Zapładnianie maciory

[Gość Profil usunięty]

Otóz mam co chwile problem z maciorami :[ kupuje jakosciowe loszki i nie chca sie hukac nawet na zastrzyk np. kupie ze 3 loszki to 1 lub 2 sie pohuka.Macie na to jakies sposoby? czy kruna wołac czy co , i jakie zapladnianie jest lepsze od knura czy invitro?

[tomekgeo2 8]

Dołączam się do pytania maciorki po pierwszym razie nie mają widocznej rui dostają dodatki wszystko jak trzeba i nic czy zapach knura w spreju coś pomorze?

[dentka17 5]

Pierwszą ruje trzeba przepuścić (bynajmiej wujas tak robi) i dopiero jak jest druga to kryć.

kaper@ najlepiej kryć knurem.

tomek@ jak masz knura to wypuść go na korytarz zeby pochodził i powinna być poprawa. Tylko przed wypuszczeniem knura posprzątaj korytarz żeby sie nie zajmował piaskiem lub czymś innym znajdującym się na podłodze korytarza. :rolleyes:

[Damix 2]

Ja jak nie mam knura to ją przemieszczam z kojca do innego kojca a najlepiej do innego pomieszczenia,a jak już mam knura to raz na dzień przejdę z nim koło maciory i umnie 90% pomaga.

[Wojtekkkk 0]

Zgadzam sie z kolegami w 1 rui nie powinno sie zapladniac loszki dopiero w 2 i i pewniejsze jest zaplodnienie knurem a jezeli sztucznie to chociaz w obecnosci knura ja tak robie i niemam problemow. Slyszalem tez ze dobrze jest gdy zauwazymy juz jakies poczatki rui dac maciorze 0,5kg cukru do paszy podobno ma lepsza ruje i wieksze prawdobodopienstwo ze sie zaplodni sam tego nie stosowalem bo niemam z tym problemow

[maciek031993 0]

Są jakieś witaminki co wspomagaja częęstotliwość rui:)

[blazek 3]

Ja u bardziej opornych loch lub loszek stosuje ten preparat z linku niżej i też nie mam problemów

http://over.agro.pl/pl/prod_szcz.php?idk=7&idpg=17&idkg=43&idi=54#prepatary,poprawiaj%C4%85ce,p%C5%82odno%C5%9B%C4%87

[dentka17 5]

Są też leki na ruje za 35zł 100ml leku.

[blacha 26]

To teraz ja się wtrącę

Zaczynając od podstaw - 1 ruja u loszki występuje około 7 msc. życia, ale nie oznacza, to że jest ona gotowa do rozrodu. 1 krycie powinno nastąpić dopiero przy 2, a nawet 3 rui(czyli w okolicach 8 - 9 msc. życia) przy masie loszki oscylującej w okolicach 100 kg( a najlepiej to tak około 110 - 120 kg).

Niezwykle ważne jest również zapewnienie loszce kontaktu z knurem, co stymuluje pewne ośrodki mózgu, co wpływa na osiąganie gotowości do rozrodu, które są zależne od wydzielania hormonów, jednocześnie loszki przyzwyczajają się do jego zapachu i obecności co jest istotne w kolejnym punkcie. Przez kontakt z knurem rozumie wprowadzanie knura co jakiś czas do pomieszczenia w którym przebywają loszki (nie powinien on stale z nimi przebywać -> to taki odnośnik do behawioryzmu i zachowań wśród stad dzików, oraz nie musi on być wykorzystywany do krycia - choć ja akurat jestem zwolennikiem krycia naturalnego).

Knur jest również bardzo przydatny jeśli chodzi o wykrywanie rui. Jest to jego przydatna cecha szczególnie jeśli chodzi o "ciche ruje" lub ruje mało wyraźne(takie często występują u loszek). Wystarczy wtedy knura-szukarka wpuścić do kojca i bacznie obserwować loszki/lochy. Jeżeli przy kontakcie z knurem i przy obskakiwani locha/loszka toleruje knura tj. nie ucieka świadczy to o okresie rui właściwej czyli okresie w którym powinno dokonać się krycia(z tymże, dla loszek i mniejszych loch knur powinien być lżejszy bo żadna 100 kg loszka nie będzie stała pod knurem, który waży ponad 200 kg). Istotne jest też obserwowanie samych loch/loszek podczas nieobecności knura. Jeżeli któraś obskakuje inne, a jednocześnie nie toleruje knura to świadczy to o okresie przedrujowym i mogącej w najbliższym czasie wystąpić rui właściwej. Nie mniej jednak dla stwierdzenia rui ważne jest stwierdzenie dla każdego jej okresu pewnych cech charakterystycznych tj w okresie przedrujowym niepokój, spadek apetytu, charakterystyczne pohukiwanie, obrzęk i zaczerwienienie sromu, wyciek śluzu rujowego, w okresie rui właściwej obskakiwanie innych loch, ustępuje obrzęk sromu, kolor sromu zmienia się na siny, nadal wyciek śluzu rujowego, a w okresie porujowym brak tolerancji na obskakiwanie przez inne lochy i knura, wypływ gęstego śluzu porujowego, coraz spokojniejsze zachowanie się lochy, powrót apetytu. Nie mniej jednak decydujące jest wystąpienie odruchu tolerancji. Odruch ten można wyzwolić też bez pomocy knura (nie zawsze się jednak locha daje się nabrać). Występowanie odruchu tolerancji u lochy będącej w rui można stwierdzić uciskając jej bok (słabiznę) kolanem i grzbiet dłońmi w okolicy lędźwiowej lub kłębu, podciągając skórę fałdu kolanowego i jednocześnie uciskając grzbiet, dosiadając lochę i uciskając jej lędźwie i krzyż. Odruch jest dodatni gdy locha stoi nieruchomo, wygina grzbiet, rozstawia tylne nogi.

