marzencia

poronienie

Polecane posty

marzencia    6

przytrafiło mi się dzisiaj dziwne poronienie.krowa zacielana ostani raz 8 września 2011r najpierw wydaliła mi łożysko długie jakieś 30 cm, szerokie 10cm, szukałam w środku cielaka ale się nie dopatrzyłam, w gnoju też nie było(stajnia zamknięta psy koty nie zjadły) za jakąś godz znów coś zaczęło wychodzić.teraz zaszłam a tam dwa razy większe łożysko i cielak wielkości dorosłego kota(tradycyjnych rozmiarów). wygląda to na jakiś 4 - 5msc (wg tego podziału: http://www.zootechnik.com/wydarzenia.html?readmore=28) jednak od ostatniego zacielenia minęło ledwo 3.. a była robiona systematycznie od maja 2011.

co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19702

Niekoniecznie musi tak być- płód pomimo tego że wygląda na starszy w rzeczywistości może być młodszy(po prostu szybciej się rozwijał) U nas w gospodarstwie w zeszłym roku ocieliła się jałówka 5 tygodni przed terminem i cielę żyło i żyje nadal(zaraz będą głosy,że gdzieś dziko byk ją pokrył-ale nie było takiej możliwości cały czas stała w oborze gdzie niema byków) po porodzie był u nas weterynarz pobierać krew od bydła i mówił,że w tym wieku cielę nie powinno urodzić się tak w pełni ukształtowane(powinno mieć mniej sierści) i powinno paść!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u mnie było podobnie.

ale niestety było to spowodowane tym, iż w nocy się zerwał byk i jeździł całą noc no i rano był poród, krowa zmarnowana już nigdy się nie chciała zacielić no i poszła na ubój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19702

Moja wcześniej urodziła przez to, że jak wychodziła na pastwisko wpadła do szamba na gnojówkę i trochę się poobijała :rolleyes: ale z zacieleniem nie było problemów(chociaż łożysko długo nie odchodziło)w tej chwili jest wysoko cielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzencia    6

no tak tylko ta moja cały czas na uwiezi, zeszły z pastwiska 8 grudnia.. to prawie miesiąc, chociaż teraz dało mi to do myślenia bo i łożysko i cielak nie były świerze.. z nią już wcześniej był problem z zacieleniami, ale to wina jej genów, babka i matka miały to samo ;/ no i nie wiem co robić bo to pierwiastka, anguska i szkoda jej na rzeź, z drugiej strony rok z głowy.. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soltys48    19702

Jeżeli faktycznie łożysko było nieświeże to będziesz miała ogromne problemy z jej zacieleniem-niestety sad.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati10    9

Czy jeżeli krowa powinna być w ciąży 7 tyg i 2 dni i wet ją badał i wykrył dużego torbiela (nie do wyciśnięcia, 2 raz w tej laktacji) i zrobił jej płukankę i dał hormon (2 raz w tej laktacji) to czy ona mogła być jednak w ciąży, bo poszedłem wieczorem i krew jest koło niej i to napewno od niej i taka biała wydzielina w tym. A według ostatniego zacielenia powinna być w ciąży , bo nie powtarzała rui. Czy mógł wet pomylić wczesną ciążę i torbiela??

Edytowano przez Mati10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wetstudent    0

pomylić można wszystko, ale dla wprawnego oka nie powinno to stanowić problemu, jeśli badał usg, mógł pomylić torbiel luteinową - patologia z ciałkiem żółtym jamistym - fizjologia i w takim wypadku mogła być ciąża...ogolnie nie zaleca sie wyciskania torbieli- lepiej podać hormon, ale skuteczność leczenia jest różna.. podobno większość torbieli u bydła samoistnie zanika po 100 dniu.. pamietasz jaki hormon podał i może mówił jaką torbiel zdiagnozował?? a wydzielina to może być resztki z płukanki... pozatym jeśli nie było zapalenia macicy tylko sama torbiel to po co płukanka?? a to że krowa nie powtarza rui nie jest wskaźnikiem czy jest w ciąży!! mogła nie mieć rui jeśli miała torbiel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati10    9

Nie wiem jaki dostała hormon, bo mnie nie było. Wiem tylko tyle, że 2 dostały ten sam i miały się zagonić nawet po 2-3 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Moscov
      Witam. W tym roku pojawił się pewien problem z gnojowicą bydlęcą, Problem polega na tym że gnojowica się pieni. Kiedy miałem już pełne szambo, to Piana  pojawiała się na kratach, miała taką galaretowatą konsystencję. Teraz, gdy ubrałem już szamba, po włączeniu mieszadła wypycha tą pianę przez okienko. W czym może tkwić problem? Gdzie szukać przyczyny? 


    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez ceston
      Witam mam pytanie odnośnie dopuszczania jałówki która ma brodawki na całym ciele nawet na brzuchu. Inseminator mówi że to można leczyć ale też że to ku....stwo i będzie przechodzić na inne sztuki. Więc lepiej ją leczyć i zacielac czy podtuczyc i wypchnąć.
    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj