Opryskiwacz INUMA

[bamse 2]

Witam,

czy ktoś miał albo ma doświadczenie/styczność z tą firmą i takim rzędem wielkości sprzętu.

Interesuje mnie seria "Professional".

Robiłem mały wywiad i wychodzi na to, że firma robi solidne opryskiwacze które nie wyglądają tak bajerancko jak HARDI czy AMAZONE.

Rozmawiałem wstępnie z przedstawicielem firmy INUMA i opcje sprzętu robią całkiem miłe wrażenie.

Nawet w niektórych momentach nie wiedziałem, że można takie opcje sobie życzyć a rozglądam się poważnie za opryskiwaczem już ponad 6 miesięcy.

 

Będę wdzięczny za każdą informację, ale chciałby tylko o ww. serii.

Wiem o całkiem sporej ilości opryskiwaczy z serii MARATHON które są użytkowane w polsce (np. PolDanor ma ich chyba 6szt. :blink: ), jednak to już trochę inna bajka i nie moja liga.

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam

...

 

Dobra, widzę że nie za bardzo frekwencja dopisuję, pewnie z powodu dość wyśrubowanych oczekiwań.

 

Rozszerzymy więc zakres na wszystkie maszyny INUMA, no może z wyjątkiem komunalek, maszyn do pryskania pasów startowych i torów kolejowych

 

Nie piszemy posta pod postem

Edytowano Luty 10, 2011 przez milanreal1

[Gość Profil usunięty]

Może dużo nie wniosę do tematu , ale z tego co wiem Inuma dała sporo część czeskim opryskiwaczom Mamut , byłem na pokazie i ze wszystkich opryskiwaczy Mamut i Inuma na torze przeszkód poradziły sobie najlepiej ponoć belka jest od Inumy , ogólnie prawie wszytskie ważniejsze podzespoły są od inumy , a cena nawet mniejsza niż Amazone i Hardi. Sami stoimi przed wyborem opryskiwacza , ale mniejszego kalibru , a nie zastanawiałeś się nad Damannem ?

[radix8 6]

Użytkuję od 10 lat Czeski opryskiwacz Agrio. Zapryskał u mnie ok 130 tyś ha. Belkę wymieniałem raz i w tej chwili jest do wymiany( stosuję 100% azotu w RSMie) W ubiegłym roku kupiłem nowy opryskiwacz. Niestety mimo długich rozważań pomiędzy Inumą i Hardim kupiłem ten drugi. Był to największy błąd podjęty w nabyciu maszyn do gospodarstwa w ciągu ostatnich 10 lat.

[Gość Profil usunięty]

Jakieś konkrety możesz podać , dlaczego tak się stało .

[151e 0]

Witam

 

Agrio, Inuma i dammann to dla mnie jedna liga.

Sam zastanawiałem się nad Inumą i Agrio. Dammann odpadł ze względu na cenę.

Wybrałem Agrio. Po 1500ha (1 sezon) nie żałuję mojej decyzji (tzn, teraz brałbym go z skrętnym dyszlem i Comfort Terminalem z Distance Control).

 

Zalety( moja opcja wyposażenia):

- stabilna belka o przekroju trójkątnym, stabilnie lezy, minimum drgań ( zawieszenie belki jest miarą dobrego opryskiwacza)

- sterowanie pneumatyczne- proste, mało awaryjne, usterki się "słyszy"

- włączanie sekcji przy dyszach(zawory pneumatyczne zamiast zaworka antykropelkowego)- PRAWDZIWA pełna cyrkulacja, płukanie układu pod ciśnieniem 10 bar (pryskałem rzepak po granstarze bez żadnych uszkodzeń - płukanie tyklo wodą, lecz od razu po oprysku pszenicy)

- paralelomat - mechaniczne prowadzenie belki poprzez specjalne tyczki - dziś wybrałbym Distance Control(ultradzwięki wraz z sterowaniem wysokości belki) ze względu na duże góry

- podzespoły głównie arag - przystępna cena, łatwo dostępne cześci

- dwa ciśnieniowe filtry czynią zbytecznym filterki przy dyszach

- hydrauliczny napęd pompy brak problemów z ostro złamanym WOM

 

Inuma i Agrio to praktycznie bliźniacze opryskiwacze, różnią się zbiornikiem i kilkoma detalami. Wg mnie powinien decydować serwis i cena.

