KlimekPL

Silos ma 4,5m szerokości oraz 10m wysokości z dachem. Wysokość ściany to 8,5m. Jest zatankowany ziarnem pod korek

Niestety mam tego świadomość. Żyto po 400 a saletra po 1800 co niektórzy nazywają "wielką obniżką". A powinna kosztować MAKSYMALNIE 1200zł tak jak parę lat temu o tej porze roku.

Silos jest z blachy falistej 2mm, skręcany śrubami M10 i wzmocniony dookoła słupami z profila zimnogiętego, więc może zaraz się nie zawali?

Raz jest dołek, raz górka, jak zawsze. Za pół roku może się okazać że żyto bedzie po 600-700

Dachem? W sensie podajnik postawić na dole obok, ciągnąć 10 metrów przewodu w górę do włazu a potem kolejne 10 w dół? Żmijkę próbowaliśmy rozruszać ręcznie dwumetrową rurą niestety stoi dęba. @ZELKOW no wlasnie myślałem nawet o czymś takim. Zrobić dziurę, podstawić przyczepę, do przyczepy włożyć żmijkę i przeładowywać z przyczepy na naczepę Tylko jeszcze jedna kwestia, jak zabezpieczyć tą dziurę przed deszczem jeśli nie zdążę opróżnić wszystkiego? Jak już będzie pusty to sobie zaspawam albo wstawie rewizję ale jak będzie zatkane szmatą to wodę przepuści

Nie? Spróbuj dać takiego commanda 0,3l zamiast 0,2l. Lepiej kupić miarkę do cieczy niż lać na oko

Jakby był taki otwór to pewnie nie byłoby problemu. Ale otworu brak i trzeba ciąć. Tylko jak to zrobić? Jedyne wejście do wnętrza jest przez dach teraz

Witam, Mam dość poważny problem z silosem. Potrzebuje opróżnić go ze zboża (owies) ale nawaliła mi żmijka, która w nim siedzi. Niestety nie da się jej wyciągnąć żeby wsadzić drugą, prawdopodobnie kołnierz łączący rurę z rurą zapiera się o zboże i nawet koparka ze stalową liną się poddała. Moje pytanie jest takie, czy macie jakiś pomysł na alternatywny sposób wyciągnięcia tego zboża. Silos ma 10 metrów wysokości, w środku jest około 50-60 ton owsa. Ja już w przypływie złości myślałem aby po prostu dziurę wyciąć z boku i przeładować wszystko w big bagi albo ewentualnie podstawić drugą żmijkę i przesypywać bezpośrednio na naczepę która po to przyjedzie. Tylko to jest trudniejsza opcja, bo patelni musiałoby być minimum 3 a to już spore wyzwanie logistyczne. Macie jakieś pomysły?

Nazwa handlowa to Mistral

Odbije? Wyglada to naprawdę źle

Eksperyment z odchwaszczaniem powschodowym chyba się u mnie nie udał

Ja zrobiłem tydzień temu jak miał już z 5cm nad ziemią, na razie nic mu nie jest. Chwastom jak na razie też nic nie jest

No jak masz Afalon to tylko pozazdrościć

Polecam lekturę tego tematu zaczynając od kwietnia 2023, można się dużo dowiedzieć o tej uprawie. Warto poświęcić trochę czasu i poczytać

Na oprzedzika trzeba pryskac w nocy jak wylezie czy za dnia też będzie skutecznie? Oprysk mospilanem

Tribenuron działa nalistnie

Ta, wszyscy krzyczą żeby niedziel handlowych nie przywracać a jak jest jakaś handlowa to takie tłumy w sklepach i galeriach że ciężko przejść. To niech się ten naród zdecyduje czy potrzebuje tych zamkniętych niedziel czy nie

Jeśli nie trzeba to nie pracuje w niedzielę ale czasem mi się zdarzyło, kiedyś nawet siałem w niedzielę bo w sobotę awaria a worki że zbożem leżały na polu to w niedzielę o 5 się zaczęło i o 9 już był fajrant, ogarnąć się, przebrać i można było świętować Ja nie lubię tej spiny z niepracowaniem w niedzielę. Jak ktoś w fabryce robi albo w sklepie niedzielami to jakoś nikt nie mówi że to grzech a rolnika który ma w niedzielę okno pogodowe to by zjedli zaraz. Niech każdy najlepiej zajmie się sobą

Bardzo dobrze że masz wilgoć. Podpowie ktoś jaka substancja będzie najskuteczniejsza na perz w łubinie? Znajdzie się coś co go załatwi tak że po żniwach nie trzeba będzie poprawiać glifosatem? Dziś poleciałem na chwasty metrybuzyna + dff, jak starczy czasu to wieczorem na oprzedzika polecę acetamiprydem. Łubin już ładnie wyrzędowany.

Po wschodach chce dać

Szykować na łubin 100g DFF + 180g metrybuzyny czy zwiększyć dawki? I czy dawać jakiś adiuwant czy może lepiej nie, żeby nie wzmocnić działania oprysku na sam łubin. I czy Los Ovados 200ml/ha może być na oprzędzika zamiast Mospilanu? Taniej wychodzi, wiem że ta sama substancja ale lepiej dopytać mądrzejszych

No to mogę spać spokojnie @soltys48 jak myślisz czy siew łubinu niebieskiego z myślą o zbiorze ziarna na piochu ma jeszcze sens? Czy już tylko z myślą o uprawie następczej i zbiorze talerzowką

Stan na dziś Zapowiadają okolice 0 stopni na pojutrze, będzie test na ochłodzenie

A jak dorzucę 50ml Commanda żeby był mocniejszy strzał w przytulię to nie popali łubinu który już powschodził? Bo plan jest właśnie pryskać po wschodach łubinu, przedwschodowe eksperymenty niestety u mnie się nie sprawdzały