone Pani Ewo, skoro żona i jej rodzina też została okradziona i pokrzywdzona, to dlaczego do tej pory utrzymywaliście z nim dobre kontakty, a pan M.A. pożyczał mu swoją ciężarówkę (MAN - EZD U565) w celu dokonania przestępstwa, trzeba było już dawno zgłosić sprawę policji, lub wezwać gdy pojawił się w bazie, Państwa przyzwolenie na przestępczą działalność J.A.-J. doprowadziło do dramatycznej sytuacji finansowej wielu rolników, my również mamy rodziny, kredyty i inne zobowiązania z których trudno się wywiązać gdy nie otrzyma się ciężko zapracowanych pieniędzy czy pomyślała Pani o tym???? Nagle teraz po zatrzymaniu rodzina odcina się od działalności J.A.-J. trochę za późno, okradał ludzi co najmniej od 2012r, i dobrze o tym wiedzieliście bo wielu rolników u was bywało, jak widać "szwagier J.A.-J." był potrzebny dopóki "zarabiał" a teraz gdy został zatrzymany i nic już nie "zarobi" (czyt. ukradnie) to nagle rodzina go opuściła, nieładnie proszę o przemyślaną odpowiedź, i mam nadzieję że będą państwo konstruktywnie współpracować z wymiarem sprawiedliwości w celu ukarania J.A.-J. jak również przyczynią się Państwo do odzyskania przywłaszczonych pieniędzy,

kolego obszerne informacje o tym oszuście znajdziesz tutaj, link poniżej http://www.agrofoto.pl/forum/topic/75581-opinie-o-podmiotach-skupowych/

witam, przy sprzedaży zboża uważajcie na FHU Jarosław Adamczak-Jarząb, to mega oszust, a pieniądze nie do odzyskania, działa w woj. kuj-pom, pom, zach-pom, wlkp, łódzkie, szczegóły w innym temacie, link poniżej http://www.agrofoto.pl/forum/topic/75581-opinie-o-podmiotach-skupowych/

witam, FHU Jarosław Adamczak-Jarząb i FHU Agnieszka Adamczak-Jarząb to dwie pseudofirmy kierowane przez tego pana. Zarejestrowane w Więcborku ul.W.Wasilewskiej 14, ale to tylko adres pod którym mieszkał dawniej, byłem tam jego ojciec powiedział że wymeldował go, a już wiele takich oszukanych osób pukało do drzwi. Mechanizm działania ma zawsze taki sam odpowiada na ogłoszenia sprzedaży zboża, sam nigdzie nie ogłasza skupu. Oferuje taką cenę jaką chce sprzedający bez żadnego targowania żeby się ktoś nie wycofał, jak przyjeżdża do gospodarstwa to pokazuje wszystkie dokumenty dla uwiarygodnienia się, potem ważenie samochodu, załadunek, ważenie pełnego i wystawienie faktury z 2-tygodniowym terminem, na koniec jeszcze mówi że "poleca się na przyszłość" i tyle go widziałem, ani jego ani pieniędzy. wszystko wygląda bardzo wiarygodnie dlatego oszukanych są setki osób a łączna kwota to kilka milionów!!!!!!!!!!!! TAK, KILKA MILIONÓW PLN!!!!!(sic!) W ten sposób działa już kilka lat ale dopiero teraz wymiar sprawiedliwości się nim poważnie zainteresował. U mnie był niebieskim MAN-em nr.rej. EZD U565. Mnie oszukał latem 2014 roku na kilka tysięcy, powiadomiłem Gazetę Pomorską, która zamieściła już kilka artykułów na jego temat ku przestrodze innych, ubolewam że Tygodnik-Poradnik Rolniczy, którego jestem prenumeratorem nie podjął tematu mimo zapewnień redaktora naczelnego, a można było ostrzec więcej rolników. Ten oszust jest już ścigany listem gończym, sprawy prowadzi kilka prokuratur m.in. w Tucholi, Kościanie, Złotowie. Ten temat był już szeroko opisywany na innych forach internetowych ale wszystkie zostały zlikwidowane w tajemniczy sposób, sądzę że wynajął hakera żeby zlikwidować wszystkie negatywne opinie o nim. Pytanie do Ciebie "arturmen" możesz podać mi numer telefonu z którego ostatnio do Ciebie dzwonił? napisz na forum lub zadzwoń do mnie mój tel 504-379-793. Bo on co kilku oszukanych zmienia numer telefonu. Poniżej zamieściłem linki do publikacji w mediach na jego temat, http://www.pomorska....TWO01/141009081 http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141015/ROLNICTWO01/141019569 http://www.pomorska....TWO01/141209362 http://bydgoszcz.tvp...069201/14122014 http://www.tvp.pl/informacje-rolnicze/agrobiznes/wideo/18122014-1210/17857457 http://www.radiopik.pl/41,390,audycja-z-19-sierpnia-2014

witam, FHU Jarosław Adamczak-Jarząb i FHU Agnieszka Adamczak-Jarząb to dwie pseudofirmy kierowane przez tego pana. Mechanizm działania ma zawsze taki sam odpowiada na ogłoszenia sprzedaży zboża sam nigdzie nie ogłasza skupu. Oferuje taką cenę jaką chce sprzedający bez żadnego targowania żeby się ktoś nie wycofał, jak przyjeżdża do gospodarstwa to pokazuje wszystkie dokumenty dla uwiarygodnienia się, potem ważenie samochodu, załadunek, ważenie pełnego i wystawienie faktury z 2-tygodniowym terminem, na koniec jeszcze mówi że "poleca się na przyszłość" i tyle go widziałem, ani jego ani pieniędzy. wszystko wygląda bardzo wiarygodnie dlatego oszukanych są setki osób a łączna kwota to kilka milionów!!!!!!! TAK, KILKA MILIONÓW PLN!!!!! W ten sposób działa już kilka lat ale dopiero teraz wymiar sprawiedliwości się nim poważnie zainteresował. Mnie oszukał latem 2014 roku na kilka tysięcy, powiadomiłem Gazetę Pomorską, która zamieściła już kilka artykułów na jego temat ku przestrodze innych, ubolewam że Tygodnik-Poradnik Rolniczy, którego jestem prenumeratorem nie podjął tematu mimo zapewnień redaktora naczelnego, a można było ostrzec więcej rolników. Ten oszust jest już ścigany listem gończym, sprawy prowadzi kilka prokuratur m.in. w Tucholi, Kościanie, Złotowie. Ten temat był już szeroko opisywany na innych forach internetowych ale wszystkie zostały zlikwidowane w tajemniczy sposób, sądzę że wynajął hakera żeby zlikwidować wszystkie negatywne opinie o nim. Pytanie do Ciebie "nowicjusz" możesz podać mi numer telefonu z którego ostatnio do Ciebie dzwonił? napisz na forum lub zadzwoń do mnie mój tel 504-379-793. Bo on co kilku oszukanych zmienia numer telefonu. Poniżej zamieściłem linki do publikacji w mediach na jego temat, http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141009/ROLNICTWO01/141009081 http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20141208/ROLNICTWO01/141209362 http://bydgoszcz.tvp.pl/18069201/14122014