Ja z serwisu jestem zadowolony, bo jak na razie go nie potrzebowałem:)

 

Pozdrawiam

[bamse 2]

a nie zastanawiałeś się nad Damannem ?

 

Nie zastanawiałem się bo z góry założyłem, że to najdroższa opcja ze wszystkich opryskiwaczy.

Wiem,ze słyną ze swojej jakości i nie ma tam przerostu formy nad treścią jednak miałem okazję widzieć te opryskiwacze tylko w niemczech i kilku bardzo dużych gospodarstwach w polsce. Nie wiem co z serwisem, jak z częsciami (niby to damman, to się nie psuje ) itd.

 

Obecnie przyglądam się kilku producentom : Inuma, Amazone, Hardi i próbowałem Agrio ale zdzwoniłem się z dilerem i umówiłem na telefon za pare dni żeby dograć szczegóły spotkania to już nie zadzwonił <_< takiego mi psikusa zrobił :lol: Widać nie chce handlować.

 

Wracając do tematu, oglądałem opryskiwacz roczny , 6000 l, 36m w gospodarstwie i zrobił nam mnie przyjemne wrażenie.

Nie przekombinowany, zbiornik typu "kajak" (zestaw naprawczy można kupić w castoramie ), rozsądnie rozmieszczone podzespoły i ogólne wrażenie pozytywne.

 

Jednak cena jest trochę duża i nie wiem czy uda się ją zbliżyć do innych maszyn np. amazone.

 

Dla ciekawskich, foto zestawu który miałem okazję oglądać i może nie wygląda ale robi wrażenie z bliska

[Gość Profil usunięty]

Wczoraj był u nas diller Dammanna i fakt cena kosmiczna i raczej w naszym przypadku nie wchodzi w grę . A to że z Agiro nikt się nie zainteresował to dziwne bo gdy my załatwialiśmy to nie było problemów ale może zmienili politykę . Widziałem też się dziś ze znajomym który ma Inume i coś mu się w niej popsuło , ale nie wiem dokładnie co, ale o ile dobrze pamiętam coś z pompą był problem

[Gość Profil usunięty]

Agrio jest ciekawą alternatywą opryskiwacza. Cena nie wygurowana, jakość b.dobra.

W okolicy więksi gospodarze zostawiaja Hardi/Amazonki a kupują Czeszki...

 

Sam się zastanawiam nad Agrio Napa bądz Mamutem

[Lukasz1987 61]

a wspomaganie powietrzem mają te opryskiwacze? bo jakoś nie mogę tego znaleźć w prospektach, może słabo szukam :unsure:

[Gość Profil usunięty]

Również szukałem w prospektach takiego sterowania lecz nie znalazłem , a co do Agiro to myślę że jak by dobrze negocjować to wyjdzie taniej niż Amazone i Hardi a o Dammannie nie wspominając którego cena jest kosmiczna , bo za wersje Land-Cruser z beczką 3 tyś litrów i belką 27 powiedziano nam 60 tyś Euro , tak więc tyle samo ile powiedzieli nam za traktor, tak więc w naszym przypadku na polu walki zostają trzy oprsykiwacze

[Kuba87 5]

- hydrauliczny napęd pompy brak problemów z ostro złamanym WOM

Jakim traktorem to ciągasz? Albo bardziej interesuje mnie jaki wydatek hydrauliki musi mieć traktor by to wszystko sprawnie i bez zarzutów fungowało? 6cyl Ursusy czy tam Zetory dadzą radę z tą pompą hydrauliczną?

 

Witam kolegę @albania - widzę, że jeszcze wybór otwarty a już tyle czasu mineło :rolleyes: Coś tam nowego przybyło w gospodarstwie ?

Edytowano Luty 23, 2011 przez Kuba87

[radix8 6]

151e cześć Piotrek co się tak kamuflujesz?

[151e 0]

Witaj

 

Jaki ty Radziu

[bamse 2]

Wracając do tematu, dostałem ofertę na opryskiwacz INUMA 6000 l, 36m, z wyposażenia tego ciekawszego to:

• cztery radary, końcówki belki polowej reagujące niezależnie na ukształtowanie terenu,
  
• system do rozlewania RSM z węży,
  
• dyszel skrętny,
  
• blacha osłonowa po osią,
  
• belka polowa łamana na trzy,
  
• system zwrotny płukania filtra końcowego (czhyba tak to się nazywa?)
  
