U mnie też parametry spadły, ale ojciec zaczął mieszać śrutę bo ja nie miałem jak i kiedy za papierami i robotą. Waga padła jakiś czas temu i na oko mieszam. Okazało się, że robił pełny mieszalnik a reszta komponentów taka samą oraz kilka bel sianokiszonki z ubiegłego roku wrzucamy i do tego trawa z pryzmy. Jak dostał zjebkę i zaczął mieszać śrutę tak jak trzeba to białko wróciło do normy a tłuszcz jeszcze z 0.1 mógł by podskoczyć. A też myślałem że mlekpol zaczęła ucinać