Morimoto20

[T-25] Nie można odpalić ciągnika.

Polecane posty

Morimoto20    0

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Posiadam wszystkim nam zapewne bardzo znany ciągnik Władimirec T-25. Od razu muszę Wam powiedzieć że jestem praktycznie zielony w sprawach mechaniki ciągników. Piszę do Was ponieważ mam pewien problem z odpalaniem ciągnika. Zacznę może od początku. W październiku 2014 roku pojawiły się problemy z odpaleniem władka a do tej pory odpalał po kilku próbach (nawet w lato było czasem ciężko z rana go odpalić już nie mówiąc w zimie...). Przyszedł mechanik i powiedział że to wina słabych akumulatorów. (Akumulatory zostały wymienione ok 2 lat temu. W ciągniku włożone są dwa akumulatory 12v 195 ah). Wtedy również próbował przepompować paliwo pompką ręczną ale nawet nie chciała drgnąć. Więc po kolei luzował przewody paliwowe aż w końcu mógł przepompować i poleciała ropa. Po naładowaniu akumulatorów ciągnik zapalił. Dwa dni później jak próbowałem odpalić problem był ten sam. Rozrusznik kręcił ale zatykało władka przy wciśnięciu odprężnika i tak próbowałem kilka razy aż rozrusznik zaczął wolniej chodzić i zaczęło w nim coś dziwnie trzeszczeć delikatnie. 

Obecnie problem wygląda tak że zbliża się okres prac polowych i próbowałem  odpalić po zimie władka i to samo co w tamtym roku. Akumulatory zostały naładowane po zimie zakręcone poziom wody sprawdzony klemy przeczyszczone i nic. Podczas uruchamiania wyciągam odprężnik przekręcam kluczyk w stacyjce zaczyna kręcić wciskam odprężnik i zatyka go. Najgorsze jest to że nie leci dym z rury. Próbowałem tak kilka razy i bezskutecznie. A i zapomniał bym dodać że przy odpalaniu nie słychać przepływu paliwa w obwodzie. 

 

Teraz mam do Państwa kilka pytań. Zapewne coś nie tak dzieje się z rozrusznikiem bo nie raz kręci szybko normalnie a nieraz tak wolno i coś jak by trzeszczało delikatnie w środku ( rozrusznik jest oryginalny od władka). Jest szansa aby naprawić rozrusznik oryginalny aby chodził jak dawniej czy tylko wymiana na jakieś nowe "szybkoobrotowe"?  Drugie pytanie dotyczy pompki ręcznej którą nie można przepompować paliwa. Trzeba ją wymienić na nową czy wchodzi w grę naprawa pompy paliwowej albo wymiana przewodów paliwowych (jeśli to możliwe). Zapewne ciągnik też jest zapowietrzony więc czy po odpowietrzeniu i przepompowaniu paliwa pompką paliwową jest szansa go odpalić na rozrusznik czy przez zaciąg? 

 

A i jeszcze jak by ktoś był w stanie powiedzieć mi co zrobić aby władzio odpalał w miarę przy troszkę niższych temperaturach późną jesienią i wcześniejszą wiosną. :)

 

Jeśli piszę niedorzecznie to bardzo Was wszystkich przepraszam. Ale postarałem się jak najlepiej opisać swój problem. 

Niestety nie mam nikogo w domu kto pomógł by mi na chwilę obecną rozwiązać ten problem więc kieruję się z nim do Was wszystkich :) Dzięki Waszej pomocy może spróbuję coś naprawić sam jeśli nie będzie to nic poważnego i wymagającego fachowej pomocy mechanika. 

Z góry wszystkim zaangażowanym w pomoc dziękuję i pozdrawiam. 

Edytowano przez Morimoto20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartonini    0

warto by było sprawdzić cisnienie na cylindrach być może nie ma sprezania przyczna moga byc zużyte tuleje cylindrowe lub nieszczelne zawory w głowicy i nie może sprężyć mieszanki ON by powstał zapłon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morimoto20    0

warto by było sprawdzić cisnienie na cylindrach być może nie ma sprezania przyczna moga byc zużyte tuleje cylindrowe lub nieszczelne zawory w głowicy i nie może sprężyć mieszanki ON by powstał zapłon

No to już nie na moją głowę mi się wydaje to poważniejsze rzeczy do zrobienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamekx    2

Sprężanie na pewno jest skoro, po wciśnięciu odprężnika rozrusznik staje. Wg mnie winny jest rozrusznik lub za słaby prąd. U znajomego coś podobnego kiedyś działo się w oryginalnym rozruszniku, że nie zawsze dobrze się załączał, tylko zgrzytał.  Oryginalne rozruszniki są ogółem słabe, raczej da się je zregenerować ale nie wiem jak cenowo to wygląda, na szybkoobrotowe też ludzie czasem narzekają, ja mam np. zamontowany polski rozrusznik i go sobie chwalę, jest dużo mniej "prądożerny" niż ruski. Moim zdaniem Warto sprawdzić jeszcze podłączenie włącznika głównego, skoro klemy i przewody sprawdzałeś, czasami potrafi trochę zardzewieć na tych trzech śrubkach, nie łaczyć dobrze masy do kabiny i się grzać.

A co do układu paliwowego, to jak zawsze problem :) Na Twoim miejscu zacząłbym od wymiany filtrów, wyczyszczeniu odstojnika, sprawdzeniu czy na grzybkach w pompce zasilającej jakiś brud nie podszedł, sprawdzeniu wężyków i sprawdzeniu szczelności... Zacznij od najprostszych rzeczy które sam możesz zrobić, nie ma co zbyt wiele kombinować na początku.

Jeżeli ciągnik ciężko odpala, może z zapłonem coś jest nie tak, jeżeli rozrusznik dobrze "kręci", paliwo jest dostarczane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morimoto20    0

Sprężanie na pewno jest skoro, po wciśnięciu odprężnika rozrusznik staje. Wg mnie winny jest rozrusznik lub za słaby prąd. U znajomego coś podobnego kiedyś działo się w oryginalnym rozruszniku, że nie zawsze dobrze się załączał, tylko zgrzytał.  Oryginalne rozruszniki są ogółem słabe, raczej da się je zregenerować ale nie wiem jak cenowo to wygląda, na szybkoobrotowe też ludzie czasem narzekają, ja mam np. zamontowany polski rozrusznik i go sobie chwalę, jest dużo mniej "prądożerny" niż ruski. Moim zdaniem Warto sprawdzić jeszcze podłączenie włącznika głównego, skoro klemy i przewody sprawdzałeś, czasami potrafi trochę zardzewieć na tych trzech śrubkach, nie łaczyć dobrze masy do kabiny i się grzać.

A co do układu paliwowego, to jak zawsze problem :) Na Twoim miejscu zacząłbym od wymiany filtrów, wyczyszczeniu odstojnika, sprawdzeniu czy na grzybkach w pompce zasilającej jakiś brud nie podszedł, sprawdzeniu wężyków i sprawdzeniu szczelności... Zacznij od najprostszych rzeczy które sam możesz zrobić, nie ma co zbyt wiele kombinować na początku.

Jeżeli ciągnik ciężko odpala, może z zapłonem coś jest nie tak, jeżeli rozrusznik dobrze "kręci", paliwo jest dostarczane.

 

No sprawa wygląda tak że właśnie jak już kręci rozrusznik i wciśnie się odprężnik to staje tak jakby go przytykało i nic. Z tym rozrusznikiem sprawa wygląda tak że już ok 2 lat temu albo więcej robił przy nim mechanik coś w środku chyba ze szczotkami i mówił że jeszcze zrobi co się da ale w przyszłości już chyba nie ma sensu naprawiać i trzeba wymienić. A w sklepie z częściami między innymi do władka co jest niedaleko mojej miejscowości pytałem to sprzedawca ma tylko szybkoobrotowe po ok. 250 zł. No właśnie słyszałem że te szybkoobrotowe 2 lata i do wymiany... A Pan jaki ma ten rozrusznik zamontowany we Władziu? Może jak by właśnie mniej prądu brał z akumulatorów to było by lepiej. 

A ten włącznik główny to znajduje się w środku tam pod ta deską co są zegary i lampki? 

Chodzi o wymianę filtrów paliwowych ? A ten odstojnik paliwowy to chodzi o taką miseczke metalową w kształcie małego garnuszka na początku po lewej stronie od baku z paliwem? Z tymi wężykami to jest tak że jeden jest już od dawna obkręcony taką taśmą specjalną to może jakaś dziura jest tam i podchodzi powietrze? Można ogólnie taki przewód paliwowy kupić nowy i wymienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamekx    2

Mam zamontowany polski rozrusznik coś takiego jak w C-330, z tym, ze jest w nim chyba inna główka ta od trzydziestki raczej nie pasuje[nie wiem, trzeba by to sprawdzić],  już ładnych pare lat temu ojciec go kupił, miał zmieniać akumulatory właśnie bo ciągnik ciężko odpalał, ale kupił nowy rozrusznik i na tych samych pojeździł jeszcze kilka lat :) i do tej pory wymieniliśmy tylko elektromagnes, a dalej nawet nie był jeszcze ani razu rozbierany od nowości.

