POMOC SĄSIADOWI ?

[snorli3 0]

chce pomóc mojemu sąsiadowi w gospodarstwie poniewaz niema on dzieci ani rodziny więc jak umże może przepisze na mnie ?

 

oto jego gospodarstwo

19 h ziemi

11 krów mlecznych które daję 2 banie mleka na dzień i sa dojone ręcznie !

3 jałówki i 2 byki małe i jeden duży - wszystkie te zwierzęta stoją w oborze bez stanowisk poprotu na gnoju ! ;[

 

traktor zetor 7245 i c330 - ale on używa prawie tylko c330 bo zetor za dużo pali !

 

pługi 4skibowe !

stara sprężynówka

przewracarka do siana

przyczepa

rozpadający sie rozrzutnik

kosiarka 2 talerzowa

bizon zo56

 

pusta obora w której kiedyś były świnie ale teraz jest tylko bałagan

i jeszcze pare starych sprzętów ! odrazu muwie sprzedanie gospodarstwa niewchodzi w gre ! kredytu sąsiad niechce brać

 

w tej starej oborze co teraz stoją krowy nieda sie zamotować dojarki

 

JAK MU POMÓC CO kupić lub co przebudować cokolwiek ?????

[piotrb14 192]

przepraszam że się tak wyrażę ale pomożesz mu i włożysz własne pieniądze a okaże się potem że przepisze na kogoś innego albo znajdzie sobie babę ( wiesz różne cuda się zdarzają) albo zawrzyjcie jakąś umowę pomiędzy sobą

[mickas092 500]

Może przepisze na mnie haha - idę o zakład że ma rodzinę i to na nich by przepisał niż na obcą osobę... :lol:

[czadowywicek 0]

więc jak umże może przepisze na mnie ?

 

 

Jak umrze to już raczej nie przepisze

[StasiekS 73]

Że na tym świecie są jeszcze naiwni ludzie. W razie jego śmierci i gdy do podziału będzie większy majątek to zaraz znajdzie się rodzina która będzie to dziedziczyła. Więc jak chcesz mu pomóc to najwyżej własną pracą a nie pieniędzmi. Jeśli się ugadasz z sąsiadem to zawrzyj z nim umowę. On przepisuje tobie wszystko ale ty zapewniasz mu dożywocie.

[mtz_820 0]

Wejdz z nim w spolke ALE NA PAPIERZE bez umowy sie w to nie baw bo mozesz tego gorzko pożałować

[tomek73 579]

Mnie teraz rodzina wykiwała, co dali to na chama odbierają żeby dać jednemu,A chodzi o 10 ha z 70. Bo się za dużo dorobiliśmy.

A co o sąsiadach można powiedzieć?? Nigdy nic bez papieru u notariusza!!

[zenekbizon 6]

Widzę człowieku że zmyślasz zdeczka bo w temacie o pojeniu pisałeś że ma 10 sztuk krów a teraz już 11? a po zatem w ogóle to ja bym się w to nie ładował może przepisze lub nie jak tak to wygrasz a jak nie to zapomni o tobie przepisze lub rozsprzeda wszystko... a ska kasę an coś weźmie skoro nawet nieżywa wszystkich sprzętów odnośnie zetora a już nie wspomnę ze zborze kosą kosi bo bizon za dużo pali skoro zetor 4 cyl pali dużo a bizon 6 cyl to już w ogóle...

[czadowywicek 0]

Ile masz lat snorli3?, bo widzisz 56 lat to nie taki stary jak ci się wydaje ja mam 53 jestem w pełni sprawny i nie myślę kapnąć w kalendarz,tak że facet może jeszcze pociągnąć.

Edytowano Kwiecień 28, 2011 przez czadowywicek

[dralo5 27]

A może przepisze na mnie ha Bystre ma plany chłopak. Powiem Ci tak mam w rodzinie takie małżeństwo co również nie mają dzieci i wiem że wuj ma w planach żebyśmy z bratem uprawiali to jego pole bo ma do tego zamiłowania żeby ktoś bliski uprawiał jego pole kiedyś a nie poszło w obce ręce sprzedane. Ale już widać jak ich bliższa rodzina co mieszka w mieście patrzy aby jak najwięcej wyciągnąć i wszyscy mówią że będą oni mieć się o co prawować później. Nie wolno być takim pewnym że ktoś obcy przepisze na Ciebie gospodarstwo.

[asharot 446]

chce pomóc mojemu sąsiadowi w gospodarstwie poniewaz niema on dzieci ani rodziny więc jak umże może przepisze na mnie ?

Idę o zakład że wcześniej się pokłócicie niż sąsiad przepisze gospodarstwo na ciebie. :lol:

[Ferdek07 75]

Znajomy dogadał się kiedyś z takim trochę pijaczkiem że za dożywotnią rentę przepisał na niego ziemię i znajomy zadowolony bo ma na raty rozłożone i koleś bo ma z czego żyć i nic nie musi robić hehe, a w tym przypadku prędzej czy później zaraz jakaś rodzina się znajdzie, rekordów wydajności chyba tam nie ma od 11 krów 2 bańki z jednego doju czy z jednego dnia? dojarkę możesz bez problemów zamontować niby w czym masz problem, wystarczy gumowy gruby szlauf ogrodowy bańka z aparatami i gdzieś pod okapem dojarka to chyba najprostsze i najtańsze rozwiązanie, w ogóle jeśli sąsiad nie daje rady pogadaj z nim może wydzierżawi część ziemi zresztą, zrobisz jak zechcesz