Rui można również niejako stymulować, a bardziej to ją po prostu nasilać stosując środki farmakologiczne np. PG-600, lub poprzez tzw. flushing czyli podawanie przynajmniej na około tydzień przed spodziewaną rują paszy bogatszej energetycznie niż stosowana do tej pory, ma to również za zadnie stymulować zwiększone wydzielanie hormonów, które są podstawą i przyczyną występowania rui.

No i na koniec istotne dla przebiegu cyklu rujowego są też warunki środowiskowe tj. oświetlenie, temperatura, wentylacja i zagęszczenie loszek w kojcu.

[dentka17 5]

No to ładnie żeś napisał. Z głowy czy jakiegoś innego żródła jeśli można wiedzieć :rolleyes:

Chyba temat o zapładnianiu maciory jest kompletny

[blacha 26]

Teraz to pisane już z głowy, na podstawie wiedzy zdobytej z książek, czasopism, różnych artykułów krążących w sieci i przede wszystkim na podstawie własnych obserwacji. No, a moja wypowiedź myślę, że tylko w pewnym stopniu wyczerpuje temat(ale na potrzeby tematu chyba wystarcza), bo o rozrodzie trzody chlewnej można prowadzić dyskusję długo i w wielu kierunkach

[Gość Profil usunięty]

Okej to dzieki wam za pomoc

[dentka17 5]

blacha chodzisz jeszcze do szkoły? :rolleyes:

[blacha 26]

W sumie to tak - studiuję(ale nie są to studia zawiązane z rolnictwem, ani weterynarią) :rolleyes:

[dentka17 5]

A zkąd jesteś? chodziłeś wcześniej może do technikum rolniczego bo ja poszukuje takiej szkoły. :rolleyes:

[Gość Profil usunięty]

Jakie sposoby polecacie na ruje u loszki bo nieraz po zastrzyku nie chce sie hukac znacie ejszcze jakies dobre metody?

[dentka17 5]

To daj jeszcze raz zastrzyk albo spreyem popryskaj albo puść knura korytarzem.

Weta sie zapytaj.

[tomekgeo2 8]

Witam nie będę zakładał nowego tematu zapytam tutaj, jaki wpływ mogą mieć warchlaki, tucznik na lochy po odsadzeniu w tym samym budynku tylko odgrodzone 1,3m wysokości murkiem lochy w pojedynkach może im to w czymś przeszkadzać ??

[dentka17 5]

Myśle ze mogą mieć wczesną ruje tak mi się zdaje ale nie jestem pewien. Raczej już nikt tu nie odpisze. :rolleyes:

[nikolas29 450]

a witaminki na ruje tez sa. nawet skuteczne

[Michalmeer 483]

Witam

mam problem z młodymi maciorami chodzi o to ze były odsadzone w środe i nie chcą zacząć rui ..

Wiec pytanie jakie sposoby wy stosujecie zeby ruja sie zaczeła ?

zastrzyk nie wchodzi w gre .

 

Połączony

Edytowano Marzec 14, 2013 przez MAT912

[mariusz3v 4]

Jeśli jest możliwośc to niech lacha jest w kojcu obok knura, chociaż nie zawsze to pomaga. A czemu nie chcesz dac zastrzyk?

[Raptus902 128]

A jak zastrzyk nie działa to co??

To co na kiełbasę tylko??

 

Dobrze że ten temat ktoś poruszył!

U mnie nie raz po zastrzyku nie działa a nie raz bez zastrzyku!

Edytowano Marzec 14, 2013 przez Raptus902

[Michalmeer 483]

kiedys probowałem na zastrzyk i miały po 3,4 sztuki prosiat... nie mam knura wszystko kryje sztucznie

[Raptus902 128]

A ja na zastrzyk miałem 12

To nie ma nic wspólnego!