• system automatycznego napełniania zbiornika,
  
• instalacja na osi przygotowana do montażu automatycznej regulacji ciśnienia w oponach,
  
• możliwość zmiany w trakcie pracy obiegu cieczy pryskającej(z zamontowanymi np. różnymi rodzajami końcówek), lub ich współdziałanie,
  
• Wiatromierz,
  
• ISO BUS ready,
  
• Lepszy komputer (Muller Elec.)
  

Takie ważniejsze elementy, poza tym to standardowo pompa 370 l/min membranowa do oprysku, pompa 800 l/min wirowa do napełniania opryskiwacza i płukania systemu. Stalowa belka.

Pneumatyczne sterowanie sekcjami, opony 42/510, zaczep kulowy górny(ale to nie bajer),oświetlenie belki - 4 halogeny (opcja oś. diodowego - 45 euro/mb).

 

Cena kolosalna, ponad 90 tys. euro.

Diler mówi że to bogata wersja to dlatego jest drogo ale nawet jak bym powywalał pełno bajerów to chyba nie zejdę poniżej 70 tys. euro za które można kupić bogato wyposażonego Amazone UX5200.

[brzozak2 241]

za tyle wypasionego dammana kupisz, albo hardiego z rekawem i tez z max wypasem.

[Gość Profil usunięty]

Dokładnie w tych pieniądzach masz Hardiego na wypasie, a ten Isobus to jest sterowanie lancami przez Gps i automatycznie podnoszenie belki ?

[bamse 2]

Tylko ja nie chcę wydać 90 tys. na opryskiwacz bo to trochę za dużo jak dla mnie.

70 tys. to też wiele ale już w zasięgu.

 

Jeżeli chodzi o hardiego to rozmowa z dilerami w zasadzie kręciła się wokół tego rękawa, że on taki super i tylko oni to mają i nikt inny bo oni patent mają i jeszcze że można nim dmuchać do przodu i do tyłu itd. A jak temat ceny wchodzi na wokandę to że warto dać za to tyle bo się zwróci i to maszynka do robienia pieniędzy :blink:

Cena na hardiego 4600, 36 m z rękawem to też prawie 90 tys. euro kosztuje. Z czego ten rękaw to lekko 25-30 kosztuje.

A wszystkie inne to szajs jeszcze na koniec, nie było powiedziane ale, tak wisiało w powietrzu.

Damman to u nas w okolicy to tylko w dużych wersjach występuje i tak naprawdę nie mam z tą marka styczności więc nawet nie biorę pod uwagę.

 

Inna sprawa , że hardi z tego co wiem ma części droższe od amazone, lemkena.

Przynajmniej w naszej okolicy.

Za odą hardi to wogóle jest teraz firmą niszową, w ciągu ostatnich lat stracił dużo rynku.

Nawet francuzy lepiej sobie radzą w germani niż hardi, a to już ciekawostka :lol:

 

Inuma tak naprawdę to się pojawiła przed chwilą i maszyna sprawia przyjemne wrażenie ale ciężko to widzę <_<

[Gość Profil usunięty]

Maszyna ma pracować a nie sprawiać przyjemne wrażenie. Jeżeli masz ograniczony budżet to skontaktuj się z przedstawicielem AGRIO. Opryskiwacze naprawde warte poświęcenia czasu i uwagi.

[brzozak2 241]

@bamse ja nie czaje na jakich falach ty nadajesz, ale na bank daleko od UKF. skoro nie chcesz wydac tylu pieniedzy to po ch. w ogole zaczynasz tak konkretny temat? po co wrzucasz tu taka specyfikacje? czlowieku wez sie ogarnij, bo zalozyles kolejny temat-blog, a mnie juz przestaje to bawic.

nic nie wnoszace dywagacje to twoj sport narodwy/regionalny/rodzinny?

 

wcale sie nie dziwie, ze przedstawiciel hardiego czy inumy ci powiedzial taka zaporowa cene, ale to chyba tylko dlatego, zebys mu wiecej nie marudzil.

