Ciągnik po zmarłym wujku

[aster453 26]

Mam pytanie niedawno zmarł mój wujek który mieszkał z babcią. Wujek miał dwóch braci (jeden to mój tato). Wujek miał ciągnik c360 z 85 r no i miał dług. tutaj pojawia się moje pytanie czy babcia może sprzedać ciągnik by spłacić ten dług czy musi odbyć się cala procedura spadkowa tzn sąd ?

Wolałbym osobiście żeby babcia mogła go sprzedać, czy może go sprzedać skoro są jeszcze mój tato i wujek (wydaje mi się że wujek kasa tak długi nie)? Dług jest oczywiście nie na papierze jednak i babcia i tato uważają że powinno się go spłacić po co sobie robić wrogów.

Także reasumując czy babcia może sprzedać pomimo wszystko ciągnik czy nie może ?

Edytowano Grudzień 19, 2012 przez aster453

[adamc330 142]

Chyba musi to przejść przez sąd. Jeszcze masz jedno rozwiązanie jeśli wujek nie dawno zmarł napiszcie umowę spadku darowizny że wujek przekazuję ciągnik przykładowo babci tylko napiszcie datę gdy wujek jeszcze żył i niech ktoś się podpisze za niego.

Edytowano Grudzień 19, 2012 przez adamc330

[boku27 226]

Dokładnie tak jak pisze kolega @adamc330 lub napiszcie umowę kupna sprzedaży np. dla twojego ojca z datą wcześniejsza bo inaczej to są za***iste korowody i tylko sąd zarobi. Pozdro

[aster453 26]

Wolę żeby było na babcię bo jeszcze wujostwo bedzie coś miało przeciw

[bel920 8]

musi być postępowanie spadkowe ale nie koniecznie przez sąd -trwa bardzo długo, można to załatwić w tydzień ale o ile się nie myle to od śmierci musi upłynąć pół roku , a załatwić można to u notariusza - tanio i szybko , i ważne to jest jak w sądzie , a do notariusza stawić muszą się w szystkie strony które mają prawo do spadku . Powodzenie tej sprawy zależy też od tego czy pozostałe strony zgodzą się oddać swoją część spadku na babcie , jak tak to OK . . Idz do notariusza ale dobrego i wszystkiego się dowiesz i wydziale komunikacji muszą te dokumenty honorować ,ale nosem kręcą

[GoRAL1 63]

Mówisz o notarialnym z rzeczeniu się spadku

[aster453 26]

no tak tylko znając życie wuj się nie zrzecze a będzie chciał udział ale bez długów. Ja bym wolał żeby babcia spłaciła dług

[lukasx21 165]

Chyba musi to przejść przez sąd. Jeszcze masz jedno rozwiązanie jeśli wujek nie dawno zmarł napiszcie umowę spadku darowizny że wujek przekazuję ciągnik przykładowo babci tylko napiszcie datę gdy wujek jeszcze żył i niech ktoś się podpisze za niego.

 

Zdajesz sobię sprawę z tego co tutaj napisałeś?

[bratrolnika 28746]

pytanie którego nikt nie zadał brzmi: czy ciągnik jest w ogóle zarejestrowany, jeśli tak to najlepiej zrobić tak jak pisze kolega @adamc330 lub kolega @boku27

jeśli ciągnik nie jest zarejestrowany to nie będzie prawdopodobnie nigdzie ujęte że posiadał go twój wujek, więc można sprzedawać

[tomek73 579]

Z tego co ja wiem to DO pół roku po śmierci babcia, wujek i twój tato idą do notariusza i on ustala prawo do dziedziczenia.

Po pół roku to sąd.

Ewentualnie umowa kupna sprzedaży na babcie z datą przed śmierci wujka.

[GoRAL1 63]

spadek to spadek nieważne czy zarejestroeany

[bratrolnika 28746]

jeśli jakakolwiek adnotacja na temat tego ciągnika jest ujęta w testamencie lub jakimkolwiek innym urzędowym piśmie to tak, jeśli wie o niej tylko rodzina zmarłego i potrafią się dogadać, to ja nie widzę przeszkód

[aster453 26]

gdyby nie był zarejestrowany w ogóle bym nie pytał, widzę to tak że tata się zrzeknie na rzecz babci a wujek pewnie będzie go trzeba spłacić i dostanie czysta kasę ale co tam cudze nie tuczy a i tak max wezmie za to z 15 tys. dycha do spłaty a reszta dla wujka bo on ie nie zrzeknie