Nie wiem jaki to model, bo w niektórych jest obok deski z zegarami a w niektórych poniżej gdzieś, ale chodzi mi o główny włącznik prądu który przed odpalaniem się przekręca a starsze sie wciskało, mocowany na 3 śrubki.

Tak, chodzi o filtry paliwa, no i właśnie o ta puszkę mi chodzi, w środku jest również sitko, jak jest dużo brudu lub wody, silnik może źle pracować, trzeba rozkręcić, zobaczyć co się dzieje i wyczyścić ewentualnie.

Wężyki bez problemu można kupić jak i rurki metalowe, lepiej wymienić i mieć pewność a nie zastanawiać się, czy podsysa gdzieś powietrze czy nie, to raczej są niewielkie koszta.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kristoffer    4

To zrób przedewszystkim to żeby przewody paliwowe były szczelne ,a przy rozruszniku odkręć tą pokrywe i zobacz jakie szczotki może są zdarte jak chcesz to sprobuj wymienić albo daj do naprawy może się jeszcze uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morimoto20    0

Mam zamontowany polski rozrusznik coś takiego jak w C-330, z tym, ze jest w nim chyba inna główka ta od trzydziestki raczej nie pasuje[nie wiem, trzeba by to sprawdzić],  już ładnych pare lat temu ojciec go kupił, miał zmieniać akumulatory właśnie bo ciągnik ciężko odpalał, ale kupił nowy rozrusznik i na tych samych pojeździł jeszcze kilka lat :) i do tej pory wymieniliśmy tylko elektromagnes, a dalej nawet nie był jeszcze ani razu rozbierany od nowości.

Nie wiem jaki to model, bo w niektórych jest obok deski z zegarami a w niektórych poniżej gdzieś, ale chodzi mi o główny włącznik prądu który przed odpalaniem się przekręca a starsze sie wciskało, mocowany na 3 śrubki.

Tak, chodzi o filtry paliwa, no i właśnie o ta puszkę mi chodzi, w środku jest również sitko, jak jest dużo brudu lub wody, silnik może źle pracować, trzeba rozkręcić, zobaczyć co się dzieje i wyczyścić ewentualnie.

Wężyki bez problemu można kupić jak i rurki metalowe, lepiej wymienić i mieć pewność a nie zastanawiać się, czy podsysa gdzieś powietrze czy nie, to raczej są niewielkie koszta.

 

A no to z tym rozrusznikiem narazie poczekam a trzeba będzie pomyśleć nad tymi przewodami paliwowymi itd. 

A to jeśli chodzi o ten główny włącznik to mam wciskany i faktycznie mocowany jest na 3 śruby jak go wcisnę przed przekręcaniem kluczyka w stacyjce to świeci się ostatnia lampka na desce. Jak wcześniej można było odpalić władka to ta lampka gasła po odpaleniu i jak puszczało się gaz i wyłączało ciągnik to zaświecała. 

No to z tymi filtrami paliwowymi czy wyczyszczeniem odstojnika to nie ma problemu bo to aż takie skomplikowane nie jest tylko że chyba po tym zapowietrzy się ciągnik? 

No to postaram się wymienić ten jeden przewód co taśmą był okręcany. 

To zrób przedewszystkim to żeby przewody paliwowe były szczelne ,a przy rozruszniku odkręć tą pokrywe i zobacz jakie szczotki może są zdarte jak chcesz to sprobuj wymienić albo daj do naprawy może się jeszcze uda.

Szczotki jak się nie mylę to już kiedyś były przez mechanika robione tylko nie wiem czy je wymieniał czy jakoś naprawił. Ale mówił że i tak w przyszłości trzeba będzie wymienić rozrusznik na nowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikua    119

Kup ten szybkoobrotowy i bedziesz miec problem z głowy, on 2 lata wytrzyma jak go sie dzien w dzien odpala, z tego co piszesz to wnioskuje że u Ciebie bedzie on bardzo mało używany także wytrzyma Ci długo, wymień filtr,przeczyść wszstko łacznie ze zbiornikiem, kup nowe przewody lub same wezyki i powymieniaj je, poninno pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrekstok    37

wiesz co kręć go na odprężniku powinien pojawiać się dym jeśli go nie, tzn. nie masz paliwa w układzie wtryskowym zalecam ci przeczyszczenie a i weź wyjmij tą całą rurke paliwową z baku bo u mnie nie wiem jakim cudem ale były jakieś paprochy raczej zlepiony kurz który mi ją zatkał i koniec pompka nie pociągnie :/ , sprawdź to i napisz co będzie to ci doradze coś jeszcze :)
a i jak coś to pisz na prw. bo nie chce mi się postu szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morimoto20    0

Kup ten szybkoobrotowy i bedziesz miec problem z głowy, on 2 lata wytrzyma jak go sie dzien w dzien odpala, z tego co piszesz to wnioskuje że u Ciebie bedzie on bardzo mało używany także wytrzyma Ci długo, wymień filtr,przeczyść wszstko łacznie ze zbiornikiem, kup nowe przewody lub same wezyki i powymieniaj je, poninno pomoc

No ja z władka korzystam na wiosne przy uprawach trochę przy drobniejszych rzeczach np przy drzewie. W lato to wiadomo żniwa czy tam jakieś drobniejsze sprawy później w jesieni to orka i siew. W zimie nie korzystam z niego w ogóle i odkręcane są akumulatory. A taki szybkoobrotowy długo by potrzymał przy takiej częstotliwości używania władka? 

 

No postaram się przeczyścić co trzeba ewentualnie wymienić ten okręcany taśmą przewód i spróbuje jakoś przepompować paliwo pompką ręczną. A mam takie pytanie jaka może być przyczyna że normalnie pompki nie można wpompować bo tak ciężko idzie i po odkręceniu jednego przewodu paliwowego normalnie pompuje i wylewa się paliwo. Chodzi o to że ten przewód odkręcony jest zatkany np? 

 

wiesz co kręć go na odprężniku powinien pojawiać się dym jeśli go nie, tzn. nie masz paliwa w układzie wtryskowym zalecam ci przeczyszczenie a i weź wyjmij tą całą rurke paliwową z baku bo u mnie nie wiem jakim cudem ale były jakieś paprochy raczej zlepiony kurz który mi ją zatkał i koniec pompka nie pociągnie :/ , sprawdź to i napisz co będzie to ci doradze coś jeszcze :)

a i jak coś to pisz na prw. bo nie chce mi się postu szukać

 

Jeśli dobrze zrozumiałem to kręcę go na odprężniku wyciągniętym do góry a jak się rozpędza to wciskam i zatyka go wtedy że nie odpala. Dym delikatnie leci tylko za pierwszym odpalaniem ale dosłownie troszeczkę. A przy kolejnych próbach brak dymu z rury. A wcześniej jak było wszystko ok to szedł dym przy odpalaniu normalnie takimi kłębami aż. A tą rurke paliwową można wyjąć bez problemu z baku? No jak coś to spróbuję coś zrobić co mi Panowie poleciliście i jak by coś jeszcze było nie tak to napisze do Pana na pw :)

 

Mam nadzieję że problem leży tylko w obwodzie paliwowym i nic więcej. Chodź też niepokoi mnie ta pompa ręczna której praktycznie nie można zapompować no i ten rozrusznik który raz kręci normalnie szybko a raz coś zmula. 

Edytowano przez Morimoto20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morimoto20    0

Filtry paliwowe zostały wymienione na nowe, filtr powietrza został wyczyszczony oraz gąbeczki i olej wymieniony. Odstojnik został wyczyszczony. Nieszczelne przewody paliwowe zostały wymienione na nowe. Ciągnik niestety nadal nie odpala, paliwo nie jest pobierane z baku i nie przechodzi przez cały układ. Po świętach będzie sprawdzona pompka paliwowa i jeszcze raz przewody , może w końcu odpali.

 

 

a prubowałeś nalać paliwa, wiesz to czasem wystarczy

 Jest 13 litrów więc nie mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafik84    0

jak pompujesz pompką reczną to slychać jak paliwo "syczy" przez zawór z tyłu pompy???? I wraca do baku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morimoto20    0

jak pompujesz pompką reczną to slychać jak paliwo "syczy" przez zawór z tyłu pompy???? I wraca do baku??

Paliwa nie słychać aby syczało i do baku nie wraca , pompka niby pompuje ale wgl nie ma oporu pobierania paliwa z baku bo przez przewód od baku do odstojnika przez rurkę nie widać aby paliwo było pobierane.

 

A można jakoś wlać paliwo przy wtryskach strzykawką aby jakoś zapalił i później może sam jakoś pobierze paliwo z baku po odpaleniu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafik84    0

Wlanie strzykawką nic nie da bo nie wlejesz na tyle dużo żeby wystarczyło na uzupełnienie przewodów... Czyli masz gdzieś dziurke i zasysa powietrze bokiem... wymieniałeś ten przewód obklejony taśma????

