daron64

formalnosci zwiazane z przpisaniem, doplatami itd

Polecane posty

daron64    4255

Witam

Niestety musze pisac ten temat, do czego sadzilem, ze nie bede zmuszony. Otoz moj tata jest powaznie

chory, a jego obecny stan stal sie nie ciekawy. Byc moze Bozia jeszcze mu pozwoli pozyc, jednak jest

to dosc niepewne. Dlatego poki jeszcze jest w dosc dobrej kondycji chce pozalatwiac wszelkie

formalnosci, wszystkie niezlatwione sprawy itd zeby nie zostawiac po sobie problemu innym. Straszny

jest taki pragmatyzm w tej sytuacji.. W kazdym badz razie jest kilka kwesti, ktore chce zalatwic, a o ktore sie nie dowiadywalem(bo jak to

zawsze bywa-przeciez jest jeszcze czas) i teraz niestety musze sie dosc szybko zorientowac w sytuacji.

Nie przedluzajac:

1. Obecnie ziemia nalezy do taty i czesc jest wspolwlasnoscia z mama. Tata chce przepisac ~polowy

ziemi na mnie i na brata, a polowe zostawic mamie.

a) jak to powinno w ogolnym zarysie wygladac, jak sie za to zabrac, gdzie najpierw udac? Notariusz? geodezja?(chyba bedzie trzeba podzielic dzialki), agencja? Ksiegi wieczyste?

B) jaki jest koszt notariusza, geodezji i innych czynnosci z tym zwiazanych?

c) Ile to wszystko trwa?

d) w przypadku, gdyby zbraklo czasu zeby to ogarnac sprawe rozstrzyga sad? Czy mozna to zalatwic

bez jego udzialu?

e) czesc dzialek, ktore mialyby byc podzielone miedzy mnie i brata to wspolwlasnosc rodzicow. Jak tutaj wyglada kwestia przepisania?

2. Sprawy zwiazane z doplatami

a)po przepisaniu ziemi, zalatwieniu formalnosci z tym zwiazanych jak zabrac sie za zdobycie numeru

gospodarstwa?

B) czy brak wyksztalcenia rolniczego stanowi jakas przeszkode?

c) ile trwa nadanie numeru i wszelkich czynnosci(jakich?) zwiazanych z tym, zeby stac sie pelnoprawnym wlascicielem ziemi z mozliwoscia ubiegania sie o doplaty?

d) jakie sa tego koszty?

e) w przypadku, gdyby zbraklo czasu na zalatwienie tego wszystkiego, jak wyglada sprawa z wyplata

doplat? Tzn jesli wniosek zlozy tato i nie doczeka wyplaty, czy nie bedzie problemow zeby mama je

otrzymala?(rodzice maja normalnie jedno konto na gospodarstwo)

f) co w sytuacji, gdy tato zlozy wniosek teraz normalnie, a potem przepisze czesc ziemi, co sie stanie z doplatami?

Chodzi glownie o to zeby mama nie zostala nagle, ze tak powiem, na lodzie pod tym wzgledem. Glownie

tym sie tato teraz martwi.

3. Co z budynkami? Maszynami? Innymi ruchomosciami? Kwestie ich wlasnosci trzeba jakos teraz

uregulowac?

Czyli ogolnie-30ha calosc, 15dla mamy, 15do podzialu dla mnie i brata-jak to zrobic zeby to mialo rece i nogi. Jak sie za to zabrac?

Jesli jakies jeszcze informacje potrzebne-pytajcie. Wiem, ze wiekszosc tych informacji mozna znalezc i

wystarczy troche poszukac, jednak ciezko sie na tym teraz skupic, dlatego prosze o wyrozumialosc.

Bylbym wdzieczny za rzeczowe odp od osob, ktore sie naprawde orientuja w temacie.

Z gory dzieki za pomoc.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

Smutne, ale życie nieraz do tego zmusza. Zacznij od wizyty u notariusza, on wszystko Wam wyjaśni. Myślę że po wysłuchaniu Was, będzie nawet w stanie sprawę przyspieszyć jak tylko jest to możliwe.


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolowik    23

No niestety takie jest życie... Smutne ale prawdziwe... Znam to z własnego doświadczenia... człowiek jest rozbity, rozedrgany a tu jeszcze formalności...