 

ja kupilem hardiego commandera 4400 (a nie 4600, bo takiego nie ma) za 60 tysi euro z calkiem niezlym wyposazeniem (oczywiscie z rekawem).

[Lukasz1987 61]

Cena na hardiego 4600, 36 m z rękawem to też prawie 90 tys. euro kosztuje. Z czego ten rękaw to lekko 25-30 kosztuje.

To wybitnie nie chciał z tobą rozmawiać :lol: za 4400 90 koła to chyba full wypas i tak było by ciężko tyle nabić.

Dammann Classic 4000 24m DAS na 69 999 € nam wycenili jak Ojciec dzwonił :lol: ale cena do negocjacji bo sprzedaje je Świć a sporo tam bierzemy więc coś się dobierze a cena pozostanie albo spadnie

[Gość Profil usunięty]

@bamse w twoim przypadku gdybyś dobrze negocjował to Napę wyrwiesz na pewno taniej niż Inumę a to przecież takie same opryskiwacze , czyli po zakupie "czeszki" masz więcej kasy w kieszeni ,ale taki sam opryskiwacz

[andi 0]

brzozak2 a możesz coś napisać o swoim opryskiwaczu.Ja chcę kupić coś takiego lub lemkena 4400 z belką 30/20m też 60tys EURO(netto oczywiście)

[bamse 2]

@bamse ja nie czaje na jakich falach ty nadajesz, ale na bank daleko od UKF. skoro nie chcesz wydac tylu pieniedzy to po ch. w ogole zaczynasz tak konkretny temat? po co wrzucasz tu taka specyfikacje?

 

Temat zacząłem kiedy nie znałem ceny jedynie specyfikację maszyny.

Jasnowidzem nie jestem ale jak ty masz takie zdolności to tylko pozazdrościć.

 

 

czlowieku wez sie ogarnij, bo zalozyles kolejny temat-blog, a mnie juz przestaje to bawic.

nic nie wnoszace dywagacje to twoj sport narodwy/regionalny/rodzinny?

 

Przywalanie się do innych to twój problem, może masz jakieś braki?

Niedopieszczenie doskwiera to sobie ulżyj ale nie publicznie bo nie każdy ma ochotę na twój bełkot.

 

wcale sie nie dziwie, ze przedstawiciel hardiego czy inumy ci powiedzial taka zaporowa cene, ale to chyba tylko dlatego, zebys mu wiecej nie marudzil.

 

 

Tu to się wspiąłeś na wyżyny głupoty bo nie spotkałem się ze zdrowo myślącym przedstawicielem handlowym który dał dla klienta cenę zaporową żeby ten mu nie marudził, bo go nie lubi, denerwuje itd.

Prędzej sprzedawca będzie niechętny do współpracy z różnych względów jak np.z chęci nie przekraczania planu sprzedaży.

Takie myślenie świadczy o upośledzeniu w realnym postrzeganiu świata.

Nie przyszło by mi coś takiego do głowy ale ty to znasz pewnie z autopsji.

 

 

ja kupilem hardiego commandera 4400 (a nie 4600, bo takiego nie ma) za 60 tysi euro z calkiem niezlym wyposazeniem (oczywiscie z rekawem).

 

Sorry panie brzozak, że nie jestem biegły w temacie opryskiwacza który posiadasz.

Nie mam przed sobą oferty, katalogu czy małego modelu do którego niektórzy pewnie się modlą.

Poza tym to "całkiem niezłym wyposażeniem" mógłbyś się pochwalić, tylko konkretnie.

Co? Kiedy? Za ile?

Bo jeżeli twój diler daje super oferty to przecież nie będę się bujał z tym moim.

Edytowano Luty 24, 2011 przez bamse

[brzozak2 241]

Przywalanie się do innych to twój problem

raczej hobby...

[radix8 6]

Hardi 4400 belka 30 metrów, auto-height, sectioncontrol, autofill,autowasch, skrętna oś, prime flow, cena w ubiegłym roku grubo poniżej 300 tyś zł. NIE WARTO!!!!!!!!!!!!!!! Sprawdzone. Stary Mamut belkę prowadzi dużo lepiej.

Edytowano Luty 24, 2011 przez radix8