 


pompkę ręczna można rozkrecic, jest tam tłoczek z oringiem sprawdz czy nie jest popekany albo przerwany


Może też byc nieszczelny odstojnik, mój patent na sprawdzenie jego szcelnosci a także filtrów jest taki: najlepiej mieć przewody gumowe na łaczeniach dwóch przewodów paliwowych z metalu bo lepiej przylegaja i uszczelniają. I tak, odkrecasz odstojnik , przechylasz go żeby zlać paliwo ,ten pierwszy od baku koniec przewodu gdzie idzie w strone pomki recznej zatykasz palcem drugi koniec idacy od baku pompujesz buzią i wkladasz caly element do naczynia z wodą tak, żeby cały byl zanurzony w wodzie. Obserwujesz czy idą pecherzyki powietrza i w ten sposób sprawdzasz czy ma nieszczelnosci i w ktorym miejscu. Ja osobiście kiedyś zakupiłem pomkę nożna z adapterem w ksztalcie lejka i wkladam go ile wejdzie w gumowy przewód i zaciskam opaską zasiskowa dla większej szczelnosci i pompuje do 3 atmosfer czyli tyle ile jestem  w stanie palcem utrzymać ciśnienie i do wiaderka z woda. Przewody gumowe dobrze zeby mialy kilkanaście cm wtedy jest dużo wygodniej...


Jak już odkrecisz odstojnik możesz sprawdzić czy przewod od baku nie jest zapchany, dmuchnij w niego aż bedzie slychać bable powietrza w baku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morimoto20    0

Witam Wszystkich zainteresowanych tematem i pomocą jak i Wszystkich pozostałych forumowiczów. Ostatecznie problem został rozwiązany. We władku zostały wymienione przewody paliowe okręcane taśmą mogące mieć nieszczelności , wyczyszczony został odstojnik i została w nim wymieniona siateczka na nową ponieważ stara była już w złym stanie, filtry paliowe zostały wymienione na nowe, filtr powietrza został przeczyszczony , gąbeczki wymienione na nowe i wymieniony olej, w pompie wtryskowej został wymieniony olej na nowy, akumulatory zostały naładowane na maksa jak i została dolana woda demineralizowana do akumulatorów oraz został wymieniony rozrusznik na nowy szybkoobrotowy Jubana. Władek został oczywiście odpowietrzony ;) Na początku leciał ciemny dym z rury i miał nierówne obroty ale szybko się uregulowały i wszystko pięknie działa :) Teraz po kilku dniach postoju nawet z rana odpala od ręki za pierwszym razem :)

 

Dziękuję bardzo Wszystkim za rady i pomoc :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ReverS07
      Witam!
      Mam pytanie. Wykręciłem rozrusznik z władka, podpiołem go do klemy z akumulatora by sprawdzić jak działa. Okazało się że robi się zwarcie lub bendix wysuwa się do przodu bez kręcenia. Normalnie wyskakuje i nic.
      Wina bendixa czy elektromagnes do wymiany bo szczotki są sprawne?
    • Przez Marekiwan
      Witam poszukuje uszkodzonego plecaka (korpus podnośnika) podnośnik i zbiornik hydrauliczny jest mi nie potrzebny wystarczy żeby osadzenia wałka wom było sprawne.
      Przerabiam władka na wózek widłowy i szkoda mi jest ciąć sprawnej cześć

    • Przez karolr817
      Witam jako że nigdzie tego nie znalazłem pozwoliłem sobie założyć temat jak wymontować wtryski w t25 żeby wymienić końcówki. Chciał bym się dowiedzieć czy do demontażu wtrysków trzeba zdjąć pokrywy zaworów (ja i tak zdjejmowałem), demontować dźwigienki i w którą stronę i którym miejscu odkręcać wtrysk załączam zdj. Proszę o jakieś porady instrukcje 

    • Przez ReverS07
      Witam!
      Mam pytanie. Jak jadę bez świateł i nie mam włączonego żadnego innego odbiornika to wskazówka amperomierza jest na zerze. Jak włączę światła to wskazówka wychyla się w lewo. Rozrusznik nowy, nie wiem wina alternatora, regulatora?
    • Przez wrodarek
      Witam
      Mam problem ze skrzynią w traktorze władimirec t-25. Otóż po wbiciu biegu szosowego sprzęgło nie odbija do końca, zatrzymuje sie w połowie, po przejechaniu ok 10,15 metrów bieg wyskakuje i słychać tylko zgrzyt. Po rozłożeniu skrzyni okazało sie ze na ruchoma zębatka na wałku głównym nie zazębia sie do końca w tej od przełożenia szosowego. Co może być tego przyczyną ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj