Problem z uzyskaniem adresu osoby mieszkającej za granicą.

[wpz 0]

Witam wszystkich.Złożyłem wniosek (wspólny z sąsiadami)do sądu o ustanowienie drogi koniecznej, brakuje nam adresu jednego właściciela działki,który mieszka na stałe za granicą przez którą przebiegała by ta droga .Został podany dawny adres w Polsce, lecz sąd pod rygorem zawieszenia postępowania domaga się wskazania adresu za granicą.Brat tej osoby uprawiający tą działkę oraz jej rodzina odmawia podania go.Co dalej mam robić z tą sprawą by sąd nie zawiesił postępowania?Proszę o możliwie szybką pomoc .

[zetores 16]

Iść z dobrą flaszką, albo rekompensata za to że ma być tam droga

[wpz 0]

Tu nie chodzi o flaszkę,tylko oto aby prawnie uregulować dojazd .Problemy stwarza rodzina właściciela jednej działki.Ów właściciel mieszka za granicą jego rodzice i brat który tą ziemią się opiekuje nie chcą go podać.

[Karol445 89]

i nie podadzą ci i nic im nie zrobisz Nie musza ci wyjawiać jego adresu wręcz nie powinni bo on może sobie tego nie życzyć.

[zetores 16]

Napewno prawnie go nie uzyskasz.

Moim zdaniem im bardziej chodzi o kasę, będą mieli mniejszą działkę i będą chcieć zarobić. Taka propozycja zapłaty będzie najlepsza chyba. Niektórzy ludzie nawet nie chcą marnować 50 cm pobocza przy asfalcie, a co dopiero metr albo więcej..
Jeśli byś nie chciał załatwiać tego z rodziną to byś musiał czekać na przyjazd osoby do Polski

[wpz 0]

Może tego nie dopowiedziałem ale właściciel tej działki także nie ma dojazdu bezpośrednio z drogi gminnej,też musi jeździć po polach sąsiadów.Na przyszłość podczas ewentualnej sprzedaży uzyskałby lepszą cenę za pole z prawnym dojazdem niż bez.A co do drogi koniecznej to nikt tu by nie stracił nawet pół ara,każdy jeździłby tak jak jeździ byłoby to zaznaczone przez sąd w aktach.Ot taki ciemnogród i tyle.

[mikad 1125]

Polskie piekiełko, tfu, pieprzony zaścianek z aspiracjami do nie wiadomo czego.