radas

Firma usługowa

Polecane posty

radas    0

Witam . Za rok kończe studia inżynierskie. Chciałbym założć firme usługową ukierunkowaną w usługi rolnicze. Narazie na start mam marne 10tyś., a myśle o kombajnie lub sieczkarni. Wydatek około 150 tyś. (Jeśli kombajn to claas dominator 108 lub coś podobnego , a jeśli sieczkarnia to jakiś jaguar). Czy mam jakieś realne szanse na dofinansowanie z uni na firme usługową?? Myślałem o leasingu ale ciężko dostać go na maszyne z lat '90. Jeślibyłby to kombajn to napewno bym miał u kuzyna do koszenia 150ha.+ inni gospodarze. Sieczkarni w okolicy bardzo mało . Ale też mało duzych pól.Sami mali gospodarze u których byłby problem z odwozem. CO o tym sądzicie ? Pakować sie w takie coś? i czy jest szansa na jakieś pieniądze z UE??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic290    1

Zakładając że skosisz 200ha po 300zł za hektar to mamy 60 tys. Tylko Zużyjemy do tego co najmniej 200 x 12l(załóżmy że tyle spali na ha) to mamy 2400litrów ON po 5 zł za litr czyli 12000zł. Ewentualne naprawy, raty kredytów.. myślę, że może Ci to się udać ale na kokosy nie licz.. Żniwa masz góra przez około 1,5 miesiąca w roku, przez pozostałe musisz też coś robić. A z pieniędzmi z UE to nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waldco    0

może liczy z kukurydzianymi.

no i trzeba do kosztów dioliczyć jeszcze częste naprawy jeżeli to będzie stary sprzęt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radas    0

Na kokosy nie licze. Bynajmniej przez okres spłacania kredytu bądz leasingu. Ale jak pisałem mam 10tyś. na start. Problem mam z kąd wziąć reszte? Czy są jakieś programy unijne ? I jeśli założe firme to jak to jak to jest z podatkami przez miesiące w których nie zarabiam? Czytałem troche po necie ,ale niech ktoś mi to wytłumaczy na "chłopski rozum" . Jeśli nie ma zysków w firmie to odprowadzam jakiś podatek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dexterek    83

ja zalozylem dokladnie rok temu firme uslugowa. mam troche maszyn, zajec jest w moim rejonie sporo wiec nie narzekam. strona internetowa tez mi bardzo pomaga. co do podatku to placi sie 22% podatku dochodowego. jest to w skali roku i oznacza ze jezeli Twoje zyski przekroczyly koszty, jestes zobowiazany zaplacic podatek od roznicy miedzy przychodami a kosztami. oczywiscie podatek zaplacisz wtedy, gdy wystawisz fakture ewentualnemu klientowi. jesli zrobisz mi jakas usluge "na lewo" nie musisz sie z nikim rozliczac bo nie ma zadnej dokumentacji. wtedy musiesz sie tylko rozliczyc z wlasnym sumieniem:)

jesli chodzi o dofinansowanie to mozna skorzystac np. z programu "tworzenie i rozwoj mikroprzedsiebiorstw" prowadzonego przez ARiMR. ja skorzystalem i dostalem 300tys zl. ale zeby to dostac to trzeba spelnic wiele warunkow, m. in. stworzyc 3 miejsca pracy. a z dofinansowaniem to jest tak ze dostajesz polowe zwrotu, czyli zeby dostac 300, musisz wydac 600tys. ja dostalem na nowego lexiona 660.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamj24    8

Dexterek nie wiem jak ty prowadzisz tą swoja firmę jak nawet nie wiesz, jakie podatki się płaci. 22 % to już nie aktualne dziś jest to 23% i jest to podatek VAT. I płacimy go tylko gdy mamy nadwyżkę Vatu pomiędzy fakturami sprzedaży i fakturami zakupów. Co do podatku dochodowego to możesz wybrać „liniówkę” w wysokości 19%. Dochodowy płacimy od uzyskanego dochodu (różnica przychód – koszty). Co do dofinansowania to na tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw można uzyskać kasę, zatrudnić trzeba co najmniej 1 osobę. Od ilości zatrudnionych osób liczona jest wysokość dofinansowania. Generalna zasada programów pomocowych to wkład własny najczęściej w wysokości 50% (są różne odstępstwa) wartości inwestycji netto. Moim zdaniem z 10 tys to porywanie się z motyką na słońce, ale do odważnych świat należy. Bez wkłady własnego to tylko „młody rolnik”. Proponuje lekturę PROW 2007-2013 na stronach ARiMR tam znajdziesz szczegółowe odpowiedzi na swoje pytania. Na marginesie źródło z kasą z programów pomocowych praktycznie już wyschło, nastepne rozdanie po 20013r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Żeby kolega się nie załamał 2013r, troszkę za dużo zer poleciało.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radas    0

Poczytałem troche o programie o którym pisał dexterek , można wyciągnąć do 300tyś. , ale w takim przypadku trzeba utworzyć na conajmniej 2 lata 3 miejsca pracy. Ale żeby dostać 300tyś trzeba mieć 300tyś swojego wkładu. Nie ma określonego wieku maszyny , więc pomyslałem sobie ze możnaby za 600tyś wziąć Kombajn ( mediona 340 lub mege) Około 250-300tyś. + sieczkarnie (jaguar) około 200tyś. + 2 zestawy do odwozu kukurydzy. Z dofinansowania spłacić połowe leasingu, a na drugą połowe zarabiają dwie maszyny. I byłaby robota dla pracowników. Tylko co z pracownikami jak nie ma sezonu ?? Jaki jest koszt zatrudnienia pracownika ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dexterek    83

to musza byc nowe maszyny. tzn moga byc np popokazowe czy nawet kilkuletnie. warunkiem jest zeby maszyna byla kupiona od dealera i zeby na fakturze bylo napisane ze jest nowa. wtedy i tylko wtedy agencja odda kase. co do zatrudnienia 3 pracownikow to dobrze im znalezc w zimie tez jakies zajecie. u mnie w okresie "bezrobotnym" przeprowadzaja rozne naprawy, remonty itp. generalnie szykuja sprzet zeby w sezonie nie stac z powodu awarii. jesli chodzi o koszty zatrudnienia kogos kto ma pojecie o robocie, to trzeba mu 15zl brutto na godzine rzucic. i o ile pamietam taka firma jesli skorzystala z tego typu dofinansowania, musi sie utrzymac przez 2 lata na rynku. tak naprawde to 300tys to malo nie jest. jesli sie chce kupic maszyny stricte rolnicze to fakt, przydaloby sie wiecej kasy. jednak moj znajomy tez skorzystal z takiej formy pomocy (wzial 200tys) i kupil duzo nowych malych rzeczy: beczkowoz (szamba i praca na autostradzie) rembak do galezi, mulczer do nieuzytkow, prase, piaskarke i plug do odsniezania. co prawda ciagnik juz mial swoj. i widze ze zajec ma sporo. nie zarabia moze kokosow ale na rynku jest, robi co lubi i caly czas sie rozwija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj