Wynajem warsztatu na godziny -Opinie

[agrofoto1 24]

Cześć, czy gdybyście mieli możliwość wynajęcia wyposażonego, ogrzewanego, warsztatu za opłatą, tylko na czas naprawy ciągnika to korzystalibyście z takiej usługi? Umawiacie się na termin, przyjeżdżacie, rozbieracie dedykowanymi narzędziami zamiast młotkiem i przecinakiem, ciepło i czysto a przede wszystkim bezpiecznie. Do tego biblioteczka ze schematami, normami i manualami, ewentualnie mechanik "na godziny" dostępny na miejscu. Ile takie coś musiałoby kosztować za godzine/dobę żeby było atrakcyjne?

[Gość]

Na pewno nie mało, bo ciągle by coś ginęło, albo było popsute.   

[agrofoto1 24]

Jak by wszystko wisiało na wierzchu, poukładane na tablicach to wystarczy rzut oka żeby sprawdzić czy wszystko jest. Z zepsutymi narzędziami odłożonymi ładniej na miejsce faktycznie mógłby być problem :)

[Uziu92 7943]

niektóre wynalazki stoją miesiącami na warsztatach bo części nie ma także schody się zaczną jak ktoś weźmie taki warsztat wynajmie , rozgrzebie na 3 części traktor i się okaże że trzeba czekać za częściami a stanowisko zajęte na nie wiadomo jak długo i wtedy wyjdzie więcej do zapłacenia jak traktor wart. istnieją takie warsztaty ale dla osobówek , tam naprawy bardziej przewidywalne i zawsze w razie co można koła zarzucić i sama budę wypchnąć

[Gość]

Pomysł jest fajny bo sam mam akurat ciągnik do zrobienia a garażu brak no ale niestety z realizacją mógłby być ciężko. Nigdy nie wiadomo co jest popsute np w skrzyni biegów aż się tego nie rozbierze a wiadomo jedne części przychodzą błyskawicznie a czasami jest tak że trzeba dorabiac bo już nikt tego nie produkuje.

[pala92 69]

Wydaje mi sie ze się nie sprzeda... jeśli ktoś potrafi grzebać to zamiast płacić za wynajem garazu kupi narzędzia. Uda sie bardziej usługa naprawy bo z komputerem większość na bakier a zwyklego ursusa nikt nie da na naprawe za miliony.

[Marecki2922 514]

Miałem podobną sytuację , kolega prosi mnie ażebym udostępnił warsztat bo musi w samochodzie pogrzebać a u siebie nie ma gdzie 

Stał z dwa tygodnie a po wszystkim to jakiś olej rozlany ,to zostawił płyn z chłodnicy zanieczyszczony olejem , jakieś butelki po piwie pochowane , itp więc to kiepski interes