Wszystko zalezy od tego w jakim stanie jest twój tata... Jeśli w dobrym to spiszecie testament... jesli w słabym to nie wiem.. ale tak czy tak musisz jechać do notariusza bo po śmierci to sąd ustala prawo własności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lewy87    1

Witam

Niestety musze pisac ten temat, do czego sadzilem, ze nie bede zmuszony. Otoz moj tata jest powaznie

chory, a jego obecny stan stal sie nie ciekawy. Byc moze Bozia jeszcze mu pozwoli pozyc, jednak jest

to dosc niepewne. Dlatego poki jeszcze jest w dosc dobrej kondycji chce pozalatwiac wszelkie

formalnosci, wszystkie niezlatwione sprawy itd zeby nie zostawiac po sobie problemu innym. Straszny

jest taki pragmatyzm w tej sytuacji.. W kazdym badz razie jest kilka kwesti, ktore chce zalatwic, a o ktore sie nie dowiadywalem(bo jak to

zawsze bywa-przeciez jest jeszcze czas) i teraz niestety musze sie dosc szybko zorientowac w sytuacji.

Nie przedluzajac:

1. Obecnie ziemia nalezy do taty i czesc jest wspolwlasnoscia z mama. Tata chce przepisac ~polowy

ziemi na mnie i na brata, a polowe zostawic mamie.

a) jak to powinno w ogolnym zarysie wygladac, jak sie za to zabrac, gdzie najpierw udac? Notariusz? geodezja?(chyba bedzie trzeba podzielic dzialki), agencja? Ksiegi wieczyste?

B) jaki jest koszt notariusza, geodezji i innych czynnosci z tym zwiazanych?

c) Ile to wszystko trwa?

d) w przypadku, gdyby zbraklo czasu zeby to ogarnac sprawe rozstrzyga sad? Czy mozna to zalatwic

bez jego udzialu?

e) czesc dzialek, ktore mialyby byc podzielone miedzy mnie i brata to wspolwlasnosc rodzicow. Jak tutaj wyglada kwestia przepisania?

2. Sprawy zwiazane z doplatami

a)po przepisaniu ziemi, zalatwieniu formalnosci z tym zwiazanych jak zabrac sie za zdobycie numeru

gospodarstwa?

B) czy brak wyksztalcenia rolniczego stanowi jakas przeszkode?

c) ile trwa nadanie numeru i wszelkich czynnosci(jakich?) zwiazanych z tym, zeby stac sie pelnoprawnym wlascicielem ziemi z mozliwoscia ubiegania sie o doplaty?

d) jakie sa tego koszty?

e) w przypadku, gdyby zbraklo czasu na zalatwienie tego wszystkiego, jak wyglada sprawa z wyplata

doplat? Tzn jesli wniosek zlozy tato i nie doczeka wyplaty, czy nie bedzie problemow zeby mama je

otrzymala?(rodzice maja normalnie jedno konto na gospodarstwo)

f) co w sytuacji, gdy tato zlozy wniosek teraz normalnie, a potem przepisze czesc ziemi, co sie stanie z doplatami?

Chodzi glownie o to zeby mama nie zostala nagle, ze tak powiem, na lodzie pod tym wzgledem. Glownie

tym sie tato teraz martwi.

3. Co z budynkami? Maszynami? Innymi ruchomosciami? Kwestie ich wlasnosci trzeba jakos teraz

uregulowac?

Czyli ogolnie-30ha calosc, 15dla mamy, 15do podzialu dla mnie i brata-jak to zrobic zeby to mialo rece i nogi. Jak sie za to zabrac?

Jesli jakies jeszcze informacje potrzebne-pytajcie. Wiem, ze wiekszosc tych informacji mozna znalezc i

wystarczy troche poszukac, jednak ciezko sie na tym teraz skupic, dlatego prosze o wyrozumialosc.

Bylbym wdzieczny za rzeczowe odp od osob, ktore sie naprawde orientuja w temacie.

Z gory dzieki za pomoc.

Pozdrawiam

 

WItam,

Generalnie jeżeli chodzi o sprawę gruntów, maszyn itd. to najlepiej byłoby to załatwić jak najszybciej, tak aby sprawa nie ,musiała przechodzić przez sąd. Najlepiej byłoby aby Twój tato zwyczajnie przepisał aktem notarianym poświadczonym grunty będące w jego posiadaniu. Art. 213 kodeksu cywilnego: " Jeżeli zniesienie współwłasności gospodarstwa rolnego przez podział między współwłaścicieli byłoby sprzeczne z zasadami prawidłowej gospodarki rolnej, sąd przyzna to gospodarstwo temu współwłaścicielowi, na którego wyraża zgodę wsztscy współwłaściciele". Także lepiej załatwić to już teraz, bo gdyby było tak, że zabraknie tego czasu to nie ma innej drogi jak sąd.

 

Podział geodezyjny - w momencie gdybyście nie mogli pogodzić się odnośnie areału ale to wykluczamy. Notariusz wszystko wyjaśni.

 

Jeżeli chodzi o kwestie dopłat bezpośrednich.

1) Numer gospodarstwa. Musisz poprostu udać się do Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa właściwego ze względu na miejsce zamieszkania - tego biura gdzie składacie wnioski o dopłaty. Składasz wniosek o wpis do ewidencji producentów - powiedz, że chcesz wniosek o nadanie numeru gospodarstwa. Zanim tam się udasz musisz jeszcze założyć konto w banku jeżeli jeszcze nie masz. Jak będziesz szedł do ARiMR to weź ze sobą informację z banku o nadaniu numeru konta i dowód osobisty. Generalnie ARiMR nie powinna żądać od Ciebie tych dokumentów ale taka jest praktyka i że tak powiem tak się przyjęło, że będzie to potrzebne.

- proces ten trwa max. 7 dni ale jak powiesz o co chodzi to będziesz miał to zrobione na drugi dzień.

Jeżeli posiadasz zwierzęta albo będziesz prowadził inwentarz to po nadaniu numeru gospodarstwa musisz złożyć wniosek o nadanie siedziby stada - odrębny wniosek. Czas załatwiania tak jak w przypadku numeru gospodarstwa ( najmniejszy problem). Aha nic za to nie płacisz.

 

Jeżeli chodzi o kwestię dopłat bezpośrednich. Płatności przysługują osobie na grunty rolne będące w jego posiadaniu w dniu 31 maja danego roku kalendarzowego, w którym składany jest wniosek o płatności bezpośrednie ( w tej sytuacji 2012 ).

 

"e) w przypadku, gdyby zbraklo czasu na zalatwienie tego wszystkiego, jak wyglada sprawa z wyplata

doplat? Tzn jesli wniosek zlozy tato i nie doczeka wyplaty, czy nie bedzie problemow zeby mama je

otrzymala?(rodzice maja normalnie jedno konto na gospodarstwo)"

 

- Jeżeli ojciec złoży wniosek o dopłaty bezpośrednie i jeśli nawet wszystko będzie ok na dzień 31 maja b.r. to płatności bezpośrednie do gruntów rolnych i tak mogą być wypłacane dopiero od 1 grudnia. Gdyby tak jak piszesz zabrakło czasu i ojciec tej decyzji nie mógłby już odebrać to do Biura Powiatowego ARiMR korespondencja pocztowa wraca z adnotacją :"śmierć beneficjenta". I w tym momencie organ powinien zablokować wypłatę płatności i ona nie wpłynie na konto wskazane przez Twojego tatę we wniosku o wpis do ewidencji producentów ( wniosek o nadanie numeru gospodarstwa).

 

W takim przypadku, żeby nie stracić tych płatności ktoś z Was musi złożyć tzw. wniosek transferowy do Biura POwiaowego. Tzn. wniosek o przejęcie płatności, które miałyby być wypłacone ojcu. Taki wniosek można złożyć w ciągu 7 m-cy od dnia otwarcia spadku tj. od dnia śmierci osoby wnioskującej o płątność. Tylko, że.... - wraz z tym wnioskiem transferowym trzeba złożyć prawomocne postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku - czyli sprawa musi przejść przez sąd. Gdy sąd wyda takie postanowienie to musi ono zostać dostarczone do ARiMR w ciągu 14 dni od uprawomocnienia. Dopiero wtedy może być dalej procedowana obsługa wniosku.

 

I jeszcze jadna ważna rzecz: Płatnośc bezpośrednie przysługują osobie, która te grunty faktycznie użytkuje, tzn. osobie, któa ponosi jakieś koszty związane z uprawą tych gruntów. Nie musisz być właścicielem gruntów aby składać na te grunty wniosek o przyznanie płatności.

 

Dlatego też w WASZYM przypadku najlepiej byłoby aby wniosek o przyznanie płatności złożył któryś z synów. Mama niestety nie może bo to wiąże się z nadaniem numeru gospodarstwa, zaś zgodnie z procedurami obowiązującymi w ARiMR małżonkowie nie mogą posiadać dwóch numerów gospodarstwa. Krótko mówiąc mogą posługiwać się jednym numerem gospodarstwa.

 

Jednakże przy takim rozwiązaniu należy uzyskać poradę pracowników ARiMR. Chodzi tu o o wszelkie możliwe zobowiązania ojca wobec Agencji (ONW, rolnośrodowiskowe itd).

 

Także głowa do góry. Skocz do Biura Powiatowego opowiedz wszystko i napewno podpowiedzą najkorzystniejsze rozwiązanie.

 

Pozdrawiam

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj