Problem ze wspomaganiem kierownicy URSUS C385

[krycha200 0]

Witam Was i zwracam się z prośbą o pomoc.

Kupiłem Ursusa C 385, i mam problem ze wspomaganiem kierownicy, które ściąga w lewą stronę. Zaznaczę, że zbieżność jest ustawiona prawidłowo jak mówi instrukcja. Jest to stary typ serwo-mechanizmu, nie orbitrol.

Czy ktoś z was wie może jaka to jest przyczyna ?

Edytowano Wrzesień 22, 2019 przez krycha200

[Gość]

W samym serwie mogą być jakieś przecieki.

[krycha200 0]

serwo suchutkie nic nie cieknie

[MichalP 60]

ale, ściąga jak puścisz kierownice, czy jak trzymasz i ciągnie na kierownicy w bok?

[MarcinZetor8011 167]

A może hamulec z lewej strony lekko trzyma . Stąd ściąganie. 

[sumek666 5084]

Załóż orbitrol 😎

[Gość]

14 godzin temu, krycha200 napisał:

serwo suchutkie nic nie cieknie

W środku, w środku człowieku, jak gacie suche z wierzchu to nie znaczy że w środku nie nasrane, a sam w serwie nic nie zrobisz.

[krycha200 0]

12 godzin temu, MichalP napisał:

ale, ściąga jak puścisz kierownice, czy jak trzymasz i ciągnie na kierownicy w bok?

Jak puszczę kierownicę wówczas czuć jak delikatnie ściąga w lewo

6 godzin temu, Sean napisał:

W środku, w środku człowieku, jak gacie suche z wierzchu to nie znaczy że w środku nie nasrane, a sam w serwie nic nie zrobisz.

Nie będę przecież CZŁOWIEKU, rozbierał nie cieknącego serwa, żeby sprawdzić czy nie cieknie w środku. Dla mnie to nie ma sensu.

[sumek666 5084]

Załóż orbitrol. Polecam. Wiem, że 2,5 tys to dużo ale Panie... jaki komfort. 

[mikad 1136]

1 godzinę temu, krycha200 napisał:

Jak puszczę kierownicę wówczas czuć jak delikatnie ściąga w lewo

Nie będę przecież CZŁOWIEKU, rozbierał nie cieknącego serwa, żeby sprawdzić czy nie cieknie w środku. Dla mnie to nie ma sensu.

A kto Ci każe rozbierać i tak tego nie ogarniesz, zrozum tylko że jeżeli nie ma wycieków na zewnątrz to nie znaczy że jest sprawne.

[krycha200 0]

Wiem o tym doskonale, ale kolega napisał , że jeżeli jest suche na zewnątrz to nie znaczy że jest suche w środku. O to mi chodziło.

[mikad 1136]

Chyba jednak nie jarzysz o co mu chodziło.

[Gość]

1 godzinę temu, krycha200 napisał:

Jak puszczę kierownicę wówczas czuć jak delikatnie ściąga w lewo

Nie będę przecież CZŁOWIEKU, rozbierał nie cieknącego serwa, żeby sprawdzić czy nie cieknie w środku. Dla mnie to nie ma sensu.

Nie każę ci rozbierać bo sam na pewno tego już nie złożysz, ale jeżeli zależy ci na naprawie tego, to trzeba oddać tam gdzie regenerują serwa, bądź na wymianę, no chyba że pytasz byle pytać.

[krycha200 0]

9 minut temu, mikad napisał:

Chyba jednak nie jarzysz o co mu chodziło.

chyba tak

[daron64 4255]

21 minut temu, Sean napisał:

Nie każę ci rozbierać bo sam na pewno tego już nie złożysz, ale jeżeli zależy ci na naprawie tego, to trzeba oddać tam gdzie regenerują serwa, bądź na wymianę, no chyba że pytasz byle pytać.

@Thomas2135 chyba rozbierał swoje? 

A ja z kolei nie polecam wymiany - w tym roku na wiosnę wziąłem na wymianę regenerowane spod Tucholi. Moje stare chodziło w miarę dobrze, ale pojawił się dość duży luz na "wąsie". Wziąłem te regenerowane i lipa. Nowe chodzi dużo ciężej, do tego jakiś czas temu zaczęli cieknac. Jakbym wiedział, że taka chujnia z nim będzie, to bym tylko końcówki drążków i krzyżaki na łączeniu walka do serwa powymienial i w tym roku założył orbitrol. A tak wycieczkę sobie zrobiłem, roboty trochę też było z tym i jedna wielka d*pa.

A jeśli chodzi o orbitrol, to no wujka ciężka seria na orbitrolu jeździłem, to na wolnych obrotach ciężej się tym kręciło nie moim starym serwem.

[Gość]

Ja akurat miałem na odwrót, moje ciekło, dałem swoje do naprawy i po 2 latach ciekło dalej, dałem na wymianę i odpukać już chyba z 5 lat jest spokój, fakt moje oryginalne jeszcze, chodziło trochę lżej. Nie no orbitrola nie ma co przyrównywać do serwa, na orbitrolu zawsze chodzi lżej.  U wujka może być pompa do wymiany, dlatego chodzi ciężej.

Edytowano Wrzesień 23, 2019 przez Sean

[daron64 4255]

Możliwe. Jeszcze mi się nie podobało zachowanie znorbitrolwm na asfalcie - na polu spoko, ale po drodze takie zero oporu na kierownicy jakoś mnie raziło. Wrażenie z początku jakby luz na kierownicy był, tylko że koła skręcają

[Gość]

Problem może leżeć tej stożkowej części z drążkiem kierowniczym. Są tam kulki i pewnie jakieś zawory. Nie polecam brać się za rozkręcanie. O ile mechanizm sterujący wyjmiesz( trzeba zaraz taśmą owijać, żeby kulki nie wypadły  tak wąsa od sterowania w celu usunięcia przecieków za cholerę nie zdejmie. Długo zajęło mi dojście do tego jak zabezpieczony jest wąs ja wałku. Konstruktora tego powiesiłbym za jaja.